Cenne punkty zdobyte na Turf Moor, Arsenal 1-0 Burnley

@Czeczenia:
Co nie pasuje w moim "przygotowaniu" do tematu? Korzystam z dostępnych źródeł tak samo jak ty, tyle że w odróżnieniu od ciebie nie leci mi piana z pyska.

Napisałem, że Wg raportów PARPA i Ministerstwa zdrowia roczne spożycie % w Polsce wzrosło w ostatnim czasie a ani jedno ani drugie nie jest ani radiem ani WPROSTem, więc swoje insynuacje pakuj do walizy z megalomanią.

Brak liczb i porównań - proszę:
"W Polsce dramatycznie rośnie spożycie alkoholu. Rok do roku 2016-2017 import wina ze Stanów Zjednoczonych wzrósł o 42,5 proc. Z Włoch o ponad 50 proc. Polacy rocznie na głowę spożywają 8 litrów mocnych alkoholi i 99,5 litra piwa. Do 2015 roku byliśmy poniżej średniej teraz jesteśmy w czołówce. To dane Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych".

Co z tego że Moskalewicz mówi o tym, że Polacy piją rzadko, ale jak już to dużo? Widocznie zwyczajnie piją za dużo nawet jeśli rzadko, skoro ilość w ostatnim czasie wzrosła.
I nie wiem też co wnosisz do tematu wzrostu spożycia alkoholu w Polsce, pisząc że w innych krajach jest podobnie lub inaczej. Rozwiązuje to naszą zagwozdkę czy chciałeś powklejać więcej żeby zalać temat?

Jakie są murowane statystyki być może się kiedyś dowiemy ze źródła które będzie ci odpowiadać abyś nie płakał jak zawsze że wszyscy są głupi i trzeba ich olać i może wtedy zwiesisz wsobny czerep. Albo ja to zrobię

Więc nie wiem czy się obecnie kopiesz z koniem czy tam kąpiesz ale tu chodziło o zwykłą wymianę wiedzy mniejszej czy większej i własny pogląd bez względu na źródła i luźną wymianę o tym "problemie" a nie "moja racja najmojsza" przyjacielu.

@praptak: nie, tak jak ty używam google'a. Ale nie posiłkuję się takimi źródłami jak ty, czyli "wprost" czy "polskie radio". I nie, nie dlatego, że uważam się za najmądrzejszego z mądrych, a dlatego, że te źródła są niedokładne, by nie powiedzieć, że wprowadzające w błąd. Przynajmniej w tym wypadku. Dlatego kilka słów ode mnie na zakończenie tej dyskusji.

Przede wszystkim nie są podane żadne konkretne liczby. Polskie radio mówi, że w zeszłym roku przekroczono 10 litrów na głowę w XXI wieku. Tylko, że wg PARPA nie przekroczyło, a wg WHO od ponad dekady przekraczamy tę liczbę w tzw. konsumpcji rejestrowanej. Brak źródła, brak dokładnej liczby, brak porównania do lat poprzednich.

Jacek Moskalewicz mówi również, że Polacy piją rzadko, ale jak już piją to dużo. Otóż wskaźniki WHO mówią coś dokładnie odwrotnego.

Zdaniem lekarza, "wiele badań" wskazuje na to, że dostępność alkoholu ma wpływ na alkoholizm w społeczeństwie. Spójrzmy zatem na kraje północne w których sprzedaż nie jest "wolna" i spójrzmy na problem alkoholowy np. Finów. Można też spojrzeć w kierunku krajów z rozwiniętą kulturą picia jak Niemcy czy Włochy, a nie widzę by te kraje biły w rankingu "rozpitą" Polskę.

Nie wiem też skąd masz dane PARPA (chyba z wprost), ale jak byk jest napisane, że w 2016 roku Polacy wypili najmniej czystego alkoholu na głowę od 2012 roku. Przy czym ta liczba od około 10 lat jest na zbliżonym poziomie. Wyrobów spirytusowych Polacy piją nawet mniej niż 25 lat temu, a wlicz sobie w tamte czasy "konsumpcję nierejestrowaną".

I za nim zaczniesz znów sapać, to przygotuj się lepiej do tematu niż czytając pierwszy wynik w google, z którego też trzeba umieć korzystać. Bo jak mam się kopać z koniem to na argumenty. Na pyskówki z tobą szkoda mi jednak czasu. Cześć przyjacielu.

Znowu będzie godzina policyjna!

@Czeczenia:
Rozumiem że ty swoich informacji nie znajdujesz w google tylko dzwonią do ciebie z wynikami badań.
Jeżeli dane PARPA (od 2015r. notowany jest wzrost spożycia i poprawy nie odnotowano) i raport Ministerstwa Zdrowia nie są wiarygodne, więc ktoś mówi że należy je "olać" bo informacje te wynajduje wyszukiwarka to ta osoba musi być połączona kosmiczną zbieżnością z przypadkiem. Nawet wg WHO Jesteśmy drugim państwem żłopiącym najwięcej (po Litwinach). Oficjalne wyniki za rok 2017? Poczekamy, zobaczymy. Może to tajemnicze konszachty i wszystkie badania zostały ukartowane, więc należy czekać na WHO, najlepiej po konsultacjach z HWDP.

Kane będzie kimś takim dla Tottenhamu, jak Stockton dla Utah Jazz.

Niedługo wprowadzą, że nie będzie można wychodzić z domu po 22

O Kane byłbym spokojny na miejscu ich kibiców. Ale Eriksen od dawna puszcza jakieś sygnały w kierunku Barcelony, ciepłe wypowiedzi itd.

Alli to samo. Nawet na ich stronie pisali że to najemnik i jak dostanie kontrakt na 15 mln funtów u Szejków to od razu ucieknie.

@maciekbe: ale poprawię ci sondarze xD

@maciekbe: nowy telefonix

@thide: Nawet nie poprawisz nazwiska? :D Ej baletu, prawda jest taka, że w zeszłym sezonie tottenham wydał na tygodniówki 2 razy mniej, niż Arsenal i jeśli w tym roku niczego nie wygrają, to przewiduję masowy, kurnikowy exodus.

Wolne niedziele są tylko po to żeby wszystko zdrozało i rząd ściągnie więcej VAT.Wolne niedziele to wielkie straty i sobie kaczka to odbije

@schnor25: budują sobie poparcie najpierw dali 500+ teraz wolne niedziele. Istnieje naprawdę dużo ludzi dla których to wystarczy żeby głosować na daną partię.

@praptak: nie znam pana profesora, ale dziwne by w radiu publicznym przedstawiali opinie niezgodne z "linią". Ale olać to, tak jak olać twoje źródła z google które wiarygodne nie są.

Danych PARPA i WHO, za rok 2017 nie ma jeszcze (oczywiste), a te z lat poprzednich pokazują stabilizację. Ale lepsze jest coś innego. Rząd powołując się na prognozy WHO mówi - tak źle jeszcze nie było, spożycie przekroczy po raz pierwszy 10 litrów czystego alkoholu na łeb! I prawda, nigdy nie przekroczyło 10, ale według danych PARPA! Wg danych WHO w poprzednich latach oscylowało nawet wokół 12 litrów. Mieszanie systemów walutowych.

A nawet gdyby mieli rację (a nie mają), to w moim odczuciu podejmują działania nieadekwatne do problemów.

@RIVALDO700: A Aubameyang tylko szybko biega.

@AceVenturaLFC: Bo tym krajem rządzą debile, niezależenie od opcji politycznej. Za tymi zakazami musi się kryć drugie dno. No bo chyba nie liczą, że jak zakażą sprzedaży alko, to poziom konsumpcji spadnie, albo jak zakażą handlu w niedzielę, to ludzie będą maszerować napychać kieszenie Ojcu Tadeuszowi. Oni nie są takimi idiotami, znaczy się - dla mnie są, ale to cwane bestie, mają w tym swój interes.

@GallAnonim: Wklep do google "full matches" i wyskoczy parę stronek ;)

@RIVALDO700:

Ja oglądam ten serial w wolnych chwilach i powiem Ci, że takie sceny są stosunkowo rzadko. Cały serial nakręcają takie "domowe awanturki", mniej lub bardziej zabawne.

Znacie jakies strony oprócz http://www.fullmatchesandshows.com/ gdzie można szybko obejrzeć cały mecz?

@maciekbe: po baletu też miały się skonczyc

@RIVALDO700:

Rodzinka.pl to jeszcze nic, każdy ma swoje poczucie humoru i ja na przykład nawet ten serial lubię.
Ale kiedyś co nie wszedłem na youtube, to tam połowa "Na czasie" to były jakieś urywki z Warsaw Shore, wtedy naprawdę zacząłem się zastanawiać, dokąd zmierzamy, skoro Polacy to oglądają.

@RIVALDO700: Może Morata wysłał Conte SMSa, że mu się w Chelsea nie podoba

@Czeczenia: Masz oczywiście rację, na pewno jest to przepis mający na uwadze w pierwszej kolejności sondarze i słupki, a nie poprawę sytuacji. Ze świadomością wziąłem na tapetę tylko jeden aspekt tej sprawy, chociaż przyznam, że zwróciłeś uwagę na coś, o czym nie pomyślałem.
Ps. Tottenham to śmieszny klub, pójdzie Alli, pójdzie Kane i skończą się złote lata Sp*rs :D

do m nie*

@Czeczenia:
Wczoraj byłem w warsztacie i w radiowej "Trójce" był poruszany ten temat, pan profesor powiedział, że u nas ten problem zwyczajnie wzrasta.

tu masz dodatki pierwsze z brzegu:

https://www.wprost.pl/kraj/10088020/jestesmy-w-czolowce-niechlubnych-rankingow-dramatycznie-rosnie-spozycie-alkoholu-w-polsce.html

https://www.polskieradio.pl/130/5925/Artykul/1752804,Rosnie-spozycie-alkoholu-w-Polsce-Jest-najwyzsze-od-XIX-wieku

Jak by nie było, obecna zmiana w sprawie godziny 22 za mną nie przemawia.

@RIVALDO700: to zlepek dowcipów z innych seriali. Oglądam to od paru oat

@songoku95:
Fajny masz skład. Grasz na PC?

@maciekbe: a ja sądzę, że to jest zabieranie się za problem o którym mówisz od dupy strony. Zamiast ograniczać wolność społeczeństwu (przede wszystkim handlowcom - co z cpn-ami?), lepiej egzekwować kary wobec łamiących prawo, czy zakłócającym porządek publiczny. Powstaną meliny i ochlejusy zamiast pić pod sklepem będą pić na klatce schodowej. Moim zdaniem tyle to zmieni.

Super teraz tylko sprowadzić jakiegoś szejka żeby był i wracamy na salony:D

Przecież większość sklepów i tak jest zamykana o 21 czy 22 max więc ten przepis nic nie wniesie. Czymś pożytecznym mogliby sie zająć a nie takimi pierdołami.

@praptak: nie, najświeższa statystyka taka nie jest, bo spożycie alkoholu w Polsce utrzymuje się na stosunkowo równym poziomie od co najmniej dekady. Wg oficjalnych danych oczywiście, bo wejściu do unii, a teraz przez sytuację na Ukrainie, trzeba wziąć poprawkę na szarą strefę w Polsce.

No i Polacy co raz częściej sięgają po piwo (4 miejsce na świecie w spożyciu na głowę) i wino, kosztem wyrobów spirytusowych.

@Czeczenia: Z tego co mi wiadomo, przepis miałby dotyczyć sklepów, nie barów.
Słuszne spostrzerzenie, chociaż burdy i tak są (niech pani nie zamyka, jedno piwo chciałem) to byłoby ich stosunkowo więcej. Wydaje mi się, że długofalowo miałoby to dobry wpływ na bezpieczeństwo, ludzie w końcu by się do tego przyzwyczaili, może chlaliby wiecej w domu. Piszę o mojej okolicy i wydaje mi się, że mogłoby być bezpieczniej. Sam przepis do dupy, z prostego względu - jjak ktoś chce się napić to się napije.

@maciekbe:
Ja również jestem za narodowym pójściem po rozsądek i nie piciem o późnych nocach z kapturami na glacach. Rzecz w tym, że obawiam się wzrostu ilości tzw "melin". Jak obaj wiemy, jeśli jest potrzeba, to człowiek spod ziemi zdobędzie alkohol, tylko działania w tym kierunku mogą być bardziej niebezpieczne.
@Czeczenia:
W większości krajów Europy roczne spożycie alkoholu spada, w Polsce wzrasta, taka jest najświeższa statystyka. Jednak również uważam, że takie zakazy nie wpłyną na nią znacząco.

@maciekbe: a jak w barze też nie kupisz? Albo lepiej, w sklepach czynnych dlużej niż do 22, sprzedaż z zegarkiem w ręku. O, dopiero będziesz miał panie awantury pijanych "sebixów" (kogo?), o to czy jest już dwie po, czy dopiero za pięć dziesiąta.

@Womanizer: Wenger wielokrotnie odmawial PSG, więc da się.

@praptak: każde ograniczenie wolności i praw obywatelskich jest złe. W tym przypadku nie ma zakazu, a jedynie narzędzia dla samorządów by takie zakazy wydawać. Polacy na pewno pić nie będą mniej.

@ praptak

Kolejny argument dla elektoratu radia Maryja, zeby zaglosowac na wiadomo kogo. Dziwne, ze od razu nie wprowadzili tego po dojsciu do wladzy, tylko tuz przed wyborami samorzadowymi.
Ale tak samo robia wszyscy w (pfu) demokracji.
Jak to Churchill kiedys powiedzial: "Demokracja to nie jest system idealny, ale jeszcze nikt lepszego nie wymyslil" + potem dodal " zeby zobaczyc wade tego systemu wystarczy porozmawiac na jakikolwiek temat polityczny z pierwsza lepsza osoba na ulicy".

a i poczytałem że ni ma różnicy między if a nif Najngolana a różnica 350 koła ;D

Songo PW

Fajnie to wygląda z tym Yaszynem :)

https://www.youtube.com/watch?v=6kSs84PXNsY

@songoku95: Wrzuć mu Powerhouse'a i ma 88 :P

@maciekbe: niby na CDM ma 85 a Bakasraka 87. Ale za to Bakajoko nie można w żaden sposób szczelić z daleka. Ten kante też mnie troche kusi.

@Womanizer: też racja. Nainngolan kosztuje koło 500 koła :D
kurde Hazarda kupiłem za 210 a teraz chodzi po 350. Też kusi żeby sprzedać. Ale imo jest to najlepszy LF w BPL. 4 WF i 4 SM robi swoje. Wszyscy jarają się Martialem ale jakoś nie kusi mnie on bo każdy go ma i też słabo mi się nim grało. Staram się robić w miarę oryginalny skład (taki z BPL, hehe wiem że to nierealne). Poza tym dzisiaj na Webappie kupiłem Mahreza. Mam nadzieje, że będzie dobry bo jeszcze Nim nie grałem a staty na Hawku ma zacne.

@songoku95: Ło paaanie, to co ja Ci takiego grajka wciskam. A z drugiej strony - stać cię, kup sobie na parę spotkań, najwyżej go sprzedasz. Wrzucasz gościowi kotwicę i wszystkie staty na karcie 80+, Gullit Gang :D

@praptak: Myślę sobie o Wrocławiu po 22 i jestem zdania, że taki przepis mógłby pozytywnie wpłynąć na bezpieczeństwo. Mieszkałem kiedyś niedaleko dworca głównego i pamiętam, jak wyglądały te uliczki po 22. Masa nawalonych Sebixów pod sklepem, drugie tyle w drodze do monopolowego.
Nie zdarza mi się już kupować alko po 22 (czasy studenckie dawno za mną), chyba, że w jakimś barze albo klubie. Mi by to nie przeszkadzało