Arsenal wygrywa, gdy rywale tracą punkty! 1-0 z Bournemouth

@ZielonyLisc: grunt, żeby wpłacił na siostry elżbietanki jak się obudzi

Siemka ciekawe jak OSTR się sprawdzi w roli komentatora w niedzielę.
Wydaje mi się, że da radę.

Co myślicie o Allegrim w Mu bo pewnie po meczu z live wywala wuefiste

@trempa: Po coś brałem urządzenie wielofunkcyjne *wink*

@ares765 napisał: "Kupiłem trzy drukarki, które właśnie kurier przywiózł, ale zapomniałem, że nie mam papieru w domu xD"
Rozumiem, że z funkcją kopiowania?

Sorry, musiałem xD

Kiedy myślisz że k.com niczym cie zaskoczyć już nie może a jednak.

@Wojakus: Moja pomyłka, sorry. Ostr ma ten mecz analizować z murawy.
Skomentuje w swoim debiucie Liverpool - Spurs.

@ChatCrapGetBanged: z depresji. Nawiązywalem do Twojej wypowiedzi o depresji.

Rowerinho, napisałeś mu litanię o sensu życia, a on jest taj pijany, że nie jest w stanie tego przeczytać hahaha

Dzień dobry. Dziś mamy 16 października 2019, do końca kontraktu Emerego zostało 259 dni.

Ares będzie drukował fałszywe banknoty lub... ściągnięte wiersze.

Jestem zbyt pijany żebby wam wszystkim odpisać, przepraszam, odchodzu, żegnajci, ccgb

@Rowerinho napisał: "być może zwykła, zakodowana w genach informacja, że chcemy mieć szansę być akceptowanym przez kogoś w całości sprawia, że jednym z naszych naturalnych dążeń jest pozostawienie po sobie czegoś na tym świecie w postaci potomstwa."

Ja bym chciał zostawić po sobie talerz barszczu.

@Arsenal96l: Nie no, po prostu potrzebowałem i kupiłem :D

Ale ty sobie niszczysz banie tymi rozkminkami...

@ChatCrapGetBanged: Ciężki temat poruszyłeś. Czym jest życie, kim jesteśmy, do czego dążymy, to są pytania które ludzie sobie zadają od czasów, gdy nie wiedziano co to koło, a umiejętność sprawnego wzniecenia ognia sprawiała, że każda laska w stadzie była twoja.

Kim/czym jesteśmy? Ludźmi. Istotami społecznymi. Mającymi swoje instynkty, swoje fizyczne i psychiczne potrzeby, podobnie jak większość istot żywych. Tylko tyle i aż tyle.

Kształtowanie w/w potrzeb jest wypadkową wielu czynników, tego, jaki system wartości jest uznany za (względnie) powszechnie obowiązujący, jaki ma bagaż doświadczeń z tym związanych i jak jest/była zorganizowana przestrzeń wokół niego. Naturalną rzeczą jest potrzeba poczucia przynależności i utożsamianie się z daną grupą, ideą, pewnymi regułami postępowania. Gdy w tym miejscu pojawiają się rysy, gdy to utożsamianie się jest w jakiś sposób utrudnione, skutki są w każdym przypadku negatywne.

Żyjemy w czasach, gdy nasze społeczeństwo z jednej strony jest atomizowane przez liberalny model gospodarczy, gdzie w domyśle społeczeństwo i wspólnota nie istnieją bądź nie powinny istnieć – gdzie liczy się tylko jednostka, indywidualność, konsument, a jedyną formą własności powinna być własność prywatna – a z drugiej, implikowane są na masową skalę obce kody kulturowe, podważające istniejące zasady ładu i organizacji społeczeństwa i powodujące tym samym dalszą jego dezintegrację. Kultura liberalna, radykalnie stawiająca na wolność jednostki – czy to w wydaniu konserwatywnym, czy progresywnym (ze wszystkimi sprawami dotyczącymi seksualności, LGBT, feminizmu i całej reszty) – zawsze do tego prowadzi, bo wynika to z samego konstruktu tej idei. Gdy podważa się istnienie granic wolności w ogóle, likwiduje się ramy, normy postępowań, zrzuca się odpowiedzialność za innych – ludzie się gubią. Powstają patologie. Rodzi się zwątpienie, uczucie pustki i samotność. Mijamy się codziennie z setkami, tysiącami ludzi na ulicach, a jednak jesteśmy sami.

Okazuje się bowiem, że zaspokojenie samego siebie w wielu przypadkach nie jest możliwe, gdy nie dotyczy to też innych.

Kim są ci „inni”? To jest pytanie kluczowe – mogą być to bliscy, rodzina. Może być to naród. Może być to kanonierzy.com, gdzie razem kibicujemy jednej drużynie. Łączy nas coś. Tworzymy z kimś wspólnotę. Mamy dzięki temu poczucie przynależności, jak kruche by ono nie było. Żyjemy w czasach, gdy nie ma na to łatwej odpowiedzi. Gdzie trudno jest znaleźć siebie w otoczeniu. Gdzie granice są zatarte, celów jest wiele, a niewielu jest w stanie dać odpowiedź na to, co jest dobrem wyższym. Nie bez powodu depresja jest uważana za chorobę cywilizacyjną, a tak wielu młodych mężczyzn niezdolnych do pełnienia roli, do jakiej byli wychowywani, czuje się wyrzucona za burtę. Brakuje kotwicy. Brakuje ram i granic. Pojawiają się pytania, zwątpienie, skłonności do przyjmowania postaw skrajnych.

Naprzeciwko tej powszechnie obowiązującej na Zachodzie kultury liberalnej, w naszym (nazwijmy to – chrześcijańskim) kręgu kulturowym stoi myśl deterministyczna – gdzie ludzie nie żyją dla własnego szczęścia, a „po coś”. Dla innych, dla Boga, dla budowy czegoś, co będzie trwało, dla bycia częścią czegoś dalece większego niż my sami.

Za Horacym: "Wybudowałem pomnik trwalszy niż ze spiżu
strzelający nad ogrom królewskich piramid
nie naruszą go deszcze gryzące nie zburzy
oszalały Akwilon oszczędzi go nawet

łańcuch lat niezliczonych i mijanie wieków
Nie wszystek umrę wiem że uniknie pogrzebu
cząstka nie byle jaka i rosnący w sławę
potąd będę wciąż młody pokąd na Kapitol
ma wstępować z milczącą westalką pontifeks (...)"

"Nie wszystek umrę", póki moje dzieło będzie trwać. I to owe dzieło jest wartością wyższą, aniżeli jednostka, aniżeli egoistyczne dążenia do samozaspokojenia. Dlatego mówimy z uniesieniem o heroizmie, oddaniu życia za ojczyznę, niesieniu pomocy, marzymy o potędze swojego kraju, o triumfie szczytnych idei. Na tym opierała idea budowy socjalizmu, ale także wiele innych, w różnych wariacjach – wspólne zawsze było braterstwo i dążenie do budowy lepszego świata dla przyszłych pokoleń.

I być może ostatni ciąg logiczny, stwierdzenie "dla przyszłych pokoleń", sprowadza nas na ziemię – być może zwykła, zakodowana w genach informacja, że chcemy mieć szansę być akceptowanym przez kogoś w całości sprawia, że jednym z naszych naturalnych dążeń jest pozostawienie po sobie czegoś na tym świecie w postaci potomstwa. Dążymy do reprodukcji, założenia własnej wspólnoty, tak by kochać i być kochanym, by być częścią czegoś większego. Być może nie różnimy się pod tym względem wcale od reszty gatunków. Wciąż jesteśmy bowiem zwykłymi istotami. Mającymi swoje instynkty, swoje fizyczne i psychiczne potrzeby, podobnie jest większość istot żywych.

Tylko tyle, i aż tyle.

@CCGB człowieku, uwierz w siebie i weź się w garść, chyba nie chcesz przeżyć życia jak jakiś kmiot. Nie żyjemy po to żeby żyć tylko po to żeby przeżyć. Alkohol wyżarł Ci mózg?

@ares765: Jakaś promocja była? Xd

Znowu 1 mecz... i to w 93 minucie!!!!

@DavidSilva21: A nie Twarowski, Nahorny o O.S.T.R?

Plan transmisji 9. kolejki Premier League w CANAL+:
sobota, 19 października
13:00 Gorączka Piłkarskiej Soboty, CANAL+ SPORT2
prowadzący: Piotr Domagała; gość: Kamil Kosowski
13:25 Everton - West Ham, CANAL+ SPORT2
komentarz: Andrzej Twarowski, Rafał Nahorny
15:55 Chelsea - Newcastle, CANAL+ SPORT2
komentarz: Przemysław Pełka, Przemysław Rudzki
18:25 Crystal Palace - Manchester City, CANAL+ SPORT2
komentarz: Przemysław Rudzki, Michał Gutka

niedziela, 20 października
16:30 Studio: Bitwa o Anglię, CANAL+ SPORT
prowadzący: Piotr Domagała; goście: Kamil Kosowski, Przemysław Rudzki, Tomasz Ćwiąkała
17:25 Manchester United - Liverpool, CANAL+ SPORT i CANAL+ 4K ULTRA HD
komentarz: Andrzej Twarowski, Rafał Nahorny; gość: Adam Ostrowski O.S.T.R

poniedziałek, 21 października
20:55 Sheffield Wednesday - Arsenal, CANAL+ SPORT2
komentarz: Marcin Rosłoń, Przemysław Rudzki

Źródło: https://tv.pl.canalplus.com/sport/aktualnosc-hit-9-kolejki-premier-league-manchester-united-liverpool_15710588337212

@Arsenal96l: Jedna podróżna, druga do domu, a trzecia na prezent :p

Oczywiście tylko wtedy kiedy nie oglądam Arsenalu, bo wtedy z reguły rodzinka się ewakuuje by czasami nie dostać rykoszetem z jakiegoś pilota czy innego ustrojstwa gdy np. Mustafi zrobi babola ;D

Ostr i Roslon będą komentować mecz Liverpool - United. Ciekawe jak Adam wypadnie w debiucie.

@Redzik:

Shit... za dużo pytań na raz XD

Tak serio to moja Żonka ogląda, a ja z reguły bawię się z dziećmi i zerkam jednym okiem ;)

Aaaa... tak w ogóle to dzisiaj mija 9 rocznica mojego ślubu. Jak ten czas leci O_o

@ares765: Drukarnie otwierasz ?

@ChatCrapGetBanged:
Jeśli ktoś ma depresję i nikomu o tym nie mówi, to też jest atencjuszem/atencjuszką? Myślę, że takie przypadki również mają miejsce.

@JanikK: Ziobro został zmasakrowany xd Czuje że Zbychu szybko wróci za kraty .

Kupiłem trzy drukarki, które właśnie kurier przywiózł, ale zapomniałem, że nie mam papieru w domu xD

Pozatym jak teraz widzę to o Mourinho w tottenhamie nie informuje nikt wiarygodny, tylko jakieś śmieciowe media, więc nawet nie ma co sobie zaprzątać tym głowy

@ChatCrapGetBanged: Z depresją.

Ta już to widzę jak Mourinho trafia do drużyny w której nie ma wpływu na transfery( bo tam podobno Pochettino nie ma nawet na to wpływu i ciągle narzeka w wywiadach) albo będzie miał ograniczony budżet, bo w takim United, Chelsea czy Realu mógł sobie sprowadzić kogo chciał.

@macc: Chelsea, MU, Tottenham, jeszcze trochę i do nas będzie przymierzany

Mourinho w Totkach? Już czuje te NLD.

@ChatCrapGetBanged:
A jaką masz robotę?

Mówisz, że nie masz rodziny, przyjaciół?

@Gunner18AFC napisał: "nie wierzysz bo nie miałeś z nią styczności. Także proszę się nie wypowiadaj w taki sposób jak nie wiesz jak to wygląda"

Z czym nie miałem styczności? Zgubiłem trochę wątek %%%%%

Wpiszcie sobie stonoga na YT, czas oststni dzień a potem na jego Twitterze jest filmik wyjaśniający

@ChatCrapGetBanged: nie wierzysz bo nie miałeś z nią styczności. Także proszę się nie wypowiadaj w taki sposób jak nie wiesz jak to wygląda

@Ech0z napisał: "Co ten stonoga dzisiaj odwalil."

Co?

Co ten stonoga dzisiaj odwalil. Znowu pójdzie siedzieć za takie coś :p

@Ranczomen: Lucjan kontra Kwaśniak... kiedyś to było

@Redzik: Nie wiem, ale obejrzał bym partie szachów w wykonaniu Luciana.

@Redzik

Fakt, 8h pracy 2h na dojazdy, 8h na sen i 6h na zakupy + odpoczynek i człowiek nie myśli o problemach egzystencjalnych tylko się cieszy, że znalazł chwilę by złapać oddech. Moim zdaniem takie życie to jakiś żart, ale faktycznie - działa.

Jak tobie się od nieróbstwa w dupie poprzewracało. Ot co... prosta diagnoza.

@Redzik

Plujesz mi w twarz, użytkownik k.com ma mental breakdown a Ty o mjakmilsoc gadasz.

@Slaviola napisał: "nawet jakbyście rozpływali się nad najnowszym odcinkiem #MjakMiłość, to i tak bym czytał z zapartym tchem XD"

Dobrze, że poruszyłeś ten temat. Co sądzisz o wczorajszym odcinku? Czy Olek brat Marcina poradzi sobie z tym co zrobił? Czy targnie się na swoje życie po tym jak zabił Artura, który był mężem Izy, która bierze ślub z jego bratem Marcinem? Co sądzisz o sytuacji w rodzinie Zduńskich? Czy wyjazd Piotrka do Niemiec do pracy był prawidłową decyzją?

@Slaviola napisał: "Ostatnio tu, na k.com, to komentarze pojawiają się rzadziej niż asysty Ozila!"

Bo przerwa na repkę ;/

Co tu się dziś...
Polityka
#EmeryOut
#BrzęczekOut
Teraz temat Naszej egzystencji...

K.COM w formie :D

Ale tak bardzo lubię tu przebywać, że nawet jakbyście rozpływali się nad najnowszym odcinkiem #MjakMiłość, to i tak bym czytał z zapartym tchem XD

@D14: 95 złociszy hmmmm :)Można sobie życie na nowo ułożyć :)

@D14 napisał: "siadł mi kupon i jestem 95zł do przodu"
Tylko nie wydaj na głupoty takiej fortuny :)

Nadszedł ten dzień, mój tysięczny komentarz. Mój pierwszy jubileusz. Pierwsze milenium. Wspaniałe to uczucie, nie zapomnę go nigdy.

Najlepiej byłoby teraz napisać i ogłosić wszem i wobec, że dostałem nową, fajną robotę, że biorę ślub albo że jestem Wam wszystkim wdzięczy za tworzenie wyjątkowej w swoim rodzaju społeczności i dziękuję Wam za to. A niech mnie, jednak to napisałem...

https://zrzutka.pl/jkadf7

A mówiąc poważnie, z tej okazji, moich pierwszych kanonierskich urodzin, proszę o dorzucenie się do remontu placu zabaw przy Domu Dziecka w Bolesławcu. Siostry Elżbietanki robią tam świetną robotę, dają dzieciakom opiekę i ciepło, ale potrzebują pomocy - moja znajoma przez jakiś czas pomagała im jako wolontariuszka. Jeśli ktoś ma ochotę na zrobienie dobrego uczynku i poprawienie sobie tym samopoczucia, bardzo zapraszam. Każda złotówka się liczy.

Wszystkim czytającym życzę miłego dnia

Moja sytuacja jest o tyle przykra, że nawet będąc tak pijanym, że nie potrafię prosto przejść kilku metrów, wciąż myślę - wydaje mi się - logicznie. Nie jestem w stanie fizycznie funkcjonować, ale mogę swobodnie dyskutować. Ludzie chyba chleją żeby wyłączyć mózg, ale ja póki nie stracę przytomności to myślę dalej.