Bitwa o Londyn: Chelsea vs Arsenal
09.11.2024, 20:05, Mateusz Rosłoń 1946 komentarzy
W niedzielne popołudnie Arsenal uda się na Stamford Bridge, aby rozegrać mecz 11. kolejki Premier League z Chelsea. Drużyna Mikela Artety, która znajduje się ostatnio pod formą, szczególnie w meczach wyjazdowych, potrzebuje zwycięstwa jak powietrza. Spotkanie z ekipą Enzo Mareski będzie szansą na udowodnienie, że Kanonierzy nie złożyli jeszcze broni i na przypomnienie kibicom, kto jest najlepszy w Londynie.
Obie drużyny zgromadziły do tej pory po 18 ligowych punktów. Chelsea znajduje się na czwartej pozycji i wyprzedza piąty Arsenal dzięki różnicy bramek. Potencjalne zwycięstwo Kanonierów oznaczałoby zatem przeskoczenie lokalnego rywala w tabeli. Tę samą liczbę punktów ma jeszcze Aston Villa, a także Fulham - ci ostatni rozegrali już jednak 11 kolejek.
Niebiescy mają za sobą okazałe zwycięstwo w Lidze Konferencji Europy - pokonali ormiański FC Noah aż 8-0. Ich ostatnie wyniki w Premier League to natomiast remis 1-1 z Manchesterem United, zwycięstwo 2-1 z Newcastle oraz porażka 1-2 z Liverpoolem. W międzyczasie w Carabao Cup ulegli Newcastle 0-2. Ostatni mecz Arsenalu to porażka w Lidze Mistrzów z Interem 0-1. W Premier League też nie było kolorowo - ostatnie trzy spotkania to przegrana 0-1 z Newcastle, remis 2-2 z Liverpoolem oraz porażka 0-2 z Bournemouth. W Carabao Cup Kanonierzy pokonali Preston 3-0.
Do tej pory drużyny Arsenalu i Chelsea mierzyły się ze sobą 209 razy. 84 razy górą byli Kanonierzy, a 66 razy Niebiescy. Jak łatwo policzyć, padło też 59 remisów. W poprzednim sezonie oglądaliśmy remis 2-2 na Stamford Bridge oraz okazałe zwycięstwo Arsenalu 5-0 na Emirates. W sezonie 2022/2023 Arsenal wygrał oba mecze (1-0 na wyjeździe i 3-1 u siebie), w sezon wcześniej każda z ekip odnotowała porażkę na własnym stadionie i zwycięstwo na wyjeździe - na Emirates było 2-0 dla Chelsea, a na Stamford Bridge 4-2 dla Arsenalu.
Przejdźmy do sytuacji kadrowej. W drużynie gospodarzy kontuzjowany jest Omari Kellyman. Pod znakiem zapytania stoją występy Cole'a Palmera i Jadona Sancho, którzy dopiero wracają do zdrowia. W Arsenalu z pewnością nie wystąpi wypożyczony z Chelsea Raheem Sterling oraz kontuzjowani Kieran Tierney, Riccardo Calafiori i Takehiro Tomiyasu. Niepewna jest natomiast sytuacja Declana Rice'a, który nie zagrał w ostatnim meczu z powodu kontuzji palca u stopy, oraz Mikela Merino i Kaia Havertza, którzy ucierpieli w starciu z Interem.
Co tu dużo mówić - liczymy na przełamanie Arsenalu. Oby powrót kapitana Martina Ødegaarda, który po długiej przerwie pojawił się na boisku w drugiej połowie spotkania z Interem, był dla drużyny mocnym bodźcem i początkiem powrotu na odpowiednie tory.
Rozgrywki: Premier League
Miejsce: Stamford Bridge
Data: 10.11.2024
Godzina: 17:30 czasu polskiego
Sędzia główny: Michael Oliver
Transmisja: Viaplay
źrodło: Własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 10 | 8 | 1 | 1 | 25 |
2. Manchester City | 10 | 7 | 2 | 1 | 23 |
3. Nottingham Forest | 10 | 5 | 4 | 1 | 19 |
4. Chelsea | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
5. Arsenal | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
6. Aston Villa | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
7. Tottenham | 10 | 5 | 1 | 4 | 16 |
8. Brighton | 10 | 4 | 4 | 2 | 16 |
9. Fulham | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
10. Bournemouth | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
11. Newcastle | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
12. Brentford | 10 | 4 | 1 | 5 | 13 |
13. Manchester United | 10 | 3 | 3 | 4 | 12 |
14. West Ham | 10 | 3 | 2 | 5 | 11 |
15. Leicester | 10 | 2 | 4 | 4 | 10 |
16. Everton | 10 | 2 | 3 | 5 | 9 |
17. Crystal Palace | 10 | 1 | 4 | 5 | 7 |
18. Ipswich | 10 | 0 | 5 | 5 | 5 |
19. Southampton | 10 | 1 | 1 | 8 | 4 |
20. Wolves | 10 | 0 | 3 | 7 | 3 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 11 | 0 |
C. Wood | 8 | 0 |
B. Mbeumo | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Mohamed Salah | 7 | 5 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Díaz | 5 | 2 |
O. Watkins | 5 | 2 |
Y. Wissa | 5 | 1 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Arteta gra 5 sezon. Liverpool Kloppa w piątym sezonie też miał kryzysy i to dużo większe. To normalne
@alexis1908: Wystarczy obejrzeć ze 3 żeby widzieć, że jest lepszy niż Martinelli. Ogólnie w sumie być od niego lepszym to żaden wyczyn
Szkoda tego meczu, ale trudno. Masa ciężkich wyjazdów z głowy. Stamford, Etihad, Spurs, Villa, Newcastle. Druga połowa sezonu na papierze maluje się łaskawiej.
Super nie jest, nie ma co się oszukiwać. Mamy braki i zawodników bez formy, ale powrót Martina daje nam dużo i to było widać już teraz, a to dopiero jego 1 mecz po powrocie.
Przerwa na repki i zobaczymy jak to będzie hulać dalej.
Nasza obrona to teraz taki "monolit"..
My chcemy murować a defensywa nie funkcjonuje co przykładem jest stracony gol.Tyle miejsca co ostatnio zostawiamy to jest masakra.
Za to zaczyna się najintensywniejszy okres w sezonie. To ostatnia przerwa reprezentacyjna, wracamy pod koniec listopada i gramy praktycznie 10 meczów w miesiąc. Terminarz w teorii będzie trochę lżejszy, ale MUSIMY celować w komplet punktów w tym roku. W styczniu będziemy realnie wiedzieć o co gramy.
Całe szczęście że teraz jest ta przerwa to trochę się zdąże uspokoić przed następnym meczem.
@Mastec30 napisał: "Uważam że 9 punktów straty do lidera robiąc 6 strat punktowych w 11 kolejkach to nasza porażka. Twoje gadanie, że 3 porażki Liverpoolu i nasze 3 zwycięstwa można potraktować tylko jako żart."
Ok, czyli po sezonie, jesteś pewien? @Mastec30 napisał: "raczej w historii Premier League ze świecą szukać równie spektakularnych wywrotek. Oczekiwanie że wydarzy się kolejny razy to kolejny żart.
Także skończ żartować bo myślę że nikt tutaj dzisiaj nie ma nastroju na żarty"
Ale to jak, nie da się, czy boisz się że się wydarzy?
@arsenallord: Leao ze swoim ego w kosmosie i 0 praca w defensywie piłkarz skrojony pod grę na kontry i do niczego innego nie wiem czy ty oglądałeś mecze Milanu .
Marzę, żeby na LS biegał piłkarz półkę słabszy niż Saka, a nie 10 półek gorszy. Ciężko o takiego obecnie na rynku. Leao? Może jedyny
@Czeczenia: odpoczął ;p innym ważnym piłkarzom, którzy rozegrali ME wciąż mało Gierek w reprze, więc nie odpoczywają ;)
Chciałbym czuć optymizm niektórych użytkowników na tej stronie.
Bo mówienie, że teraz może być tylko lepiej to znaczy tyle że upadliśmy w tym sezonie i to strasznie.
W obecnej sytuacji ten rezultat to bardziej strata 2 punktów aniżeli 1 zyskany. Szkoda, że nie udało się wyszarpać zwycięstwa. Nie wyglądało to źle w drugiej połowie jednak bez napastnika z prawdziwego zdarzenia nie wróżę nam sukcesu. Arteta musi wykorzystać zimowe okienko. Zastanawiam się jaka jest rożnica pomiędzy Slotem, który zaczyna swoją przygodę na Wyspach, a Artetą który można powiedzieć, że jest już starym wyjadaczem. Czy to tylko efekt nowej miotły? Chyba nie tylko to. Arczi wydał sporo kasy przez te wszystkie okienka od początku swojej przygody, a nadal nie mamy klasycznej 9tki. W środku poszedł bardziej w siłowe rozwiązania dlatego podczas nieobecności Odegaarda nie miał kto kreować. Cóż czekamy na mecz z Forest. Może nastąpi przełamanie.
Mikel już nawet nie reaguje tak samo przy linii jak kiedyś. Gość stoi i ma nadzieję że jakoś to będzie
Jesus był dzisiaj tragiczny. Powolny, słaby i przewidywalny.
Gość mało gra, wchodzi z ławki na koniec meczu i wygląda na przemęczonego. Nie wiem co go mogło tak wyeksploatować...
Mamy kryzys, to prawda, natomiast nawet w tym kryzysie jedyną lepszą od nas drużyną w tych wszystkich meczach było Bournemouth.
@navyblue: o kolejny xD
@pablofan napisał: "człowieku, według ciebie to Martinelli miał zacząć śmigać jak tylko Marino zacznie przy nim grać. Także skończ. Dziś wypadł saKa i do końca grudnia się nic nie zmieni."
Ile Merino zagrał spotkań w AFC?
Zastanawiam się czy Arteta wie w ogóle jakich piłkarzy chce mieć w klubie. Bo okienko to było przespane. Nasz środek stał się drewniany, w ataku nie ma polotu i nawet latem nie próbowalismy ściągnąć kogoś żeby tę ofensywe odświeżyć, dać jej jakis impuls. No chyba że liczymy paniczne wypożyczenie Sterlinga.
Stanie w miejscu to jest cofanie się, bo inne kluby się rozwijają.
Witam Panowie.
Będzie walka do samego końca. Na niekorzyść Liverpoolu jest to, że teraz będzie ciężki terminarz.
Na korzyść, że po przerwie na repry wracają Jota i Alisson więc kluczowi zawodnicy.
Patrząc na optymalny podstawowy skład to zespół ma do rotacji jeszcze: Gakpo, Nuneza, Jonesa, Gomeza, Tsimikasa, Bradleya i Kellehera, którzy jak wchodzili do skladu za kontuzjowanych to nie odstawali poziomem od pozostałych.
Do Arsenalu wrócili gracze po kontuzjach i wasza gra wyglądała lepiej niż w poprzednich meczach (no może poza 1 połową z Liverpoolem).
Zapowiada się ciekawy sezon. Narazie jeszcze nie osiągnęliśmy jeszcze 1/3 sezonu.
Faworytem do tytułu mimo wszystko nadal City bo oni sobie mogą pozwolić na jakiś transfer dobrego DP zimą i są w stanie zaliczyć serię +10 zwycięstw z rzędu jeżeli będzie tego wymagała sytuacja.
@volginxy napisał: "Skreślać nas z walki o mistrzostwo po 11 kolejkach to trzeba mieć tupet. Tak jakby po 3 kolejkach ligi mistrzów powiedzieć ,że aston villa wygra puchar."
Co rok to samo, nie wolno skreslac a lider w koncu straci te punkty. Tylko wymówki
@volginxy napisał: "Skreślać nas z walki o mistrzostwo po 11 kolejkach to trzeba mieć tupet. Tak jakby po 3 kolejkach ligi mistrzów powiedzieć ,że aston villa wygra puchar."
Ale kto skreśla?
Widzimy jak gra wygląda, a wygląda bardzo słabo. I z taką grą to raczej są małe szanse.
Jeśli natychmiastowo nie poprawimy gry i wyników, to mistrzostwo jest praktycznie nierealne.
@Furgunn napisał: "Czy ktoś może zrobić porządek z tym użytkownikiem za wieczne obrażanie innych użytkowników tej strony?"
Wieczne? A weź wymień te wieczne obrażanie :)
@Garfield_pl napisał: "Uważasz że walka z City w ostatnich sezonach, to nasza porażka,"
Uważam że 9 punktów straty do lidera robiąc 6 strat punktowych w 11 kolejkach to nasza porażka. Twoje gadanie, że 3 porażki Liverpoolu i nasze 3 zwycięstwa można potraktować tylko jako żart.
@Garfield_pl napisał: "A tak btw, to ostatnio nas gonili i nam nie wyszło,"
I raczej w historii Premier League ze świecą szukać równie spektakularnych wywrotek. Oczekiwanie że wydarzy się kolejny razy to kolejny żart.
Także skończ żartować bo myślę że nikt tutaj dzisiaj nie ma nastroju na żarty
@volginxy napisał: "Skreślać nas z walki o mistrzostwo po 11 kolejkach to trzeba mieć tupet"
Jaki tupet? Pokaż mi kiedy ostatni raz odrobiliśmy stratę 7/8 punktów do innej drużyny? To My 2 razy za Mikela mając taką przewagę przegraliśmy TOP4 i mistrzostwo Anglii. Nawet Wenger dał dupy z Lisami. Dziwisz się, że inne kluby mają z nas beke?
@sebaarsenal napisał: "Arsenal z zeszłego sezonu wyjeżdzałby tu dzisiaj z wynikiem 1-3. Nawet przy tej lepszej Chelsea."
To jakim cudem zremisował 2-2 z tą słabszą Chelsea?
Dajcie spokój ludzie, nie jest źle.
Był spalony w tej ostatniej akcji?
@losnumeros napisał: "ylko ten kryzys trwa od początku sezonu, w którym udało się wyszarpac punkty. Wrócił ode i poprawy nie widać"
O nie, kryzys od 9 kolejek, myślisz, że się utrzymamy?
Bardzo możliwe, że gdyby nie więcej niż kontrowersyjne czerwone kartki z Brighton i City, to byłoby w tym momencie 2 miejsce i 23pkt. W zasadzie tylko z Bournemouth i Newcastle tak zupełnie daliśmy dupy i te porażki nie powinny się zdarzyć. Remis z Live czy z Chelsea na wyjeździe to aż takie wtopy? Jedni na czele tabeli uciekają peletonowi, a drudzy podobno mają nas wygryźć z top4.
Za Emery'ego takie wyniki byłyby uznane za ogromny sukces i gdyby takie robił w drugim roku pracy, to pewnie siedziałby dzisiaj u nas na ławce i walczył o ulubioną Ligę Europy.
@Czeczenia: matematycznie zostało 6 punktów marginesu na błąd, ale pod warunkiem, ze konkurencja będzie gubić punkty. Na razie Liverpool, może bez jakiegoś większego polotu, ale spokojnie kroczy po swoje.
Lecz z tym co gramy nie mamy na obecną chwilę podjazdu do progu 94 punktów na koniec sezonu. W dodatku MA zachowuje się jak Wenger w końcowym okresie pobytu w klubie. Cofanie zespołu i liczenie na obronę wyniku, w klubie aspirującym o mistrza jest aktem desperacji.
Arsenal z zeszłego sezonu wyjeżdzałby tu dzisiaj z wynikiem 1-3. Nawet przy tej lepszej Chelsea.
Skreślać nas z walki o mistrzostwo po 11 kolejkach to trzeba mieć tupet. Tak jakby po 3 kolejkach ligi mistrzów powiedzieć ,że aston villa wygra puchar.
A ja jestem lepszej myśli po tym meczu niż byłem przed!
W drugiej połowie znowu zaczęliśmy chociaż przypominać zespół z poprzedniego sezonu. TO NIE JEST PRZYPADEK, ŻE W MOMENCIE W KTÓRYM MAMY POMOCNIKA, KTÓRY POTRAFI OBRÓCIĆ SIĘ Z PIŁKĄ ZACZYNAMY WIĘCEJ KREOWAĆ. I nie mówię tu o Odegaardzie, który dzisiaj był mierny (normalne po długiej kontuzji), a i tak zrobił asystę. Mocno się bałem, że straciliśmy ofensywną tożsamość, ale to jednak po prostu efekt Trossarda i Rice'a w pomocy.
Myślę, że ligi nie wygramy, za mocno stawiliśmy na wzmocnienie defensywy kosztem ofensywy. W zasadzie jedyną niewiadomą pozostaje tu Nwaneri, poza nim nie widzę, kto miałby zrobić tę różnicę względem poprzedniego sezonu, a musimy wznieść się nawet wyżej po tym falstarcie.
Ja tak jak pisałem, że nawet jak przegramy to jeszcze nic przesądzone nie jest. Jest remis. Jednak boli to jak gramy. Nie ma tempa, pressingu w obronie wyglądamy słabiej. Nie ma koronowych akcji. My tak naprawdę to tylko piłka do Saki i niech coś wymyśli. Betonem jest Mikel. Oczywiście rozmawianie o jakimkolwiek zwolnieniu teraz to nieodpowiedzialność i głupota, ale jak nie będzie postępu względem początku sezonu to taka rozmowa jest priorytetem na koniec sezonu. Zobaczymy gdzie nas to zaprowadzi. Mamy za rywala Liverpool z nowym trenerem i najsłabsze City od lat, a bliżej nam do United.
@Czeczenia napisał: "Dziś w wyjściowym składzie wychodzi Martin po dwóch miesiącach i na tle zawodników Arsenalu wygląda jak Pan piłkarz. Prosto z łóżka szpitalnego. Nie rozumiem o co chodzi."
To Ci wytłumaczę- jest to po prostu bardzo dobry piłkarz. Zawodnicy tej klasy robią na boisku różnicę.
Jak wróci Kalafior, to na lewym ataku powinien grać... Timber. Gość ma technikę Trossarda i dynamikę Martinellego, póki nie będzie nowego LS to IMO Holender wygląda jak najlepsza opcja ma tą pozycję.
@Dominik11: zabrakło - jeszcze jak Martinelli dostanie lewonożnego partnera do gry na lewej stronie to wróci do swojej formy ;)
@sickstick napisał: "100% że w zimę będzie duży transfer do ofensywy"
Watpie , pewnie max jakiś zmiennik albo wypożyczenie
Arsenal punktował za Artety gorzej tylko w jego pierwszym pełnym sezonie. To jest punktowo Wenger 17/18. To jest pięć punktów mniej niż sezon temu.
I nie, sezon nie jest jeszcze przegrany, ani przegrany, ale ostatnie dwa lata chyba dość jasno pokazały, że w walce o mistrzostwo musisz być praktycznie bezbłędny. Trzeba celować w 90 punktów. To tak z grubsza wykorzystaliśmy już połowę puli na wpadki. Tylko nie połowę na rundę, a połowę na sezon.
Strzelamy mniej bramek, więcej tracimy, mamy problem z zachowaniem czystego konta. Tabelki xG płaczą.
Dziś w wyjściowym składzie wychodzi Martin po dwóch miesiącach i na tle zawodników Arsenalu wygląda jak Pan piłkarz. Prosto z łóżka szpitalnego. Nie rozumiem o co chodzi.
Niektórzy piszą że to chwilowy kryzys, dołek formy, ale to kosztuje nas walke o mistrzostwo. Jak nie będzie chociaż walki o mistrza to zaraz piłkarze tacy jak chociaż Saliba odejdą do jakiegoś Realu czy Bayernu. I co wtedy? Znowu będziemy potrzebowali czasu na przebudowę?
I tak będzie w kółko, ciągłe usprawiedliwienia i mówienie, że trzeba cierpliwie czekać? Niektórzy to już 20 lat tak cierpliwie czekają na tytuł.
Bardzo fajnie że wrócił Ode. Widać że coś więcej się dzieje w środku pola. Teraz po prostu musimy wrócić na swoje tory i grać swoje a co będzie co uda się wygrać to zobaczymy. Bardzo dobrze że Liverpool ma taką przewagę wtedy presja jest większa. Znamy to dobrze przecież. Po prostu grajmy swój najlepszą piłkę
@Garfield_pl napisał: "Nieprzewidywalność będzie, jak wróci Calafiori, bo będzie Timber na PO , Merino na Lewej 8 , i będzie fajny balans. Zresztą Merino pokazał dziś próbkę, on ma być lepszym Xhaka i będzie"
Moim zdaniem cały czas brakuje nam czegoś co dawał nam Zina na LO. Timber tego nie daje, Calafiori może kimś takim będzie, zwłaszcza w meczu z City dał nadzieję. Merino narazie ma przebłyski, ale to jeszcze za mało aby powiedzieć, że będzie gamechangerem. Dalej teoretycznie nierozwiązana zostaje kwestia LS i napastnika.
@Garfield_pl napisał: "Weź no, litości, kto ogląda polska ligę xD"
Ogólnie jest gorsza. Oglądając nasz mecz na laptopie i Lech w tv, stwierdzam że Lech pokazał więcej w ofensywie niż my. Nie wyśmiewaj dla zasady, bo ten mecz stał na bardzo dobrym poziomie w przeciwieństwie do derbów Londynu
@Marzag napisał: "była, a ty półgłówku mecz oglądałeś piąte przez dziesiąte"
Czy ktoś może zrobić porządek z tym użytkownikiem za wieczne obrażanie innych użytkowników tej strony?
Nie ma czegoś takiego jak za ciężki terminarz, patrząc całkiem obiektywnie w drugiej części sezonu takie mecze jak City u siebie, Liverpool na Anfield, Spurs u siebie, Aston Villa u siebie, Newcastle u siebie, Chelsea u siebie to nie są w większości mecze w których zdobędziemy 3 pkt. Nie twierdzę, że przegramy ale większość z tych spotkań pachnie remisami co oznacza ciągle stratę punktową.
Oczywiście mieliśmy cięższy terminarz niż Liverpool i City ale jeśli drużyna ma walczyć i sięgnąć po tytuł to nie może po tych ciężkich spotkaniach mieć 9 pkt straty do lidera. Jakoś trzeba ciężkie mecze wygrywać, nikt nie mówi, że łatwo będzie. Gdybyśmy tracili 2-4 pkt to okej, ale nie 9
Jak wróci Calafiori to wyleci inny zawodnik.
@Damper napisał: "Jesteśmy w trudnym położeniu jeśli chodzi o tabelę, ale jeszcze da się z tego wyjść. Musimy po prostu po przerwie reprezentacyjnej złapać rytm i zacząć seryjnie wygrywać swoje mecze przy nieco łatwiejszym już kalendarzu. To jest trudne zadanie, ale nie niewykonalne. Ja w dalszym ciągu wierzę w tę drużynę i projekt sportowy pod przywództwem Artety. Gra nie porywa, to prawda, ale na pewno nie jest też tak tragicznie jak tu niektórzy opisują. 9 punktów to jest duża strata, natomiast przypominam, że w poprzednim sezonie po 20 kolejkach Liverpool miał nad nami 5 punktów przewagi, a sezon skończyli mając do nas 7 punktów straty. Czyli odrobiliśmy przez 18 kolejek 12 punktów. Obecnie jesteśmy po 11 kolejce, więc tym bardziej jest to możliwe."
W punkt:) ale psujesz im narrację
@Dominik11 napisał: "Niektórzy nie mają różowych okularów. Tak jak co niektórzy tutaj."
Mają czarne
@Garfield_pl: człowieku, według ciebie to Martinelli miał zacząć śmigać jak tylko Marino zacznie przy nim grać. Także skończ. Dziś wypadł saKa i do końca grudnia się nic nie zmieni.
@Garfield_pl napisał: "Nieprzewidywalność będzie, jak wróci Calafiori"
A teraz taka piosenka że jak wróci Kalarior.
A jeszcze wczoraj była taka że jak wróci Martin.
Jesteśmy w trudnym położeniu jeśli chodzi o tabelę, ale jeszcze da się z tego wyjść. Musimy po prostu po przerwie reprezentacyjnej złapać rytm i zacząć seryjnie wygrywać swoje mecze przy nieco łatwiejszym już kalendarzu. To jest trudne zadanie, ale nie niewykonalne. Ja w dalszym ciągu wierzę w tę drużynę i projekt sportowy pod przywództwem Artety. Gra nie porywa, to prawda, ale na pewno nie jest też tak tragicznie jak tu niektórzy opisują. 9 punktów to jest duża strata, natomiast przypominam, że w poprzednim sezonie po 20 kolejkach Liverpool miał nad nami 5 punktów przewagi, a sezon skończyli mając do nas 7 punktów straty. Czyli odrobiliśmy przez 18 kolejek 12 punktów. Obecnie jesteśmy po 11 kolejce, więc tym bardziej jest to możliwe.