Wenger: Nie oczekujcie cudów po Robinie

Pokażcie mi jakieś zdjęcia trenującego Robina!!!!

Istota problemu-nie można żądać od piłkarza wracającego po 5-cio miesięcznej przerwie rewelacyjnej formy i gradu bramek,bo to praktycznie niemożliwe.

Oby nie złapał kolejnej kontuzji,a forma wróci.

Robin po tak długiej rozłące z futbolem potrzebuje czasu by powrócić do w miare optymalnej formy fizycznej. Także myślę, że nie ma co przyspieszać jego powrotu i Arsene dobrze o tym wie. Lepiej, żeby wrócił na kilka ostatnich spotkań niż zagrał w jednym, nie w pełni sił i wypadł do końca sezonu ryzykując przygotowanie do ewentualnego mundialu. Miejmy nadzieję, że sytuacja kadrowa nie będzie zmuszała Wengera do podjęcia takiej decyzji.

Moze chociaz pomoze w koncowce sezonu.

Chłopak ma niefarta do kontuzji, miejmy nadzieję, że następny sezon będzie dla niego bez kontuzji. W tym sezonie jak jeszcze coś strzeli to możemy być szczęśliwi.

Gdyby nie ten niefart, to strzeliłby ok. tyle ile Drogba albo Rooney. Uraczyłby nas na pewno nie jednym punktem. Szkoda.

Czyli jest szansa że wejdzie na trochę na boisko w meczu z Barcą na Camp Nou.

Uważam, że ten sezon i tak jest dla Robina stracony nawet, jeśli wróci na ostatnie mecze. Oby tylko w przyszłym nie przytrafiła się podobna kontuzja i oby znowu pokazał pełnię swoich umiejętności.

Najpierw najlepiej by pograł trochę w rezerwach, żeby po prostu ograć się z piłką, a potem się zobaczy. Jeżeli ma być bez formy, to lepiej poczekać te 2-3 tygodnie, chociaż nie ukrywam, bardzo przydałby się z Barcą za tydzien.

Będzie na Tottenham na ławce i od tamtego spotkania będzie grał już regularnie, choć na pewno nie w pierwszym składzie i nie całem mecze (na początku).

Zresztą, zobaczcie co Wenger powiedział. 'Potrzebujemy go w najwyższej dyspozycji', czyli równie dobrze mógłby wystawić go już w sobotę, bo Robin jest zdrowy. Jednak on chce mieć takiego van Persiego jak przed kontuzją, tego bezlitosnego kata, które bali się obrońcy [no może przesadzam]. Te 2-3 tygodnie są po to, by Robin wrócił i z marszu zagrał świetne spotkanie, takie, że nam uszy zwiędnął :P

Przynajmniej ja tak to odbieram.

Guunerr - nie zgadzam się. Dla mnie najważniejsza jest drużyna, a nie kto gra aktualnie w pierwszym składzie. Wystawiać Robina, tylko dla tego, że jest Robinem przy dajmy na to fantastycznie grającym Bendtnerze? Głupota. Jak widać nawet w Arsenalu są równi i równiejsi. Niektórzy zawsze mają pod górkę...

Nie chcę wyjść tutaj na jakiegoś idiotę czy coś w tym stylu. Nie, van Persie to mój ulubiony Kanonier. Ale tak jak mówiłem, liczy się dobro zespołu a nie jednostki. Jeśli Robin będzie w lepszej dyspozycji niż Nicklas to napewno dostanie swoją szansę.

mysle ze ten sezon i tak ma w plecy, jak wroci za te 3 tyg to i tak bedzie gral malo bo nie bedzie od razu gotowy na wiekszy wysilek i po takiej przerwie troche czucie jest slabsze

RvP bez formy >>>>>> Bendtner w formie

Trochę asekuracyjna wypowiedź Wengera, ale chyba dlatego, aby Robin nie czuł dużej presji, Ja myślę, że jak on wróci to na pewno poprawi się skuteczność.

Może i nie ale jak wróci to na pewno gra Arsenalu się polepszy :]

RvP nie będzie w cudownej formie, ale jestem pewien, że forma którą będzie prezentował wystarczy do tego aby strzelać bramki i pomóc Arsenalowi zdobyć mistrzostwo

ok ale co Wengerowi szkodzi go wystawić? ok rozumiem ze nie powinnismy oczekiwać zbyt wiele ale Robin bez formy daje więcej niż Bendtner na chwile obecną.Gdyby taka sama sytuacja miała by miejsce w Chelsea,ManU czy Liverpoolu trenerzy bez zastanowienia wystawiali by odpowiednio Drogbę,Rooneya i Torresa nawet,gdyby nie byli oni w swojej optymalnej dyspozycji.

2/3 tyg. będzie fafnie ;) na MC będzie już w formie (mam nadzieję)

To normalne jak się nie gra 3/4 sezonu , że nie będzie grał tak jak grał na początku będzie potrzebował trochę czasu zanim powróci do dobrej formy :P

W pierwszych meczach będzie pewnie zagubiony, ale już na początku przyszłego sezonu RvP będzie jak nowo narodzony.

Jak nic strzeli w pierwszym meczu .. :)

Nikt nie oczekuje, ale miejmy nadzieje, że wróci za około 2 tyg,

wenger dobrzee mowi ja tez nie oczekuje cudow ale wiem ze vpr walnie :D

RvP mój ulubiony piłkarz i tak w 1 meczu będzie miał bramke na swym konicie ;p

No tak, niestety Wenger ma racje. Wszyscy marzymy, zeby Robin zagrał w ostatnim meczu na WHL i strzelil hat-tricka, ale minie troche czasu zanim dojdzie do siebie. Mam nadzieje ze jest na tyle silny psychicznie i kontuzja go nie "zniszczyla".

Trzymam mocno kciuki za niego i chcialbym dodac ze w chwili kontuzji Robina był on w czołówce strzelców w PL.

Drogba - 8
Robin - 7
Rooney - 7

Już w 1 meczy bramkę łupnie.!!

Zniosę jego słabszą dyspozycję w pierwszych spotkaniach po powrocie, choć sądzę, że RvP nie zapomniał jak się umieszcza piłkę w siatce ^^

świetnie że wraca jest to myślę że obok Fabregasa i Arshavina jeden z najważniejszych zawodników ale na pewno do swojej wielkiej formy nie wróci od razu dobrze że będzie do dyspozycji Arsena Wengera i że będzie mógł zagrać na Emirates po długiej przerwie

Miodek174---> A że jak niby ma się prezentować jak przez 7 miesięcy nie miał piłki przy nodze?! Tylko pewnie zjarał kilka padów od PlayStation :D

Bendtner jest w gazie - szkoda byłoby postawić go na ławce kosztem RvP . niech spokojnie wejdzie w końcówkę sezonu i pomoże nam wygrac w półfinale LM z Interem...

..już się nie moge doczekać ! ;)

Bardzo dobra wiadomość, w kluczowych meczach może okazać się asem Arsenalu:)

Rockin' Robin wraca;D tak jest! ;)

Na początku rewelacyjnie grać nie będzie, ale wyrobi się z czasem.

let's go Robin !!

Topek----> Oki :D w terminarzu na naszej stronie jest napisane że 10 :D Ale jak nie to spoko :)
Jak 14 to nawet chyba lepiej .

no teraz patrz:
arsenal.com/news/news-archive/tottenham-v-arsenal-possible-changes

fail deka :P

Gunner_995, patrz i płacz:
http://www.arsenal.com/news/news-archive/tottenham-v-arsenal-possible-changes

:P

Topek---> Ze Spursami gramy 10.04 :)

ee widocznie slabo na treningach sie prezentuje skoro tak o nim mowi.

Kto wie jak dobrze pójdzie to będzie na ławce w rewanżowym meczu z barcą

Powrót do formy na pewno zajmie mu trochę czasu, ale warto by go mieć na kluczowe, końcowe spotkania, choćby jako rezerwowego. Fajnie by było gdyby zdążył na mecz ze Spursami (14 kwietnia). Nawet bez formy pewnie by coś tam strzelił :P

Za 2-3 tygodnie? to super ;))

Nie ma sensu przyspieszać jego powrotu bo to może skończyć jeszcze większą kontuzją.
Po ostatnich wypowiedziach Wengera można wywnioskować ,że Robin w połowie kwietnia powinien być jednak gotowy , oczywiście po tak długiej kontuzji nie można wiele od niego oczekiwać,powrót do formy też zajmuje dużo czasu.Holender jest jednak tak klasowym piłkarzem ,że nawet w nie najwyższej dyspozycji robi różnice na boisku.

Jak wyeliminujemy Barce z Ligi Mistrzów to Robin wtedy będzie dokonywał cudów :)

Ja w ogóle jestem za tym żeby Robin nie grał w tym sezonie, może najwyżej wchodzić z ławki na końcówki meczów. W tej chwili radzimy sobie takim składem jaki mamy i mimo wielu kontuzji i jestem pewien że możemy wygrać PL i LM w obecnym składzie a zdrowie Robina jest najważniejsze i nie ma co narażać go na odnowienie się kontuzji i kolejne miesiące absencji, a poza tym to nie oszukujmy się po tak ciężkiej kontuzji i tak długiej przerwie w grze Holender będzie musiał poświęcić dużo czasu żeby wrócić do optymalnej formy sprzed kontuzji.

To wiadome.Szkoda,ze go nie ma szczegolnie,ze Bentner zlapał teraz kontuzje pięty i nie wiadomo czy będzie grał w kolejnym meczu.

Nie oczekuje cudów. Bo wiem ze kontuzje niszczą. Przykładami są Eduardo, Benio, Walcott itp. Myśle ze na nastepny sezon bedzie juz normalnie gral tak jak dawniej :)