Arszawin: Nie ma co wspominać

Eduardo15, na cholerę piszesz o Bendtnerze, skoro o nim nawet nie wspomniałem, a kierujesz wypowiedź do mnie? Ich porównywanie akurat jest bardziej złożone niż tylko bramki i minuty na boisku.

Oby nowy sezon był lepszy,a Arszawin wspominał go z uśmiechem.

rusek to rusek ... ja bym mu nie ufał ;D

Do Topka, howareyou i innych ;D Arszawin miał tyle samo goli co Bendtner i tylko 2 asysty więcej. To mało zważając na to, że zagrał 700 minut więcej. Nikogo z nich nie chwalę i nikogo nie krytykuję, tylko mam już dość tego najeżdżania na Bendtnera. Swojego czasu podobnie kibice traktowali Songa. Cierpliwości, Nicklas pokaże jeszcze, że jest cennym zawodnikiem ;D

Ale od obu oczekuję lepszej gry i zaangażowania w następnym sezonie ;) Żeby moja wypowiedź nie zabrzmiała zbyt dobrze :)

tak Arsza potrzebuje wsparcia najlepiej Akinfeev :D
Bo widac że Psychicznie nie najlepiej z nim :/
miał sporo kontuzji ale jak grał to nie było tego błysku co miał na początku ...
Oby udowodnił swoją klase

@adamandium
Może to, że byli częściej kontuzjowani? Ciekaw jestem, ile asyst i goli miałby nasz Holender, gdyby zagrał chociaż tyle, co Arsha. O Bendtnerze i Eduardo nie wspominam, bo pierwszy to drewno, a drugi jest cieniem samego siebie. Arshavin to lepszy gracz, niż oni i nawet jeśli trochę goli zdobywał, to liczyliśmy na trochę więcej.

"arszawin nie błyszczał" jezus. jest drugim strzelcem i drugim asystentem(?) w druzynie, więc co mozecie poweidzieć o reszcie?

ma rację;p ale kilka spotkań naprawdę było dobrych.

Chociaż mi w pamięć zapadły "interwencje" Łukasza;)

Ano faktycznie Andrzeju ni ma co wspominać jestem tego samego zdania

Jeszcze będzie chciał grać dla Ruskich rywali zza miedzy...

Kto jak kto, ale akurat on narzekać nie powinien. Na Emirates jest to dopiero jego drugi sezon, z czym pierwszy rozegrał tylko w połowie, a już narzeka na brak tytułów. Co ma powiedzieć Clichy, van Persie czy Fabregas którzy na tytuły czekają już od 5 lat. Po za tym, Arsza w tym sezonie formą nie brylował, więc tym bardziej żadna krytyka na obecną sytuacje paść nie powinna.

Co mial innego powiedziec.
Kolejny sezon i dalej kiszka.

To nie Andriej jest problemem. Zawsze trochę ponarzeka, jest leniem, ale też nie ma co się dziwić, że sama gra nie jest dla 29 latka spełnieniem. Walcott może się cieszyć, że strzeli kilka bramek i pogra ileś tam minut. Później jednak liczą się końcowe zwycięstwa i jeśli ich nie ma, to nawet stwierdzenie "po prostu graliśmy" nie powinny specjalnie dziwić. Arszawin może i miał słabszy sezon w stosunku do początku karieru u nas, ale wciąż został drugim strzelcem i drugim asystentem. Z kim więc jest problem?

Ale radość , że Arszawin uświadomił nam "po prostu grali"

mam nadzieję że w przyszłym sezonie nie będą "po prostu grali" i Arsenal osiągnie wymarzone od kilku lat puchary :)

Po prostu, podsumowanie faktow...
"Szczerze mówiąc, nie mam żadnych dobrych wspomnień z sezonu..." -wydaje mi sie ze podchodzi tu krytycznie do swojej postawy...
Po za tym nie ma co teraz obwiniac zespolu,
nie wygladalismy w tym roku zbyt pewnie;/
jeszcze troche nam brakuje...
Szczegolnie z wymagajacymi przeciwnikami...

Ma rację, że Chelsea zasłużyła na mistrzostwo. Jednakże uważam, że jeśli w przyszłym sezonie przyłożymy się jeszcze bardziej, to mamy szanse na zdobycie ligi oraz lm.

Fabregas1987 ~> Bo Arszawin jest po prostu typem człowieka, który bardzo, bardzo wiele gada, i to nierzadko głupoty. A jak już jest w centrum uwagi mediów, to osiada na laurach, z poczuciem, że przecież skoro o nim mówią to już ma swoją wymarzoną karierę. A to wszystko ma bardzo mało wspólnego z piłką.

To trzeba grać równo cały sezon a nie na ostatnie 5 kolejek być myślami gdzie indziej...

Z podejściem typu ''po prostu graliśmy'' z pewnością wygra się PL.. Arszawin jak już coś powie to ręce opadają.. Można się przyzwyczaić do tego typu wypowiedzi Andreja, ale nie do słabych występów, które w tym sezonie mu się niestety przytrafiły. Po raz kolejny wypadałoby napisać: koniec użalania się nad sobą, przyszedł czas na ciężką pracę, ale Arszawin woli to pierwsze i dalej na wszystko narzeka;)

Bardzo słaby sezon Arszawina, to nie jest to co pokazywał w końcówce tamtego sezonu i w tym pamiętnym meczu z Liverpoolem, oczywiście w tym sezonie też miał przebłyski ale w większości meczów grał po prostu bardzo przeciętnie.

Kisiex -->
no wlasnie, jak dla mnie to on sie robi po prostu slaby ...

Z jednej strony The Sun - co już powinno mocno kwestionować prawdziwość słów Arszawina, więc się tak nie wzburzajcie. Ale z drugiej strony te akurat słowa mi do niego pasują, i to bardzo. Nigdy go nie lubiłam, a i na boisku nie prezentuje czegoś nad poziom... Przynajmniej w mojej ocenie.

Arsenal_1886 no masz troche racji ale nie zapominaj o jego wkladzie w gre

pajdi- dokładnie :)

Może i Arsza ma specyficzny charakter , często powie o dwa zdania za dużo , ale nie owija w bawełnę , mówi co myśli. Takie coś się ceni , ja osobiście wolę , jeśli piłkarz mówi jest do bani , potrzebujemy wzmocnień , niż gra i gra , i gra 5 lat bez pucharów i powtarza co sezon , że za rok się uda..

Andriej to by tylko narzekał i narzekał ;/
Truchta sobie po boisku , dostaje kupę kasy i marudzi .

ja to szczerze powiedziawszy nie chce juz widziec na ES zarowno Cesc'a jak i Arshe, bo tym swoim gadaniem mnie wkurza, nie wierzy w zespol, krytykuje, a sam jest na boisku swoim cieniem sprzed roku !!!
dlatego chcialbym zeby w ich miejsce zawital Gourcuff i Cole ...

Tylko ty nie dawaj nam więcej powodów do powątpiewania w twoje zaangażowanie w Arsenal, wystarczy nam kataloński tasiemiec z Fabregasem w roli głownej.