Arsenal wygrywa, gdy rywale tracą punkty! 1-0 z Bournemouth
06.10.2019, 15:51, Łukasz Wandzel 5314 komentarzy
Po bardzo udanym czwartku w Lidze Europy przyszedł czas na kolejne weekendowe starcie w Premier League. Tym razem zamiast pięknego futbolu, oglądaliśmy Arsenal, który próbował być wyrachowany i w sumie mu się to udało. W rywalizacji z Bournemouth po wcześnie zdobytym prowadzeniu dowiózł korzystny rezultat. Tym samym Arsenal wykorzystał sytuację bezpośrednich ligowych rywali i wskoczył na trzecie miejsce w tabeli. W 8. kolejce punkty straciły takie drużyny jak Leicester, Tottenham czy nawet Manchester City. Okazuje się, że podopieczni Unaia Emery'ego nie są w tragicznej sytuacji, tracą bowiem zaledwie punkt do ekipy prowadzonej przez Pepa Guardiolę.
Składy, w jakich obie ekipy rozegrały to spotkanie:
Arsenal: Leno - Chambers, Sokratis, David Luiz, Kolasinac - Ceballos (75' Willock), Xhaka, Guendouzi - Pépé (63' Martinelli), Aubameyang, Saka (83' Torreira).
Bournemouth: Ramsdale - Stacey (79' Francis), Cook, Aké, Rico - H. Wilson (79' Danjuma), Lerma, Billing, King - Wilson, Solanke.
Kanonierzy zaczęli z wysokiego C. Bardzo szybko zamknęli Wisienki w ich własnym polu karnym, pokazując przewagę od pierwszego gwizdka sędziego. Przełożyło się to na rezultat już w 9. minucie meczu. Arsenal wykorzystał wtedy rzut rożny. W szesnastkę wrzucał Pépé, a wynik celną główką otworzył David Luiz. Brazylijczyk w tempo ruszył do futbolówki, urywając się się przy tym kryjącemu go rywalowi. Piłka po koźle wpadła do bramki.
Od tego momentu Arsenal bez presji kontrolował przebieg całej pierwszej połowy. Do tego swobodnie rozgrywał piłkę w środku pola, co nie zawsze jest atutem londyńczyków. Piłkarze Emery'ego parli przodu przez około 20 minut, ale w większości akcji wywalczali tylko rzuty rożne. Kiedy tempo meczu spadło, gospodarze utrzymywali pełną kontrolę, podczas gdy podopieczni Eddiego Howe'a rzadko zbliżali się pod bramkę Bernda Leno.
Dopiero po przerwie okazało się, że jednobramkowe prowadzenie może narobić strachu. W 51. minucie akcja, jaką stworzyli Dominic Solanke i Calum Wilson potwierdziła, że nawet kiedy mecz toczy się pod twoje dyktando, pojedyncza sytuacja może zniweczyć cały wysiłek. Wilson zagrał klepkę z Solanke, po czym minął obrońcę i bramkarza Arsenalu. Na szczęście zamiast strzelać z ostrego kąta zagrał w okolice trzeciego metra, gdzie znajdował się Calum Chambers, który oddalił niebezpieczeństwo.
Po chwilowym zrywie ekipy Wisienek Arsenal wrócił do gry, lecz nie zdominował już meczu. Z przodu wyraźnie nie wychodziło. Pépé w pierwszej połowie zapowiadał się dobrze, ale niczym się nie wyróżniał i Unai Emery wprowadził w jego miejsce Martinellego. Saka dużo dryblował, przy czym nie popychał akcji do przodu. Z kolei o Aubameyangu można powiedzieć delikatnie, że nie otrzymywał podań do wykończenia których jest stworzony albo wprost trzeba stwierdzić, iż był niewidoczny.
Pod koniec meczu Unai Emery myślał już tylko o dowiezieniu do końca korzystnego rezultatu. Pokazał to, zdejmując Bukayo Sakę i wprowadzając Lucasa Torreirę. Arsenal nie uniknął lekko nerwowej końcówki, choć w doliczonym czasie gry miał okazję podwyższyć prowadzenie. Niestety Pierre-Emerick Aubameyang, po podaniu od Chambersa, trafił w słupek. Po ostatnim gwizdku jedynym strzelcem gola był David Luiz, a dzięki jego trafieniu Arsenal zdobył trzy punkty i wykorzystał słabszy weekend w wykonaniu innych angielskich zespołów.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 20 | 14 | 5 | 1 | 47 |
2. Arsenal | 21 | 12 | 7 | 2 | 43 |
3. Nottingham Forest | 21 | 12 | 5 | 4 | 41 |
4. Newcastle | 21 | 11 | 5 | 5 | 38 |
5. Chelsea | 21 | 10 | 7 | 4 | 37 |
6. Manchester City | 21 | 10 | 5 | 6 | 35 |
7. Aston Villa | 21 | 10 | 5 | 6 | 35 |
8. Bournemouth | 21 | 9 | 7 | 5 | 34 |
9. Fulham | 21 | 7 | 9 | 5 | 30 |
10. Brentford | 21 | 8 | 4 | 9 | 28 |
11. Brighton | 20 | 6 | 10 | 4 | 28 |
12. West Ham | 21 | 7 | 5 | 9 | 26 |
13. Tottenham | 21 | 7 | 3 | 11 | 24 |
14. Crystal Palace | 21 | 5 | 9 | 7 | 24 |
15. Manchester United | 20 | 6 | 5 | 9 | 23 |
16. Everton | 20 | 3 | 8 | 9 | 17 |
17. Ipswich | 20 | 3 | 7 | 10 | 16 |
18. Wolves | 21 | 4 | 4 | 13 | 16 |
19. Leicester | 21 | 3 | 5 | 13 | 14 |
20. Southampton | 20 | 1 | 3 | 16 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 18 | 13 |
E. Haaland | 16 | 1 |
C. Palmer | 13 | 6 |
A. Isak | 13 | 4 |
B. Mbeumo | 13 | 3 |
C. Wood | 12 | 1 |
Matheus Cunha | 10 | 4 |
Y. Wissa | 10 | 2 |
N. Jackson | 9 | 3 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
https://m.tuttosport.com/sondaggi/calcio/golden-boy/2019/10/15-62269920/golden_boy_2019_ecco_i_20_finalisti_vota_e_partecipa_al_sondaggio_/
Pany, jak Ktoś nie oddał głosu, to wchodzić w link i głosować mi tu na Matteo!
@stanyal: scena z karłem jedyna, na której zaśmiałem przez całe 2 godziny filmu. Joker i Boże Ciało to dwa filmy, które trzeba jak najprędzej zobaczyć.
@sWinny:
DC idzie w dobrą stronę, Marvel poszedł w komedię i akcję, ich już w tym aspekcie nie prześcigną,
tylko pewnie film z Harley będzie słaby.
Joker mistrzowskie wykonanie i mistrzowsko zagrane, ale mi się średnio podobał.
Chyba dlatego że bardziej liczyłem na jakąś papkę dla mas niż film psychologiczny.
@Damaks:
Aguero albo Abraham, nie wiem jeszcze.
Mam ochotę na Kuna z tego względu, ze odpoczywał przez przerwę reprezentacyjną.
Abraham ma fajnego rywala, choć z drugiej stronie NUFC dobrze zagrało na tottenhamie.
@stanyal: Piękny film. A już słyszałem jakąś wypowiedź gościa z akademii, że choć mu się podobał ten film, nie zagłosuje na niego w kategorii "najlepszy film", bo po seansie miał niesmak, że ten film może mieć zły wpływ na społeczeństwo czy jakoś tak..
To jest jakiś dramat..
@Adrian12543:
Na bezczela bym wyszedł jakbym o nich nie wspomnial, a skopiował ich tekst, dlatego co pierwsze to zawarlem o nich wzmiankę :D
Arsenal nie gra w weekend, jesien za oknami. Mozna sie do kina przejsc
Pewnie watek sie pojawil ale trzeba to powiedziec.
JOKER. Co za film. Wielkie kino, wspaniala historia, niesamowite zdjecia. Scena z karlem mistrzowska.
10/10 a jak ktos lubi ta serie to 15/10
Aubazette brał udział w tej zabawie?
@Mihex napisał: "Pamiętam, że z tego "what do you know" nieźle sobie radzili Pierre z Aubą"
Emerick też sobie całkiem całkiem radził
@Mihex: Pierre z Aubą?
Co ja dałem xD Pierre z Aubą xD Miało być Pierre z Petrem xD
Pamiętam, że z tego "what do you know" nieźle sobie radzili Pierre z Aubą. Choć wszystkich chyba nie widziałem to nie wiem kto ew. najlepiej :V
@Rafson95: Jeśli Mo nie jest w stanie zapamiętać kilku nazwisk piłkarzy, jestem skłonny zakwestionować czy potrafi zapamiętać wielogodzinne analizy i zadania taktyczne opracowane przez Unai Emery'ego.
Dzień dobry. Dziś mamy 18 października 2019, do końca kontraktu Emerego zostało 257 dni.
Właśnie się odbywa Narcos live w Meksyku...
@Damaks: Abraham, miałem Aube ale my pewnie będziemy się męczyć z Sheffield do ostatniego gwizdka
@Rafson95: Wiesz co ja to rozumiem i nie oczekuję cudów, ze będą rzucali nazwami jakichś malutkich państewek, no ale wiedzę o tym że Chiny albo Indie są w Azji, a Australia znajduje się na kontynencie który też się tak nazywa, to dzieci w podstawówce powinny wiedzieć. Jeśli chodzi o Ozila to wierzę, że po prostu chwilowa zaćma i tyle, bo wygląda na w miarę bystrego gościa, ale Elneny to faktycznie lekki dzban :P
@WilSHARE:
@Bednar:
Jedni się uczyli a inni grali w tym czasie w piłkę, nie ma co się z nich śmiać bo po prostu poszli inną drogą ;p
@WilSHARE: Oglądam teraz sobie inne odcinki i np. tutaj (https://www.youtube.com/watch?v=iGnYC-h5rDk)
Laca z Guendo też nie błysnęli przy 3 pytaniu. Do kupy nawet 10 krajów z Azji nie wymienili w tym Chin czy Indii :P
@WilSHARE: No nie błysnął koleżka intelektem, nawet reguł zabawy nie skumał do końca. Dziwne, że obydwoje mieli taki problem z zawodnikami kadry Włoch.
@Adrian12543: Napisał przecież z jakiego portalu wziął więc nie widzę żadnego problemu .
Witam, kto u was na kapitanie w Fantasy w tej kolejce?
Dobra, to tylko niewinna rozrywka, ale tylko obnaża głupotę Mo. youtu.be/v-xThRPK9Sc
19 listopada Łukasz Piszczek zagra pożegnalny mecz w kadrze.
POLSKA VS SŁOWENIA
Śniło mi się że Lacazette podpisał nowy kontrakt na 5 lat.
Przetłumaczony wywiad Özila pojawi się również na naszych łamach.
https://www.zapisz.net/imagesnew/2019/10/18/e1df53b32e50276894ec511e3664ebd0.jpg
Tak było, nie kłamie.
Po wypowiedziach Ozila i Emeryego widać, że Mesut powróci do składu.
Osobiście chciałbym, żeby pozbyli się go już w styczniu, ale jeśli faktycznie wróci do formy i zacznie przynajmniej asystować jak za dawnych lat, to czemu nie.
Ale znając życie, zagra 2,3 dobre mecze do stycznia, temat odejścia ucichnie, a potem już tylko zimowe cattarro...
@lays: bardzo fajny jesteś Lays
@lays: Co ty nam tu konkurencje reklamujesz.
@Ech0z:
Proszę, świetna robota chłopaków z armatki.net:
Mesut Ozil udzielił ostatnio obszernego wywiadu dla "The Athletic" - zapraszamy do przeczytania ⬇️
"Kiedy podpisałem nowy kontrakt, bardzo dokładnie to przemyślałem i stwierdziłem, że jest to jedna z najważniejszych decyzji w mojej piłkarskiej karierze. Nie chciałem zostać w Arsenalu rok czy dwa dłużej, chciałem poświęcić Arsenalowi swoją przyszłość, a klub chciał tego samego w stosunku do mnie. Możesz przechodzić cięższy okres, ale to nie powód by odchodzić, ja nie zamierzam. Zostanę tutaj przynajmniej do 2021 roku.
Powiedziałem już, że Arsene Wenger odegrał dużą rolę przy moim transferze do Arsenalu. Owszem odegrał, ale kontrakt podpisałem dla klubu. Nawet kiedy Arsene ogłosił, że odchodzi, chciałem zostać, ponieważ kocham grać w Arsenalu i dlatego jestem tu już 6 lat. Kiedy odszedłem z Realu Madryt, Arsenal przechodził ciężki okres. Zawsze wierzyłem w to co możemy zrobić i co razem zrobiliśmy. Ostatnio pewne sprawy miały się gorzej i wiele się zmieniło. Jestem dumny z bycia zawodnikiem i fanem Arsenalu. Kiedy ludzie spotykają mnie na ulicy zawsze odpowiadam im, że to mój dom i nigdzie się nie wybieram.
Wszystko co wiem [o braku powołań na mecze] zostało już wcześniej powiedziane przez trenera. To oczywiście rozczarowywujące. Ale jako zawodowiec muszę szanować decyzję trenera. Brak powołania na mecz i oglądanie go w domu sprawia, że czuję się bezradny. Chcę być częścią drużyny, wspierać moich kolegów i odnosić sukcesy. Nie trenuję cały czas tylko dla siebie. Jestem gotów do gry. To nie powinno dotyczyć mnie czy trenera, ale tylko i wyłącznie klubu. Muszę dać z siebie wszystko, być skoncentrowanym i w formie oraz ciężko trenować, żeby być gotowym do gry.
Pre-season nieźle mi poszedł i chociaż wszystko zostało zakłócone napadem, to od tamtego czasu jestem w pełni dostępny i kiedy trener mnie wybierał, byłem gotowy i zawsze dawałem z siebie wszystko podczas meczu. Trenowałem na tym samym poziomie przez całą moją karierę, ale ponieważ ostatnio mniej grałem, zacząłem dodatkowo pracować z trenerem fitness i na siłowni, by być w jeszcze lepszej kondycji. Wiem czego porzebuję i wierzę w siebie. Pracowałem z najlepszymi trenerami na świecie - Arsenem Wengerem, Jose Mourinho czy Joachimem Loewem i zawsze okazywałem im szacunek. Z Unaiem jest tak samo. Możemy mieć inne poglądy, ale to jest normalne, taki jest życie, tak samo jest z rodziną czy przyjaciółmi. Musisz to zaakceptować i iść dalej do przodu.
Na pytanie o tym co stanie się jeżeli Emery zostanie w klubie do 2021 roku i Ozil nie zagra już w Arsenalu: Nie sądzę, że to się ziści. Będę grał. Wierzę w siebie i jestem w stanie robić to o co mnie prosi, aby pomóc klubowi osiągnąć nasze cele.
Na temat krytyki: Jeśli ludzie mówią prawdę, to dlaczego tak ciężko pracowałem podczas pre-seasonu w tym roku. Dlaczego po ostatnich Mistrzostwach Świata pierwszy raz w mojej karierze, wróciłem do treningów 3 dni wcześniej? Zrobiłem to dla nowego trenera, drużyny i klubu. Może ludziom nie podoba się to, że dużo zarabiam. Nie wiem czy mnie to obchodzi. Często zdarza się, że były piłkarz siedzi w stacji telewizyjnej i mnie krytykuje. Inni poprostu kontynuują ten temat i trafia to do każdego. Jeżeli nie gramy dobrze w "big games", zawsze jest to moja wina. Jeśli to prawda, jak wytłumaczysz wyniki z tymi samymi drużynami, kiedy nie gram. Nie ma różnicy. Wiem, że ludzie oczekują ode mnie więcej, chcą bym dyktował grę i robił różnicę - ja też - ale to nie jest takie proste. Nie jestem jedynym zawodnikiem w drużynie i nie zapominajmy o tym, że niektóre zespoły są od nas lepsze. Zresztą, jak rozróżnić 'big game' od 'small game'? W Premier League każdy może pokonać każdego. Wystarczy spojrzeć na Wolves czy Norwich zwyciężające z Manchesterem City lub na West Ham i Newcastle wygrywające z Manchesterem United. Dlatego nie możecie mówić, że gram dobrze tylko w tych mniej ważnych meczach, ponieważ takie nie istnieją. Intensywność jest tutaj w każdym meczu i mniejsze drużyny nie boją się grać swojej piłki z tymi większymi.
Czuję się naprawdę sfrustrowany kiedy nie gram z powodu choroby, a ludzie pytają czy naprawdę jestem chory. Tak, zdarzyło mi się to kilka razy - zwykle zimą - ale co mam zrobić? Gdybyś mnie znał, wiedziałbyś, że przegapienie meczu wiele dla mnie znaczy, a ja nigdy nie używałem choroby jako wymówki. Wręcz przeciwnie. Grałem chory lub z kontuzją wiele razy. Chociażby w marcu 2017 roku w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Bayernowi. Większość piłkarzy nie gra kiedy są chorzy lub kontuzjowani - ma to wpływ na twoją grę, nie możesz dać wszystkiego - ale zawsze byłem dostępny, chyba, że faktycznie było to niemożliwe.
Na temat swojego zachowania na boisku - np. zwieszania głowy: To moja osobowość. Ludzie chcą mnie zmienić, ale odkąd gram w piłkę, zawsze taki byłem. Jeśli gra nam się nie układa lub sam gram źle, to oczywiście jestem sfrustrowany, ponieważ wiem, że może być lepiej. Tak samo jest gdy schodzę z boiska i wyglądam na wściekłego. Jestem perfekcjonalistą i czasami wymagam za dużej perfekcji. Takie coś zazwyczaj szybko mija - nie chodzę po boisku ani nie siedzę na ławce wkurzony przez następne 5 minut. To po prostu dzieje się w danym momencie i potem dalej kontynuuję grę. Zdaję sobie sprawę, że to nie wygląda dobrze, ale to jest instynktowne i trudne do wyeliminowania. To cały ja. Jestem tą samą osobą którą byłem w Schalke, Werderze Brema, Realu Madryt i reprezentacji Niemiec. Ludzie mogą chcieć, żebym się zmienił, ale wszędzie gdzie jestem odnoszę sukcesy i nigdy tego nie zrobię.
Na temat napadu: Jechałem ze swojego domu do Seada. Był na zewnątrz auta, rozmawialiśmy. Moja żona siedziała obok mnie. Potem przyszli ci faceci. Patrzyliśmy na siebie przez 10-15 sekund. Myśleliśmy, że chcą zrobić sobie z nami zdjęcie czy coś w tym stylu. To było przed samym napadem. Potem zauważyliśmy, że mają broń i coś jest nie tak. Najwyraźniej zauważyli duży samochód, a Sead akurat mi coś podawał i musieli dostrzec, że ma na sobie drogi zegarek. Powiedzieli mu, żeby oddał zegarek. Reakcja Seada była naprawdę bardzo odważna, ponieważ zaatakował jednego z napastników. Drugi siedział na swoim motorze przed maską więc nie mogłem odjechać. Pobraliśmy się niedawno i bałem się o moją żonę. Nie myślałem o sobie. Bałem się, że otworzą drzwi mojej żony. Próbowali, ale sięgnąłęm by je zamknąć. Zauważyłem szansę na odjechanie. Gdyby dotarli do mojej żony, mogłoby przydarzyć się jej coś strasznego. To działo się tak szybko, że nie było czasu na pzemyślenia. Podjeżdżałem do tyłu i do przodu, żeby odstraszyć gościa na motorze. Krzyknąłem do Seada: "Wskakuj!" i na szczęście wskoczył do auta. Drugi facet próbował wejść do środka, ale Sead zamkął drzwi, a ja nawróciłem. Obok był plac budowy, a tamci ludzie rzucali w nas cegłami i kamieniami. Odjechałem, ale oni pojechali za nami. Próbowałem zablokować im drogę i uciec, ale cały czas byli za nami. Moja żona była przerażona. Nic nam się nie stało, to najważniejsze. Martwiliśmy się, że znowu nas zaatakują, więc powiadomiliśmy policję. Powiedzieli nam, że już ich znaleźli, a kilka godzin wcześniej próbowali okraść innych ludzi w podobny sposób. Moja żona chciała natychmiast wyjechać. Nie czuła się bezpiecznie. Nawet kiedy wychodziłem z psami do ogrodu mówiła do mnie: "Wejdź do środka, zostań w domu!". Była bardzo zaniepokojona. Coś takiego nigdy nam się nie przydarzyło. Moja żona i żona Seada, wyjechały na jakiś czas do swoich rodzin. To było kilka kiepskich tygodni, ale nie zmusiły mnie do opuszczenia Londynu na stałe. Teraz wszystko jest już w porządku. Wróciłem do treningów, ale myślami byłem w domu, obok mojej żony. Była sama w naszym domu i nigdy nie wiadomo co może się stać. Pomyślałem więc: 'OK, po prostu potrenuj i do niej wróć". Miałem ciężkie momenty, gdy byłem młodszy, a to pomaga mi w takich momentach, ponieważ jestem silny psychicznie i potrafię sobie z tym poradzić.
Mam wsparcie przyjaciół, a także za każdym razem, gdy nie gram lub jakieś sprawy mają się gorzej, spójrz jak reagują fani Arsenalu. Sprawiają, że czuję się niesamowicie. Kiedy wychodzę na ulicę, kiedy jestem na stadionie, kiedy patrzę na komentarze w mediach społecznościowych lub poprostu jestem w domu, kibice mówią mi: "Wszyscy jesteśmy z tobą", "Jesteś jednym z nas", "Bądź silny" czy też "Dostaniesz szansę". Jestem bardzo wdzięczny. Uszczęśliwia mnie to, koncentruje się i cierpliwie czekam na swoją szansę. Pamiętam jak w 2014 doznałem pierwszej poważnej kontuzji, fani nigdy nie przestali mnie wspierać, a wsparcie jest dla mnie bardzo ważne. Wierzę w siebie i znam swoją wartość, podobnie jak klub i moi koledzy z drużyny. To jest powód, dla którego od prawie 14 lat gram w piłkę nożną na wysokim poziomie. Jeśli i kiedy dostanę szansę, pokażę to ponownie."
@sidtsw: masz. Link do tego wywiadu po Polsku proszę?
@FabsFAN:
Współczuję.
Co do Ozila to warto przeczytac wywiad Mesuta a potem ogldnac swieza konferencje Emerego. Wiele wyjasnia. I podobno Mesut blisko powrotu na tory.
@Slaviola: Bo to szkoda gadać. Szkoda strzępić ryja.
@Rowerinho napisał: "rowerinho"
ku**a top comment
@kaman17: fajnie byłoby zobaczyć Tierneya w podstawie, kiedy jeśli nie z beniaminkiem?
Bankowo bedzie zmiana w obronie, ale tylko delikatna.
Tierney-Luiz-Sokratis-Chambers
Myślę, że tak bedzie. Tierney miał najkrótszą przerwę i prezentował najlepszą formę z wszystkich powracających.
Na Bellerina jeszcze ciut za wcześnie, bo brakuje mu trochę ogrania, a Holding ma trudniej, bo Emery niechętnie zmienia duet środkowych obrońców.
rowerinho
@Slaviola: Ta
Kurde... ostatni mój komentarz ponad 3 godziny temu, a w tym czasie raptem 4 razy Ktoś wziął udział w konwersacji!
Toż to dramat!
To już kury razem z mułami częściej wygrywają niż My komentujemy XD XD XX
Ja zacząłem ostatnio słuchać Roxany Carbon o.O
@ares765:
Jest dystans do siebie. Szanuję.
Ja sama kiedyś nie mogłam słuchać polskiej muzyki. Dzisiaj całe szczęście się zmieniła i jest naprawdę sporo polskich artystów wartych do przesłuchania, wystarczy tylko poszukać. ;)
@Arsenal96l: kakałko przed snem
@JanikK:
Z muzyką zresztą też :D
@JanikK:
Ja mam tak samo.
Dokładnie z filmami.
Jeśli nie jest to jakiś "Killer", czy "Chłopaki nie płaczą", "Poranek Kojota", no czy może "Jak Rozpętałem Drugą Wojnę Światową", to gdy widzę Polski tytuł raczej omijam szerokim łukiem XD
ja mam jakies dziwne uprzedzenie do polskich utworow. Jak widzę polski tytuł to wyłączam z wyłączeniem jakiś klasyków, wodeckiego, badacha i anny dąbrowskiej
To ostatnio moja ulubiona piosenka :D
https://youtu.be/k1d6rny0cLw
Pozdro dla kumatych
@DoomSlayer: Nie liczył bym na to . W środku pewnie zagra Luiz i Sokratis . Boki Chambers i Kola.