Bezradny Arsenal pod dyktando Bayernu, 5-1!
04.11.2015, 21:49, Łukasz Wandzel 1457 komentarzy
Mesut Özil powiedział przed tym spotkaniem, że jeśli jego drużyna pozostanie zdyscyplinowana, uda im się wygrać. To właśnie dyscyplina stała się powodem wysokiej przegranej Arsenalu w dzisiejszym meczu Champions League. Próżno było jej szukać u obrońców, którzy bezmyślnie biegali za piłką i ani trochę nie przypominali drużyny z poprzedniego starcia przeciwko Bayernowi Monachium.
Zabrakło serca zostawionego na boisku. Najwyraźniej, drużyna z Londynu nie potrafiła sobie poradzić z brakiem Bellerina i Koscielnego na murawie. Piłkarze ofensywni również nie istnieli podczas koncertu zespołu Guardioli. Przebudzili się przy stanie 4-0, kiedy mecz był już rozstrzygnięty a Bayern chciał odetchnąć.
Jedynym pozytywnym i wyróżniającym się piłkarzem Arsenalu w tym spotkaniu był Petr Cech. Gdyby nie jego zachowanie, liczba straconych goli mogłaby być dwukrotnie większa. Czeski bramkarz bronił nieprawdopodobne strzały, a przy pięciu bramkach nie miał za wiele do powiedzenia.
Poniżej składy obu zespołów:
Bayern: Neuer - Alaba, Boateng (68' Benatia), Martinez, Lahm - Alonso, Costa, Thiago, Coman (56' Robben), Müller - Lewandowski (71' Vidal)
Arsenal: Cech - Debuchy, Gabriel, Mertesacker, Monreal - Coquelin, Cazorla (87' Chambers) - Campbell (60' Gibbs), Özil, Alexis - Giroud (85' Iwobi)
Pierwszy, choć niecelny, strzał do statystyk dodał...Olivier Giroud. Zespół Arsene'a Wengera, na początku spotkania, jak najdłużej próbował uniemożliwić gospodarzom zepchnięcie do defensywy.
Już w 10. minucie Petr Cech musiał wyciągać piłkę z siatki za sprawą Roberta Lewandowskiego. Polak wykorzystał prostą wrzutkę sprytnie wybiegając za plecy Mertesackera, a wtedy pozostało już tylko użyć głowy, 1-0!
Wydawało się, że Nacho Monreal błyskawicznie doprowadził do wyrównania, lecz chwilę radości przerwali sędziowie. Piłka zagrana przez Hiszpana znalazła drogę do bramki za pomocą przedramienia Özila. Gol niezaliczony!
Bayern, tuż po tych wydarzeniach, ani myślał odpuścić rywalowi. Kolejnego gola, łatwo wypracowanymi strzałami, szukali Coman i Lewandowski. Bezcenny w tych natarciach okazał się Petr Cech!
Sytuacje, kiedy Kanonierzy znajdowali się w polu karnym Neuera można było policzyć na palcach jednej ręki. Liczenie poważnych zagrożeń, które stworzyli nie było potrzebne.
Bayern podwyższył dotychczasowe prowadzenie w 29. minucie! The Gunners ponownie stracili bramkę po dośrodkowaniu. Tym razem miejsce na strzał znalazł Alaba, a poprawić po nim zdołał Müller!
Lewandowski, już chwilę po wznowieniu gry, znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Skoncentrowany Cech zdołał wybiec do futbolówki i uchronić drużynę przed większym blamażem.
Bawarczycy nie przestawali okupywać połowy Arsenalu. Co jakiś czas nękali swoich rywali strzałem z dystansu lub dośrodkowaniem, a pomiędzy stwarzanymi zagrożeniami spokojnie rozgrywali piłkę.
Strzał Alaby w 44. minucie...CÓŻ ZA UDERZENIE! Austriak mierzonym strzałem w okienko, sprzed pola karnego, nie zostawił Cechowi szansy na jakąkolwiek interwencję, 3-0!
Sędzia zakończył pierwszą część spotkania.
W pierwszych minutach drugiej połowy gospodarze ulitowali się nad przeciwnikami dając im odetchnąć, a nawet wpuszczając ich na własną połowę. Choć brzmiało to jak ciszą przed burzą...
...którą okazał się Arjen Robben! Zdobył on czwartą bramkę dla Bayernu! Holender ledwo pojawił się na murawie i wystarczyło mu jedno wejście w tempo, aby pokonać Cecha w jego polu karnym! 4-0!
Piłkarze Arsenalu powoli zaczęli się przebudzać w ofensywie. Twarzą w twarz z Manuelem Neuerem, po krótkiej wymianie podań, stanął Santi Cazorla, ale filigranowy Hiszpan nie zdołał pokonać niemieckiego golkipera.
Wyraźnie pozwolili gospodarze, po golu Robbena, na swobodniejszą grę ze strony Arsenalu. Bawarczycy mając zwycięstwo w kieszeni uspokoili grę. Poza Arjenem Robbenem szukającym kolejnego gola, którego mógłby dodać na swoje konto.
Giroud wykorzystał rozluźnienie rywala! Francuz został świetnie wypatrzony przez Alexisa Sancheza, a piłkę otrzymaną od Chilijczyka zdołał przyjąć klatką piersiową i wspaniale uderzyć! 4-1!
W 71. minucie opuścił boisko Robert Lewandowski. Pep Guardiola na zastępce polskiego napastnika wybrał Arturo Vidala.
Chwilę później Robben wypracował sobie okazję na gola znajdując dużo miejsca z prawej strony pola karnego. Holenderski skrzydłowy zdecydował się na uderzenie prawą nogą, ale jego drużyna zyskała na tej sytuacji jedynie rzut rożny.
W 83. minucie za plecy obrońców, do podania, wybiegł Arjen Robben mając przed sobą już tylko Petra Cecha. Udało mu się nawet minąć bramkarza Arsenalu, lecz wślizgiem wyratował gości Debuchy.
Bawarczycy przycisnęli w końcówce. Przed kolejną szansą stanął Thomas Müller, lecz nie mógł poradzić sobie z oblegającymi go w polu karnym obrońcami.
Minuty przed ostatnim gwizdkiem sędziego swoją drugą bramkę w tym spotkaniu strzelił Thomas Müller! Całą robotę wykonał Costa przedzierając się przez środek pola Arsenalu, a autor gola umieścił w bramce futbolówkę, która musnęła słupek!
Sędzia zakończył pogrom ze strony Bayernu Monachium, 5-1!
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Campble , niech stad spada??? jest jest 3 wybor na ta pozycje , wiekszosc klubow nawet tych z czolowki , to ma jako 3 wybor jakis juniorow , a my mamy Joel'a ktory zagral poprawny mecz ze Swansea. i przecietny z Bayernem , myslicie z ktors kto zagral 2 mecze a wczesniej to dostal 2 minuty to bedzie od razu wiodącą postawia druzyny??? jakies kpiny
Chyba juz nikt nie pamieta jak sie gubil i miotal w tamtym roku Hector ktory tez w podobnych okolicznosciach co Campbel wchodzil do skladu , i tez przed meczem z Bayernem zagral 1-2 mecze , wiec osadzaniem mlodego zawodnika w meczu z takim przeciwnikiem , gdzie tak na prawde oprocz Petr'a ktory wybronil z 5 pilek ktore mogly wpasc gdyby bronil ospina , reszta skladu tez nic nie zaprezentowala
Droga Redakcjo czemu jeszce nie można typować meczów? Już przegapiłem jedną runde typowania przez to, że bardzo późno wrzucacie nową kolejkę.
Pozdrawiam
Prosze się poprawić.
P.S.
Piszę tutaj publicznie przy najnowszym newsie ponieważ chce pokazać publicznie swoję głębokie niezadowolenie faktem , że jeszce nie moge wytypowąc meczów nowej kolejki czyli viktorii the Gunners nad Spurs tak byłyśmy zapomnieli o fatalnym blamażu w meczu z Bayernem :D
kontuzje kontuzjami ale jak nie ma się szerokiej kadry w której zawodnik podstawowego składu zastępowany jest nieodstającym mu zawodnikiem z ławki to o czym można marzyć? Rok w rok to samo...
Joel sie nie stara, nie ciśnie, nie szarżuje. Gra srednio, średnio intensywnie biega, srednio intensywnie pressinguje, średnio intensywnie broni i średnio szybko kontratakuje.
Bo Joelowi ogólnie średnio się chce.
Dlatego niech stąd spada. Aaron nawet jak mu nie szło to walczył jak zwierz i się starał.
O Debouchym nie wspominam, bo się nie chcę denerwować.
zrzucanie winy na Wengera i zarząd za brak transferów przy naszej kadrze to jakiś czysty idiotyzm
Ale jak już tak uwzięliście się na piłkarzy , to musze troche skarcić Arsene'a , w 90% meczy kiedy stawia mur przed bramka i nie chce ani na monemt zagrac z wiekszym posiadaniem pilki , to przegrywamy, 2 lata temu wtedy co wygralismy na Alianz Arenie badz w tamtym roku , gralismy z kontry tak jak dzis , ale duzo czesciej utrzymywalismy sie przy pilce , po prostu gralismy swoje , przeciez mamy na tyle jakosci ze spokojnie mozemy pograc z klepki , anwet jesli nie bylo szybkosci , to bramki i tak nie zdobylismy z kontry tylko przy ataku pozycyjnym i to z glowy , wiec pod tym wzgledem nie moge sie zgodzic , ze brakowalo nam szybkosci mielismy sanchez'a byl campbel , ktory na pewno nie jest wolniejszy od Ramsey'a
, i jesli by troche porgali z klepki i wykonywali duzo dosrodkowan to na pewno by mecz tak nie wygladal , ale u wengera w taktyce nigdy prawie nie ma ataku skrzydlami zakonczonymi dosrodkowaniem , jak w meczu jest z 5 dosrodkowan to wszystko , wiec nie zwalajcie winy calkowicie na to ze nie bylo szybkosci , ze prawa strona byla slaba , mnie to nie przekonuje bylo na tyle jakosci , ze ten mecz nie mial prawa tak wygladac , ZŁA TAKTYKA , BRAK ZAANGAŻOWANIA (mentalość zwycięsców , czego nie jest wstanie wpoic swoim zawodnikow Wenger , jak zawodnicy moga zawlczyc z zaangazowaniem skoro ich boss siedzi na ławce i mu sie spac chce , bo nawet sie nie rusza , nie mobilizuje ich do walki ) dla mnie to sa glowne czynniki nie tylko wczorajszego meczu , ale tez tego nie maja dobry sklad nie jestesty od ladnych kliku lat wlaczyc sie do walki o jakies prawdzie trofea
Gofer999
Będzie o bardzo trudny mecz. Jeszcze trudniejszy - moim zdaniem - niż rewanż z Monaco.
Jeden jedyny transfer i to bramkarza do klubu, ktory podobno co roku gra o wszystkie trofea LM,PL,COC,FA i gdzies po drodze gubi pol skladu to jest jakis ponury zart. Nie jestesmy Chelsea FC niestety, zeby sobie pozwalac na takie cos.
@simpllemann; No ale są tutaj użytkownicy którzy twierdzą że to nie jest problem wygrać z Grekami różnicą dwóch bramek na ich terenie.xD
Dobrze się stało, COC i CL do tyłu, niech się chłopaki skupią na lidzie, bo MU i Chelsea nie będą do końca sezonu nam dawać prezentów.
my sztab wymieniamy co 3 lata i co roku dochodzi jakiś inny specjalista + nowinki technologiczne... wątpię żeby to wina sztabu bo większość zawodników nie ma problemów z kontuzjami a niektórzy notorycznie ... bardziej wiec wina zawodników i pewnie ich diety i trybu życia
Co do wczorajszego meczu na spokojnie:
Obraz meczu jak i wynik mniej wiecej do przewidzenia. Pretensji do pilkarzy miec nie mozna, jedynie do managera i zarzadu. Listopad sie zaczal a my nie mamy kompletnie lawki jesli chodzi o ofensywe. Przy stanie 0-4 jedyne na co nas kadrowo stac to sciagnac ofensywnego gracza Campbella zastapiajac go bocznym obronca Gibbsem. Czy tak wyglada profesjonalny klub borykajacy sie z identycznymi problemami co roku? Sory, ale chyba nie. O pechu mowy byc nie moze, na pewno nie przez tyle lat.
Rowniez tak dlugo jak ostojami naszej druzyny beda Mertesacker czy Giroud to do poteg pilkarskich bedziemy mieli mile swietlne nawet pomimo, ze ten drugi wyciska ze swoich mozliwosci 120%.
Co do skladu, nasza obrona przemeblowana widac bylo brak Koscielnego. Za to z przodu cholernie mi brakowalo szybkosci, Walcott bylby tu jak znalazl a nawet Bellerin (wg mnie od poczatku sezonu nasz najlepszy skrzydlowy w ofensywie). Nie moglismy sobie pozwolic na takie kontry jak w pierwszym meczu (prawdopodobnie jedyny lub po prostu najlepszy sposob na wysokie ustawienie druzyn Guardioli) wiec Ci czuli sie jak najbardziej bezpiecznie z tylu.
nie zgodzę sie że mecz pokazał nasze słabości kiedy nie gra w podstawowej jedenasce połowa składu i brak jest rotacji dla drugiej połowy bo kontuzje ale to już można pominąć
Nie wińcie Campbela , bo on akurat z tej dwojki , zagrazl duzo lepiej co prawda o maly wlos nie sprokurowl rzutu karnego , ale byl pewniejszy za to w ofensywie , gdzie jak juz udalo nam sie wyjsc na minute spod pressingu to przynajmniej zaraz pilki nie tracil , co akurat w tym maczu czesto zdazalo sie alexisowi , a co do debuchy'ego no to niestety , ale to bylo najslabsze ogniwo tak jak w meczu Pucharu Ligi
Co do szybkości no niestety , ale Arsenal dalej neka plaga kontuzji , widac ze zmiana trenera przygotowania fizycznego nic nie dala , skoro to nie pomoglo niech zatrudnia wiecej specjalistow albo niech wymienia caly sztab , bo tak byc nie moze , ze ledwo sezon sie zaczal , a tu nie mamy skladu i musimy dobierac z rezerw
wszystko co złe zaczynało się od nasze prawej strony. Dembuchy nic nie ogarniał ... bardzo mnie martwi Cambell ma 3 metry bliżej do piłki i przegrywa pojedynki biegowe... nie nakłada intensywnego pressingu bardziej taki na alibi - to chyba problem kondycji a nie psychiki
Prawa strona i brak szybkości w napadzie pozbawiły nas szans.
Debouchy i Campbell to dziurawy durszlak w porównaniu do Hectora z Aaronem. To właśnie z tej strony poszła wrzutka na lewego i pierwszy gol. Niby wina Gabryśki, ale możliwość spokojnego przymierzenia wrzutki to już wina prawej strony.
Brak szybkości z przodu, czyli Theo i Hectora, pozwolił włączać się pomocy i obronie Bayernu do akcji ofensywnych bez żadnych problemów. Szkoda wielka tych nieobecnych, bo przeciwnicy grali otwartą piłkę i o kontry aż się prosiło.
Joel to jednak średniak. Spowolnił chyba z dwie, trzy kontry, przekładając sobie piłkę na lewą nogę i wycofując, gdy raz Sanchez był na super pozycji. W porównaniu do kontr-maszyny Rambo-Theo-Sanchez-Ozil, Joel wczoraj robił za piach w trybach. O jego wsparciu dla obrony i dla Matje nie wspominam.
Krótko mówiąc, pierwszy mecz pokazał nasze mocne strony, ten słabości. Brak przedłużeń dla Artety, Flama i Rossy świadczy o nadchodzącej rewolucji na ławce.
widac bylo różnice jakości proste podania nie docierały do adresata aż dziwne bo podczas meczów ligowych większość zawodników nie ma z tym najmniejszego problemów.. widac było presje i brak wiary zawodników w sukces pewnie przyczyniła się do tego świadomość o kontuzjach podstawowych zawodników.
Benzemie pewnie nic nie zrobią, pójdą na jakąś ugodę i zapłaci jakąś grzywnę co go nawet nie ruszy.
Pytanie co z euro2016 i ogólnie z reprą, nie powinien już być nigdy powołany. Niech idzie występować w reprze Algierii.
Ja od siebie powiem tylko tyle, ze jak odpadniemy z LM i wygramy mistrzostwo to sezon nie bedzie stracony, bo wygrana calej LM jest raczej malo prawdopodobna, szkoda by bylo tylko stylu w jakim sie pozegnalismy z europejskim futbolem. Jezeli jednak Wenger nie wygra mistrzostwa (kontuzje, za dluga trawa czy zbyt glosni kibice nie sa usprawiedliwieniem), a do tego odpadnie z LM w takiej grupie i dodatkowo piekna porazka w pucharze z ogorkami z drugiej ligi to powinien sam odejsc. Moze i transfery sa lepsze, ale na pewno po takim sezonie nie byloby widac poprawy wzgledem poprzednich sezonow.
jak ja zobaczyłem naszą prawą stronę na mecz z Bayernem od razu wiedziałem co się szykuje. Skoro Cambella,Debuchy'ego i Mertesacera zawodnicy 2 ligi angielskiej ogrywali to w starciu z Bayernem nie mogło być inaczej. Coquelin nie dał rady wszystkiego łatać. Trzeba dziękować Guardioli że na lewe skrzydło wystawił Comana a nie Coste, bo ten dopiero zrobiłby wiatrak z Debuchy'ego. Arsenal chyba widział jakim składem dysponuje i od razu po rozpoczęciu meczu modlił się o jak najmniejszy wymiar kary. Byłbym skłonny powiedzieć że Wenger powiedział zawodnikom, że jak stracą bramkę żeby się oszczędzali z przodu, bo szkoda ryzykować kontuzji a punktów i tak z Monachium nie przywiozą. Wczorajszy skład pokazuje że trzeba nam wzmocnień, przecież nie ma sezonu żeby Ramsey, Wilshere, Wallcot, Rosicky, kilku miesięcy nie spędzili w gabinetach lekarzy, do tego ŚO jak zawsze, czyli brak stabilności i umiejętności. A najgorsze jest to że Olympiacos wygrał swój mecz i teraz nie dość że musimy wygrać 2 mecze to i liczyć że Bayern nie odpuści meczu z Grekami
Siemanko, posiada z Was ktoś coś takiego jak wzmacniasz wifi'? MAm internet radiowy, router na strychu w domu jednorodzinnym, na 1 piętrze zasięg jest jeszcze w miarę dobry, ale na parterze jest strasznie słaby, bądź nie ma go wcaale. Szukam opini czy taki sprzęt warto zakupić, czy też lepiej bawić się w nowy router.
16:55 ARSENAL FC - TOTTENHAM HOTSPUR
CANAL+ Sport 2 HD
Komentarz: Marcin Rosłoń - Rafał Nahorny
Sry pisze z tel. Mi się wydaje. , że Bayern pokona Greków potem już wystarczy nam wygrać dwa mecze damy rade
Dobrze że transfer Benzemy nie doszedł do skutku
Go tu o czym ty gadasz haha oni grają z Bayern em i z nami. Kibicuje arsenal owi, a nawet terminarza nie znasz
Benzema stanal przed sadem i przyznal sie do szantazu . No to Rral ma teraz klopot..
To jest właśnie cały nasz Arsenal. Nieprzewidywalny, chimeryczny.
Potrafi wygrać 3:0 z MU w lidze, wygrać 2:0 z Bayernem u siebie, ale po takich meczach przychodzi po prostu klapa. Wyłączają prąd zawodnikom z Islington.
Szanse na wyjście z grupy jeszcze są, aczkolwiek bardziej matematyczne niż realne moim zdaniem, bo Olympiakos ma 6 pkt przewagi nad nami, no i wystarczy, że tylko zremisuje w grudniu z Dynamo i Arsenal out...
Nie wiem jaki był też sens wprowadzania Iwobiego na poważny mecz LM.
PS. Nawet jeśli nie wejdziemy do 1/8 i nawet nie załapiemy się do LE, to ja nie będę płakał.
pelikan
Jeszcze Chambers wszedł
Co tu dużo mówić o wczorajszym meczu, żydki nam dupe skopały i tyle, teraz trzeba sobie odbyć w niedziele
eeeeej Panowie, jechał ktoś tą nową 94 z Opola do Krakowa? Chodzi mi o ten odcinek do Dąbrowy Górniczej? Są tam dwa pasy drogi, ktoś wie może?
W kontekście całego dwumeczu nie jest tak źle bo przegraliśmy 5:3.
Bayern to potęga europejska, ciężko przełknąć taki wynik no ale przeżyliśmy 8:2, 6:0, jedno 5:1 to i przeżyjemy drugie 5:1.
Wygrać z Grekami to będzie wyzwanie. Do tej pory graliśmy u nich trzykrotnie i wszystkie spotkania przegraliśmy.
Bet365 daje kurs 4,0 na nasze wyjście z grupy, na Olympiakos dają 1,25
Nie wiem o co ten cały hałas. Przegraliśmy, nic się nie stało, LM i tak już była mniej więcej przegrana. Poza tym powinniśmy skupić się na mistrzostwie Anglii, a nie na tym cyrku UFEA :) Na to przyjdzie czas. Co do rozmiarów porażki - ilu z podstawy nam brakowało - 5? 6? Właśnie. A przypominam, że np. Barcelona nie tak dawno zbierała podobny oklep od Bayernu. Spokojnie, pamiętam jak nasz skład sprzed kilkunastu lat zebrał baty z United 6:1 i jakoś nie przeszkadza to nikomu w tej chwili, żeby uznawać ich za legendy. Prawdą jest, że Per już się coraz bardziej starzeje, prawda, że Debuchy jest strasznie pod formą. Fakt to również, że cały czas mamy za dużo kontuzji jak na tak profesjonalnie prowadzony klub. I pozostaje jeszcze problem tych "skoków" mentalnościowych. Ciężko Arsenalowi zagrać kilka meczów pod rząd z pełnym zaangażowaniem, na tzw. mentalności zwycięzców. Ale i tak jest o niebo lepiej niż kilka lat temu, idziemy do przodu. Rozpacz i darcie szat jest mało uzasadnione, jeszcze w ciągu kilku następnych sezonów my tak pojedziemy Bayern jak oni nas wczoraj :)
No tak, bo Lewandowski strzeliłby u nas 3 bramki wczoraj.
O czym wy gadacie. Popatrzcie na zmiany :
Bayern : vidal, robben
Arsenal : Gibs , Iwobi ( hahahhahah)
.no i wszystko.
Wyjść jeszcze możemy, wróci ekipa kontuzjowanych to inaczej będzie wyglądał skład.
Jedyna słuszna taktyka czyli gra z kontry została nam znacznie ograniczona tydzień wcześniej przez kontuzje Theo i Oxa. Niestety Giroud nie nadaje się na takie mecze, on może grać jak gramy ze słabszymi drużynami gdzie mamy posiadanie piłki ponad 60% dużo stałych fragmentów. Na Bayern jest potrzebna szybkość i umiejętność dryblingu, Giorud tego nie posiada, o grze Campbella nie ma co pisać bo szkoda nerwów. W takim meczu tez trzeba się umiejętnie bronić a nam w ostatniej chwili wypadło 2 podstawowych obrońców a zmiennicy nie sprostali zadaniu. Nie ma się co łamać, Barcelona też dostała tu niezły łomot i nie mieli tak zdziesiątkowanego składu jak Arsenal a i w dwumeczu było 3:5 a nie 0:7
Gorrann, Kanonier204
Dzięki.
Gorrann
Debuchy - tak bardzo chce grać, aby mieć szansę gry w podstawie na Euro.
Per - pierwsza 11-tka.
Gabriel - "dlaczego Brazylijczyk nie gra? Przecież jest w gazie".
Nacho - Gibbsa wyprzedza o lata świetlne.
Więc można powiedzieć, że zabrakło tutaj tylko Bellerina, bo Kosę zastąpił Per/Gabriel. Kurde, nie wypada Nam zbierać takiego oklepu nawet od Bayernu.
JanikK
Anderlecht dziś na Eurosporcie jak coś.
simpllemann
hoofoot.com/?match=Bayern_Munich_5_-_1_Arsenal_2015_11_04
simplle, a tutaj?
arsenal.com/news/news-archive/20151104/highlights-bayern-munich-v-arsenal
schnor25
Popatrz na linie obrony. Co innego 2 tygodnie temu co innego dzisiaj. Wymieniono polowe składu, szpital az chuczy, takze kazdy chce to wykorzystac.
Gorrann
Na meczykach mi właśnie nie działa ale dzięki.
Meczu nie oglądałem, ale te 5-1 raczej nie zaskakuje. Poza tym w dwumeczu z Bayernem mamy po zwycięstwie. Po losowaniu bralibyśmy taki rezultat w ciemno. Przegraliśmy LM 2015/16 przegrywając dwa pierwsze mecze i taka jest prawda. Na chwilę obecną trzeba zająć 3 miejsce w grupie i dać się ogrywać zawodnikom, którzy na codzień nie grają. Main squad niech się skupi na lidze.
Tak zupełnie chłodno, patrząc dziś na suchy wynik - nie dowierzam. Gdzie ten Arsenal, którego rywale się bali, do którego podchodzili z pewnego rodzaju respektem. Dzisiaj czy to Bayern, Dinamo czy inne Leicester, nikt przed rozpoczęciem meczu nie pęka. I to 5:1, strasznie boli. Widać, że Bayern jest bardzo mocny, a u Nas się za bardzo nie zanosi, abyśmy w przeciągu 2-3 lat zbliżyli się poziomem do drużyny z Bawarii czy innego Realu, Barcelony. Jesteśmy tylko i wyłącznie dobrym, a nie wybitnym klubem.
simpllemann
meczyki.pl/skroty/52407/bayern_monachium_arsenal_londyn_51.html
Szkoda tych kilku sytuacji które mieliśmy, mogliśmy mieć 3 bramki, a wręcz powinniśmy. Ale nie oszukujmy się Bayern jest zdecydowanie lepszym zespołem. Brak Bellerina, Theo i Kościelna oraz Aarona nie dawał Nam najmniejszych szans w tym meczu.
Zauważcie że w pierwszej połowie Olek nic nie zrobił, Bayern mógł spokojnie grać wysoko ze względu na to że Arsenal w żaden sposób nie mógł zagrozić im kontrą.
W przypadku obecności Theo, Aarona oraz Hectora łatwiej byśmy zagęszczali środek pola i wyprowadzali kontry, Bayern nie grałby tak wysoko bo w sumie w obronie odsłonili się całkowicie a My tego nie potrailiśmy wykorzystać. No cóż, szkoda szansa na awans minimalna, ale zawsze jakaś jest, pokazywaliśmy że z nożem na gardle potrafimy grać w piłę, teraz trzeba wygrać z Spurs, mam nadzieje że w odpowiedni sposób odbijemy się po tej porażce!
A i oczywiście graty dla Bawarczyków, obecnie grają niesamowity futbol :)
Giroud w LM strzela co 70 minut, w PL co 88, a łącznie we wszystkich rozgrywkach co 109. Może się nie znam ale to bardzo dobre wyniki.