Arsenal pokonuje AV 2-1 po zaciętej końcówce

Arsenal pokonuje AV 2-1 po zaciętej końcówce 13.01.2014, 21:56, Sebastian Czarnecki 2113 komentarzy

Wydawałoby się, że po pierwszej połowie, w której Arsenal dwoma szybkimi ciosami znokautował bezradną Aston Villę, gospodarze nie powalczą już o punkty w tym meczu. Jak się okazało, w drugiej części meczu zagrali dużo lepiej od Kanonierów, którzy nieco sobie odpuścili i mogli pokusić się nawet o remis. Po bramce kontaktowej The Villans byli bliscy wyrównania, jednak defensywa dowodzona dzisiaj przez Pera Mertesackera nie pozwoliła już przeciwnikom na kolejne trafienie.

Dzisiejsza wygrana Arsenalu jest bardzo ważna w kontekście walki o mistrzostwo Anglii. Podczas gdy wszyscy rywale do końcowego triumfu wygrali w weekend swoje mecze, Kanonierzy również musieli zdobyć trzy punkty, by wrócić na pierwsze miejsce w tabeli. Podopieczni Arsene'a Wengera udowodnili jednak, że są bardzo mocni psychicznie i nie bez powodu to właśnie oni dowodzą reszcie stawki.

Arsenal: Szczęsny - Sagna, Mertesacker, Koscielny, Monreal (66. Gibbs) - Wilshere, Flamini - Gnabry (69. Rosicky) (86. Oxlade-Chamberlain), Özil, Cazorla - Giroud

Aston Villa: Guzan - Lowton, Vlaar, Clark, Baker (21. Bacuna), Luna - El Ahmadi (73. Weimann), Westwood, Delph - Agbonlahor, Benteke.

Kanonierzy bardzo dobrze zaczęli to spotkanie przejmując inicjatywę na stadionie rywala. Już w 5. minucie świetne dośrodkowanie w pole karne posłał Bacary Sagna, ale dobrze ustawiony Olivier Giroud nawet w takiej sytuacji nie potrafił czysto trafić piłkę.

Dwie minuty później kolejną świetną wrzutką popisał się prawy defensor Arsenalu, ale francuski napastnik znowu nie potrafił odnaleźć się w polu karnym przeciwnika, mimo że otrzymał kolejny prezent od swojego rodaka. Tym razem jednak Giroudowi przeszkadzał Vlaar, więc częściowo można go usprawiedliwić.

W 13. minucie to z kolei gospodarze przeprowadzili dobrą akcję do objęcia prowadzenia. The Villans mimo to, nie potrafili przedrzeć się w pole karne przeciwnika, a Delph został zmuszony do oddania strzału z dystansu. Anglik jednak wyraźnie się pomylił.

W 14. minucie jakąś poważną kontuzję odniósł Nathan Baker, po tym jak ofiarnie zablokował swoim ciałem atomowe uderzenie Serge'a Gnabry'ego. Młody obrońca gospodarzy długo leżał na murawie, a po kilku minutach został zniesiony na noszach z boiska. W jego miejsce zameldował się Leandro Bacuna.

Kilka minut po wznowieniu gry, gospodarze znowu ruszyli do ataku. Błąd popełnił Laurent Koscielny, który przepuścił Agbonlahora pod bramką Arsenalu, ale jak szybko to zrobił, tak szybko błąd naprawił, we wspaniałym stylu zatrzymując szybkiego Anglika.

W 34. minucie Kanonierzy wychodzą na prowadzenie! Bardzo dobre podanie do Wilshere'a posłał z lewego skrzydła Ignacio Monreal, zaś reprezentant Anglii technicznym strzałem w długi słupek pokonał Brada Guzana!

Nie minęło nawet 60 sekund, a Arsenal podwyższa prowadzenie! Tym razem akcja została przeprowadzona prawą stroną, a Wilshere był w roli asystującego. Anglik uruchomił wybiegającego na wolne pole Girouda, który mimo asysty dwóch obrońców zdołał utrzymać się przy futbolówce i strzelić na bramkę bezradnego Amerykanina.

W 45. minucie sędzia doliczył 8 minut, jako że wcześniej przez bardzo długi czas na murawie leżał Nathan Baker. Przez ten czas wynik nie uległ jednak zmianie, a Kanonierzy zeszli do szatni z dwubramkowym prowadzeniem w kieszeni.

Druga część spotkania zaczęła się mniej żwawo od tej pierwszej. Brakowało groźnych akcji, po których mogły paść kolejne bramki, wywiązała się natomiast zadziorna gra w środku pola, gdzie najczęściej przebywali wówczas piłkarze obu drużyn.

Nie dało się przedrzeć pod pole karne przeciwnika, to w 61. minucie Santiago Cazorla spróbował strzału z dystansu. Brad Guzan wyczuł jednak intencje Hiszpana.

Cztery minuty później podobna sytuacja miała miejsce w drużynie gospodarzy. Tym razem strzelał Westwood, a dobrze piłkę złapał Wojciech Szczęsny.

W 66. minucie Ignacio Monreal opuścił boisko, po tym jak kilka minut wcześniej doznał lekkiego urazu. Wenger, nie chcąc ryzykować jego zdrowiem, wpuścił na boisko Kierana Gibbsa. Trzy minuty później na murawie zameldował się również Tomas Rosicky, który zastąpił Serge'a Gnabry'ego.

Słaba gra Arsenalu w drugiej części spotkania zemściła się w 76. minucie. Fatalnie piłkę stracił Santiago Cazorla, a Metthew Lowton, który wygrał ten pojedynek, dośrodkował na głowę Benteke. Belg pięknym szczupakiem pokonał polskiego bramkarza!

Strzelona bramka wyzwoliła w drużynie gospodarzy dodatkowe pokłady energii. The Villans uwierzyli, że są jeszcze w stanie doprowadzić do wyrównania, więc coraz mocniej nacierali na bramkę Arsenalu. W 84. minucie kluczową interwencją popisał się Per Mertesacker, który na kilkadziesiąt centymetrów przed bramką Szczęsnego, ściągnął Benteke piłkę sprzed nosa.

W 86. minucie boisko opuścił zakrwawiony Tomas Rosicky, który kilka minut wcześniej ucierpiał w bezpośrednim starciu z Gabbym Agbonlahorem i uszkodził sobie nos. Czech po wymianie koszulki był w stanie kontynuować grę, ale nie na długo, toteż na boisku zastąpił go wracający po kontuzji Oxlade-Chamberlain.

W 90. minucie Matthew Lowton posłał kolejne dośrodkowanie na głowę Benteke, a reprezentant Belgii oddał celny strzał na bramkę Szczęsnego. Piłka zmierzała jednak w sam jej środek, a Wojciech Szczęsny zdołał złapać futbolówkę.

Mimo że arbiter doliczył aż 6 minut w drugiej połowie, to gospodarze nie byli w stanie odwrócić losów meczu. Arsenal zdobywa trzy punkty i wraca na pierwsze miejsce w tabeli.

Aston VillaPremier LeagueRaport pomeczowy autor: Sebastian Czarnecki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
adamandium komentarzy: 129513.01.2014, 22:19

polecacie cos procz ********?

koxiarz14 komentarzy: 6035 newsów: 35513.01.2014, 22:19

Teraz pięknie trafia, a tak to nie umie:/

mitmichael komentarzy: 4924313.01.2014, 22:19

City przy prowadzeniu 2-0 dalej atakuje, my przy 2-0 odpuszczamy i to jest widoczne w wielu meczach

szymon982 komentarzy: 78413.01.2014, 22:19

Ładnie uderzył

Choina komentarzy: 211713.01.2014, 22:19

Ale gol, aż kibice śpiewają ;D

aNormalny komentarzy: 348213.01.2014, 22:19

mar12301

spaliłeś ;)

Yave komentarzy: 170613.01.2014, 22:18

ładnie to Żwiru uderzył

Arsenal4Ev3R komentarzy: 1068713.01.2014, 22:18

Giroud fajnie ;p

pestjusz komentarzy: 261613.01.2014, 22:18

Szkoda, Fajna bramka by wpadła, oczywiście, gdyby nie spalony.

aNormalny komentarzy: 348213.01.2014, 22:18

Lol... taka brama by była..

mar12301 komentarzy: 2333313.01.2014, 22:18

Żiru gol!!

Athelas komentarzy: 46313.01.2014, 22:18

trzba walnac 3 bramke..

THUG komentarzy: 95913.01.2014, 22:18

Oddaliśmy im pole, co się zazwyczaj nie kończy dla nas dobrze.

Szogun komentarzy: 30393 newsów: 313.01.2014, 22:18

Niepotrzebnie teraz Jack.

PrzyszlyKanonier97 komentarzy: 36013.01.2014, 22:17

o bozeee... niech kosa ogarnie xD

aNormalny komentarzy: 348213.01.2014, 22:16

w sensie w mur

aNormalny komentarzy: 348213.01.2014, 22:16

coś czuję, że trafi, nie wiem czemu..

rafi_i komentarzy: 421813.01.2014, 22:16

Nemanja Matić is due at Chelsea's training ground tomorrow for a medical ahead of a £20m move from Benfica. (Source: Sky Sports)

pestjusz komentarzy: 261613.01.2014, 22:16

Chciałbym Oxa w końcówcę.

stovegunner komentarzy: 238213.01.2014, 22:15

wyczuwam piątego obrońcę

aNormalny komentarzy: 348213.01.2014, 22:15

Autobus? : D

PrzyszlyKanonier97 komentarzy: 36013.01.2014, 22:15

po co gibbsa wprowadzac...

mar12301 komentarzy: 2333313.01.2014, 22:15

PUKKA PIES xD

Simpllemann komentarzy: 52913 newsów: 52413.01.2014, 22:14

2 strzały celne i 2 gole. I tak ma być.

mitmichael komentarzy: 4924313.01.2014, 22:14

I po co teraz te pilki za darmo oddawane zaraz sie Villa rozszaleje i wkradnie sie nerwowka

cakE256 komentarzy: 221713.01.2014, 22:13

PanMinister

Lecz sie chłopie :O

stovegunner komentarzy: 238213.01.2014, 22:13

coś za bardzo zepchnęliśmy się do obrony

Szogun komentarzy: 30393 newsów: 313.01.2014, 22:12

Komentator ang Wenger nie widzial tego bo wciaz probuje zapiac swoja kurtke :D

wojtek1256 komentarzy: 299113.01.2014, 22:10

i kurtałka wengera :D

kubanczykpl komentarzy: 82613.01.2014, 22:10

ozil-poolski
rosa-wilshere

Topek komentarzy: 14178 newsów: 12613.01.2014, 22:10

Per jednak trochę pojedynków z Benteke przegrał. Na szczęscie gracz AV nie wie co później z piłką zrobić.

Kowalczyk11 komentarzy: 326613.01.2014, 22:10

i żiru pięknie rozpoczął mecz od straty oczywiście

Oziii komentarzy: 46813.01.2014, 22:10

wpieprzyliscie sie na moa ransmisje i zacina ;/ ;p

kamo99111 komentarzy: 757713.01.2014, 22:09

Po pierwszej połowie: Wilshere, BFG + x100
Cazorla, Ozil - x100

dziękuje za uwagę idę na drugą połowę ;)

beznazwy komentarzy: 237113.01.2014, 22:09

PM no ok... co kto lubi

Athelas komentarzy: 46313.01.2014, 22:09

Jakie zmiany typujecie?:)
Rosa-Cazorla
Park/ox-giroud
Podolski-Wilshere

Drzemor komentarzy: 93013.01.2014, 22:09

to zapinamy pasy na 2 połowę

mar12301 komentarzy: 2333313.01.2014, 22:09

LOL. Jak można kibicować Arsenalowi i United. :O To tak jakby kibicować Barcelonie i Realowi...

TakKrzysiu komentarzy: 893913.01.2014, 22:09

Wilshere świetne spotkanie, Kazik i Ozil grają troche jak przymuły. Giroud celnie kopnął piłke w bramke i niezle sie pare razy zastawił. Czekam na napastnika.

Leehu komentarzy: 1050213.01.2014, 22:08

To się City nacieszyło liderem. ;P

PanMinister komentarzy: 6813.01.2014, 22:08

@ beznazwy
nie wydaje ci sie mam tak od dziecka ;)

jimmykanonier1886 komentarzy: 1078413.01.2014, 22:08

Arsenal Passing Acc: Mertesacker 100% Koscielny 100% Cazorla 95% Monreal 93% Gnabry 93% Özil 92% Flamini 90% Wilshere 89%

Daniho komentarzy: 9765 newsów: 113.01.2014, 22:08

Jack brama i asysta. Pobudzila go ta bramka. Dzis najlepiej gra imo

kubanczykpl komentarzy: 82613.01.2014, 22:08

Santi duzo lepiej gra niz ozil

Grimprayer komentarzy: 21513.01.2014, 22:07


mskafc
Gra świetny mecz, walczy w ofensywie jak i defensywie, celnie podaje, wystawia się, szuka okazji

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 213.01.2014, 22:07

kubanczykpl
Sarkazm? Santi motm? Wilshere jak najbardziej, ale Santi wiele niecelnych podań, mnóstwo strat i niepotrzebne przeciąganie akcji kiedy może oddać strzał.

beznazwy komentarzy: 237113.01.2014, 22:07

PanMinister
Czy mi się wydaje czy kibicujesz Arsenalowi i MU?

Szogun komentarzy: 30393 newsów: 313.01.2014, 22:07

Sorry mialo byc nie tylko strzelil gola ale i wywalczyl pilke w akcji bramkowej a wyszedl jakis cudak.Jack nr 1 w tej chwili.

veron komentarzy: 465413.01.2014, 22:06

Per Mertesacker (36) and Laurent Koscielny (37) both completed 100% of their passes in the first half.

profesorzy :D

veron komentarzy: 465413.01.2014, 22:06

Per Mertesacker (36) and Laurent Koscielny (37) both completed 100% of their passes in the first half.

profesorzy :D

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Aston Villa 18.01.2025 - godzina 18:30
? : ?
Arsenal - Tottenham 15.01.2025 - godzina 21:00
2 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool20145147
2. Nottingham Forest21125441
3. Arsenal20117240
4. Chelsea21107437
5. Newcastle20105535
6. Manchester City21105635
7. Bournemouth2197534
8. Aston Villa2095632
9. Fulham2179530
10. Brentford2184928
11. Brighton20610428
12. West Ham2175926
13. Tottenham20731024
14. Manchester United2065923
15. Crystal Palace2049721
16. Everton1938817
17. Wolves20441216
18. Ipswich20371016
19. Leicester20351214
20. Southampton2013166
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah1813
E. Haaland161
C. Palmer136
A. Isak134
B. Mbeumo133
C. Wood121
Matheus Cunha104
Y. Wissa102
N. Jackson93
J. Maddison84
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady