Arteta po meczu z Leeds

Arteta po meczu z Leeds 17.10.2022, 21:15, Mateusz Rosłoń 7 komentarzy

Po dramatycznym zwycięstwie nad Leeds United w niedzielne popołudnie Mikel Arteta z pewnością odczuł ulgę. Oto, co menadżer Arsenalu miał do powiedzenia na pomeczowej konferencji prasowej:

O tym, jakie wnioski wyciągnął z intensywnej drugiej połowy na Elland Road...

Nie zapominajmy o pierwszej połowie! Tu zawsze jest intensywnie. Spodziewaliśmy się okresów, w których gra będzie bardzo chaotyczna. Musieliśmy sobie z tym poradzić. Myślę, że w pierwszej połowie mieliśmy kilka bardzo dobrych momentów - powinniśmy zagrać lepiej od nich, strzelić dwie albo trzy bramki, ale tego nie zrobiliśmy. Gra pozostała więc otwarta i od pierwszego gwizdka w drugiej połowie mieliśmy trudność ze złapaniem rytmu, z podejmowaniem dobrych decyzji. Narobiliśmy sobie sporych kłopotów. Ale potem, gdy przychodzi co do czego, uwielbiam tę odporność, walkę, charakter i odwagę, którymi wykazuje się nasza drużyna, aby wygrać mecz.

O tym czy jest to przykład zwyciężania w inny sposób niż w poprzednich meczach tego sezonu...

Sami sobie utrudniliśmy zadanie, bo nie zamknęliśmy tego meczu w pierwszej połowie, kiedy należało to zrobić. W drugiej części spotkania popełnialiśmy zbyt wiele błędów, po prostu daliśmy Leeds sporo szans i wiarę w pozytywny rezultat. Trzeba im oddać, że w drugiej połowie grali świetnie. Na stadionie panowała niewiarygodna atmosfera, za to też należy im się uznanie.

O jego przemyśleniach na temat odwołanego rzutu karnego w końcówce meczu...

Myślę, że decyzja była jasna. Nie oglądałem potem tej akcji, ale wszyscy mówią mi to samo i chyba nikt się nie skarży.

O tym, czy po tym meczu jego serce bije szybciej...

Zawsze jest tu bardzo gorączkowo. Myślę, że to nie przypadek, że wygraliśmy w taki sposób. Zawdzięczamy to temu, co prezentuje drużyna, jej charakterowi, osobowości, chęci do gry. Po czwartkowym wieczorze niektórym zawodnikom naprawdę było bardzo trudno. W czwartek w nocy wrócili z Norwegii, a następnie przyjechali do Leeds i wygrali oba te mecze w taki sposób - chłopakom należą się za to wielkie brawa. To wiele mówi o zespole.

O tym, czy był to do tej pory jeden z najtrudniejszych meczów...

Tutaj zawsze gra się bardzo trudno, popatrzcie na wyniki, jakie padały od początku sezonu na tym stadionie. Powtarzam: jestem niezmiernie szczęśliwy, bo w dalszym ciągu wygrywamy, a trzeba umieć to robić w każdych okolicznościach. Dziś było zupełnie inaczej niż w poprzednich meczach, a jednak potrafiliśmy zwyciężyć.

O tym, czy opóźnione rozpoczęcie meczu miało wpływ na zawodników...

Oczywiście. W MLS jest to bardzo częste - gdy byliśmy tam przed sezonem, mecz mógł się opóźnić o trzy godziny, pięć godzin. Tutaj nie jesteśmy do tego przyzwyczajeni, więc musieliśmy się dostosować i dać im czas, żeby rozwiązali ten problem. A było to ważne, bo VAR miał dziś duże znaczenie i bez niego gra mogła się potoczyć zupełnie inaczej.

O tym, czy podczas oczekiwania trudno było zachować skupienie...

Z całą pewnością. Myślę, że wszyscy byliśmy tym zmartwieni, bo zawodnicy mają pewną rutynę, a ta sytuacja ją zakłóciła. Ale cóż, kiedy okoliczności się zmieniają, trzeba się dostosować i znaleźć sposób na zwycięstwo.

Konferencja pomeczowaLeeds UnitedMikel Arteta autor: Mateusz Rosłoń źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
kuzguwu komentarzy: 538318.10.2022, 20:07

Warto powiedzieć, że Leeds przegrało pierwszy domowy mecz od maja, co świadczy o tym jaki to jest trudny i gorący teran.

BolekCorpse komentarzy: 22618.10.2022, 13:09

Bramford zapamięta ten mecz na długo :P

StoneMoss komentarzy: 6718.10.2022, 10:21

Póki co idzie świetnie, jednak jeśli nie poszerzymy tej kadry o wartościowych graczy w styczniu, to ta drużyna dostanie zadyszki grając na tylu frontach.
Mimo wszystko widać, że zmierzamy w tym samym kierunku, kibice, zarząd i piłkarze.
Z ogłaszaniem mistrzostwa bym się jeszcze wstrzymał, na pewno mamy szansę i rękawica ewidentnie podjęta. Musi wykorzystać gówniane starty Live i Chelsea. Co do ligi mistrzów w tym sezonie to chyba nikt się nie martwi, tym bardziej mając w głowie końcówkę zeszłego sezonu.

Be4Again komentarzy: 337218.10.2022, 09:53

Po tym poznać mistrzowską drużynę. Wygrywają nawet wtedy kiedy nie idzie, kiedy zawodnicy są przemęczeni, kiedy rywal gra agresywnie i jest lepiej przygotowany do spotkania pod kątem fizycznym, kiedy mecz nie idzie po naszej myśli, a i tak udaje się wyrwać 3pkt. W obliczu porażki City te 3 pkt okazały się podwójnie cenne. To dobra lekcja dla zespołu, szczególnie dla tych najmłodszych graczy.

kaman17 komentarzy: 497818.10.2022, 09:20

Nie zgadzam się z tym, że Leeds zasłużyło na zwycięstwo. Zagrali naprawdę bardzo dobrze, ale w kluczowych dla siebie momentach dali ciała. Sędzia nie przekręcił meczu, sami nie wykorzystali swoich szans. Tak samo jak Arsenal mógł strzelić więcej w pierwszej połowie.
Pressing Leeds w pierwszej połowie nie przynosił im wiele korzyści, bo Arsenal fantastycznie sobie z tym radził. Grali błyskawicznie, na maksymalnie dwa kontakty.
W drugiej połowie jednak się poprawili, a Arsenal się trochę cofnął.
Koniec końców, sami zaprzepaścili sobie szansę na pozytywny wynik, a Arsenal kolejny raz pokazał dużą cierpliwość, mocną mentalność i szczęście, które potrafią wykorzystać.

Ciężki mecz, ale liczą się tylko 3 punkty. Ta drużyna ma potencjał na wielkie rzeczy. To zadziwiające jak wiele zmieniło się w ostatnich 2-3 latach.
Z drużyny rozkapryszonych, w większości średnich piłkarzyków do mężczyzn, którzy oddadzą serce jeden za drugiego.

toure2 komentarzy: 32218.10.2022, 08:26

Właśnie w taki sposób Ferguson zdobywał Mistrzostwo. Kiedy grali dobrze nie było co zbierać kiedy słabo wygrywali minimalnie ewentualnie remisowali i wielkie uznanie dla chłopaków że ten mecz wygrali bo na koniec sezonu nikt nie będzie o tym pamiętał.

Armata500 komentarzy: 4354 newsów: 13017.10.2022, 23:05

Brzydko i szczęśliwie też trzeba umieć wygrać. Leeds zasłużyło w tym meczu na zwycięstwo, ale za styl i sytuacje nikt punktów nie daje. Po tylu latach niepowodzeń i klęsk w naszym wykonaniu myślę, że zasłużyliśmy na odrobinę uśmiechu losu. Tak po prostu. Może nadszedł czas zerwania z łatką przegrywów i wiecznych pechowców. Od kilkunastu lat zawsze czegoś brakowało. A to graliśmy ładnie, ale rywal miał szczęście, a nam go brakowało. A to my graliśmy źle, a przeciwnik nas łoił niemiłosiernie i bez litości. Na razie wygląda to jakby wszystko się odwróciło. Wpadka prędzej czy później nadejdzie, to pewne. Natomiast mam nadzieję, że do końca sezonu będziemy w stanie utrzymać się w walce z City. Nie będzie to łatwe, ale przecież w końcu musi nadejść "ten" sezon. Nastał czas, kiedy można być dumnym z tej drużyny, drwin słychać co raz mniej. I chciałbym, by to trwało.

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Wolves - Arsenal 20.04.2024 - godzina 20:30
? : ?
Arsenal - Aston Villa 14.04.2024 - godzina 17:30
0 : 2
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Manchester City32227373
2. Arsenal32225571
3. Liverpool32218371
4. Aston Villa33196863
5. Tottenham32186860
6. Newcastle321551250
7. Manchester United321551250
8. West Ham331391148
9. Chelsea311381047
10. Brighton3211111044
11. Wolves321271343
12. Fulham331261542
13. Bournemouth321191242
14. Crystal Palace32891533
15. Brentford33881732
16. Everton32981527
17. Nottingham Forest33791726
18. Luton33672025
19. Burnley33482120
20. Sheffield Utd32372216
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland205
O. Watkins1810
Mohamed Salah179
D. Solanke173
A. Isak171
C. Palmer169
Son Heung-Min159
J. Bowen155
P. Foden147
B. Saka147
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com