Arsenal pokonuje Wolverhampton 2-0!
20.04.2024, 21:32, Łukasz Wandzel 791 komentarzy
Po ostatnich porażkach w Premier League i Lidze Mistrzów Kanonierzy wkroczyli w fazę sezonu, w której liczy się już tylko walka o wygranie ligi. Nie mogą jednak pozwolić sobie na potknięcie i muszą wygrywać każde kolejne spotkanie, by nie wypaść z wyścigu o tytuł z Liverpoolem i Manchesterem City.
Dzisiejszego wieczora zmierzyli się z Wilkami na Molineux Stadium i nie bez wysiłku wywalczyli cenne trzy punkty. Na prowadzenie wyszli dopiero przed przerwą po golu Leandro Trossarda, a zwycięstwo przypieczętowali w samej końcówce trafieniem Martina Odegaarda.
Składy obu drużyn
Arsenal: Raya – White, Saliba, Gabriel, Kiwior – Odegaard, Rice, Havertz – Saka, Jesus (80' Partey), Trossard (72' Martinelli)
Wolverhampton:: Jose Sa – Bueno, Kilman, Toti Gomes – Doherty (75' Ait-Nouri), Traore, Joao Gomes, Bueno – Chirewa (75' Sarabia), Doyle – Hwang (51' Lemina)
Początek spotkania należał do Kanonierów. Goście dominowali w posiadaniu piłki, która wędrowała od nogi do nogi głównie na połowie Wolverhamptonu. Mimo to podopieczni Mikela Artety długo nie potrafili wypracować dogodnej sytuacji pod bramką Jose Sa.
Z upływem czasu gospodarze zaczęli grać coraz pewniej i częściej utrzymywali się przy futbolówce. Jako pierwsi też stworzyli poważną okazję w polu karnym rywali. W 30. minucie David Raya wybronił strzał Joao Gomesa, kierując piłkę na słupek.
W pierwszej połowie sędzia rozdał kilka żółtych kartek. Arsenalowi zdarzyło się też parę błędów w obronie, ale to przyjezdni schodzili na przerwę z golem. Po dośrodkowaniu w pole karne Gabriel Jesus utrzymał piłkę atakowany przez obrońców, a wykorzystał to Leandro Trossard. Belg strzelił w górny róg bramki, a futbolówka wpadła do bramki po odbiciu się od słupka.
Po przerwie gra znowu długo toczyła się pod szesnastką gości. Tym razem londyńczycy byli szybsi i bardziej zdecydowani w rozgrywaniu swoich akcji. Oddawali więcej strzałów, niż w pierwszej odsłonie spotkania, lecz w większości były to próby niecelne.
Po kwadransie mecz znowu się wyrównał, a drugi zryw drużyna Arsenalu zaliczyła dopiero w doliczonym czasie gry. W ciągu kilku minut zaliczyła kilka strzałów, a w 95. minucie ustaliła wynik spotkania. Martin Odegaard trafił piłką w obrońcę, a następnie z ostrego kąta zmieścił ją między bramkarzem a bliskim słupkiem.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Piekna atmosfera na SB.
HALA MADRID !!
Zakończcie Barcelonie ten sezon. I pomścijcie Nas z tymi helmutami :)
Oczywiście na Polsacie reklamy. To jest dopiero el classico. Oddawać Wiki Gabor, łachudry.
@zwierz: U mnie już totalnie tego nie czuć. Kiedyś człowiek jako postronny kibic czekał na ten mecz i go to ekscytowało. Aktualnie mecz się obejrzy ale bez większych emocji.
To medialne reanimowanie trupa zwanego El Classico tak bardzo bawi, że aż sprawdzę co słychać w Tańcu z gwiazdami.
@Patriko napisał: "To samo w internach czytałem jak przechodziliśmy Porto w LM"
I to jest spora różnica;) tak że marne porównanie
Liverpool ma już puchar Myszki Miki, teraz niech City zdobędzie FA CUP, a my mistrzostwo Anglii. Każdy będzie mieć po trofeum i każdy będzie zadowolony. :)
Co jest złego w radości z awansu do finału? Fakt- styl okropny, ale finał to finał. Inna kwestia, że City się po nich przejedzie i ostatecznie nie będzie czego celebrować.
@1886gunner1886 napisał: "Szkoda Coventry te pajace z United ani trochę nie zasłużyli"
Zremisowali mecz i byli lepsi w karnych, jak najbardziej zasłużyli, bo zwyczajnie wyszli z tego zwycięsko, to nie łyżwiarstwo figurowe i nie liczą się noty za styl.
To samo w internach czytałem jak przechodziliśmy Porto w LM "z czego oni się cieszą. wymęczone zwycięstwo po karnych' itp. no bez jaj, a co k*rwa mają się smucić? United ma finał, nie takie rzeczy się działy i nie raz faworyt przegrywał, a jakby wygrali puchar Anglii to dzisiejszy mecz nie będzie miał już znaczenia.
Zaraz el classico . Obejrze pierwszy raz od dawna. Ciekawe jak zagrają oba zespoly
Niech United się cieszy bo zagrają w finale. Bez względu na przebieg dzisiejszego meczu powinni się cieszyć
After today’s three goals from Coventry City, Manchester United have conceded 29 goals in 17 games in all competitions in 2024.
Widzę niektórzy dalej nie nabyli choć trochę pokory. :D:D:D
@Rafson95: Z tego co widziałem to większość się nie cieszyła tylko od razu poszli zbić piony zawodnikom Coventry i podziękować bez żadnych emocji. Eriksen jedynie podbiegł do Hojlunda ale bez żadnej ekscytacji.
A czy oni się serio tak cieszyli? Hojlund się cieszył bo młody, strzelił decydującego karnego i presja z niego zeszła ale reszta drużyny to stała w rozsypce w okolicy środka boiska i nawet do siebie nie podchodzili z tego co kamera pokazywała
@Simpllemann: Cieszyć można się zawsze ale to co zrobił Antony na końcu jest komiczne, jakieś gesty z uciszaniem do piłkarzy Coventry
@Piotrek95
Jest jakaś niepisana zasada, o której nie wiem, że tylko ze zwycięstwa z City można się cieszyć?
@kaman17 napisał: "Pamiętam jak pokonaliśmy Hull w FA Cup. Z 0:2 na 3:2. Ale się cieszyłem... Piękna sprawa. United mało brakło i daliby plamę, ale jednak mają finał, więc powody do radości uzasadnione."
Hull, z Reading też 0:4 i potem 5:7 no ale jednak goniliśmy wynik, to powrót cieszy. Tu ok radość z awansu, ale oni z wynikiem 3:0 z Coventry po 1 połowie to powinni w 90 min skończyć i dlatego bekowa ta radość po karnych xD tam nie grają byle jakie nazwiska nadal xD
@Paul77: Villa,Kurczaki walczą o puchary. Będą walczyć :) Nottingham,Everton o utrzymanie.... Mówię o takich właśnie bezideowcach ze środka. Oni za Emirates nie będą targać trawy.
Pamiętam jak pokonaliśmy Hull w FA Cup. Z 0:2 na 3:2. Ale się cieszyłem... Piękna sprawa. United mało brakło i daliby plamę, ale jednak mają finał, więc powody do radości uzasadnione.
@Simpllemann napisał: "Pomijając wszelkie antypatie - co zabawnego w radości z awansu do finału FA Cup?"
Zabawne jest to jak się cieszą, gdy cudem uniknęli odpadnięcia;) i tak, będę miał z tego bekę, jak zawsze gdy chodzi o rywali;)
@Bartek_ napisał: "Nabijali się z naszej radości po meczu z Porto, teraz my będziemy się nabijać z radości United? :D"
Oczywiście, bo z utd zawsze beka :) i kompromitacja i tak, dać sobie karne, prowadząc 3:0 xD
Nabijali się z naszej radości po meczu z Porto, teraz my będziemy się nabijać z radości United? :D
Pamiętam jak cieszyliśmy się w 2014 po wygranej po karnych z Wigan. Pomimo niebieskich koszulek oni też nie byli City.
Wiadomo, że United tracące prowadzenie z 3:0 na 3:3 to dla nas jedna wielka beka, ale nie ma co się dziwić, że z piłkarzy po karnych zeszło ogromne ciśnienie, byli blisko kompromitacji, wygrali ważny mecz po tak stresującym wydarzeniu jak rzuty karne, więc się cieszą i mają prawo.
@Simpllemann napisał: "Pomijając wszelkie antypatie - co zabawnego w radości z awansu do finału FA Cup?"
Wiesz że niebieskie koszulki rywala United nie oznacza że grali z City?
A Bayer znowu dal rade w koncowce
@Paul77 napisał: "Liczyłem poprostu że Fulam urwie punkty Liverpoolowi"
Ja coś czuję że Everton im urwie pkt w środę derby
Glory glory mem united
@Simpllemann napisał: "Pomijając wszelkie antypatie - co zabawnego w radości z awansu do finału FA Cup?"
No akurat oprócz Hojlunda to nikt się chyba nie cieszył po strzelonym karnym.
bayer jest niemozliowyw 97 mi9nucie na remis:D
Bayer w 98, klasyka XDD
Bayer jest nie do pokonania XD
Bayer strzela na 1-1 :D
@Garfield_pl napisał: "Muły jaka radość xD"
Pomijając wszelkie antypatie - co zabawnego w radości z awansu do finału FA Cup?
Te kilka centymetrów bedzie się śnić kibicom Coventry i nie tylko im. Ogromny szacun za walkę do końca.
spokojnie, z taką grą City zrobi z nich kakao w finale
Ale dziady się ślizgają. Brawo Coventry
porażka
Muły jaka radość xD szkoda Coventry, bo zaskuzy
Szkoda Coventry te pajace z United ani trochę nie zasłużyli
PScyha z Arsenalu
zeza ma
Borussia prowadzi z Bayerem 1:0, chyba nie dotrwają niestety do końca ligi bez porażki
Leverkusen w papę 0:1
nieeeeee
Wiedziałem, ze nie trafi
Widac bylo ze zyebie
@siersciu: na nikogo nie można liczyć że pomoże Arsenalowi
.
Liczyłem poprostu że Fulam urwie punkty Liverpoolowi.
1:0
wybronił
Casemiro , co on sobie myślał