Arsenal rozbity na Anfield 1-5!

Arsenal rozbity na Anfield 1-5! 29.12.2018, 19:48, Łukasz Wandzel 2726 komentarzy

Arsenal Unaia Emery'ego oraz Liverpool Jurgena Kloppa to drużyny grające równie ofensywny futbol, jednak każda z tych dwóch drużyn znajduje się na zupełnie innym etapie budowy zespołu. Jeśli użyć jakiegoś porównania, to The Reds już dawno postawili solidne fundamenty, a w ich znakomicie zaprojektowanym budynku brakuje już tylko tytułu mistrzowskiego w gablocie. Tymczasem londyńczycy ciągle muszą radzić sobie z przeciekającym dachem i czeka ich jeszcze bardzo długi remont. Dzisiejsze starcie z Liverpoolem tylko potwierdza, że Kanonierzy muszą wzmocnić blok defensywny, ponieważ to i tak cud, że tak dobrze sobie radzili do czasu utraty świetnie dysponowanego w tym sezonie Roba Holdinga, kiedy Anglik odniósł kontuzję. Patrząc na dyspozycję obrony Arsenalu w ostatnich spotkaniach, można było przewidzieć, że Liverpool urządzi sobie trening strzelecki na Anfield. I niestety dla kibiców Kanonierów ten czarny scenariusz się spełnił.

Składy obu drużyn:

Arsenal: Leno - Lichtsteiner, Sokratis, Mustafi (46' Koscielny) - Kolasinac (81' Guendouzi), Xhaka, Torreira, Maitland-Niles - Iwobi, Ramsey - Aubameyang (71' Lacazette).

Liverpool: Alisson - Robertson (83' Clyne), Van Dijk, Lovren, Alexander-Arnold - Wijnaldum (78' Lallana), Fabinho - Mane (62' Henderson), Shaqiri, Firmino - Salah.

Liverpool rozpoczął z wysokiego C, wykorzystując nerwowość piłkarzy Arsenalu. The Reds mocno przycisnęli, a każda ich akcja pod bramką Leno była groźna. Kanonierzy zdołali nieco zmienić obraz gry, pewniej wychodząc do pressingu, z czym wyraźnie nie radził sobie Fabinho. Dzięki temu londyńczycy otworzyli wynik spotkania. Iwobi fenomenalnie dośrodkował w pole karne, a akcję zamknął Maitland-Niles. Radość nie trwała długo, ponieważ w przeciągu paru minut Firmino dwukrotnie obnażył wszystkie słabości defensywy Arsenalu i podopieczni Unaia Emery'ego przegrywali już 2-1. Wszystkie 3 bramki padły w nieco ponad 15 minut!

Katastrofalnie zagrali przy pierwszym straconym golu dwaj obrońcy Kanonierów. Lichtsteiner trafił piłką w Mustafiego, a piłka w momencie znalazła się pod nogą Firmino, który uderzał już do pustej bramki. Drugiego gola Brazylijczyk wypracował sobie sam, dryblując między środkiem obrony The Gunners i uderzając lewą nogą. Berdn Leno w tej sytuacji nawet się nie poruszył. Mecz uspokoił się na kolejny kwadrans, a później Sadio Mane dołożył kolejne trafienie dla Liverpoolu.

Frustracja Kanonierów objawiała się w bezmyślnym postępowaniu Xhaki, Lichtsteinera, a w końcu Sokratisa, który chwilę przed przerwą faulował Salaha w obrębie szesnastki. Egipcjanin podszedł do uderzenia i pewnie wykorzystał swoją szansę, mimo że Leno wyczuł kierunek strzału. Bardziej niż wynik raziła postawa niektórych piłkarzy - szczególnie w pierwszej odsłonie spotkania. Agresja Xhaki czy Lichtsteinera była nie tylko rozpaczliwa, była dowodem na to, że ci gracze nie dorównują sportowo rywalom, ratując się głupimi faulami.

W drugiej połowie piłkarze Arsenalu nie byli aż tak zrezygnowani, jak mogłoby się wydawać. Okazje stwarzali zarówno goście, jak i gospodarze. Oczywiście, prowadzącym aż trzema golami The Reds wszystko przychodziło z łatwością, ponieważ bawili się futbolówką. Wystarczy wspomnieć szansę Fabinho, kiedy efektownie dograł mu Salah. Marazm Kanonierów trwał w najlepsze, gdy sędzia podyktował drugą jedenastkę dla Liverpoolu. Lovren nieco naciągnął arbitra, gdy Kolasinac go odepchnął, ale to nie miało już znaczenia. Piłkę z wapna tym razem uderzał nie Salah, tylko Firmino. Tym samym Brazylijczyk skompletował hattricka.

Po tej bramce The Gunners nie stracili już gola. Po piątym trafieniu goście dążyli już tylko do tego, by odczekać do ostatniego gwizdka sędziego. Nie zdołali jednak chociaż trochę zniwelować różnicy bramkowej, mimo że Lacazette był faulowany w polu karnym Alissona. Rzut karny nie został podyktowany i w tym aspekcie londyńczycy mogą czuć się pokrzywdzeni. Kiedy sędzia bez zastanowienia wskazywał na wapno dla ekipy gosopdarzy, to Arsenal przy ewidentnym przewinieniu przeciwnika takiego prezentu nie dostał. Tym samym Unai Emery oraz jego podopieczni wyjechali z Anfield rozbici aż 1-5.

Oceń zawodników po meczu z Liverpoolem

LiverpoolPremier LeagueRaport pomeczowy autor: Łukasz Wandzel źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
kepler (zawieszony) komentarzy: 6529.12.2018, 19:52

Ale będzie ze mnie beka na sylwestrze z koleżkami

WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 829.12.2018, 19:52

Przecież tam nic nie było

Ars17 komentarzy: 75529.12.2018, 19:52

Nasi grają jak by był remis

gbn komentarzy: 410229.12.2018, 19:52

Heh to co oni dziś wyprawiają to jest jakiś dramat...nawet dobrze kopnąć nie potrafią...o co tu chodzi ?

Fabri4 komentarzy: 10046 newsów: 5029.12.2018, 19:52

Niech Auba chociaż strzeli

Ranczomen komentarzy: 1254229.12.2018, 19:52

Już chyba nawet Wengiel wprowadziłby tego Lace xD

enrique komentarzy: 2017829.12.2018, 19:51

Karny

tom8203 komentarzy: 153629.12.2018, 19:51

Ale z nami jada

caliero913 komentarzy: 125629.12.2018, 19:51

@patryksz: tym się powinno dzieci straszyć. Jak nie zjesz warzyw to lichtsteiner na Twój wf przyjdzie i będzie z Tobą grał w drużynie :D

FabsFAN komentarzy: 25239 newsów: 329.12.2018, 19:51

Kolasinac T R A G E D I A

tom8203 komentarzy: 153629.12.2018, 19:51

Czy każdy jeden trener Arsenalu jest uwzietu na łące???

ares765 komentarzy: 9508 newsów: 10329.12.2018, 19:51

Przydałby się nam taki Bielik

SoulStorm komentarzy: 758929.12.2018, 19:50

Laca i do przodu !

caliero913 komentarzy: 125629.12.2018, 19:50

@Ranczomen: po co komu Ozil i Laca, dobrze gramy XD

patryksz komentarzy: 368429.12.2018, 19:50

Do grania z Lichsteinerem
@caliero913:

gbn komentarzy: 410229.12.2018, 19:50

Laga, laga, laga i jeszcze raz laga ...

Axinus komentarzy: 1165 newsów: 129.12.2018, 19:50

Gdzie jest Laca?

tektagram komentarzy: 7429.12.2018, 19:50

Ale Lichy jest słaby

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9229.12.2018, 19:50

Co to serwery wywaliło? xDDD

FabsFAN komentarzy: 25239 newsów: 329.12.2018, 19:50

DILEEEEJ

Ranczomen komentarzy: 1254229.12.2018, 19:49

Dłużej z Lacą czekaj kasztanie hiszpański xD

caliero913 komentarzy: 125629.12.2018, 19:49

Pjerszy

Następny mecz
Ostatni mecz
West Ham - Arsenal 30.11.2024 - godzina 18:30
? : ?
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady