Arteta przed spotkaniem z Evertonem
06.12.2013, 16:16, Igor Szyszka 15 komentarzy
Hiszpański pomocnik Arsenalu, Mikel Arteta, z wielkim szacunkiem odniósł się do Evertonu i uważa, że nadchodzący mecz z The Toffees będzie prawdziwym egzaminem sprawnościowym dla The Gunners. 31-latek, który spędził sześć sezonów na Goodison Park przed zasileniem Arsenalu w 2011 roku, jest pod wrażeniem poczynań drużyny Roberta Martineza, która niespodziewanie pokonała ostatnio Manchester United na Old Trafford.
Everton obecnie plasuje się na piątym miejscu, z siedmiopunktową stratą do lidera z Londynu. Warto również dodać, że Liverpool wyprzedza swoich odwiecznych rywali jedynie z racji bardziej korzystnego bilansu bramkowego. Arteta w wywiadzie dla Sky Sports przyznał, iż Everton może okazać się drużyną, która pokaże na co będzie stać podopiecznych Wengera w 2014 roku.
- Everton rozpoczął wyśmienicie obecny sezon . Mają za sobą zwycięstwa z trudnymi przeciwnikami, co rzecz jasna nie jest prostą sprawą. Wygrana z Manchesterem dodała im skrzydeł, więc musimy być przygotowani na naprawdę ciężkie starcie. Znam ten klub bardzo dobrze od postaw, i szczerze powiedziawszy byłem bardzo zadowolony z ich poczynań podczas ostatniego okienka transferowego.
- W porównaniu z poprzednimi sezonami bardzo wzmocnili swój skład, i na pewno zasługują na lokatę, które obecnie zajmują.
Arteta dodał, że konkurencja o miejsce w pierwszej jedenastce w szeregach Arsenalu przyczyniła się znacznie do zwycięstw, które Kanonierzy obecnie odnoszą raz za razem.
- Ostatnie lata pokazały brak konkurencji z racji na liczne kontuzje. Teraz do pełnego składu brakuje nam wyłącznie powrotu Podolskiego i Chamberlaina, więc jest to niewątpliwie dobra oznaka. Rywalizacja o miejsce w składzie wpływa na nas pozytywnie. Każdy musi dawać z siebie wszystko, gdyż każdy pełni ważną funkcję. Będziemy potrzebowali wszystkich z powrotem, jeżeli dalej mamy zamiar utrzymać się na najwyższym poziomie.
Hiszpan zaznaczył również, że gracze Arsenalu w tym roku są mocnymi kandydatami na zdobycie pucharów, mimo ich braku doświadczenia w tej kwestii. Dla przypomnienia, podopieczni Wengera nie otrzymali jakichkolwiek nowych zdobyczy od 2005 roku.
- Czy ważne jest to, że nie mamy wcześniejszych doświadczeń związanych z wygrywaniem pucharów? Absolutnie nie. Dopóki gramy ambitnie, wspieramy się razem, i pokazujemy wysokojakościowy futbol, to jesteśmy na dobrej drodze, by wreszcie dopiąć swego.
źrodło: Sky SportsDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Everton w obecnym sezonie naprawdę sobie bardzo dobrze radzi.
Ramsey przeciwko swojej byłęj drużynie strzelił dwie bramki. Nie obraziłbym się jakby Arteta strzelił chociaż jedną ;>
Zanotowali na razie zaledwie 1. porażkę i myślę, że nie trzeba więcej mówić. Nie czeka nas herbatka u królowej tylko walka na noże.
Wszyscy rozczulają się nad nami i Liverpoolem, ale Everton też jest wysoko w tabeli, dodatkowo stracili Fellainiego i Moyesa, a przyjście Martineza dla niektórych równało się z środkiem tabeli.
Trzeba zagrać tak jak z Liverpoolem czy Napoli a wtedy o wynik jestem spokojny. Everton jest bardzo mocny w tym sezonie ale my zawsze mieliśmy na nich jakiś sposób ;)
Czeka Nas bardzo trudna przeprawa trzeba bedzie zagrac swoj football jak chociazby z Liverpoolem zeby to wygrac
Widać, że Mikel wie, co to szacunek do byłej drużyny, nie to co inni
Już nawet Arteta zapomniał o Diabym. :/ Już chyba nikt nie wierzy w Francuza, może już nawet Wenger wątpi w jego przydatność. Diaby to świetny gracz, którego nękają kontuzję i już nic na to nie poradzimy, ale kariery to on już wielkie nie zrobi. Szkoda Abou bo umiejętności to on ma i to duże.
Co do niedzielnego meczu to na pewno będzie trudne spotkanie, ale musimy wywalczyć trzy punkty z tego względu, że kolejny mecz ligowy gramy z City na Etihad, czyli będzie jeszcze ciężej. Także trzeba być w pełni skoncentrowanym i gotowym na niedzielę. Trzeba zdobyć kolejne ważne trzy punkty.
Everton jest w tym sezonie dobry i gra ładną piłkę, lecz my po prostu jesteśmy lepsi :) Musimy wygrać w niedzielę.
Właśnie o Abou to zapomnieli już chyba wszyscy, nawet Wenga :(
o Diabym już chyba każdy zapomniał
Oj tam, ale się czepiacie o tego Diaby'ego :P
Teraz do pełnego składu brakuje nam wyłącznie powrotu Podolskiego i Chamberlaina [...]
Czyli Diaby'ego już nie liczą? :D
Nawet nie wspomniał o Abou jak mówił o powrocie kontuzjowanych piłkarzy
Nawet Arteta nie pamięta już o Diabym.