Arsenal w półfinale Pucharu Anglii!
17.03.2009, 21:41, Bartosz Polek 402 komentarzy
Świadkami szybkiego i interesującego meczu byli dziś kibice zgromadzeni na Emirates Stadium w Londynie. Arsenal po bramkach van Persiego oraz Gallasa w ostatnim kwadransie, pokonał drużynę Hull City 2:1 i awansował do półfinału Pucharu Anglii! Tam czeka na nas już londyńska Chelsea.
W pierwszym składzie Arsenalu nie zabrakło ani Andrieja Arszawina ani Theo Walcotta. Na ławkę rezerwowych powędrowali zaś Nicklas Bendtner oraz Samir Nasri.
Po dosyć spokojnych pierwszych minutach spotkania, to goście niespodziewanie jako pierwsi wyszli na prowadzenie. W 12 minucie Nick Barmby zdecydował się na strzał z woleja, piłka odbiła się po rykoszecie od Johana Djourou i wpadła do bramki Łukasza Fabiańskiego! Polak był w tej sytuacji bez żadnych szans.
Po straconym golu inicjatywę przejęli podopieczni Arsene’a Wengera. Pomimo wielu piłkarzy typowo ofensywnych w pierwszej ‘jedenastce’, gospodarzom ciągle nie udawało się sforsować defensywy ‘Tygrysów’.
W 22 minucie za faul na Halmosim przed polem karnym, żółtą kartką został ukarany Gallas. Do piłki podszedł Geovanni, uderzył bardzo precyzyjnie, piłka leciała pod samą poprzeczkę, lecz piękną interwencją popisał się Fabiański i przeniósł futbolówkę na rzut rożny!
Dwie minuty później Barmby zdobył swojego drugiego gola w meczu, lecz w tej sytuacji znajdował się na ewidentnym spalonym, którego nie mógł nie zauważyć sędzia boczny.
W 34 polskiego bramkarza postraszył Zayatte, który z najbliższej odległości posłał piłkę tuż nad poprzeczką po strzale głową.
Arsenal posiadał optyczną przewagę, którą usilnie starał się udokumentować w ostatnich pięciu minutach pierwszej połowy. Szczególnie aktywni byli Carlos Vela oraz Andriej Arszawin. Najpierw strzał Rosjanina w ostatniej chwili zablokował Ricketts. Nowy nabytek Kanonierów dał o sobie znać również cztery minuty później uderzając mocno z woleja z narożnika pola karnego. Futbolówka powędrowała centymetry obok dalszego słupka bramki Myhilla.
Na przerwę Hull schodziło więc z jednobramkowym prowadzeniem.
Zaraz po przerwie z rzutu wolnego płasko uderzał van Persie, lecz piłka przeleciała obok słupka. W 52 minucie po dośrodkowaniu Arszawina z rzutu rożnego główkował po koźle Diaby, niestety niecelnie. Napór gospodarzy ciągle trwał. Kolejny rzut rożny, piłkę po strzale van Persiego wybija z linii bramkowej Dawson, przy dobitce ładnie do strzału złożył się Song, lecz po raz kolejny zabrakło jedynie centymetrów.
W 65 minucie Wenger zdecydował się na pierwsze zmiany. Boisko opuścili Vela oraz Song, zaś ich miejsce na placu gry zajęli Samir Nasri oraz Nicklas Bendtner.
Między 69 a 71 minutą dwukrotnie dał o sobie znać Robin van Persie. Najpierw po jego strzale z rzutu wolnego piłkę w ostatniej chwili odbił Myhill, zaś po chwili Holender główkował w poprzeczkę!
Upragniony remis nadszedł dopiero w 74 minucie meczu. Na prawej stronie z piłką przedarł się Bendtner, podał na lewą stronę do Arszawina, ten mogąc uderzać wybrał podanie do van Persiego, który stojąc niemalże przed pustą bramką nie mógł spudłować! 1:1!
Arsenalowi nadal było mało i ciągle atakował. Swoje sytuacje marnował Bendtner, do czego nas już w poprzednich spotkaniach przyzwyczaił.
W 84 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego do piłki na 5 metr wybiega Myhill, skutecznie przyblokował go jednak Djourou, futbolówka trafia na głowę Gallasa, który nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce. 2:1, choć powtórki telewizyjne wykazały, iż Francuz znajdował się w tej sytuacji na pozycji spalonej!
Pomimo aż pięciu doliczonych minut do regulaminowego czasu gry, Arsenal zdołał utrzymać prowadzenie i tym samym zapewnił sobie miejsce w półfinale najstarszych rozgrywek na świecie.
Składy:
Arsenal:
Łukasz Fabiański, Bacary Sagna, Johan Djourou, William Gallas, Kieran Gibbs, Theo Walcott (82’ Emmanuel Eboue), Abou Diaby, Alex Song (65’ Nicklas Bendtner), Carlos Vela (65’ Samir Nasri), Andriej Arszawin, Robin Van Persie (c)
Ławka rezerwowych:
Kolo Toure, Denilson, Mikael Silvestre, Vito Mannone
Hull City:
Boaz Myhill, Andy Dawson, Samuel Ricketts, Peter Halmosi (68’ Bernard Mendy), Kamil Zayatte, Ian Ashbee (c) (45’ Bryan Hughes), Nick Barmby (76’ Ryan France), Geovanni, Anthony Gardner, Craig Fagan, Alberto Manucho
Ławka rezerwowych:
Matt Duke, Richard Garcia, Caleb Folan, Nicky Featherstone.
Bramki:
[0:1] [ ściągnij ] Barmby 12’
[1:1] [ ściągnij ] van Persie 74’
[2:1] [ ściągnij ] Gallas 84’
Żółta kartka: Gallas, Nasri – Myhill, Dawson, Halmosi, Manucho, France
Sędzia: Mark Riley
Widzów: 55 146.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Arshavin poprostu juz sie zaaklimatyzowal, kolejny piekny mecz , ale i tak bedzie jeszcze lepiej ;)
Szef ---> racja, a wczoraj to dobitnie pokazal :)
Szkoda tylko ze nie moze grac w LM :( Cholernie by nam pomogl! :(
zauwazyliscie ze kolejny mecz Arshavin jest naszym praktycznie najlepszy graczem ?? zaaklimatyzowal sie prawie tak szybko jak Nasri
Brawo panowie za determinacje i walkę do końca
Arshavin z meczu na mecz się coraz bardziej rozgrywa. Oby tak dalej. Nawet Bendtner wczoraj nic nie zawalił, nie ma się za co do niego uczepić. wręcz przeciwnie-wypracował pierwszą bramkę
arsenal.com/match-menu/3117293/first-team/arsenal-v-hull-city?tab=gallery&image=14
fajne zdjęcie :))))
Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu!!!
Arshavin --- pilkarz genialny dla mnie, kazdy jego drybling byl prawie bezbledny! A te jego podania - miod!! Kazde sprawialo ze od razu mielismy dobra sytuacje do strzelenia bramki! Ciewake czy np. Song taki mecz umial by rozegrac? :/ nie sadze, mimo ze troche sie poprawil to nic wielkiego nie pokazuje!! My potrzebujemy pomocnikow kreatywnych, a jeden czy dwa mecze mnie do niego nie przekonaja, dalej dla mnie nie nadaje sie na pierwszy sklad!! Ogolnie bardzo dobry mecz rozegralismy ;) a to ze wracamy do formy mozna stwierdzic po tym spotkaniu! Jesli bylibysmy bez formy to ten mecz by sie pewnie zakonczyl 1-0 dla hull i odpadnieciem z FA Cup albo remis uratowanym wkoncowce meczu czyli rewanz w hull a tak mimo ze hull strzelilo pierwsze bramke - farciarsko, i ze przedluzali ta gre jak sie tylko da to wygralismy ten mecz!!! Nasza walecznosc i opor w zdobyciu bramki zostaly wynagrodzone ;)
dlaczego zagral w miare dobrze? bo wszedl z lawki i nie 1 raz pokazal ze jak wychodzi z lawki jest pozyteczny bo potrafi strzelic gola albo zaasystowac, mimo wszystko uwazam ze nie nadaje sie do grania w AFC przynajmniej narazie...
gunner92 --- > no nie ma... tylko szkoda że tą bramkę wypracował w sposób kaleczny i mielismy farta że machał w stronę piłki swoimi nogami ;p
Co wy do Bendtnera macie? w tym meczu akurat zagral bardzo dobrze, to on wypracowal bramke na 1:1 nie ma sie naprawde czego czepiac
Mateu5h dokładnie
leon31... U Siebie, na Wembley ;)
jednym słowe nice szkoda tylko ze stracona bramka i nerwy
wiedziałem ze Bendtner zwali mnostwo akcji to juz jego tradycja
Bendtner niech idzie na wypozyczenie bo Vela na jego miejscu to by z tych jego 5 akcji co ma na mecz bramke strzelil ://///
A z ****sami gramy u siebie ?
wygranym ze newcastle 0-1 arsenal golllll : van persie lub adebayora lub arszawin :/
ciekawe czy na mecz z newcastle wróci adebayor... wiem że największym minusem jest brak obecności fabregasa ale ja najbardziej chcę zobaczyć na boisku adebayora. pewnie dopiero z city zagra:/
Arsenal 1-0 Chelsea ale może ;/
sądzę że z Chelsea może być bardzo trudno.... mam nadzieję że Cesc będzie już mógł zagrać.... wydaje mi się że będzie 2-1 dla nas i w finale zagramy z Evertonem ;P
no to teraz cheslea :)
KySiO --> Obawiam się, że masz wąskie grono odbiorców ;p Większość z nas prawdopodobnie nie potrafi doszukać się sensu Twoich jakże oryginalnych rymowanek :) Cóż.. taka jest dola poety.. Bycie nierozumianym i niedocenianym przez ogół społeczeństwa ;p
Hehe Kysio znow wierszykem komentuje ;D
Wygraliśmy szczęśliwie, choć graliśmy wadliwie.
Rusek z dobrej strony się pokazał, dobrym zakupem się okazał.
Robin z początku był cwaniaczkiem, po boisku chodził szlaczkiem.
Gallas strzelił ponownie, trener Hull popatrzył na sędziego wymownie .
Vela i Walcott szybcy jak gepardy, obaj trzymali gardy .
Gibbs i Sagna dobrze zagrali, Djourou z Songiem ociupinkę umiejętności pokazali .
Fabian prawidłowo jak należy, pijak na dworze leży :(
Rezerwowi nas obudzili, kasę na stół wyłożyli .
Diaby niczym Vieira grał, kokainy mam nadzieję nie brał .
Ps. Mecz był bardzo mocno trzymający w napięciu!
Bardzo podobała mi się gra RvP, Nasriego i Arka...
czekamy na czelsi
18 kwietnia
Wembley, Londyn
Arsenal vs. Chelsea
Czy ktoś wie kiedy gramy z Czelsi?
Czy ktoś wie kiedy gramy z Czelsi?
Jak ja lubię oglądać dramaturgię w wykonaniu Arsenalu. ;) Znów pokazaliśmy, że żeby wziąć się do roboty musimy stracić bramkę. I to w jaki sposób. Zawodnikowi gości jak zwykle wychodzi strzał życia, a my po raz kolejny pracujemy na bramkę z ogromnym trudem, co tylko czasem przynosi efekty. Lepsze to niż nic.
Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była fatalna. Tak to już jest jak się:
1)Na siłę próbuje wejść do bramki.
2)Lekceważy się rywala.
3)Przeciwnik olewa nas i wychodzi na ES bez kompleksów.
W drugiej odsłonie gry znacznie poprawiliśmy swoją grę. Wszystko za sprawą zmian, które ożywiły nasze poczynania na boisku. Z zawodników będących na murawie od pierwszej minuty najbardziej podobał mi się (oczywiście pod względem gry, nie wyglądu :P) Arszawin, Gibbs, Walcott oraz RvP. Sprawdził się Fabiański, Song w końcu zaczął grać na miarę swojego talentu. Znacznie słabiej zagrali Djourou i Gallas. Wszyscy wykonali dobrą robotę, ale niestety nie ustrzegli się przed kilkoma błędami. Ale zwycięzców mimo wszystko się nie osądza. Pozostaje jednak niedosyt, że ciągle nie potrafimy ustabilizować formy.
Zagraliśmy bardzo przeciętny mecz jak na siebie. Liczy się jednak to, że walczyliśmy do ostatniej minuty i to, że awansowaliśmy do półfinału. Jedziemy na Wembley, na derby i oby po finał. Chciałbym żeby Arsenal spotkał się z United, jak kilka lat temu i pokazał, że jeszcze nie powiedzieliśmy ostatniego słowa. ;) Tygrysy postrzelone! :P
Arsenalowi nadal było mało i ciągle atakował. Swoje sytuacje marnował Bendtner, do czego nas już w poprzednich spotkaniach przyzwyczaił. To jest miazga xD
chociaż jak obejżałem powtórkę to już nie jestem taki pewien co do tego spalonego. to chyba nie liczy się jako podanie
przeciez to był mega spalony :D już bardziej spalić się chyba nie da:D przy pierwszej bramce dla nas patrzcie na arshavina jak przegonił gibbsa i resztę i chciał już grać dalej:D
pierwsza połowa to była masakra siedziałem i sie wku**iałem przed kompem, ale w drugiej Wenger dokonał mistrzowskich zmian i to pokazuje że bendtner niemoże grać w pierwszym składzie bo tylko jak wchodzi z ławki to coś pokazuje (chociażby mecz z Dynamo na Emirates) kozacko wywalczył piłke i zagrał do Arszawina a ten zamiast strzelać to podał i to było piękne! Nasri też elegancko wszedł w gre co tu dużo gadać dzięki tym zmianom wygraliśmy mecz!
EkEl chyba się mylisz, bo w każdym bądź razie Gallas ap sorbował uwagę bramkarza. Co i tak nie zmienia faktu, że tak, czy tak spalony powinien być, ale cieszmy się, że nie było ;]
grzesiu1996 pod zdjęciem jest mecz ligowy,który odbył się dużo dużo wcześniej :)
Eeee to ile w konncu bylo bo jest napisane ze 2 1 a przyt zdjeciu 3 1??
Arsenal 4ever!
Bramka Gallasa uczciwie uznana bo Myhill (bramkarz Hull) przedłużył dośrodkowanie w pole karne a w takich sytuacjach nie ma spalonego (poprawcie mnie jeśli się mylę). Najlepsi zawodnicy to Andriej, Robin i Samir xD
Ale bezsensu jest to że półfinały gra sie na Wembley ... powinno sie rozgrywać gdzies na jakims neutralnym stadionie np na Villa Park ;d Wembley to dla Agoli świety stadion i powinny goscic tam tylko druzyny ktore grają w finale ;d
Niema co jak Van Persie on nigdy nie zawodzi oby w Półfinale z Chelsea strzelił 2 gole tak jak w jesieni kiedy Gunners wygrali 2:1 ale nie pamietam czy u siebie czy na wyjezdzie
"Arsenalowi nadal było mało i ciągle atakował. Swoje sytuacje marnował Bendtner, do czego nas już w poprzednich spotkaniach przyzwyczaił.''
hahah :D piękne zdanie i prawdziwe..
Racja od przyjścia Arszawina, Arsenal gra lepiej :)
Marzę o Yaya Toure w składzie..
A co do meczu - nie wiem nie widziałem, ale to co widać z opisu to nie graliśmy źle :) Teraz Chelsea... Oby udało się im wygrać.. Narazie nie nastawiam się na zwycięstwo bo grają w kratkę ...
zgadzam sie z MoHrasem, od wejscia Nasriego zespol wygladal zupelnie inaczej, zeczelismy lepiej operowac srodkiem w ogole mialem wrazenie, iz poczulismy sie o wiele pewniej z francuzem na boisku. To byla juz 4 czy 5 asysta Arszawina odkad przyszedl? Trzeba przyznac swietnie podaje, to jak wypuscil Gibbsa w uliczke dodatkowo zakladajac siate obrancy Hull^^ cudo
Jak po pierwszej połowie zobaczyłem wynik 0-1 dla Hull to byłem niespokojny... Ale Van Persie nasz supersnajper przypomniał sobie jak się bramy strzela :) potem Willy i mamy półfinał!!!
GO GO THE GUNNERS!!!
odkad arshavin jest w arsenalu, lapie sie do pierwszej trojki najlepszych graczy arsenalu w kazdym meczu. tym razem znowu najlepszy, choc po 30min nie zapowiadalo sie. widac, ze to dojrzaly zawodnik.
diaby: swietny drybling, swietne zastawianie sie, ale gra troche jak jezdziec bez glowy. coz, mlody jest... pasuje postura na nastepce vieiry jak nic, ale ma chyba zbyt ofensywna mentalnosc.
fabianski wybiega prawie jak molina czy higuita:) widac, ze chlopak sie stara. nie zawsze wychodzi jeszcze walka o gorne pilki. piekna parada przy rzucie wolnym geovanniego.
kluczowym wedlug mnie bylo wejscie nasriego. gra z nim i bez niego robi roznice.
podnieslismy sie po pechowym starcie. dobra robota;)
pozdrawiam.
Zagraliśmy dobry mecz w 1 połowie graliśmy słabo ale w drugiej było już dużo lepiej dużo sytuacji podbramkowych bardzo cieszy mnie bardzo dobry występ Arszawina miał parę takich ładnych zagrań również jestem z zadowolony z występu Fabiańskiego miał kilak ładnych interwencji pokazał na co go stać .Natomiast Samir zaggrał bardzo dobry mecz to jest fenomenalny piłkarz oby tak dalej.Go Go Gunners!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jestem zadowolony z dobrego występu Fabiańskiego, pokazał na co go stać. Oby tak dalej Łukasz mam nadzieje że zagra w sobotę. :))
Miałam mocne obawy po tej pierwszej połowie, ale na szczęście chłopaki chwycili pod koniec meczu swój rytm i udało się wygrać. Kit, że bramka ze spalonego Willa, liczy że na tyle zmarnowanych okazji w 2-giej połowie po prostu sie należała.
Półfinał..jak to ładnie brzmi. A może być jeszcze lepiej ;>.
W pierwszej połowie Arsenal zagrał słabo. W drugiej było już lepiej, stwarzaliśmy sytuacje pod bramkowe. Dobry mecz Arshawina, szkoda, że Theo nic raczej nie pokazał. Bendtner dobrze walczył przy pierwszej walce, dobrze podal do Arshawina ten do Robina i GOOL :D Druga bramka, Gallas'a była ze spalonego, choc raz sedzia byl z nami . ;);)
Na pomeczowej konferencji Wenger powinien powiedzieć ze gdyby Hull nie grało na czasz to miało by czas odrobić późniejszą stratę:)
Pierwsza połowa tragedia. Druga część gry wyglądała całkiem dobrze. Bendtner wszedł jako joker i pomógł nam w zdobyciu bramki. Jestem ciekaw co Wenger powiedział w szatni że zawodnicy tak wzieli się w garść?
dokładnie a powiedzcie kto nam wypracował okazje na pierwszą bramke --- Bedi ładnie to zrobił wczoraj nie miałem zastrzezen do Bed. MECZ oglądalem od 2poł. dało się oglądać.