Arsenal wzmocniony przez odejścia?

Kolo i Ade psuli atmosferę w drużynie, dlatego Boss dał im odejść. Arsene wie co robi, tylko żeby jeszcze kupował graczy...:P

Ade już w 3 minucie meczu z Blackurn bramkę pyknął. Ciekawe ile kasy za to zgarnął?

Następny jego gol za miesiąc? :)

Jak na razie Vermaelen radzi sobie wysmienicie ...

Kolo psuł nam Atmosferę w szatni w ostatnich miesiącach.

po odejsciu Thierry'ego tez bylismy przez wiekszosc sezonu mocni i na czele ligi tylko potem koncowka nam nie wyszla wiec teraz od poczatku do konca panowie !

Nie jestem do końca przekonany że odejście kolo nas "wzmocniło"

No właśnie, jedynie sobotni mecz. To za mało, żeby przekonać krytyków, że Arsenal jest wystarczająco silny, aby walczyć o trofea. Paradoksalnie odejście dwóch piłkarzy z podstawowego składu powinno osłabić drużynę, ale Wenger miał plan i dzięki temu mamy wszystko na odwrót. Jak na razie zagraliśmy tylko jeden dobry mecz, więc z ocenami wstrzymałbym się do jakieś czasu, bo o tym czy ich sprzedaż rzeczywiście wyszła nam na dobre przekonamy się za kilka spotkań.

Póki co można jednak spekulować. Pozbyliśmy się dwóch świetnych piłkarzy. Adebayor to mimo wszystko wielki talent i bardzo bramkostrzelny napastnik, natomiast Toure był zawodnikiem, który grał w Arsenalu najdłużej, więc myślę, że jego stratę odczujemy bardziej niż odejście Togijczyka. Tak naprawdę nie wiemy co się działo w szatni. Wenger nie do końca ma rację z tym, że w klubie panowała dobra atmosfera, bo przecież sami kibice mogli zauważyć kłótnie Adebayora z Bendtnerem czy spory Gallasa z Toure o to, kto powinien nosić opaskę kapitana. Sytuacja drużyny jest znacznie lepsza, więc na dzień dzisiejszy można powiedzieć, że ich sprzedaż dobrze wpłynęła na nasz zespół. Zresztą gracze, którzy mieli ich zastąpić, czyli Vermaelen i Bendtner, zagrali świetne spotkanie, więc nie widzę powodów do płaczu. Szkoda tylko, że Wenger nie jest dalekowzroczny, bo gdyby był, to zauważyłby, że obecnym składem niczego nie wygramy. Niestety jeśli chcemy coś osiągnąć musimy dokonać transferów, a na te jak na razie się nie zapowiada...

Takie rzeczy to tylko w Arsenalu ...

Wreszcie nikt nie marudzi o kase, nikt sie nie kłuci z Gallasem i jest miło. Mówiłem, Wenger wie co robi.

Żałuję odejścia Toure, Ade był zbyt wielką gwiazdeczką, a to źle wpływa na zespół. Kolo napewno jest sporym osłabieniem. Ade jest niewdzięcznikiem, to Arsenal go stworzył a On odwdzięczył się krytycznymi wypowiedziami w mediach na temat The Gunners, to sie nazywa podziękowanie!

Teraz , właśnie w tym sezonie potrzeba nam sukcesu aby zcementować ten zespół. W innym przypadku musimy się liczyc z kolejnymi odejściami.Nikogo juz nie zadowoli pólfinał LM

Napewno jest w tym ziarnko prawdy , a patrzac na gre Kanonierow to ona sie polepszyla po odejsciach Toure i Ade to jeszcze poprawila sie atmosfera wiec nie zaluje tych strat pilkarzy , a i troche kasy wpadlo...

Szczerze mówiąc musi coś w tym być...
Nie wiadomo, jakie były relacje między naszymi zawodnikami w szatni, ale wydaje się, że Toure miał konflikt tylko (albo aż) z Gallasem i być może to był jeden z powodów, dla których odszedł do ManC... Natomiast jeżeli chodzi o Ade to tu sytuacja była na pewno bardziej poważna, niż w przypadku Toure i Gallasa.
Osobiście zauważyłem (i pewnie nie tylko ja), że Emmoney po tym jednym udanym sezonie (07/08) zaczął strasznie gwiazdorzyć. I o ile do kolegów z większym doświadczeniem, lub z "bardziej znanym nazwiskiem" miał jakiś szacunek, to o tyle wydaje mi się, że z Naszymi młodymi zawodnikami (Song, Bendtner, Denilson, Diaby...), którzy dopiero co zostawali wprowadzani do pierwszego składu miał o wiele gorsze stosunki...
Ot, np. przytoczyć tu można choćby sytuacje z Nicklasem w meczu z Tottenhamem. Podobno po całym tym zajściu przez spory okres czasu się do siebie nie odzywali...
Kolejne niezbyt miłe zdarzenie z udziałem Ade, można było zaobserbować podczas meczu z AV na The Emirates w sezonie 08/09. Tym razem Emmoney miał sprzeczkę z Songiem. O co poszło? Teoretycznie sytuacja wyglądała tak, że spotkanie dopiero co się zaczynało. Obie drużyny wchodziły właśnie na boisko, ale Alex i Ade zaczynali mecz na ławce. Togijczyk zajął sobie miejsce jako pierwszy i oczywiście nogi miał położone na krześle Alexa. A Song własnie szedł zająć swoje miejsce, ale nie miał jak usiąść, bo Ade trzymał nogi na jego krzesełku. Po krótkiej wymianie zdań po między zawodnikami, Kameruńczyk zajął swoje miejsce, ale Adebayor najwidoczniej jeszcze wszystkiego mu nie wyjaśnił, a więc pochylił się do Songa, powiedział coś do niego, po czym walnął mu z liścia w głowę...
Nie wiem, może dla Ade była to tylko jakaś zabawa, ale mina Songa raczej na to nie wskazywała...

Parząc na te dwie sytuacje, osobiście dochodzę do wniosku, że Adebayor z niektórymi zawodnikami zbyt dobrych relacji nie miał i niestety raczej nie były to tylko jednostkowe przypadki... Biorąc pod uwagę te sytuacje i najzwyklejsze w świecie olewanie gry przez Ade w ostatnim sezonie, może jednak dobrze się stało, że sprzedaliśmy go do Manchesteru City...

Osobiście jestem zdania, że jeżeli jakiś piłkarz naprawdę, poważnie psuję atmosferę w drużynie, to bez względu na jego, nawet olbrzymie umiejętności, należy się go pozbyć.

Być może właśnie psucie atmosfery przez Toure i Adebayora było jedną z przyczyn, dla których postanowiono ich sprzedać... Ale nie wiem :E To tylko moje przypuszczenia.

Dokładnie, atmosfera w drużynie kluczem do sukcesu. Nie ma rady, na ten sezon, muszą być trofea.

Dziwne, ale możliwe że prawdziwe. Oby miał rację nasz Boss.

Toure moze i byl dobrym obronca,ale 2 lata temu kiedy jeszcze woda sodowa nie uderzyla mu do glowy.Adebayor to totalna porazka napastnika pzyjecie pilki na 2metry i bieganie w szerokosci boiska to najlepsze co potrafil.Nie zaluje ze sie ich pozbylismy.

Cesc_Fan > ale starszy i na wygasającym kontrakcie, którego ani myśli przedłużyć :P

Dokładnie! Jeszcze nam zabraknie Toure! Od lat był filarem obrony Arsenalu i to od niego Boss zaczynał wyliczać obrońców w kolejnych meczach! Szkoda tylko, że od prestiżu i wierności kibiców wolał 3 krotnie wyższą pensję. Wątpie, żeby jego niesnaski z Gallasem miały aż tak duże znaczenie.

Jeszcze kilka kolejek (City, ManU) i wszystko będzie jasne, dowiemy się kto miał rację. Oby Wenger. Życzę jemu, piłkarzom sukcesów w tym sezonie!

chcieli to przeszli, jeśli dzięki temu na prawdę ma być lepsza atmosfera w drużynie to dobrze, chociaż odejście Toure do teraz boli..
Ale przecież co do transferów to po nich może być tylko lepiej. Wenger powinien sprowadzić jeszcze jednego dobrego gracza, bo przecież te kontuzje to jakaś PATOLOGIA!

Moim zdaniem Gallas to lepszy obrońca niż
Toure .

No mnie się wydaje, że sprzeczka między Toure a Gallasem była spowodowana przez francuskiego defensora... Akurat odejście Kolo mnie najbardziej zabolało

Ja tam cały czas stałem za wengerem ale nadal uważam, że przydało by się zakupić jakiegoś defensora...

dobra dobra..to ,ze Ade odszedl to moze i dobrze..ale jak pojawia sie kontuzje to jeszcze zatesknimy za Toure..

wpierw wszyscy narzekali ze odchodzą a teraz wychwalacie wengera że sie ich pozbył ^^

Na boisku było widać, jak nasi chłopcy doskonale się rozumieją.

zgoda buduje,niezgoda rujnuje,nie wiem ile jest prawdy o kłótniach Ade i Benia,Toure i Gallasa,ale rzeczywiście widać po meczu z Evertonem,że chłopcy są oddani grze i świetnie się rozumieją

Dokładnie, wydaje mi się że jesteśmy teraz mocniejsi, pomimo odejścia Toure i Adę, dobrze że jesteśmy zgrani i najważniejsze że panuje dobra atmosfera.

im mniej konfliktowych ludzi tym lepiej

Mniejsza konkurecja do gry również dobrze wpływa na zawodników.

Moze Ture odszedł bo nie dostał opaski

Dobra atmosfera to podstawa, a jak najmniej konfliktowych graczy to też dobrze świadczy, wszyscy sie lubią, szanują, ładnie pykają w gałę i to chcą robić razem wspólnie i to się uda!

Kupujmy Chamakaha jest świetny (Ja był dał nawet 12mln)

na pewno jesteśmy silniejsi mentalnie ale dalej gramy swoje :)

Dobra atmosfera w zespole to podstawa :P

Hmm ciekawe spostrzeżenia. Może przynajmniej teraz będzie czuć tą 'chemię' między chłopakami, która jest tak niezbędna do odniesienia końcowego sukcesu. Zobaczymy. Oczywiście zgadzam się z kolegą Turaskiem, że wzmocnienia są potrzebne bo jak tak dalej nasi będą łapać kontuzje to niedługo nie damy rady wystawić 11 na mecz. Śmieszne? A może prawdziwe.

Są potrzebne, ale tylko w razie kontuzji.Nasza pierwsza 11 jest bardzo silna i ja nie widzę miejsca w niej dla jakiegokolwiek piłkarza. Przecież z Evertonem nie wystąpił Nasri, Theo i Rosicky a to przeciez zawodnicy pierwszej 11.

Tak sobie wlasnie przypomnialem o tych konfliktach. I to wlasnie przez nich 2 panowal chaos zapewne, a z dwojki Gallas - Toure wole tego pierwszego, wiec odejscie owych panow wyjdzie nam pewnie na dobre. Poza tym wczoraj czytalem, ze Arsenal zlozyl juz niby oferte za Van Der Varta, ile w tym prawdy sie okaze

z jednej i drugiej strony to prawda, ale tak czy siak wzmocnienia są potrzebne, bo sezon jest długi...

Arsenal potrzebował świeżości i dobrze zrobił sprzedając obu tych graczy do City ... Tak samo mówi Pepe Guardiola czemu kupił Ibre za Eto'o przecież afrykańczyk to znakomity piłkarz. Dlatego że Barca potrzebowała świeżości, tak powiedział Pepe.

Nie rozumiem takiego gadania bo dopiero jeden powazny mecz rozegralismy a tu już że jesteśmy lepsi niż rok temu. Jeszcze nic nie wiadomo i możemy równie dobrze skończyć ten sezon poza Big 4

Dobrze ,że zmienili otoczenie :P
Jestem pewien ,że Vermaelen lepiej zastąpi Kolo ,a
Rosicky i Eduardo wzmocnią siłę ataku po odejściu
Adebayora . Przydałby się jeszcze jednak
Van Der Vaart mimo tylu urazów w naszej ekipie .

Co nie zmienia faktu że wzmocnienia sa potrzebne