Ceballos o swoich hiszpańskich poprzednikach

30.07.2019, 16:53, Bartek Romanowski 5 komentarzy

Stając się kolejnym Hiszpanem, który zasilił szeregi Arsenalu, Dani Ceballos jest zdeterminowany, żeby naśladować sukces swoich poprzedników w północnym Londynie. Nasz nowy numer 8 dorastał, oglądając Cesca Fabregasa, jak również wyszedł naprzeciw Santiego Cazorli, który strzelił dublet w zremisowanym 2-2 meczu Realu z Villarrealem w zeszłym sezonie.

- Kiedy wiedziałem, że dołączę do klubu, miałem na uwadze, jacy hiszpańscy piłkarze tutaj grali. Sądzę, że Santi Cazorla prezentował tutaj nieziemski futbol, a Cesc był kapitanem drużyny przez długi okres.

- Chcę kontynuować ich ścieżkę, oni tworzyli historię Arsenalu. Jestem tu, żeby pomóc temu klubowi rozwijać się oraz co najważniejsze, ciężko pracować od samego początku.

- Uważam, że Cazorla to jeden z najlepszych pomocników hiszpańskich. Bardzo chciałbym móc zagrać kiedyś u jego boku, jednak o to może być ciężko, między nami jest duża różnica wieku. Poziom jaki prezentował Santi w zeszłym sezonie po powrocie po tak okropnej kontuzji, która miała zakończyć jego karierę… Czapki z głów dla niego, nie sądzę, żeby wielu zawodników po takich przeżyciach wróciło na boisko.

- Cesc zawsze był zawodnikiem, którego cechował prawdziwy charakter i wewnętrzna duma. Myślę, że musisz mieć ogromne poczucie odpowiedzialności, żeby być kapitanem tak dużego klubu, jakim jest Arsenal. On nigdy nie zawodził. Na boisku zawsze brał odpowiedzialność, czy to w Anglii, Barcelonie, czy reprezentacji Hiszpanii. Można było na niego liczyć w kluczowych momentach, gdziekolwiek by nie grał.