Alves: Nie ma tragedii

Będzie ciężko , ale trzeba wierzyc.

A tak pozatym to do kibicow Barcelony, nie wstydzicie sie wbijac na inne strony i wylewac swoje żale? Szczerze to malo kogo obchodza wasze smęty!!

Żebyście wszyscy byli zdrowi... Te wasze anegdotki, spekulacje i podburzanie atmosfery mozecie sobie wiecie gdzie wsadzic, wszystko zweryfikuje boisko a w zasadzie rewanz, internetowi napinacze.. eh utylizowac.

jak Polska długa i szeroka powiadasz?
wszyscy nienawidzą ? jednak ma najwięcej kibiców - to jednak oksymoron
8.3 to przyjdę tylko jeśli wygracie dwumecz - pogratulować - oznaczać to bedzie że jesteście lepsi na ten moment i tyle (chyba że znów sędzia bedzie sprzyjał -vide Cesc zahaczający się o jądra Puyola)
przy waszej porażce już mnie tu nie będzie

Będzie niebezpiecznie ale nie traćmy nadziei.

Kanonierom wystarczy na wyjeździe jednobramkowe zwycięstwo i mamy awans, mam nadzieję że się uda :]

titi_henry
Co nie zmienia faktu, że od kilku lat wygrywają tylko 2 drużyny. I póki co zanosi się na to, że Man Utd znów wygra. Od razu dodam - niestety, bo o wiele bardziej bym wolał, żeby Arsenal wygrywał częściej, jako że z angielskich klubów darzę ich największą sympatią od zawsze. W La Liga też dopiero ostatnie 4-5 sezonów jest z taką przewaga dwóch drużyn, wcześniej walczyły jeszcze Valencia, Villarreal, a nawet Sociedad czy Deportivo La Coruna.

Hivth - to spojz gdzie jest teraz Chelsea matole.. Jakbys sledzil wyniki to wiedzialbys, ze reszta dobrych druzyn PL za ta 2 zawsze byla tylko minimalnie w tyle.

Barcelonie wystarczy 1-0

Niezależnie od samego siebie, podświadomie, kogoś kto loguje się na stronach innych klubów by siać ferment nazywam internetowym trollem. Gówniarskie jest też przekręcanie nazwy klubów typu "Farsa" itp. Niektórzy mają ciekawe rzeczy do powiedzenia, szkoda że trzeba się przedzierać przez stek bzdur, żeby do nich dotrzeć. Ale cóż... demokracja;)

MiEvo
"Tak tak. Idź dalej oglądać swoja fascynującą ligę w której od początku sezonu liczą się tylko dwa zespoły."

Hehe, ostatnich 6 sezonów PL:

2004/2005 Chelsea
2005/2006 Chelsea
2006/2007 Manchester United
2007/2008 Manchester United
2008/2009 Manchester United
2009/2010 Chelsea

Tu to za to liczy się 10 zespołów xD

Tak tak. Pokaż nam swoja wysoką kulturę :) śmieszna jest wasza mentalność gdy luki w inteligencji zamieniacie nazywaniem kogoś per "burak" :) założę się, że to raczej wam słoma z butów wystaje.

xavi1899 ---> szczerze to *******isz takie smęty ,że az żal to czytać. Prawda jest taka ,że jak Polska długa i szeroka tak wszyscy nienawidzą Barcelone właśnie przez ich zajebistych kibiców którzy sie wiecznie napinają dlatego pewnie teraz wszyscy się niezmiernie cieszą że ktoś wkońcu rozjechał ta Barcelone. O tym ,że barcelona jest w tym momecie chyba najlepszą Barcelona w histori nie trzeba nikogo przekonywać , ale wy musicie sie wiecznie wywyższać ze wszystkim. Jeżeli chodzi o sprawę letnich transferów to jeżeli uwarzasz ,że saga z Fabregasem nie była czymś chorym ze strony barcelony to musisz poważnie przemysleć swoje zycie. Tak poprostu się nie powinno zachowywać , jak sie chce kupic zawodnika to sie poprostu wykłada normalne pieniadze lub negocjuje z klubem ,a nie bawi w jakieś z*****e podchody .....

Tak na marginesie to trochę się gubisz. Z jednej strony piszesz, że nic cię nie interesuje nasz klub i nic nie musisz udowadniać a z drugiej, że nie możesz znieść (i sprawdzasz czy piszemy) pierdół które wygadujemy ^^ brak logiki huh

Tak tak. Idź dalej oglądać swoja fascynującą ligę w której od początku sezonu liczą się tylko dwa zespoły. I radzę nie liczyć, że jacyś nasi odpowiednicy są inni. Większość ludzi z innych klubów nie cierpi Crapcelony :)

ja nie muszę niczego udowadniać, ty przeciwnie nawet niesamowicie zabawne przekręcanie nazwy mojego klubu o tym świadczy

po co przyszedłem? choćby po to żeby zachwiać w niektórych przekonanie że nas zmietliście w pył co niektórym się udzieliło

bywam tylko kiedy wygadujecie nieziemskice pierdoły np latem obrażając się i piłkarzy że Cesc chce wrócić do Barcy a ta ośmieliła się złożyć propozycję kupna, lub po meczu z nami

poza tym wasz klub mnie nie interesuje jak cała PL aczkolwiek jeśli maiłbym być szczery to życzyłem zawsze dobrze Arsenalowi - do czasu odkrycia kanonierzy.com Mam nadzieję że wasi angielscy odpowiednicy są nieco inni

Oh tak. Dzięki ci o wielki kibicu farsy, że przybyłeś tutaj by nas uświadamiać i nawracać.

I znowu. Po co tu jesteś tak w sumie? Tracisz czas na przekonywanie słabiaków o waszej potędze? Nie lepiej iść na jakaś stronkę barcy i oddać się grupowej masturbacji w przekonaniu o niezachwianej zajebistości?

fora i komenty są po to aby dyskutować tak to rozumiem, chyba że wolisz onanizować się swoim zwycięstwem w towarzystwie samych kanonierów

MiEvo (przynajmniej ślepy nie jesteś bo spalonego nie widziałeś) specjalnie mnie twoja aprobata nie interesuje. Jeżeli już mówimy o byciu bogiem, to pomyśl o tym starcu z wybujałym ego na waszej ławce i porównaj go z "bogiem" na ławce naszej, sporo mógłby się nauczyć. płacz o skrzywdzeniu przez sędziów też jest dla niego typowy (2006)

najgorsze jest to w momencie kiedy ktoś jest na szczycie, ma najwięcej kibiców na świecie, gra ładną piłkę z punktu jest znienawidzony za ten fakt bo jego malutki klubik nigdy nie wyjdzie poza swoje Emirates, zaklinasz rzeczywitość a w ostatnich 10 latach nikt nie dał powodów by uważać że Barca jest zakochana w sobie. po prostu jest obok Realu najpopularniejsza - tyle

Zastanawia mnie też to, że musicie tu przyleźć jak sfrustrowane dzieci i wmawiać nam po raz kolejny te wasze pogromy. Tak jestem fanem słabego według was Arsenalu który dał wam w ciry i nie obchodzi mnie zbytnio po co, jak i z kogo powodu.

@MiEvo

Kibicuje Valencji, więc jakie przeświadczenie o byciu bogami?!

Poza tym poczytaj wywiady z Guardiolą zanim będziesz wysuwał takie tezy pod adresem Barcelony. I jak już wcześniej wspomniałem: trzymaj kciuki za swoich, by od Katalończyków uczyli się powściągliwości :).

@Hivth

Dodam czerwoną dla Abidala, po nurku Anelki, który gdyby nie skutek jaki wywołał, mógłby śmiało dołączyć do klasyków typu Gillardino :)

Śmieszne jest to, że możecie sobie paplać w nieskończoność a mojego zdania na temat waszego klubu i kibiców i tak nie zmienicie :)
Szanuje wiele klubów ale waszego oraz takich z czerwonym diabełkiem na piersi szanować nie będę póki nie zmieni się nastawienie do innych i przekonanie o byciu bogami.

@MiEvo

I z tymi sędziami muszę niestety zaprotestować. Królom trzeba oddać to co królewskie: Gdyby woleli płakać i narzekać na sędziów (mówię o piłkarzach i działaczach) jak to ma w zwyczaju np. Mourinho, to PR o krzywdzeniu Katalończyków byłby tak mocny, iż sam byś w niego wierzył. Ci zamiast tego wolą grać w piłkę. Może dlatego są najlepsi?

MiEvo
Mecz z Chelsea? Masz na myśli ten pierwszy na CN, gdzie był faul na Henrym (powinieneś go kojarzyć) oraz niepokazana czerwona kartka (ewidentna) dla Ballacka, czy ten drugi, na SB, gdzie w 4 minucie niejaki Ballack, który powinien notabene w tym meczu nie grać, zagrał piłkę ręką w polu karny, (karny, 1:0 dla Barcy, i Chelsea nie może się bronić - trochę to zmienia przebieg meczu)??

@xavi

Przecież Boixos nie buczą już na stadionie! Laporta się ich skutecznie pozbył :).

Poza tym gdyby mierzyć poziom kibicowania przywiązaniem do barw i piłkarzy, to mogłoby się okazać, że jednak Barcelona ma najlepszych na świecie kibiców, kolego MiEvo. Pamiętam sytuację bodaj z końcówki sezonu 08/09, gdy sędzie dał czerwoną kartkę jakiemuś młokosowi rezerw Barcelony, który w tamtym meczu debiutował w dorosłej drużynie. Nigdy wcześniej nie widziałem, żeby przez 15 minut 95 tys ludzi gwizdało, wyzywało sędziego i jego matkę, i machało chusteczkami, i to z taką pasją, jakby od tego miało zależeć ich życie. Brak kultury? Może. Ale dla takich kibiców, którzy w taki sposób byliby ze mną i z drużyną osobiście chciałbym grać, i na pewno nie powiedziałbym o nich, że są najgorsi na świecie :).

Do tego wasz klubik jest chyba ostatni do oceniania sędziów. Wystarczy lekko dotknąć kogoś z farsy z tu już faul :[ a jak nie idzie to sędzia wygra za was (Chelsea vs Barcelona)

Tak tak. Niesłychanie to logiczne. Podobno niewykorzystane sytuacje się mszczą więc sami jesteście sobie winni.
Śmieszne jest to, że każdy kibic farsy musi mi opowiadać historie swojego życia ( miałem już pieluchy w barwach crapcelony! itp).

w Barcelonie będzie znowu pogrom.
2-0 do przerwy to minimum!!
Wczoraj zagraliście świetnie i my również nie zagraliśmy źle. Kapitalny mecz i trzeba pogratulować, mieliście naprawdę dużo więcej szczęścia.
Bo gdyby Messi nie zmarnował sam na sam do do przerwy byłoby o-2 i po meczu

ok linku nie wkleję odsyłam do powtórek ze Sky sport gdzie przy okazji pokazuą nieuznaną bramkę Messiego

dla wszystkich którzy mają problemy z liczeniem sytuacji (TH 1411)link
http://www.youtube.com/watch?v=piJvrpkew5E

brak 1 waszej kiedy Abidal przeciął podanie głową i naszej lepszej Alvesa

MiEvo -nie utożsamiam się bandą Boixos i kretynów którzy po jednym roku bez sukcesów głosowali przeciw Laporcie, żyję w Polsce i mam bordowo- granatowe serce od 17 lat.

prawda jest taka że faktycznie nie mogę pogodzić się z porażką w momencie kiedy wiem że przegrywamy z gorszym zespołem - nawet kiedy rozgrywa mecz życia i jest nawet w nim lepszy.
frustracja wynika z tego że czekałem 13 lat na CL 2006 przeżywając najgorsze okresy w historii FCB. uważam obiektywnie że obecne Barca jest tak silna, że powinna wygrać CL 3x z rzędu, ma solidne fundamenty i politykę której powinni zazdrościć wszyscy (nie transferową)

Arsenal jest gorszym zespołem jak każdy inny obecnie na świecie może jedynie zagrać lepszy mecz

o co do sędziowania... na razie dziękujcie wczorajszemu rozjemcy za nieuznaną bramkę, brak czerwonej kartki i kotrowersyjną sytuację z Pedro

Katalońscy mistrzowie kurtuazji :). Szacunek dla Arsenalu po jego zwycięstwie, "zagraliśmy świetnie, ale oni byli jeszcze lepsi", itp. Tak samo mniej więcej wypowiadali po rewanżu z Bayernem (1:1), po tym jak dwa tygodnie wcześniej dosłownie zmietli ich z CN.

W La Liga jest podobnie. Szacunek do rywala, nawet gdy wbije się mu pięć bramek.

Ale takie słowa Alvesa w uszach kogoś, kto uważnie śledzi poczynania hiszpańskich zespołów brzmią jak dowcip. Cykl treningowy Guardioli zakłada ciężkie treningi siłowe przed końcówką sezonu, które odbywają się właśnie w lutym. Trzeci rok z rzędu w tym okresie piłkarze z Katalonii nie mają siły biegać po boisku po 70 minucie. Alves robi zasłonę dymną mówiąc, że zagrali świetny mecz. No może w porównaniu do Gijon.

Kibice Arsenalu zacierają ręce, piłkarze w swoich wypowiedziach zapędzają się coraz dalej, a powinni się uczyć powściągliwości od swoich rywali, którzy w tym elemencie są niekwestionowanymi arcymistrzami: o tym jak Pep szanuje Arsenal świadczy właśnie ów cykl treningowy: dołek formy został przewidziany mniej więcej na okres, gdy Barcelona gra na Emirates. Gdyby Blaugrana wylosowała teraz ManU, to pewnikiem cykl zostałby zmieniony :).

Ale Pep doskonale wie czym dysponuje przeciwnik i w jakiej jest dyspozycji. Z tego co widzę, Arsenal lekcji domowej nie odrobił. I to w tym tkwi największa siła Barcelony, nie w tym, że za trzy tygodnie będzie na oko ze trzy razy silniejsza niż wczoraj.

Pozdrowienia z Walencji :).

fcb94
won!

Mam gdzieś czym kibice Barcy się jarają. Każdy wie, że Barcelona czasami gra najlepiej na świecie ale za to ma najgorszych kibiców. Wiecznych napinaczy, którzy nie potrafią pogodzić się z porażką. Mam nadzieje, że przegrają i pokażą nam znowu swoją denna kulturę. (Zraszacze, Buczenie, Przepychanki, rzucanie butelkami) . Chyba, że będzie to sędzia anty-angielski to wiadomo ( Mecz z Chelsea).

Typowy kibic barcy. Lata po forach innych klubów i się napina uważając, że super elo barcelona może wszystko. Jeszcze na koniec każdego posta doda się "pozdro" żeby wyjść na kozaka i można lecieć dalej.

"Real sie jaral , jaral i sie podjarał"-Drogi kolego. Real to nie Arsenal! Nara

Raczej będzie mokry bo znowu zraszacze na CN odpalą i popłaczą się po przegranej : (

fcb94> ok, tylko po co narmalny kibic loguje się na stronce klubu, któremu nie kibicuje

Hehe nieźle cie wczoraj Nasri ośmieszał co nie Alves?

Ale szczerze powiem Alves działał mi wczoraj na nerwy. Koleś który kojarzy mi się z diabłem tasmańskim za bardzo wczoraj fikał. Chciałem żeby go tam Robin przewiózł dla opamiętania. Nawet jakby dostał za to kartkę. Czerwonej by nie było bo Robin nie odkopnąłby wtedy piłki (wtedy dostał żółtą), a nawet gdyby tak zrobił sędzia nie odważyłby się pokazać mu drugiej żółtej.

"W pierwszej połowie wczorajszego meczu graliśmy znakomicie."

Jakoś tego nie widziałem. Na początku meczu grała tylko jedna drużyna, Arsenal. Gola Barcelona strzeliła w momencie, w którym to my atakowaliśmy przez dobre 20min, w trakcie których Barcelona oprócz bramki miała jeszcze tylko jedną sytuacje sam na sam (Messi) i nic po za tym. Katalończyków po prostu wtedy nie było. Potem to oni zaatakowali i mieli przewagę przez jakiś czas ale ani na chwilę nas nie zdominowali.

Tragedii nie mam, ale mają na pewno trudniej.

tragedie beda mieli dopiero na cam nou jak sie z Liga mistrzow pozegnaja

Na razie niema :) Ale po rewanżu będą mówić, że Arsenal wygrał bo miał dużo szczęścia i sędziowie dla nich gwizdali.

zobaczymy czy bez Pique, a z Puyol'em zagraja inaczej ...
mam nadzieje, ze awansujemy, bo jestesmy naprawde blisko ;)

damy rade:) bo jak nie teraz to kiedy?????

Feromon...a kto powiedział , ze kibice wchodza tutaj zeby miec jakis wplyw na gre druzyn?...

3:3 i hat-trick Cesca ;p

gdzie sa ci co pokazywali piateczki ? spokojnie wroca 9 marca po meczu :)