Były Kanonier bez klubu

Szkoda, bo dobrze się kiedyś zapowiadał ;/

Te zbyt wczesne porównania do Cesca wrzuciły na niego zbyt wielką presję chyba. Ewentualnie się po nich za mocno rozmarzył i myślał że już jest gwiazdą...

Pewnie trafi do jakiegoś Betisu, Espanyolu czy Getafe - sądzę, że poziom średniaka LaLiga to właśnie jego poziom.

widać że za szybko zrobił z siebie pana gwiazdę ...
niby w Atletico nie było zbyt wielu dobrych śp a Merida nie dał sobie rady ;/ szkoda no ale nie zbyt wielu piłkarzy po odejściu spod skrzydeł Wengera potrafiło zrobic postęp ;]

osz kurde, on już ma 22 lata? w tym wieku to fabregs już był jednym z liderów zespołu... teraz wiadomo, że bez ciężkiej pracy to nawet największy talent może być równie "dobry" co rasiak...

DavidSilva - hahahahha dobre :D

Nie kazdemu kariera wyjdzie

Z jednej strony narzekacie, że u nas za dużo piłkarzy przeciętnych, a powrotu Meridy byście chcieli. Już teraz kadra pierwszego zespołu to ponad 30 osób, nawet bliżej 40.
Merida ma potencjał, przynajmniej miał za czasów Arsenalu, ale to wszystko. Lansbury, Afobe, Coquelin, Frimpong, Ramsey, Easmond, Henderson, Yennaris czy Eisfeld też go mają. Tyle, że może jeden z nich okaże się naprawdę wzmocnieniem pierwszego zespołu.

wronka23

Ja też go u nas z powrotem widze ,bo to co wyczynia Ramsey przechodzi ludzkie pojęcie.

Hahaha dobrze mu. Wenger miał go w planach i pewnie teraz pełniłby rolę Ramseya a tak kupa panie Merida. Mam nadzieję że z Ozzym będzie podobnie.

Współczuję Mu, mam nadzieję, że znajdzie jakiegoś wartościowego pracodawcę. Zawsze go lubiłem, pamiętam jego fantastyczną bramkę z Liverpool'em w ramach III, czy tam IV rundy Carling Cup.

KP Katowice go kupi.
Żart oczywiście

Kompletnie o nim zapomniałem ^^ Miał to być drugi Cesc, ale coś nie wyszło.

dawaj z powrotem do nas:)

szkoda go, jeszcze za czasów jego gry w arsenalu miałem nadzieje, że razem z Velą i Jackiem będą w przyszłości naszymi najlepszymi zawodnikami.

Gdyby był bardziej cierpliwy i przeczekał czasy Cesca to mógłby być nawet jego następcą, ale zrobił jak zrobił.

Zawsze sie zastanwialem co sie dzieje z Franem, że nawet nie łapał sie do kadry meczowej. Szkoda chłopaka, bo odszedł z Arsenalu szukając regularnej gry. Chyba nikt nie kwestionuje jego talentu, bo ma naprade spory lecz teraz jak powietrza potrzebuje reguralnej gry.

To on sam chciał odejść?

szkoda mi go było jak odchodził... pamiętam jak wsadził bramę w cc z poolem : )

Mógł pozostać w Arsenalu. Teraz musi szukać jakiegoś średniaka.

Szkoda go, mógł zostać u nas:/

Teraz płaci za swoją bądź co bądź głupotę.

pamiętam jak rozwijał się razem z Jackiem ;)
Wykazywał on większe umiejętności i chęci niż WIlshere, ale kto na tym lepiej wyszedł podpisując/bądź nie kontrakt z nami? no właśnie ;)

Wielki potencjał? Nie, on już taki wielki nie będzie.

Zobaczymy kto się nim zainteresuje.

Klątwa Wengera :)