Brak pomysłu na grę: Liverpool 3-1 Arsenal

Brak pomysłu na grę: Liverpool 3-1 Arsenal 04.03.2017, 19:34, Łukasz Wandzel 1360 komentarzy

Starcie na Anfield to kolejny mecz, po którym piłkarze z Londynu i sam Arsene Wenger zostaną zmuszeni do zmierzenia się z potężną falą krytyki. Zespół dowodzony przez francuskiego szkoleniowca nie tylko nie poradził sobie z mocniejszym dzisiaj rywalem, ale także nie odpowiedział na spadek formy w ostatnich tygodniach. Widać, że Kanonierzy od początku roku nie radzą sobie zbyt dobrze, nie wspominając nawet o meczach z klasowymi drużynami, takimi jak: Chelsea, Bayern czy właśnie Liverpool.

Arsenal po niemrawym meczu przeciwko Sutton United w Pucharze Anglii miał blisko dwa tygodnie, a dokładniej 11 dni, aby spróbować znaleźć własne problemy i spróbować je naprawić, a w konsekwencji zaprezentować futbol, jakiego się od niego oczekuje. Dziś trudno było dostrzec jakąkolwiek chęć na zmianę mającego miejsce stanu rzeczy. Liverpool to przeciwnik znajdujący się w zasięgu londyńczyków, którzy mimo to zostali ograni przez ekipę Jürgena Kloppa bez większego wysiłku i tylko przez kilkanaście minut to spotkanie wyglądało jak wyrównany mecz.

Składy obu drużyn:

Arsenal: Cech – Bellerin, Mustafi, Koscielny, Monreal – Coquelin (46' Alexis), Xhaka – Oxlade-Chamberlain, Iwobi, Welbeck (74' Walcott) – Giroud (74' Lucas).

Liverpool: Mignolet – Clyne, Matip, Klavan, Milner – Lallana (90+1' Leiva), Can, Wijnaldum – Mané (90+3' Alexander-Arnold) Alexander-Arnold, Firmino, Coutinho (80' Origi).

Można się było spodziewać, że piłkarze The Reds będą się czuli pewnie od pierwszych minut. W końcu widowisko rozgrywane było na Anfield. The Gunners bardzo szybko zostali zepchnięci we własne pole karne i nie mieli możliwości wyprowadzenia piłki. Roberto Firmino bardzo szybko wykorzystał taki stan rzeczy i już w 9. minucie dał swojemu zespołowi prowadzenie. Do otwarcia wyniku doszło po świetnym zagraniu w pole karne, które zmyślnie przepuścił między nogami Coutinho, a jego rodak po prostu umieścił piłkę w siatce, pomimo nieporadnej próby zablokowania strzału przez Hectora Bellerina.

Zero sportowej złości w piłkarzach Arsenalu mogło powodować jedynie gniew na twarzach kibiców. Obraz meczu nie zmienił się. Gospodarze się nie wycofali, a goście nie zaczęli napierać na bramkę Mignoleta. Porównując sytuacje, które tworzyli sobie zawodnicy gospodarzy oraz te kreowane przez gości, nawet nie kończące się strzałem, można bez cienia wątpliwości powiedzieć, że Kanonierzy nie istnieli w ofensywie. I tak do końca pierwszej połowy. Trudno odnieść się do pozytywnych aspektów gry londyńczyków, gdyż mieli oni kłopot z wymianą ledwie kilku podań. Trio składające się z Girouda, Welbecka oraz Chamberlaina nie pokazało w pierwszej odsłonie wiele, ani jako zespół, ani indywidualnie.

Nic dziwnego więc, że ciągły atak Liverpoolu dał kolejny efekt w postaci drugiego gola. Tym razem na listę strzelców wpisał się najlepszy z nich wśród podopiecznych Jürgena Kloppa, czyli Sadio Mané. Gospodarze po prostu przemieścili futbolówkę z lewej strony do środka, po czym zgrali ją na prawą stronę pola karnego, pomiędzy graczami Arsenalu, gdzie znajdował się niepilnowany Senegalczyk. Wykończenie w tej sytuacji to był najmniejszy problem. Ta sytuacja bramkowa pokazała w pełnej krasie jak zachowywała się defensywa Kanonierów przez całe spotkanie. Za każdym razem, kiedy akcja toczyła się po jednej stronie boiska, druga była kompletnie niepilnowana.

Druga połowa na pewno była lepsza w wykonaniu The Gunners, chociaż wciąż pozostawia wiele do życzenia. Od początku grał Alexis Sanchez, który zastąpił mającego już na swoim koncie żółtą kartkę Francisa Coquelina. Ta zmiana pozwoliła Arsenalowi w ogóle zaistnieć w ofensywie. Chilijczyk wypracował bramkę kontaktową, podając do Danny'ego Welbecka. Anglik podciął piłkę, tym samym pokonał Mignoleta. Niestety, nie wpłynęło to na Liverpool będący wciąż w natarciu. Stwarzał on znacznie więcej groźnych sytuacji, ale mecz w końcu zaczął wyglądać jak w miarę wyrównane starcie. Statystyka jest jednak druzgocąca: Na zaledwie 7 strzałów Arsenalu, Liverpool oddał ich 18.

Wciąż jednak tliła się nadzieja na wyrównanie i uszczknięcie choćby jednego punktu. Na boisku pojawili się Theo Walcott i Lucas Perez. Jednak to Origi był zmiennikiem, który wpłynął na zmianę rezultatu. Wynik 2-1 utrzymywał się ponad pół godziny, ale w doliczonym czasie było już po wszystkim. Szybki kontratak w wykonaniu gospodarzy spowodował, że obrona Arsenalu rozłożona na łopatki nie mogła powstrzymać belgijskiego napastnika pędzącego na bramkę Petra Cecha. Zdołał on zagrać do środka, gdzie był już Wijnaldum, by pewnym uderzeniem w prawy dolny róg pokonać czeskiego golkipera. Sędzia mógł już w zasadzie kończyć mecz. Zrobił to kilkadziesiąt sekund później. Liverpool 3, Arsenal 1.

LiverpoolPremier LeagueRaport pomeczowy autor: Łukasz Wandzel źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
maniek56 komentarzy: 300705.03.2017, 13:51

altraz

Nie dość że jest siwy to jeszcze śpiwora nie potrafi zapiąć.

michalal (zawieszony) komentarzy: 1041305.03.2017, 13:49

Bayern nas rozniesie i Wenger ogłosi że po sezonie odchodzi.

Fabri4 komentarzy: 10012 newsów: 5005.03.2017, 13:47

Bayern wyjdzie w mecz na luzaku, klepnie nas lekkim dydkiem i pokaże co znaczy teraz Arsenal w Europie. Karma wraca. Kibice AFC śmiali się z Live, Chelsea, United, a teraz to dotyka nas.

grzegorz1211 komentarzy: 1038905.03.2017, 13:47

Spalletti chyba rozwiąże problem tym co się czepiają siwych włosów

Fanatic komentarzy: 599605.03.2017, 13:44

"przyczep się do Wengera jeszcze o to, że ma siwe włosy, a taki Klopp czy Cone już nie. "

Ja się przyczepę, nie lubie jak u managera jest 90% siwych włosów, to okaz słabości i wypalenia, niech opuści to stanowisko, zanim z 90% zrobi sie 101% i bedzie szejm.

Rafson95 komentarzy: 1060705.03.2017, 13:39

"Mimo mojego wielkiego szacunku dla Bossa, to w porównaniu z Guardiolą Wenger jest zwykłym szaraczkiem pod względem taktyki i strategii. "

Cieszy mnie to, że nawet obrońcy Wengera dostrzegają to, jaki zacofany jest nasz trener pod pewnymi względami.

polandblood komentarzy: 12007 newsów: 105.03.2017, 13:29

Kiepomen

Wenger w tym wywiadzie bardzo odpowiadał wymijająco jeśli chodzie o jego metody szkoleniowe. Ogólnie z informacji które wypływały do mediów wiemy, że Wenger mówi bardzo mało w szatni i pozwala zawodnikom samemu dojść do tego co zrobili źle. Niestety jest różnica jak zostawia się wolną rękę do refleksji Ramseyowi czy Ozilowi, a Adamsowi, Henry'emu czy Cambpell'owi. Nie tylko dzieli ich galaktyka jeśli chodzi o umiejętności, ale i o charakter.

Arsenal’s players are mentally weak, says Nicolas Anelka

‘Mentally, there’s something lacking,’ he told Onze Mondial.

‘They’ve always had great players, but psychologically, there’s always something.
‘They never manage to hold out until the end. I think Wenger is doing a good job.

‘There comes a point where you can’t always criticise the manager. Wenger is good.
‘It’s the players who don’t have that must-win mentality.
‘In my day, there was Vieira, Petit, Dixon, Adams. Mentally they were ready. You knew you’d win. Now, you don’t get that.’

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9205.03.2017, 13:26

Tak wczoraj powinien zachować się Cech przy pierwszej bramce:

https://twitter.com/TerryAFCx/status/836028206423625729

Piotrek95 komentarzy: 976205.03.2017, 13:24

Hot995@ pisanie o swojej własnej wypowiedzi w ten sposób, uuu słabo, to jak lajkowanie własnych postów na Facebooku,

Ale pomijając ten fakt, to doskonale rozumiem co miałeś na myśli ( choć w Twojej opini jednak nie jestem na tyle bystry ), chodzi mi tylko o to czy wiesz jakie powody kierowały tymi decyzjami w przypadku Wengera i Guardioli? Równie dobrze można Wengerowi to wybaczyć bo kiedyś wygrywał Premier League, a Guardiola nigdy - argument do kosza
Podam przykład:
Sytuacja A: uznawany za przykładnego obywatela mężczyzna wsiada do auta po pijaku i potrąca ze skutkiem śmiertelnym przechodnia,
Sytuacja B: osiedlowy żul wsiada do auta po pijaku i potrąca ze skutkiem śmiertelnym przechodnia
Czy wg Ciebie wina tego pierwszego jest mniejsza?
Takie pytanie retoryczne ( nie liczę na odpowiedź, bo cobym miał ja, prosty człowiek liczyć na odpowiedź kogoś tak wysoko postawionego w hierarchi ,,komentatorów" na k.com)
Pozdrawiam, życze miłej niedzieli i usilnie proszę o przebaczenie za to że ośmieliłem się podjąć interakcję z Tobą :)

illpadrino komentarzy: 12030 newsów: 305.03.2017, 13:24

To jakiś żart że na Bayern jest stawka 2.3 z Arsenalem ?

ZielonyLisc komentarzy: 2032105.03.2017, 13:23

I jeszcze Bayern na Emirates... żeby nie było pogromu na własnym stadionie. Nie pamiętam kiedy tak cienko graliśmy.

grzegorz1211 komentarzy: 1038905.03.2017, 13:20

Piotrek95
Nie przesadzaj, jakie 2 klasy. Przecież Wojtek mając 22 lata razem z Czechem dostali złotą rękawice, mieli po 15 czystych kont w sezonie. Potem Wojtek w nowy rok miał pamiętny mecz z Southampton i Wenger stracił do niego zaufanie. Dla mnie Czech broni nam to co 95% innych bramkarzy z PL by obroniło nic spektakularnego nam nie wybronił

hot995 komentarzy: 5997 newsów: 505.03.2017, 13:20

Czujesz się gorszy, rozumiem to. Jednak nie mam zamiaru zaprzątać sobie tym głowy.

altraz komentarzy: 282 newsów: 9905.03.2017, 13:15

maniek56 - przyczep się do Wengera jeszcze o to, że ma siwe włosy, a taki Klopp czy Cone już nie. Denerwuje mnie ta nagonka na Arsene'a, rozumiem krytykę, ale wy mieszacie z błotem wszystko co z nim związane, zero szacunku. Czepiać się tego, że Klopp więcej biega przy linii? Żałosne.

ZielonyLisc komentarzy: 2032105.03.2017, 13:14

Spokojnie, mi się wydaje, że Wenger wie, ze to już jest koniec. On musi zdawać sobie z tego sprawę. Pętla wokół jego szyi zaciska się coraz mocniej. Po utracirme drugiego czy trzeciego gola (już nie pamietam), mimika twarzy Wengera dużo mówiła. To był taki uśmieszek zwątpienia, który jeszcze mocniej wbił w fotel Siwego. Atmosfera wokół samego Arsena i klubu jest na prawdę ponura. Plus dodajmy do tego zachowanie Alexisa, który co by się nie działo powinien zobirr darować bo jest częścią tego klubu. Nie wiem może Sanchez czuje się oszukany przez Wengera ale na pewno on ma podobne odczucia co do calej sytuacji co my tutaj. No cóż, jak to napisal Twaro jest to toksyczna miłość pomiedzy Arsenalem a Arsenem i Arsenem pomiedzy Arsenalem. Dla dobra obu stron trzeba wziąć rozwód bez orzekania winnego.

hot995 komentarzy: 5997 newsów: 505.03.2017, 13:09

@ Piotrek95:

Nie ma tutaj żadnego plątania. Wcale nie dziwi mnie to, że tego nie zrozumiałeś. To wypowiedź na wyższym poziomie i pisząc to byłem świadomy, że znajdą się osoby, które sobie nie poradzą. Prościej zatem. Mimo mojego wielkiego szacunku dla Bossa, to w porównaniu z Guardiolą Wenger jest zwykłym szaraczkiem pod względem taktyki i strategii. Jego decyzję są więc bardziej przemyślane i pozwalają wierzyć, że to co robi będzie słuszne bądź zaprocentuje w przyszłości. Hiszpan wielokrotnie zadziwiał swoimi nieszablonowymi pomysłami i nierzadko przynosiło to wielkie korzyści, czego nie mogę powiedzieć o Francuzie. To właśnie ukryta sentencja, którą mogli dostrzec tylko najbystrzejsi.

Piotrek95 komentarzy: 976205.03.2017, 13:04

Ma ktoś kupony na dziś?
Lech dzisiaj gra, a kurs całkiem fajny

Piotrek95 komentarzy: 976205.03.2017, 13:03

Grzegorz1211@ Cech w pierwszym sezonie po przyjściu do nas to co najmniej 2 klasy wyżej niż ówczesny Wojtek Szczęsny, teraz się zmieniło wszystko, Jack nie wrócił bo miał taki zapis w kontrakcie wypożyczenia, po tylu sezonach łamania się co chwilę, Wenger stwierdził że ma w składzie dużo ŚP i Jack niech sobie zagra CAŁY sezon i dopiero wraca, jak zwykle Santi po paru meczach się połamał, a Hiszpan w Arsenalu jest na chyba niezastąpiony, przy Cazorli to nawet Jodłowiec ( ten prawdziwy, z Legii) grałby dobrze,

Kiepomen komentarzy: 447205.03.2017, 12:58

polandblood
Ten wywiad utwierdza mnie w przekonaniu że Pan Wenger żyje w swoim świecie. Który dzisiejszy trener nie motywuje swoich zawodników w szatni, który traktuje go jako osobną jednostkę która ma sama się zreflektować i wiedzieć co ma robi. Musze przyznać bardzo ambitna wizja, ALE to nie działa, i on tego nie rozumie. Dlatego przegrywamy mecze z topem, dlatego odstajemy pod względem mentalnym. Niepokonani z 2003/04 to po prostu był zbiór silnych mentalnie facetów, a nie większość popierółek jak teraz. Imo widać po reakcjach Wengera gdy dziennikarz pytał się o jego przyszłość to zaczynał sie denerwować, wydaje mi sie że ewidentnie czuje presje kibiców i nie chce pochopnie rzucać słów żeby jeszcze bardziej ich nie rozsierdzić. Jednak po tym wywiadzie, myśle że zostanie. Cały czas opiera sie na przeszłości, mówi że pracuje 23 lata tutaj i zawsze miał autorytet, jak widać gówno prawda. Wenger patologicznym ojcem Arsenalu.

grzegorz1211 komentarzy: 1038905.03.2017, 12:50

Wenger od dłuższego czasu podejmuje dziwne decyzje. Np. sprowadzenie Czecha, nie wiem po co, Wojtek jest lepszym bramkarzem. Czy gra na 2 DP, jeszcze niedawno graliśmy praktycznie bez klasycznego DP, graliśmy na 2 graczy b2b, a role dp zwykle spełniał Arteta . Nie rozumie dlaczego w stycznie Jack nie wrócił z wypożyczenia, mając tyle kontuzji w środku pola i wyjazd Elnenego na PNA

maniek56 komentarzy: 300705.03.2017, 12:40

Simpllemann
Jak już wspomniałem, zdaje sobie sprawę że Wenger nigdy nie miał takiego "stylu bycia". I mój komentarz nie miał na celu narzekania na ten fakt.
Chodziło mi bardziej o to że biorąc pod uwagę ten konkretny mecz i widok obu trenerów to kontrast pomiędzy wizerunkiem jednego i drugiego był kolosalny. Z jednej strony wypalony, zrezygnowany i całkowicie bezradny starzec, z drugiej pełen energii, zapału i wiary w swoje i swojej ekipy umiejętności trener.

schnor25 komentarzy: 1854705.03.2017, 12:39

Wenger jest jak stare drzewo, zakorzenił się i nie zmieni nagle miejsca (pracy).

illpadrino komentarzy: 12030 newsów: 305.03.2017, 12:36

Dajcie spokój już z Wengerem skaczącym przy ławce. Kiedyś też o tym pisałem ale teraz ten trener jest zniszczony psychicznie...To widać po nim jak siedzi na tej ławce, że jest załamany tym co się dzieje. Niech spokojnie odejdzie i da spokój bo jeszcze zacznie brac jakieś psychotropy. On sam teraz nie ma nawet posłuchu w szatni zakładam. Wychodzi w meczu o 6 pkt z jakimiś głupimi pomysłami typu Sanchez na ławce by pokazać jaja jako trener.

Tak btw. Sanchez nie podał ręki Wengerowi po meczu tylko przeszedł obok niego.

Wszyscy pierdzielą o tym żeby uważać na to czego chcemy ale ja zdecydowanie chcę zmiany trenera... Tutaj nie chodzi o zawodników...

Simpllemann komentarzy: 52870 newsów: 52405.03.2017, 12:35

maniek56
Stał i nie robił nic. Nie krzyczał na zawodników, nie dopingował ich. Po prostu stał.
Boss nigdy nie miał temperamentu Conte, czy Kloppa i zawsze mnie bawi narzekanie na Francuza pod tym względem.

Danielo_Gunners komentarzy: 264905.03.2017, 12:34

Ten kto przejmie Arsenal bedzie mai idealne pole do popisu

maniek56 komentarzy: 300705.03.2017, 12:30

simpllemann

Nie wiem co robił bo nie miałem okazji oglądać tego meczu. Ja nie mówię że "żywe" reagowanie trenera przy linii jest receptą na wygrane ale na pewno jest sposobem na motywację piłkarzy, pokazanie że mi zależy, docenienie piłkarza po meczu buduje dobre relacje i atmosferę. Wenger nigdy nie miał tego w zwyczaju; wiem o tym.. ale ostatnio jego widok na ławce wywołuje we mnie rozpacz..

tomek_13 komentarzy: 243205.03.2017, 12:29

co Wy nagle oczekujecie że Wenger będzie skakał przy linii i motywował zawodników?

TomekO komentarzy: 275005.03.2017, 12:24

Dzisiejszy dzień sponsoruje smuteczek, że wchodząc na dailymaila liczysz na info że Wenger został zdymisjonowany przez zarząd a tam tylko uśmiechnięta twarz Kloppa.
Straszny dzień, już nawet nie ma agresji została tylko totalna obojętność :/

Simpllemann komentarzy: 52870 newsów: 52405.03.2017, 12:22

maniek56
A co robił ten sam Klopp, gdy przegrywał z Leicesterem?

Gryzek komentarzy: 379805.03.2017, 12:21

maniek
No jak? Nie widziałeś jak Wenger intensywnie wczoraj motywował zespół klaszcząc w dłonie i siedząc na fotelu! 😂😂

maniek56 komentarzy: 300705.03.2017, 12:19

Zwróćcie uwagę jak wczoraj Klopp żył meczem, skakał przy linii, wymachiwał rękami, krzyczał do piłkarzy, po meczu wbiegł na murawę i dziękował piłkarzom. Wenger ma już wywalone na wszystko, widać w nim bezradność. Smutny widok..

marcel998 komentarzy: 36005.03.2017, 12:19

DNO... Nie ma tej sportowej złości, głodu gry, wiary we własne umiejętności... Z taką "grą" nawet top 4 nie będzie :/ Zmiany, zmiany potrzebne

Dominik11 komentarzy: 2045805.03.2017, 12:16

Jeśli tak dalej to będzie wyglądało, Wenger odejdzie - czytamy w niedzielnym wydaniu "Daily Star". - Trener zdaje sobie sprawę, że panuje wroga atmosfera wokół niego. Część fanów domaga się dymisji Francuza. Tak naprawdę jest jedną nogą na wylocie - donosi dziennik. Na dodatek w sobotę trener posadził na ławce największą gwiazdę Alexisa Sancheza. Wpuścił go dopiero w drugiej połowie przy stanie 0:2. - W ostatnim czasie podejmuje kompetnie niezrozumiałe decyzje - oceniają go dziennikarze.

Wenger jest w klubie od 21 lat. W tym sezonie może go jedynie uratować zdobycie Pucharu Anglii. Na triumf w Premier League i Champions League jest bowiem bez szans.

Piotrek95 komentarzy: 976205.03.2017, 12:13

Hot995@ czyli jak Guardiola robi pewną rzecz źle to można mu wybaczyć, bo zna się na rzeczy, ale jak Wenger robi to samo to już nie? Bez sensu komentarz, sam się w nim poplątałeś, na siłę próbując zdyskredytować Wengera,
Decyzja Guardioli o posadzeniu Aguero czy o grze w pierwszym składzie Bravo to była głupota,
To co Wenger zrobił we wczorajszym meczu było rownie głupie, Sanchez powinien grać od początku, ewentualnie powinien wylecieć na 1 mecz na trybuny,

Tevez komentarzy: 408705.03.2017, 12:13

Dzisiaj gra drużyna Teveza :)

http://www.polsatsport.pl/wiadomosc/2017-03-05/shanghai-greenland-shenhua-fc-jiangsu-suning-fc-transmisja-w-polsacie-sport/

tom8203 komentarzy: 152405.03.2017, 12:11

Chyba nie ma co sie szarpac !!!! Sezon stracony kolejny raz , za 2 -3 tygodnie bedziemy duzo madrzejsi

maniek56 komentarzy: 300705.03.2017, 12:10

W obecnej sytuacji zepsuć już się nic nie da. Mam wrażenie że jakby dzisiaj Arsenal objął Franciszek Smuda to kompletnie byśmy tego nie odczuli, nie byłoby różnicy. Po zachowaniu Sancheza na ławce wczoraj, widać że chłop ma już kompletną znieczulice na to co się dzieje. I ja go bardzo dobrze rozumiem.

polandblood komentarzy: 12007 newsów: 105.03.2017, 12:06

Żeby załatać dziury w składzie, o których mówi się od lat, trzeba ogromnych pieniędzy i nie da rady tego zrobić w jedno okienko. Ciekawe czy jeśli ktoś rzuciłby 60 baniek za Ozila to Gazidis by się zastanawiał?

Tevez komentarzy: 408705.03.2017, 11:52

Najlepszy był wczoraj uśmiech Alexisa. Wreszcie chłopak zaakceptował fakt że w obecnym Arsenalu porażka to jest coś normalnego. Teraz może żyć pełnią życia. Pełen chillout.

hot995 komentarzy: 5997 newsów: 505.03.2017, 11:41

Wenger chyba podglądał Guardiolę, bo zdecydował się na taką samą "strategiczną sztuczkę" jak Hiszpan w spotkaniu z Barceloną sadzając najlepszego zawodnika, tj. Agüero. na ławce. Przypomnę tylko, że to spotkanie City przegrało z kretesem. W następnej rywalizacji już z Argentyńczykiem w składzie Blaugrana została (lekko mówiąc) zdmuchnięta. O ile Hiszpanowi byłbym w stanie wybaczyć takie posunięcie, bo po prostu zna się na rzeczy, o tyle nie rozumiem tego "wariantu" u Bossa. Nie uznaję także tłumaczenia, że potrzebny był wzrost. To nadal nie wyklucza obecności Alexisa z dwójką Giroud - Welbeck. Ponadto znowu widać było brak kreatywności w drugiej linii. Atak pozycyjny wyglądał cały czas tak samo. Kilka podań i zagranie do Granita, żeby Szwajcar coś rozegrał, bo reszta ani rusz. Dziwne, bo przecież wałkujemy niemal non stop temat obecności Coquelina i Xhaki w jednym składzie. Oczywiście byli "eksperci", którzy zgodnie twierdzili: "na trudne mecze wyjazdowe środek Francis-Granit" plus "teraz nikt już nie przebije się przez naszą drugą linię". Był też ktoś taki (sami odpowiedzcie sobie kto), kto już w okresie przygotowawczym przestrzegał Wengera przed grą na dwóch DP sugerując, że to z całą pewnością nie wypali. Nasuwa się tylko jedno pytanie. Jakim cudem drużyna przegrała, skoro graliśmy (jak Wy to twierdzicie) jedenastu na jedenastu. Przecież nie było już "leniwca" Özila. Co się więc stało? Iwobi został namaszczony na "Boga pozycji /10/", a zagrał przeciętnie. Otwórzcie oczy. Nieważne, kto zagra jako najwyżej ustawiony pomocnik i tak rezultat będzie taki sam. Arsenal nie istnieje w środkowej strefie boiska.
To nieprawdopodobne, jak posypała się gra zespołu po kontuzji Cazorli. Hiszpan trzymał w ryzach cała drugą linię i bez niego Mesut (co zresztą nie jest niczym dziwnym) nie istnieje. W każdym razie to trener jest osobą, która powinna znaleźć alternatywę, ale niestety wydaje się, że Wenger albo tego nie potrafi albo się boi (vide sytuacja z Chamberlainem). Szykuje się najważniejsze okienko transferowe od lat. To ono zdecyduje w głównej mierze, czy Arsenal podzieli los United bądź LFC i wypadnie na dłuższy okres z czołowej czwórki. Klasowy środkowy pomocnik to absolutny priorytet. Jeżeli nowy szkoleniowiec zawita na Emirates i postawi na trójkę Wilshere/Cazorla/Ramsey to polegnie z kretesem, dokładnie tak samo jak teraz Arsene. Bo o ile potrafię sobie wyobrazić jak cała w/w trójka ciągnie grę pod względem jakości na przestrzeni całego sezonu, o tyle wiem, że to będzie niemożliwe i prędzej, czy później wszyscy skończą w szpitalu.

Qarol komentarzy: 1450205.03.2017, 11:40

Nawet jak wypadniemy z czwórki to nie sądzę, że będzie to czynnik decydujący o odejściu Wengera. Będzie chciał tym bardziej coś udowodnić, największa nadzieją jest sukces i wyczucie tej najlepszej chwili przez Wengera. FA Cup jest taką szansą.

RoMbi komentarzy: 1393 newsów: 705.03.2017, 11:40

Ja bym nie dopatrywał się winy w Giroud w meczu gdzie już z tyłu nie potrafimy dłużej przytrzymać sie przy piłce, a co dopiero rozegrać.

yellow komentarzy: 3105.03.2017, 11:38

Całą krytykę Wenger zbiera nie za to, że zawodnicy nie potrafią grać czy na jakiś konflikt między nim a zawodnikami. Problemem jest to, że Boss chyba po prostu się wypalił. Nie rozumiem sytuacji w której trener boi się rotować składem w którym kilku zawodników powinno grzać ławę albo trybuny.

Trener który gra Coq'a, Nacho czy nawet jak był zdrowy Ramseya, a oni grają zwyczajny piach bo są bez formy od dłuższego czasu. Czemu nie zachowuje się jak kiedyś kiedy wrzucał do składu Fabregasa czy Walcotta albo Wilshear'a. Starzy grają piach? Postaw na Brahmala na lewej, w środku zagraj Zelalemem czy Reine-Adelaidem. Niech wrzuci ich na głęboką wodę PL i zobaczy, wtedy kibice nie będa mu mogli nic zarzucić.

Poza tym w kilku ostatnich meczach widać brak sensownej taktyki. Tutaj tez powstaje pytanie czy to Boss nie ma na nią pomysłu czy to piłkarze nie potrafią jej zrealizować.

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 305.03.2017, 11:33

Z takim shitem co prezentujemy jest to prawdopodobne :D

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 105.03.2017, 11:28

tomek105, piękne marzenia nie ma co.

tomek105 komentarzy: 64705.03.2017, 11:24

Ja to marzę żeby w najblizszych meczach z W. Bromem Lesta i Shity dostać porządny wpierd**l i spaść za Everton na 7 miejsce.

ziom komentarzy: 190005.03.2017, 11:24

W tym meczu widać było z kim Arsenal powinien się pożegnać.Oli to dobry napastnik ale nie na taki klub jak Arsenal,dlaczego?nie posiada on odpowiedniej szybkości aby stworzyć jakiekolwiek zagrożenie w meczach z silnymi rywalami jak Liverpool.Arsenal z nim w składzie jest pozbawiony gry z kontry,Welbeck zaliczył niezły mecz i pokazał wszystkim jaki typ napastnika powinien grać w pierwszym składzie.Monreal-wiek w jego przypadku zrobił swoje,nie ma już odpowiedniej dynamiki i szybkości aby rywalizować z szybkimi skrzydłowymi.Ozil-w jego przypadku nie wiem co zrobić,on gra w stylu Messiego,przez większość meczu człapie ale jednym swoim nieszablonowym zagraniem potrafi stworzyć stuprocentową sytuację dla kolegi z drużyny.Nie mamy drugiej takiej dziesiątki w drużynie,co więcej w Europie nie ma wielu świetnych zawodników na tą pozycję.Wczoraj zabrakło Ozila na boisku który zagrałby prostopadłą piłkę dla Dannego.Czech-trzeba się z nim pożegnać i ściągnąć Szczęsnego który ma dobry sezon w serie A.Zmiana trenera nic wiele nie da bez kupna gwiazd.

mikbla92 komentarzy: 29405.03.2017, 11:23

Można mieć pretensje do piłkarzy, jasne. Wengera broniłem jak nie było jeszcze kasy na transfery, nawet potem jak kasa sie pojawiła i kupilismy Ozila. Stwierdziłem ok, dajmy mu troche czasu na przebudowanie składu i będziemy mieli niedługo majstra i będzie walka o najwyższe miejsca w CL. Ale ja już mam tego dosyć, nie ma żadnych argumentów na obronę tego człowieka. Jest wszystko co potrzebne żeby ten klub zdobywał znowu trofea, tylko potrzeba świeżej krwi, Wenger się po prostu wypalił, zrewolucjonizował angielską piłkę, ale to było 15 lat temu. Teraz już nie ma żadnych asów w rękawie, taktykiem też jest słabym, to po prostu widać. Już nawet nie gramy ładnej piłki, kiedyś chociaż w ładnym stylu dostawaliśmy w dupe, teraz już nawet tego nie ma. Pytanie ile będzie tak dalej. Kibicuje temu klubowi już ponad 10 lat i już mam dosyć tego, że jesteśmy pośmiewiskiem. Niech dadzą Wengerowi jakąś pozycję dyrektora generalnego w klubie, niech zostanie w klubie przez wzgląd na dawne zasługi, ale już nie jako trener.

TerrorMachine komentarzy: 126205.03.2017, 11:20

Będzie lipa jeżeli Wenger podpiszę nowy kontrakt. Będziemy dalej pośmiewiskiem.

Qarol komentarzy: 1450205.03.2017, 11:20

@maciekbe

Bardzo rozsądne słowa z rana, pozdrawiam serdecznie i życzę udanej niedzieli.

Następny mecz
Ostatni mecz
Manchester City - Arsenal 22.09.2024 - godzina 17:30
? : ?
Tottenham - Arsenal 15.09.2024 - godzina 15:00
0 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Manchester City440012
2. Arsenal431010
3. Newcastle431010
4. Liverpool43019
5. Aston Villa43019
6. Brighton42208
7. Nottingham Forest42208
8. Chelsea42117
9. Brentford42026
10. Manchester United42026
11. Bournemouth41215
12. Fulham41215
13. Tottenham41124
14. West Ham41124
15. Leicester40222
16. Crystal Palace40222
17. Ipswich40222
18. Wolves40131
19. Southampton40040
20. Everton40040
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland70
Mohamed Salah33
L. Díaz31
B. Mbeumo30
N. Madueke30
N. Jackson21
Y. Wissa21
D. Welbeck21
K. Havertz21
A. Semenyo21
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl