Chambers: Przyjęcie było wspaniałe

20.09.2014, 12:18, Michał Pałasz 10 komentarzy

Calum Chambers przyznał, że ostatnie kilka tygodni to był szalony okres w jego życiu. Obrońca Arsenalu dodaje jednak, że oswoił się już z nową sytuacją i jest zdeterminowany, by dać z siebie wszystko w północnym Londynie.

W ciągu miesiąca 19-latek zaliczył debiut w drużynie Kanonierów, podniósł swój pierwszy puchar, zagrał w rozgrywkach Ligi Mistrzów i wystąpił w dorosłej reprezentacji kraju. Jego poczynania zostały docenione przez fanów Arsenalu, którzy wybrali go najlepszym piłkarzem sierpnia.

- Jestem naprawdę dumny. To był szalony miesiąc. Nie jestem w stanie odpowiednio podziękować tym wszystkim kibicom, którzy na mnie głosowali, jest to jednak ogromne osiągnięcie - powiedział Chambers.

- Aklimatyzacja tutaj przebiegła znacznie prościej niż się tego spodziewałem - to wszystko dzięki piłkarzom i sztabowi szkoleniowemu. Naprawdę ciepło mnie przyjęli, każdy pomagał mi się odnaleźć w nowym otoczeniu. Wszyscy są jak jedna wielka rodzina.

- Pierwszego dnia byłem bardzo zdenerwowany. Jest tutaj wielu znakomitych piłkarzy, z "dużymi" nazwiskami. Kiedy jednak wszedłem do szatni, od razu mnie powitali. To było miłe, zeszło ze mnie napięcie.

- Menedżer także był fantastyczny. Ściągał tu takich graczy jak Alex Oxlade-Chamberlain czy Theo Walcott. Odnieśli oni sukces, mam nadzieję uczynić to samo. Chcę ciężko pracować, skoncentrować się na piłcę i dojść tak daleko, jak tylko będę w stanie.

- Per Mertesacker, z którym utrzymuje bardzo dobre relacje, również był niezwykle pomocny. Rozmawia ze mną nie tylko o piłce nożnej, lecz sprawach pozaboiskowych - na czym powinienem się skupić, a na czym wręcz przeciwnie. Tak naprawdę każdy dał mi jakąś cenną radę - zakończył 19-letni obrońca Arsenalu.