Co się dzieje z pozycją bramkarza w Arsenalu?
24.02.2010, 21:05, Przemysław Szews 173 komentarzy
Zawsze starałem się być orędownikiem pisania o czymś dopiero po ochłonięciu. Wszak, „gdy emocje już opadną...”. Pozostałem w mym postanowieniu konsekwentny i o wydarzeniach z zeszłotygodniowej środy piszę dopiero teraz. Dało mi to szansę innego spojrzenia na (największy eufemizm na jaki mnie stać) kiksy Fabiańskiego. Owe kiksy mocarne, ekstremalne karykatury tego, co zazwyczaj widzimy między słupkami. I nie zamierzam być wyzutym z empatii sadystą, w tej roli doskonale sprawdzili się angielscy „dziennikarze”, którzy nazwisko Fabiana zdążyli odmienić w każdym przypadku, w różnych, mocno negatywnych kontekstach. Chcę poruszyć problem bramkarza w Arsenalu w ogóle. Bo problem jest w dwóch osobach, a właściwie w trzech wliczając trenera.
Do napisania tego tekstu zainspirowała mnie rozmowa z Rafałem Stecem, który w niewybrednych słowach wypowiada się o polityce, nie tylko transferowej Wengera. Nie sposób się nie zgodzić z jednym z zarzutów, jakim było wytknięcie Arsenowi szamotania się w ostatnim dniu okienka transferowego, kiedy to chciał wyciągnąć bramkarza Stoke. Czy takie łapu-capu na rynku transferowym jest postępowaniem tak doświadczonej personie w osobie Wengera? Bo o stabilizację tę trudno niezwykle. Almunia, by awansować na bramkarza z najwyższej półki potrzebowałby sporych rozmiarów drabinki. Odstaje Hiszpański bramkarz od czołówki bardzo. Zalicza porywające robinsonady w kilku meczach, by potem w następnych spotkaniach wydziwiać jak junior w konsternację wpędzając widzów. Nie inaczej jest z drugim bramkarzem. Przez Wengera Fabian był kreowany na „topowego bramkarza” z niezwykłymi umiejętnościami. Daleki jestem od odbierania Łukaszowi jego umiejętności, bo te może i są, ale by być dobrym bramkarzem potrzebne są też nerwy ze stali i cierpliwość. Przede wszystkim cierpliwości byłemu bramkarzowi Legii brak. Przebąkuje co kilka meczy z czeluści ławkowych by w końcu dać mu szansę, krzyczy z rezerw, że chce grać w pierwszym składzie. Gdy ta chwila nadchodzi, często po zagadkowych kontuzjach Almunii, Fabian daje plamę, rozmiarów całkiem sporego akwenu wodnego.
Najprostszym, kującym w oczy swoją oczywistością, wnioskiem jest: Arsenal ma problem z bramkarzami. Problem jest dość kuriozalny, by w tak wielkim europejskim klubie, corocznie aspirującym do bycia kandydatem w walce o najwyższe cele, forma obu bramkarzy przypominała grę w chybił/trafił. Fabian ostatnio chybił i pudło to może być dla niego bardzo bolesne w skutkach. Metkę młodego, perspektywicznego bramkarza już dawno należy zedrzeć. Za trzy miesiące skończy 25 lat, co w skali Arsenalu miana młodzieniaszka nie daje. Almunia liczy sobie 32 lata, czyli wiek w którym bramkarze osiągają dojrzałość sportową, a często grają najlepiej w tych ostatnich latach karier. Hiszpan od szczytu jest daleko, a kolejny rok na ten szczyt strach czekać. Pytanie dlaczego Wenger nie sięga po nowego podstawowego bramkarza wraca z każdym kolejnym wahnięciem formy Manuela. Logicznej odpowiedzi udzielić nie sposób, bo nawet tłumaczenie „oszczędną”, by nie powiedzieć skąpą polityką transferową tutaj się nie sprawdza. Konkurencja z górnej części tabeli Premier League pokazała, że można mieć dobrego bramkarza, nie wydając horrendalnych sum, zresztą nie tylko w lidze angielskiej szczycą się kluby świetnymi bramkarzami, kupionymi za stosunkowo nieduże pieniądze, ale o tym później.
Szkocki nos Fergusona, wyczuł, że strzałem w dziesiątkę będzie ściągnięcie z Fulham van der Saara. Wszyscy wiemy, że w istocie był to strzał w dziesiątkę, a nawet więcej, bo ten emeryt, jak niektórzy złośliwi sceptycy nazywali Holendra na początku, jest w życiowej formie, uparcie przedłużając kontrakty, a odwieszenie butów na kołek odkłada do znudzenia, doprowadzając do frustracji Kuszczaka. A kosztował jedynie 3,5 miliona funtów. Podstawowy bramkarz rywala zza miedzy, Chelsea, kosztował Romana prawie cztery razy więcej bo 11 mln. Kwota za C(z)echa być może dla Wengera byłaby za duża, ale przecież dużo mniej kosztowali bramkarze Liverpoolu, Manchesteru City czy Tottenhamu. Wszyscy 8 mln z groszami, co daje nam średnią jaką trzeba zapłacić za podstawowego bramkarza. Wydatek chyba niezbyt wygórowany, biorąc pod uwagę, że zapewnia większy spokój pod bramką i mniej dygotań piłkarzy i kibiców w momencie, gdy piłka leci w światło bramki. Podstawowy bramkarz Arsenalu, ex Celty-Vigo kosztował połowę tego, co wyżej wymienieni (czy posiada też połowę ich umiejętności? - zapytałby złośliwy).
Desperacka próba wyciągnięcia Sorensena ze Stoke to paradoks. Skoro Wenger zdaje sobie sprawę z problemów z goalkeeperami, tak działać nie powinien. Chyba, że nie boi się zarzutu w postaci braku profesjonalizmu. Ferguson od dawna filtruje rynek, choć między słupkami ma spokój do pozazdroszczenia. O filtrowaniu rynku bramkarzy przez Arsenal jest cicho jak makiem zasiał. A można zajrzeć choćby do Bundesligi, która na brak klasowych „jedynek” nie narzeka. W wypełnionym problemami finansowymi Schalke na ofertę z większego klubu czeka Neuer. Oprócz bardzo dobrych umiejętności bramkarskich do Arsenalu pasuje również pod względem metrykalnym - ma 23 lata. W innym klubie doskonale radzi sobie jego wychowanek - Rene Adler. W Bayerze jest podstawowym bramkarzem, między słupkami wyczyniającym cuda. Obaj i Neuer i Adler przyczynili się do tego, że ich kluby są odpowiednio pierwszą i drugą drużyną Bundesligi, która straciła najmniej bramek. O ile Aptekarze byliby prawdopodobnie niechętni do sprzedaży swojego „wychowanego” bramkarza, o tyle Schalke po otrzymaniu konkretnej oferty mogłoby ulec. Jak pozyskać doskonałego bramkarza bez wydawania fortuny pokazał np. Lyon, wydając 7,5 mln funtów na Llorisa. Jak młody Francuz sobie radzi, chyba pisać nie trzeba.
Coś jest w Arsenalu nie tak. Nie wyszkolił klub z Ashburton Grove żadnego bramkarza, który grałby chociażby w rezerwach. Nie przymierza się do żadnych zakupów mających na celu wzmocnienie tej pozycji. Coś nie tak ze scoutingiem? Trenerami bramkarzy? W chwilach gdy zawodzi defensywa, ratować może bramkarz. W tym sezonie w Arsenalu zawodzi i jedna i druga formacja. Kibice mają dość wyliczanki czy Almunia złapie formę na następny mecz, czy nie. Od środowego meczu drżą jednak o zdrowie Hiszpana w obawie przed następną kompromitacją Polaka. Z uwagą należy śledzić letnie okienko transferowe w poszukiwaniu śladów pogłosek o tym, że Arsenal rozgląda się za bramkarzem, co będzie dla kibiców niewątpliwym pocieszeniem...
Wracając do Fabiana, bo od niego zaczęliśmy. Trzymam dalej kciuki za niego, ale obawiam się, że odpowiedzialność za grę w tak wielkim zespole, związana z tym presja ugina mu nogi, plącze umysł i wiąże ręce. Polak ma problem z podołaniem roli bramkarza Kanonierów. Po środowym spotkaniu z Porto trzymam kciuki jeszcze mocniej za to, by nie przylgnęła do niego łatka bramkarskiego clowna i jeśli nie w Arsenalu, to w innym klubie pokazał, że te koszmarne błędy go nie złamały.
PS. Jest to pierwszy tekst z mojego bloga, na który zapraszam wszystkich, kibiców nie tylko Arsenalu, ale po prostu sympatyków piłki nożnej. Oprócz tego pojawiać się tam będą teksty o formule 1, drugiej pasji autora. Felietony poświęcone Arsenalowi pojawiać się będą równolegle w tych dwóch miejscach, a po inne zapraszam na blog. Postaram się udzielać dość regularnie.
Mam nadzieję, że wybaczycie mi aktualny wygląd bloga, pomysł pojawił się dzisiaj, więc o czasie na realizację nie było mowy. Jeśli jest ktoś chętny do pomocy to zapraszam: p.szews@o2.pl
http://przemyslawszews.blogspot.com, zapraszam!
źrodło:
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Sorrry bramakarza**:D
Jesli mieli bysmy kupowac napastnika najpardziej chcial bym Buffona a juve mozna by bylo oddac Mannone i doplacic jakis hajs, a mieli by najzdolniejszego wloskiego bramkarza. Widzial bym tez Givena gdyby ManCity kupil Buffona:)(im nie straszne bylo by wydac z 30mln. Ale jest terz paru innych ciekawych bramkarzy Loris, Mandanda, Akinfiejev, Hart, Adler
Chciałem się odnieść do tego co powiedział Michu bodajże 3-4 strony temu.
Schwarzer to bardzo dobry bramkarz, sądzę, że spokojnie może pociągnąć jeszcze z jeden - dwa sezony na wysokim poziomie. Szczerze, sam byłem zaskoczony tym jak powiedziałeś mi o ty, żę ma on 38 lat, ale myślę, że cały czas może grać na wysokim poziomie. To świetny, doświadczony zawodnik, z którego mielibyśmy niezły pożytek, nawet przez ten jeden sezon :P
Transfer Gordona też byłby całkiem niezłym pomysłem ;)
arsenal122 - no okej a co on z tego doświadczenia pokazał 3 źle wybite piłki??? właściwie nie wiem do czego dążymy ale według mnie to jest strasznie słaby bramkarz i nie zgodze sie z autorem kiedy stwierdził że drużyny z big four (Chelsea i Manu) mają wileki spokuj na pozycji bramkarza i nie muszą sie o to martwić bo kontuzja C(z)echa i niedługo 41 letni Van der Sar (spisujący sie dobrze ale do czasu) są wielkim spokojem.
PatrolFr--> no tu już może kłania się doświadczenie.. Hilario -35letni zawodnik. WETERAN.
Moim marzeniem w Arsenalu jest Lloris Z Lyonu
w sprawie technicznej 2 : to sie nazywa Pleonazm.
Mannone i Szczęsny to nasza przyszłość. Na miejscu Wengera wprowadziłbym ich od nowego sezonu do pierwszej drużyny.
w sprawie technicznej: nie pisze się "akwen wodny" - to jak masło maślane
arsenal122 - zauważ że koledzy Hilario tak go obsłużyli że on nie musiał nic robić. Jedyne co miał do roboty to wybić 3 razy piłke - i według mnie zrobił to źle mógł mocno na drogbe a kombinował coś do bogu i prawie Balotelli przeją (każdemu sie zdaża ale zrobił tak 3 z 3 możliwych razy) więc na takie skupionie mogło go chyba stać?
to nie jest tak że on nie wykorzystuej szans, jeżeli nie gra się 5 miesięcy na bramce (w tym okresie 3 mecze) to jak można oczekiwać od bramkarza który ine grł tyle żeby był skoncentrowany i miał wyczucie piłki w tak bardzo ważnym meczu o taką stawkę? no dziwne to jest trochę, THE GUNNERS!
Dobry tekst. Mnie też od dłuższego czasu trapi ten problem. Szkoda że Fabian nie wykorzystuje tych szans. Gdyby je wykorzystał, być może wskoczyłby do pierwszej jedenastki.
Gunner995 i olo18 wiem o co chodzi. Gdy chelsea lub manu gubią punkty (zwłaszcza ci drudzy) to jest to dla mnie świetna wiadomość, wprost genialna. Ich potknięcia działają na mnie pokrzepiająco. Być może dla niektórych to wredne, ale tak właśnie jest.
Z kolei to o czym mówi Olo też jest jakąś pociechą. W końcu inni zobaczą z czym musi borykać się Arsenal co sezon.
Jednak w pierwszej chwili po prostu się przestraszyłem, gdy zobaczyłem wyraz twarzy Cecha. Wiedziałem o wcześniejszym urazie głowy i o tym co musiał przechodzić i nie chciałem nawrotu jego kontuzji. To wszystko. Później, gdy okazało się, że to problem z nogą, także dostrzegłem płynące z tego "korzyści" dla Kanonierów. Zwłaszcza, że bez potknięć tej dwójki nie mamy co liczyć na mistrzostwo. Już w najbliższym meczu z City przekonamy się jak ten uraz wpłynie na grę Chelsow
Fabiański z pewnością będzie świetny. Jedyne co razi w jego grze, to to, że ma robaki w dupie i nie może ustać w miejscu. Wychodzi dosłownie do każdej piłki i przez to puszcza takie bramki jak ta z Porto, gdzie wybiegł z bramki jeszcze zanim piłkarz Porto zdążył dośrodkować. Gdyby grał więcej na linii, to z pewnością byłoby lepiej.
Proponuję, aby na meczach grał przypięty łańcuchem do słupka by nie wybiegał zbyt daleko :D.
olo_18--> Ja zagadzam się z tobą . pietraz poprostu źle mnie zrozumiał.Nie chodziło mi oto że jestem szczęśliwy z tego że Cech ma kontuzję bo go np. nie lubię. Tylko mam nadzieję że przyczyni się to do tego że Che. będzie tracić ptk.
A wystarczyło sięgnąć po Janką Muchę ... ;)
pietraz---> Ja o tym napisałem już wcześniej i napisałem w nawiasie że nie życzę mu źle ale to lepiej dla nas...
pietraz - zgodze sie tylko że ja sie nie ciesze po prostu mówie że nie jest to zła wiadomość dla "nas" a o tym że trzeba sie brać do roboty to chyba"każdy" wie.
Po pierwsze Gunner_995 to Bob ma rację. Gdy wchodzili Arsha i Nasri wynik na tablicy był 1-1.
Po drugie wcale nie cieszę się z kontuzji Cecha, bo bardzo lubię tego bramkarza. Gdy podczas oglądania dzisiejszego meczu zobaczyłem jak upadł, to trochę się przeraziłem. Wyglądało mi to na początku jakby doznał urazu głowy. Sądząc po jego minie miał zawroty. Dopiero na powtórce okazało się, że źle spadł na nogę i doznał urazu kończyny. Kamień spadł mi z serca.
Po trzecie, Chelsea i tak zniszczy Inter na Stamford. Od momentu wejścia Hilario na boisko, Nerazurri nie mieli praktycznie żadnego strzału na bramkę. A to dlatego, że blues ich przycisnęli mając świadomość wejścia nierozgrzanego zmiennika. Jeśli Hilario teraz weźmie się za ostry trening, to zastąpi z powodzeniem Pietrka.
Po za tym, to nie tylko my wietrzymy swoją szansę w związku z kontuzją Cecha. Manu zmobilizuje się jeszcze bardziej i w niedługim czasie może dogonić i przegonić lidera. A jeśli zdobędą tytuł 4 raz z rzędu to mnie normalnie SZLAG trafi! Wolę już triumf wroga zza miedzy. Dlatego nie ma co się cieszyć z czyjegoś nieszczęścia, tylko brać się do roboty i przeganiać po kolei rywali
olo_18 - no fakt. sorka za ten "kręgosłup" xD tak czy inaczej Chelsea jest w niezłym dołku (Afera z terrym ciągle odbijająca się na drużynie i kontuzja C(z)echa ;P
"Ferguson od dawna filtruje rynek, choć między słupkami ma spokój do pozazdroszczenia." - spokuj do pozazdroszczenia? może i ma ale z tego spokoju do pozazdroszczenia może w jednej chwili zrobić sie Kuszczak bez "dobrego zastępcy". Tyle czekałeś zeby napisać "to" po fakcie i na spokojnie i wybrałeś zły momęt pisząc że drużyny z BigFour(nie wiem czy tak dokładnie napisałeś) mają spokuj między bramki chociaż by po kontuzji C(z)echa w Chelsea. Nie wiem czy 40-letni Van Der Sar daje manu wielki spokuj (do puki jest) bo w każdej chwili może skończyć kariere a Kuszczak "miszczem świata" nie jest.
Ale to chyba nie coś z krzyżem tylko z kolanem (utykał na jedną nogę) i wygląda na to że to sie jakaś kontuzja odnowiła bo od razu pokazywał zmiane i tak jak by wiedział co mu jest.Tak czy "siak" w tym sezonie już "raczej" nie pogra albo przynajmniej narazie skoro nawet z boiska nie mógł zejść
No kibicom Chel$ea przydała się ta porażka.
Nie umieją przegrywać i bronią się tym że na SB zniszczą Inter,ale z Hilario na bramce to mogą palcem w nosie pogrzebać ... :D
Gunner_995;- no jeśli potwierdzi się w 100% ta kontuzja, do końca sezonu na bramce będzie stał Hilario.A wtedy wystarczy strzelać w światło bramki;D
Bob_Marley-->Wiesz co ja nie pamiętam,ale wydaje mi się że wynik 3:1 był jeszcze przed tym jak wszedł arsza i nasri.
GunnersFan9-->Mam nadzieję że to co powiedzieś o Cechu jest prawdą :D
W takim razie Chelshit na nasze szczęście mogą jeszcze pogubić punktów że hoho :D
Gunner_995 --> może i od początku graliśmy nie optymalnym składem lecz przy stanie 1:1 bodajże w 60min spotkania AW wprowadził Andrieja, Samira i chyba Aarona no i na boisku od początku był nasz kapitan więc gole padały jak już byli na boisku, a to rezerwowy skład na pewno nie jest wybacz.. Tak czy inaczej wygramy ten mecz ;)!
Gunner_995;-dlatego Wenger musi ustawić naszych tak,aby nie powtórzył się wynik z pucharu. Nie wiem jak on to zrobi mając w drużynie wielu ofensywnych zawodników z ciągiem na bramkę.
GunnersFan9--> No będzie to wymagało trochę wysiłku ale panowie po 1:
My jesteśmy Arsenal a nie Man City
a po 2:
Stoke gra ostro w pucharze bo wiedzą że tam mogą powalczyć o jakieś trofeum. My przegraliśmy z nimi też w pucharze, i w dodatku właściwie rezerwowym składem...
Z tego co wyczytałem,Cech nabawił się kontuzji więzadła krzyżowego przedniego a więc to jest dla niego koniec sezonu 2009/2010.
Stoke gra typową ostrą angielską piłkę.Trzeba będzie się na prawdę nieźle wysilić,żeby wywieść stamtąd 3 pkt.
Sorki że nie na temat ale Cech doznał kontuzji w LM i Chelsea jest w dołku (nie to żebym sie cieszył ale to jednak dla nas dobra wiadomość)
Inter2:1Chelsea.
Adebayor dostał czerwoną...
Ale będzie nam ciężko, no zamurowało mnie jak zobaczyłem ten wynik...I w dodatku gramy na BS...
Czeka nas naprawdę ciężka przeprawa w meczu ze Stoke. będą na fali po wygranej z City. Obyśmy zdobyli 3 ptk w tym meczu..
City dostaje 3-1 ze Stoke:)
Na problem bramkarzy w Arsenalu należy patrzeć w szerszym kontekście wprowadzania do gry młodych piłkarzy naszej drużyny.W poprzednim sezonie,wskutek fatalnego początku i póżniejszej plagi kontuzji,nie walczyliśmy o wygranie EPL,wobec czego Boss dał szansę ogrania się w I jedenastce kilku piłkarzom,którzy początkowo prezentowali przysłowiowy piach.Efekt?W tym sezonie pierwszoplanowe role w drużynie odgrywają Diaby i Song,a przed pechową kontuzją lepiej niż dobrze grał Gibbs.Rozwinął się Bendtner i-przy wszystkich zastrzeżeniach do jego obecnej dyspozycji-Denilson.Istotny postęp w grze tych piłkarzy nastąpił jednak wskutek umożliwienia im gry w I drużynie.W tym sezonie drużyna walczy wciąż o prymat w EPL,zaś plaga kontuzji nie jest w skutkach tak dotkliwa,w związku z czym młodzi płkarze nie dostają tak wielu szans na grę w podstawowym składzie.Wenger daje natomiast coraz częściej szansę rozwoju młodym zawodnikom poprzez ich wypożyczanie do drużyn,w których mają szansę stale się ogrywać.oczyma wyobrażni widzę już grę Wilshere'a w przyszłym sezonie.Co to ma do bramkarzy?Ma i to dużo.Moim zdaniem Wenger popełnił błąd kurczowo trzymając wszystkich czterech bramkarzy-jesienią puścił co prawda Szczęsnego,ale mógł puścić jeszcze jednego,bo do zabezpieczenia bramki -przy formule krótkotrwałego wypożyczenia-wystarczy dwóch golkiperów.Jak wiadomo bramkarz zanim stanie się dobry musi puścić określoną liczbę"baboli"-musi na tym doświadczeniu zbudować swoją siłę psychiczną,nabrać pewności siebie i koniecznego doświadczenia.Taki Ł.Fabiański ma takiego pecha,że-jako II bramkarz- jest wpuszczany na głębokie wody w sytuacji, gdy nie rozegrał na Wyspach zbyt wielu meczów,wskutek czego zżera go brak doświadczenia i pewności siebie.Ja nie stawiam na nim krzyżyka,ale uważam,że-dla jego dobra-powinien spędzić następny sezon na wypożyczeniu w solidnej drużynie,która da mu możliwość regularnej gry.Po powroćie z wypożyczenia będzie WRESZCIE gotowy do gry w I drużynie Kanonierów.Co do Almunii-ten sezon ma przeciętny,ale-powtórzę raz jeszcze to,co twierdzę od dłuższego czasu-on meczów nie zawala,a w poprzednim sezonie pokazał,na co go stać.Czy zatem kupować nowego bramkarza-zawodnika tzw.światowego formatu?Jest wiele argumentów zarówno za,jak i przeciwko takiemu posunięciu.Ostateczna decyzja należy nie do nas,tylko do Bossa.
Świetny tekst, proszę wyślijcie go Wengerowi, może coś do niego w końcu przemówi!!!
I zgadzam się z jednym z przedmówców, że Wengerowi na starość zmiękło serce, przedłużając kontrakty z zawodnikami, którzy po prostu są za słabi na Arsenal... staliśmy się takim królikiem doświadczalnym, gdzie celem jest osiągnięcie mistrzowskiej drużyny z przeciętnych piłkarzy (oczywiście nie wszystkich), jak to wygląda możemy obserwować przez ostatnie 5 lat...
Dlaczego w artykule nie ma nic o Igorze? Ale mimo wszystko artykuł przemyślany i dobrze się go czyta, jednak dla fanów The Gooners jak my nie ma w nim nic nowego.
Noi Abramowiczówki pokonane :DD
Noi jeszcze świetna wiadomość że Cech ma kontuzję i mam nadzieję że taką długotrwałą(nie żebym życzył komuś źle) :)
I mimo że grają na Stamford Bitch :D mam nadzieję że Tevez i Adebayor rozniasą ich bramę w sobotę.Bo teraz muszą smerfifki tracić punkty:D A bez Cecha to może być im trudniej walczyć o tytuł :)
Go!Go!Gunners!!!
Coś dla zwolenników Volkana jedna wpadka jaką dokonał. Ale ogólnie jest o wiele lepszy od naszych bramkarzy.
youtube.com/watch?v=s2UCb0EqXys
Ehhh... Mogliśmy brać Givena z Newcastle jak był jeszcze dostępny, ale oczywiście nikt nie pomyślał o tym.
Erzet -> Schwarzer? Ty mówisz poważnie? Na co nam 38- latek? Nie lepiej kupić kogoś przed 30-stką? On zaraz skończy karierę a kasa za transfer pójdzie w błoto. Najlepiej kupić kogoś kto ma co najmniej 25 lat, żeby był już troche wyrafinowany, ale mniej niż 30 żeby troche pograł. No chyba że mamy liczyć na Szczęsnego ale to i tak Schwarzer to kiepski wybór.
Erzet ----> wybacz o nim zapomniałem, ale on jest normalnie typem podobnym do van der Saara :D
szalen - Schwarzer, Schwarzer! :D
cescfabregas1991----> dopiero na Euro2008, on już się pokazywał w eliminacjach do tego turnieju. Pamiętam jak grał przeciwko Anglii na stadionie na Łużnikach w Moskwie. Wtedy pokazał klasę. Ale Wenger musiałby rzucić trochę kasy za niego bo za 8 mln funtów to możemy sobie pomarzyć. Trzeba tak naprawdę kogoś znaleźć solidnego, który będzie nam ratował tyłek kilka razy w sezonie. W lidze angielskiej to Sorensen, Gordon no reszty bramkarzy nie do końca kojarzę.
Wenger widzi, że ma kłopoty z bramkarzami to zaczynam wierzyć, że naprawdę chciał ściągnąć Muchę z Legii za darmo.
A co do Volkana to dobry bramkarz i na pewno byłby wzmocnieniem w naszym klubie.
cescfabregas1991 - gratuluję 'sokolego' wzroku, jestem pełen podziwu. Na EURO 2008 Akinfeev też zrobił na mnie niemałe wrażenie, podobnie jak cała rosyjska reprezetnacja. To młody utalentowany bramkarz, jednak dla nas kompletnie nie osiągalny. Wenger przy swojej polityce i wiarze w zawodników nie wyrzuci na stół 30 milionów i nie powie 'Igor zapraszam na Emirates'. Wybacz, nie jesteśmy Manchesterem United.
PS. Oszczędź sobie teksty typu 'wtedy nie miałeś pojęcia', dobrze?
I tak uważam, że Volkan jest najlepszy z dostępnych. Tani (bo liga turecka), ale nie może się pokazać lepiej w tamtej lidze. Potrzebuje czegoś więcej. I tak na Euro bronił wspaniale, gdy nie było Rustu. Teraz tamten już nie gra w reprezentacji więc jest nr.1. Taki bramkarz za 8-10mln to jest coś czego nie można przegapić. On się naprawde umie poświęcić (złamane nosy) - jest bardzo odważny. I tak najlepiej brać niemców, ale cena jest wygórowana. To samo z Mandandą - nie żartujcie na niego może sobie pozwolić Real, ale nie my. Pewnie jakieś 25mln, Arsene tyle za golkipera nie da...
Axxxe - oj bez przesady. United nie grało wczoraj porywającego futbolu, Green grał bardzo niepewnie. Pierwszą bramkę można mu wybaczyć, ale druga? :P Może gdyby nie potknął się o własne nogi to by zdążył do piłki...
Swoją drogą ten numer jeden w kadrze... kłóciłbym się. Green nie jest pewny wyjazdu do RPA, szczególnie w takiej formie jaką prezentuje i jaką prezentuje Joe Hart :P
Erzet---> ja akinfeeva wyłowiłem już na euro 2008, a wtedy nie miałeś pojęcia jak i ja także, że arsenal będzie czy może się nim zainteresować...
nie żebym się chwalił ale taki fakt jest...