Bellerin: Alexis czasami zbyt wiele wymagał

@zly_kanonier: a ja mysle ze k.com chce dorownac tytulem pudelkowi ;)

@varatas:
W niektórych meczach nie dało się patrzeć na brak zaangażowania ze strony większości zespołu, zero walki, agresji, czegokolwiek, także nie pisz, że trzeba machać rękami, żeby pokazać ambicję, bo na prawdę czasami chciałbym być w szatni w przerwie i wystrzelać poniektórych po pysku za to jak sobie chodzą po boisku. Nie twierdzę, że Alexis był ideałem, ale nie mozna było mu zarzucić, że się nie stara.
Reasumując będziemy sobie teraz oglądać mecze u siebie ze średniakami wygrywane w pieknym stylu, potem wyjazdowe mecze w tragicznym stylu.
Wstawiać młodych w lidze, niech się ograją, a może uda się wygrać LE (chociaż w tym roku mocne zestawienie drużyn) i w przyszłym sezonie zagrać w LM, może juz bez Wengera.

@12Titi14:

Po części się zgodzę, a po części nie bo po naszych grajkach nie widać, żadnego zaangażowania i chęci dążenia do sukcesu...ani woli zwycięstwa.

Takich grajków jak Ronaldo czy Messi aktualnie w składzie niezwyciężonych była połowa i patrz co osiągnęli w tym sezonie... Tutaj mamy stadko miękkich fajek. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że piłka się zmieniła ale nastawienia i woli walki wciąż nie widzę, a Wenger mecz o 6 pkt rozpoczął z myślą, żeby go nie przegrać, a żeby meczu nie przegrać trzeba grać o 3 punkty. A nie srać po kątach z przerażenia przed kontrą przeciwnika.

Przynajmniej Alexis ma cohones jak arbuzy, a nie dwa zaniedbane przepiórcze zbuki jak co poniektórzy w klubie...

@executer1: Nie każdy musi robić z siebie pajaca i klauna na boisku, żeby pokazać jak mu zależy.

@executer1: Ty chyba się sam cofnąłeś w rozwoju. Jakie są oznaki tego, ze Xhaka nie ma ambicji na trofea? To, że nie macha rączkami jak Sanchez przy każdej stracie piłki? To, że nie pyskuje do sędziego za każdym razem? Czy to, że nie wyżywa się na kolegach z zespołu przy swoich niepowodzeniach? Chyba mylisz nastawienie na sukces ze zwykłym chamstwem i popier*oleniem.

Tych komentarzy się nei da czytać.... co wy macie z tym nastawieniem pomyślcie trochę. To, że on miał nastawienie na sukces, to nie oznacza, że innie nie mieli.... Może miał nastawienie na sukces tak ogromne, ze destrukcyjnie działał na szatnie przy każdym byle problemie. Skąd wiecie jak było? Piszecie tak jakby było podane, że chodził i narzekał na brak ambicji o trofea. Nikt tak konkretnie nie napisał. Może miał jakieś maniakalne ambicje i utrudniał życie innym np. wytykając im po meczu każdy błąd.

Są dwie opcje: albo metro coś przekręciło, albo Hector to kretyn :p

za to wy się zajebiście opierdalacie co udowadniacie prawie w kazdym meczu brawo

Zbyt wiele wymagał XDD

Ciekawe ciekawe. Lepiej hektorze do barcy się nie pchaj.

Nie wieżę w to co on powiedział. Chyba nie przemyślał tej wypowiedzi.:D

Alexis gra pod siebie, a nie druzyne ;) Zobaczcie, ze nawet w United zalicza 30+ strat ( 38 w ostatnim meczu) , czyli tyle co w Arsenalu. Okazuje sie, ze on nie mial wszystkiego gdzies, ale taki styl gry :) Tutaj nie pasuje i pewnie United tez w koncu sie wkurza na jego egoizm.

Dobrze by bylo podawac bezposredni link do artykulu, zeby mozna bylo sobie samemu oryginal przetlumaczyc. Bym powiedzial ze chodzilo bardziej o wymagajaca mentalnosc, charakter, upartosc Sancheza. A nie ze wymagal za duzo od nich.

Ciekawe o co poszło z Kościelnym, jeśli to prawda że w tamtym roku przed meczem z Liverpoolem opuścił hotel i spotkał się z tą Polka to nie dziwne że go Wenger wtedy nie wystawił w pierwszym.

No ale podobno przeciwnicy Wengera to idioci bo krytykują go a nie wiedzą co się dzieje wewnątrz klubu, na treningach i tak dalej.
No nie trzeba tam być fizycznie by wiedzieć jak to wszystko wygląda.
Wystarczy poczytać, poobserwować, posłuchać. Pomyśleć samodzielnie.
Zresztą mnogość przecieków z czasem jest uwierzytelniana.

Głód sukcesu, zwycięstw i ambicja to czasem kłopotliwa nieco cecha charakteru w życiu, ale dla sportowca obowiązkowa, pożądana.
Niestety w szeregach Arsenalu grają teraz tacy piłkarzy, którzy nie mają mentalności wygrywania za wszelką cenę.
Wenger też nie potrafi jej zaszczepić swoim podopiecznym.
Przecież najważniejsze są "pewne" wartości wewnątrz klubowe i to by wyrażać siebie na boisku jak i poza nim.

Dno.

Hahahah, to raczej nikogo nie dziwi, ale, ze powiedzial to publicznie!

Że K co ???? Nastawienie nie do zniesienia ? Bo chciał wygrywać...

No tak, powiedział mistrz 6-ego miejsca w tabeli, ważne że kasa regularnie w piątek wchodzi na konto.

Czytam NIEZWYCIĘŻONYCH i 2 dni temu był fragment o tym ja Lehmann opieprzal Henrego bo się nie przykładał na treningach - jak trenujesz tak grasz a tu... Szkoda komentować

To spadł z deszczu pod rynne. W United też wygląda jakby tylko jemu zależało. Ale tak to się musi kończyć jak się za nastolatków, którzy na dobrą sprawę nie zaczeli poważnie grać płaci się grube miliony i daje kosmiczne tygodniowki.

Mierny trener,który faszeruje zawodników mentalnością loosersów i później biegają w drużynie takie Balerony i Xhaki,a piłkarze,którzy chcą coś poważnego wygrać jak Alexis czy Auba itp będą cofać się w rozwoju niestety.

Ciekawe jak wam by się grało z takim Sanchezem, który o wszystko się przypieprza. Myślę, że Bellerinowi o to chodzi, o jego kapryśność.

Na prawdę on to powiedział? Widać co sie dzieje w tym klubie, a Wenger pozwala swoim pupilkom na odpuszczanie niektórych meczów, a bo może uda się wygrać małym nakładem sił i zaangażowania, a jeśli nie, to trudno, w następnym meczu się odgryziemy. Z resztą bardzo często było widać Alexisa ktory zachęcał kolegów do pressingu czy większej agresji w grze, a oni niechętnie albo w ogóle nie brali tego na poważnie, bo przecież to nie trener.
Będę monotonny, ale dopóki Wenger steruje, Arsenal nic nie osiągnie.
A co do Sancheza nie krytykowałem go w ogóle, bo wiedziałem ile zrobił grając z armatka na piersi i w każdym praktycznie meczu "gryzł" trawę, dlatego też bardzo szanuje tego zawodnika, mało jest takich na świecie (na tym poziomie).
Z miłą chęcią mogę się wymienić z Bellerinem i będę biegał na prawej obronie na 120%, chociaż zawsze raczej z przodu grałem.
Wenger out.

ja prdl...
nosz kuzwa...
nie wierze że zawodowy piłkarz to powiedział...
za dużo od nas wymagał i nie mozna tego było znieść bo ciągle chciał wygrywać...
co za Cipulki... tylko na nich chuchać , głaskać i pieścic...
Cipy bez jaj...
alez mnie wkrwil tą wypowiedzią...
nie długo zaczną się obrażać na kibiców bo też oczekują od nich że będą wygrywać jeszcze na wyjeździe, narazie mają wymówke że grając dla swoich fanów wygrywają ( u siebie :D)
no cóz widać co Wenger wszczepia im do łbów...

po takiej wypowiedzi nie widze go dalej w skaldzie , nie widzialem juz wczesniej ale to tylko tym przypieczetowal . jak mozna powiedziec tak o klubie w ktorej sa kibice i wymagaja od pilkarzy zeby dawali z siebie 100 % i wygrywali z kazdym dlatego przychodza na stadiion i im kibicuja. Wlasnie hectro przychodza na stadion czyli wydaja pieniadze na twoja wyplate zebys mogl isc do stylisty mody. To samo jest z ramzejem krzaka mustafim czechem elnenym lakazetem iwobim koscielnym. Wszyscy razem wzieci maja cieplo w zbroji juz przed meczami z czolowka jezeli dojdzie do tego ich mentalnosc to wlasnie ogladamy takie spotkania jak np z totkami gdzie wogule nie walczyli bo po co. Szkoda ze wlascicielem nie jest Usmanov lub ten Afrykaniec bo zaraz by wszystkich z klubu pozwalniali bo nie pozwoliliby sobie na takie wypowiedzi. A Sanchez to wojownik ktory jako jeden z nielicznych przez ostatnie 12 lat dostalby sie to skladu Invicibles . Na palcach jednej reki mozna policzyc zawodnikow ktorzy by chociaz zasiedli na lawce tamtego skladu , nawet nie chodzi o umiejetnosci a przede wszystkim o mentalnosc ktora Alexis mial ogromna i dlatego zycze mu sukcesow w United (szkoda ze u rywala zza miedzy )

@hubix108: " onrstein wypowiadał sie że sanchez tak naprawde nie dostał propozycji przedłużenia kontraktu"

Tak naprawde to źle zrozumiałeś słowa Ornsteina. Chodziło mu, ze juz w zimowym okienku nie składali mi nowych propozycji. W starym roku napewno takie były.

Btw. Czytając te słowa Bellerina widziałem w głowie juz te komentarze.

No w koncu ktos to powiedzial, o tym ze byl ktos kto chcial wygrywac a ich to denerwowalo bo mieli calkiem inne nastawienie niz on. Nie dziwie sie, ze w takim przypadku psul atmosfere w druzynie

Podsumowując tą wypowiedź: Alexis był jedynym, któremu zależało w 100% i dawał z siebie 100%... jakiś chory żart. jeden z ambicjami.

Hector grał lepiej bez tych włosów

Według Bellerina powinniśmy grać o TOP4, a Sanchez chciał osiągnąć coś więcej. Dlatego nikt go tak nie cierpiał.

@IAlwaysTrust: „zwyciescy”? ;D No cóż, na stronie Arsenalu to faktycznie może to byc całkiem trudne słowo.

Czepianie się hektorka ! Jak można tak cały czas wygrywać?! Po co zap***** całe 90 minut i walczyć o każdą piłkę? Przecież można trochę poudawać a kaska i tak wpadnie na konto. Inaczej by się zmęczył, jeszcze by mu się fryzura popsuła. A jakby co ktoś kopnął i nie mógłby iść na pokaz mody?! Tragedia, lepiej się nie wyrywać...

@Czeczenia: Co innego gra, a co innego nastawienie.

Czy on niechcący powiedział, że ta drużyna to zbieranina nygusów?
Powinni brać przykład z pracowitości Sancheza.

Sanchez wzorem profesjonalizmu? No, raczej nie. Historia prawie zawsze pokazuje, że duch zespołu i dobra atmosfera znaczą więcej niż wybitna, ale toksyczna jednostka.

Sanchez cyferki w AFC wykręcił zacne. Również przez boiskowy egoizm. Natomiast niejeden rwał sobie włosy kiedy chilijczyk godzinami holował piłkę. Kiedy on grał swoje a drużyna swoje, to nic dobrego z tego być nie mogło.

Hector jeśli to czytasz to musisz wiedzieć, że to wstyd, że jesteś zawodnikiem Arsenalu. Jak możesz mieć pretensję o to, że ktoś ma wielkie ambicje i zawsze chce wygrywać. Jak możesz mówić, że to jest nie do zniesienia. Odejdź już do tej Barcelony, bo tego klubu na pewno nie masz w sercu, a oprócz tego poczułeś się zbyt pewny siebie zważając na fakt, że masz z automatu wyjściową jedenastkę.Won.

Przede wszystkim w drużynie nie ma kapitana ! Takiego,który w szatni wylądował by swój gniew przez słabą grę.

Ci co bronią Hektora I inne miękkie ....chyba nie wiedzą co robią.
Arsenal To jest klub piłkarski A nie klub wzajemnej adoracji.
Tu chodzi o wgrywanie A nie głaskanie się po głowach.
Pamiętam czasy Vieiry , Adamsa i innych.
Jak myślicie kogo by poparli?
Niestety prawdę powiedział Troy Deeney.

Miał w sobie krew prawdziwego zwyciescy. A tacy zawsze są pokręceni :)

Nie ma co się dziwić, że nie ma wyników skoro w klubie problemem są piłkarze z dużymi ambicjami. Jak się przyjrzeć historycznie, dlaczego najlepsi piłkarze odchodzili z Arsenalu to dlatego że chcieli wzmocnień i trofeów.

Bellerin woli się skupić na tym czy futro z antylopy lub bawoła jest lepsze zamiast na własnej formie.

Belarinowi i zepolowi przeszkadzalo , ze Sanchez chce wygrywac. Ciekawe. Wyglada, ze grajkowie Arsenalu grają, zeby zarobic a nie wygrac. To własnie powoduje wszystkie te przegrane. Z takim nastawieniem nie ma co mhslec o sukcesach. A Alexisa mi żal. Gdyby wiecej takich zawodnikow nie bylibysmy w takim dołku jak teraz.

@patryksz: A Ty byś nie miał fochów gdyby Twoja drużyna grała totalny piach ? Biegasz za dwóch a przegrywasz mecz.Ch*j by strzelił każdego z wolą zwycięstwa.
Wenger niesamowicie rozpieścił swoich obecnych graczy stąd niezadowalające wyniki.Niegdyś to piłkarze brali sprawy w swoje ręce (Henry,Pires,Reyes,Ljungberg).Co mamy teraz w drużynie ? Same pipki bez jakiejkolwiek ambicji.

Hmmm... A może Sanchez mógł wymagać od siebie mniej? Np. mniej strat, fochów, głupich uśmieszków i robienia z siebie bożka.

Jedno nie wyklucza drugiego, a większość tutaj widzi tylko jedną stronę medalu.

Wiadomo, że motywacja,zaangażowanie, profesjonalizm, ambicja - to klucze do sukcesu. Bellerinowi prawdopodobnie chodziło o "nieprzyjemny pęd do sukcesu". Wszyscy w internecie tacy mądrzy, tylko co sami osiągacie? To nie ma być obelga "ad personam", tylko zwrócenie uwagi, że łatwo mówić "rób to, rób tamto" samemu siedząc. Należy znaleźć złoty środek, aby coś osiągnąć, ale przy tym nie zdziwaczeć (jak np. Michael Jackson) lub nie krzywdzić innych (np. Steve Jobs mający problemy rodzinne).
Co innego, jak Wenger powie do piłkarza: "Słuchaj, dobrze tobie idzie rozgrywanie, ale spróbuj częściej wchodzić w pole karne i samemu strzelać, bo potrafisz", a co innego jak Alexis będzie machał łapami i po hiszpańsku narzekał: "Było trzeba strzelić" lub "Jak podajesz".

Śmieszne.
W takim klubie jak Arsenal to powinno się mieć mentalność i nastawienie zwycięscy Panie Bellerin :)

To jakiś żart?