Cazorla: Mamy teraz inną mentalność

15.08.2014, 23:58, Michał Koba 20 komentarzy

Santi Cazorla przyznał, że w szatni Arsenalu odczuwa się zmianę mentalności od momentu wygrania przez Kanonierów Pucharu Anglii w zeszyłm sezonie.

Hiszpan zdobył kontaktową bramkę w finałowym meczu z Hull City, która dała fanom nadzieję na korzystny rezultat. W ostatnią niedzielę filigranowy pomocnik również wpisał się na listę strzelców, przyczyniając się do zwycięstwa Arsenalu nad Manchesterem City 3:0 i zdobycia Tarczy Wspólnoty.

Cazorla uważa, że udany występ przeciwko obecnym mistrzom Anglii był następstwem sukcesu z zeszłej kampanii. Były gracz Malagi wierzy, że ta konsekwencja dobrze wróży na przyszłość.

- Zdobycie tytułu zawsze sprawia, że wszystko wydaje się łatwiejsze. Czuję w drużynie zmianę mentalności po tym, jak udało nam się wygrać FA Cup. Po dziewięciu latach bez trofeum na barkach klubu i zawodników spoczywała wielka presja.

- To przeskoczenie na inny sposób myślenia było widoczne w meczu o Tarczę Wspólnoty. Graliśmy z większą swobodą dzięki temu, że zwycięstwo w Pucharze Anglii zmniejszyło przymus zdobycia jakiegoś pucharu.

- Jedyną rzeczą, jakiej zawsze potrzebowaliśmy, była wiara we własne możliwości. Jeśli podczas tych dziewięciu lat czegoś nam brakowało, to była to właśnie pewność siebie. Ale kiedy już raz uda ci się wygrać jakieś rozgrywki, czujesz, że możesz to powtórzyć.

- Wszyscy zawsze chcieliśmy osiągnąć sukces, jednak z różnych powodów nam się to nie udawało. Na szczęście teraz możemy się poszczycić zwycięstwem w Pucharze Anglii, co całkowicie zmieniło naszą mentalność.

Cazorla jest pewien szans Arsenalu na wygranie Premier League, ale równocześnie twierdzi, że konkurencja na szczycie tabeli nigdy dotąd nie była tak zacięta.

- Manchester United będą groźnym przeciwnikiem, ponieważ nie biorą udziału w europejskich rozgrywkach. Mogą prezentować się podobnie, jak Liverpool w zeszłym roku.

- Oczywiście zawsze też trzeba liczyć się z Chelsea. Oni mają za sterami Mourinho, a co więcej uzupełnili skład klasowymi graczami. The Blues z pewnością będą niebezpieczni.

- City natomiast w ciągu ostatnich trzech latach dwukrotnie wygrywało Premier League, co czyni ich faworytami. W grze pozostaje wciąż Liverpool, który cały czas polepsza kondycję klubu.

- To wszystko czyni tę ligę tak atrakcyjną – jest ona bardzo konkurencyjna i występuje w niej wiele zespołów z mistrzowskimi ambicjami. Najważniejszą rzeczą jest jednak fakt, że my należymy właśnie do takich drużyn – podsumował Cazorla.