Czy uda się podbić Anfield? O pierwszy tryumf w sezonie!
01.09.2012, 00:29, IceMan 4144 komentarzy
Brytyjski futbol wciąż emocjonuje się jeszcze ostatnim dniem letniego okienka transferowego (choć kibice Arsenalu mogą niestety jedynie z zawiścią obserwować zakupowe szaleństwa innych klubów). Już niebawem jednak wszystko wróci do normalności, a napięcie przeniesie się z klubowych biur na ligowe boiska. W niedzielę o 14:30 w hitowym meczu 3. kolejki angielskiej Premier League Arsenal zmierzy się na Anfield Road z Liverpoolem!
To było kolejne niespokojne, burzliwe i raczej rozczarowujące lato dla Kanonierów. Klubowe progi opuścił kolejny kapitan (w dodatku na rzecz odwiecznego rywala), z drużyną pożegnał się również główny kreator gry The Gunners zeszłego sezonu i jedyny tak naprawdę defensywny pomocnik z prawdziwego zdarzenia w północnym Londynie. Nikt nie podważa jakości zakupionych w ostatnich miesiącach Olivera Girouda, Lukasa Podolskiego oraz Santego Cazorli, lecz dziury pozostawione po odejściu dwóch filarów drużyny będą bardzo trudne do załatania. A zanim wszystkie trybiki w zupełnie przestrojonej znów maszynie zadziałają, The Gunners pogubią z pewnością cenne ligowe punkty. Nastroju przy Ashburton Grove nie poprawiły też bezbramkowe remisy w spotkaniach z Sunderlandem oraz Stoke City. Kanonierzy zaprezentowali co prawda świetną organizację w defensywie, ale aż razili nieporadnością w ataku.
W Liverpoolu też sielanki nie ma, choć płomyk nadziei tli się nieco jaśniej niż nad Tamizą. Wraz z odejściem Kenny'ego Dalglisha The Reds porzucili archaiczny i przewidywalny futbol, a Brendan Rodgers wniósł w ich poczynania wiele świeżości. O ile w pierwszym spotkaniu sezonu przeciwko West Brom 18-krotni mistrzowie Anglii spisali się jeszcze bardzo słabo, o tyle tydzień temu tylko na własne życzenie nie zebrali skalpu Manchesteru City. Liverpool nie odniósł też poważnych strat kadrowych, bo trudno za takowe uznać odejście Andy'ego Carrolla oraz Charliego Adamsa - dwóch zawodników, którzy wyraźnie nie pasują do koncepcji nowego menadżera.
W zeszłym sezonie The Gunners zwyciężyli na Anfield Road 2-1 po dwóch bramkach genialnego Robina van Persiego. To decydujące trafienie Holendra padło dopiero w doliczonym czasie gry, co patrząc na historię starć tych zespołów nie powinno dziwić - w każdym z ostatnich 7 ligowych meczów Liverpoolu z Arsenalem kibice oglądali bramkę po regulaminowych 90 minutach. Z drugiej strony trudno oczekiwać od jutrzejszego spotkania grady goli, bowiem obie drużyny mają najgorzej nastawione celowniki w całej Premier League - tylko 19% strzałów oddanych przez Kanonierów zmierzało w światło bramki. Po stronie Liverpoolu ta statystyka wskazuje niewiele lepsze 22%. Pocieszeniem może być bardzo solidna obrona Arsenalu - jak na razie na bramkę The Gunners oddano w tym sezonie najmniej strzałów w całej lidze. Miejmy więc nadzieję, że to właśnie mocna defensywa zapewni podopiecznym Arsene'a Wengera przedłużenie pozytywnej passy w starciach z Liverpoolem. 13-krotni mistrzowie Anglii polegli bowiem tylko w jednym z ostatnich 10 ligowych meczów przeciwko The Reds.
Sytuacja kadrowa w północnym Londynie wciąż nie jest zbyt wesoła. Dużym osłabieniem jest bez wątpienia brak Wojciecha Szczęsnego - bohatera zeszłosezonowej potyczki na Anfield - który wciąż zmaga się z kontuzją żeber. Na boisku nie zobaczymy również Jacka Wilshere'a, Tomasa Rosicky'ego, Bacary Sagny oraz Emmanuela Frimponga, którzy leczą długoterminowe kontuzję. Pocieszeniem może być fakt, że gotowy do gry jest już Laurent Koscielny.
Wielkim ciosem dla Liverpooly jest za to kolejny uraz Lucasa. Brazylijczyk, który większość zeszłego sezonu spędził w szpitalu, poczuł ból w udzie w trakcie rozgrzewki przed spotkaniem z Manchesterem City. Kontuzja okazała się poważniejsza niż się pierwotnie wydawała i wykluczyła Brazylijczyka z gry na kolejne miesiące. Ta absencja otwiera drogę do debiutu Sahinowi, który był przed ostatecznym wypożyczeniem do Liverpoolu łączony z przenosinami na The Emirates. Do składu The Reds powraca też Daniel Agger.
Sporą niewiadomą jest obraz jutrzejszego meczu na Anfield Road. Z jednej strony w obu drużynach drzemie duży potencjał - pod wodzą Rodgersa Liverpool wyraźnie wypracowuje swój własny styl gry, a praca Steve'a Boulda już odbija się na coraz solidniejszej grze Kanonierskiej defensywy. Z drugiej jednak strony problemów w obu obozach też nie brakuje - defensywa The Reds radzi sobie bardzo nieprzekonywająco, a zupełnie przemeblowana ofensywa The Gunners nie może jeszcze znaleźć wspólnego języka. Czy Kanonierzy znajdą po raz pierwszy w tym sezonie drogę do bramki rywala i zanotują premierowe zwycięstwo? Czy znowu, jak w poprzednich meczach między tymi drużynami, czeka nas dramatyczny bój z decydującymi ciosami w doliczonym czasie gry? Przekonamy się już wkrótce.
Liverpool FC vs Arsenal FC
Rozgrywki: 3. kolejka angielskiej Premier League
Data: 2 września 2012 roku, niedziela, 14:30
Miejsce: Anglia, Liverpool, Anfield Road
Skład Kanonierzy.com: Vito Mannone - Carl Jenkinson, Laurent Koscielny, Thomas Vermaelen, Kieran Gibbs - Mikel Arteta, Abou Diaby, Santi Cazorla - Theo Walcott, Olivier Giroud, Lukas Podolski
Typ Kanonierzy.com: 1-1
źrodło: WłasneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Borekenema > Wiesz, nigdy nie byłem orłem z języka polskiego.
Ja myślę, że jeśli nasza obrona utrzyma formę z dwóch poprzednich meczów, to możemy wygrać, bo Liverpool zagra bardziej otwartą piłkę, niż Stoke, czy S'land, więc łatwiej będzie im strzelić.
Płaczecie tak, jakby nie było ani jednego transferu w tym okienku.
Doszli: Cazorla, Podolski, Giroud i Iliev.
W końcu udało się wypchnąć Bendtnera. Park, który też nie miał szans na grę też jest w innym klubie.
Wszystko zaczyna się porządkować. Obrona w końcu gra lepiej. Widać, że są zgrani i każdy nie biega w swoją stronę. Rok temu Arsenal miał już straconych 10 bramek.
Ale luz... Na pewno spadniemy, na pewno nie będzie TOP4, na pewno nie będzie mistrza... Dajcie na luz. To, że nie potraficie takim składem wygrać ligi w FM, to nie znaczy, że Arsenal sobie nie poradzi.
Zakładając powrót Wilshere'a czy jest aż tak źle??
Bramkarze: Szczęsny, Fabiański, Mannone.
Obrońcy: Gibbs, Santos - Vermaelen, Koscielny, Mertesacker, Djourou, Squillaci - Sagna, Jenkinson.
Pomocnicy: Diaby, Coquelin, Frimpong - Wilshere, Arteta, Cazorla, Rosicky, Ramsey - Walcott, Gervinho, Oxlade-Chamberlain, Arshavin.
Napastnicy: Podolski, Giroud, Chamakh.
Uważam, że skład jest silniejszy niż rok temu.
Na plus:
- zgrana obrona,
- Cazorla, który z marszu wszedł do zespołu i jest liderem,
- Arteta jako DP (?), który zapewne będzie bardziej trzymał się założeń przedmeczowych niż Song,
- większa możliwość sortowania wśród napastników,
- powrót Wilshere'a.
Na minus:
- odejście van Persie'go.
Weźcie prostą rzecz pod uwagę. Wenger tym razem nie musiał czekać z transferami do końca okienka, kiedy to było pewne, że Arsenal zagra w Lidze Mistrzów.
Zrobił takie zakupy jakie chciał, a świadczy o tym to, że nie zostawiał niczego na ostatnią chwilę.
I jeszcze jedno. Czy jesteście pewni, że nikt nie jest dogadany na okienko zimowe?
Witam,
wszedłem z nadzieją, że może jednak jakiś transfer był o 24.00 i dopiero w nocy/nad ranem będzie oficjalna, ale nic z tego.
Teraz pozostaje czekać na Wilshere, bo to będzie dla nas jak transfer.
Rosicky też niech wraca do zdrowia i formy z końcówki sezonu. Diaby też niech się rozwija. Andrzej niech sobie przypomni jak się gra i niech się bardziej postara. Napastnicy niech się zaaklimatyzują i walczymy o TOP3.
Co by się nie działo to i tak Kuraki będą za nami ;p
@Pinguite
w jednym krótkim komencie użyłeś 3 razy słowo gimbusiarnia, a innych do szkoły wysyłasz :P
:O nasz sponsor ladnie szaleje.
realmadrid.pl/index.php?co=aktualnosci&id=40893
Ciekawe czy Swensea dzisiaj podtrzyma passę zwyciestw mają dzisiaj Sunderland
Siemasz. Widzę, że gimbusiarnia płacze. No cóż, niedługo rozpoczyna się rok szkolny, więc gimbusiarnia się rozejdzie. Gimbusiarnia prognozuje miejsca 5-7? No cóż, ja prognozuję miejsce w top4. To jest pewne. To się na pewno nie zmieni.
Ja bym zarzykowal i wystawil Arsze w 1szym skladzie ;d Moze przypomni mu sie jak kiedys gral.
Nie rozumiem niektórych gimbusów tutaj.
Płaczą, że jutro przegramy z Liverpoolem bo nie sprowadziliśmy wczoraj żadnego piłkarza, a przecież i tak nowe nabytki by nie zagrały w tym meczu...
wnw46
Gdyby HArt dobrze ustawil mur Suarez nie strzelilby bramki z wolnego, chcesz sie licytowac dalej? Albo gdyby przykryli Skrtela , LFC by nie strzelilo z City gola;] Liczy sie to co w sieci , a takie gdybanie jest smieszne...
Na bet at home dalem remis lub zwyciestwo czerwonych...niestety kibicowanie a realia to inna sprawa. Arsenal nie strzela a Liverpool gdyby nie blad obroncy pokonal by mistrza Angli.
Ten sam skład, ten sam wynik.
Ja nie wiem po co wy sie przejmujecie tym meczem z Liverpoolem. Mnie juz nic zaskoczy, nawet po 8:2. Jak dostaniemy baty to trudno. Jesli Wenger mysli ze tym skladem wygra mistrzostwo, zycze mu tylko powodzenia i niech zyje dalej w swoim swiecie.
overmars77
Wszysycy popelniaja bledy, a gra obronna to nie tylko 4 ludzi+bramkarz a cala druzyna, indywidualnie jestem spokony o wszystkich, moze poza JEnkinsonem ktory bedzie mial jutro wielki test, no i MAnone ,
Co do meczu obstawiam 2-1 dla nas
@Ekstraklase można ująć tak ,że jest lepsza od 3 Ligi Angielskiej , ale gorsza od 2Ligi Angielskiej :)
@Stachyra
Nie sądzę żeby City grało na dłuższą metę taktyką 3-5-2.
IMO ten Javi Garcia będzie zmiennikiem Toure bo to chyba podobny typ piłkarza. Wysoki, dobry technicznie i lubi iść do przodu.
Nie wyobrażam sobie zbytnio żeby w środku grał zarówno Yaya jak i Javi bo to po prostu byłoby zbyt ofensywne ustawienie.
A Barry obok Aguero, Toure, Silvy, Harta i Kompany'ego był ostoją tej drużyny więc nie sądzę żeby to się zmieniło. Jego zmiennikiem będzie pewnie Rodwell.
No ale kto tam wie tego Manciniego...
Nie ma co gdybać na razie.
A Downing na LO to dla mnie nieporozumienie. Przecież mają Enrique, a od biedy Johnsona i Aggera na tą pozycję.
Ciekawe czy Papa wciąż będzie wciskał że mamy realne szanse na mistrza, lub jakieś inne trofeum, choćby taką ligę mistrzów.xD
Tylko prosze was o jedno nie obstawiajcie wynikow na jutro typu :
jutro 2:0 wygramy bo wiadomo jak sie zawsze to konczy.
szala ---> może nie jestem zbyt optymistycznie nastawiony do jutrzejszego meczu, ale powiem ci dwa słowa, które dodają wielu ludziom otuchy :"Więcej wiary" Możesz rozwinąć tą myśl Więcej wiary w to co kochasz lub nawet Wiećej wiary w Arsenal.
Nastawiam się jutro na porażkę
Dopiero z Liverpoolem będzie widać czy formacja defensywna się faktycznie poprawiła, niektórzy cieszą się że w obronie mamy już spokój a ja uważam że jeszcze nie raz w tym sezonie złapiemy się za głowę patrząc co wyrabiają obrońcy ps. co do transferów, niektórzy naciągają rzeczywistość uważając że będziemy się liczyć bo kupiliśmy Cazorle Giroud i Podolskiego, spójrzcie realnie na kadry i wzmocnienia innych zespołów powiedzcie mi co w takim razie mają myśleć ich kibice?
Nie wiem co mam myśleć o arsenalu. Zaledwie dwa tygodnie temu ta drużyna mogła się bić o najwyższą stawkę (nawet bez rvp), ale nasz genialny Arsene Wenger pomyślał: "O, barcelona jest zainteresowana tym knypkiem songiem, spóźnia się na treningi ,obija się w defensywie i chce mieć wysoką tygodniówkę - no to go sprzedam." Zatem moim zdaniem pierwsza lepsza oferta od takiej barcelony, realu albo nawet "gigantów" BPL to oznaka, że nasz papcio sprzedaje nasze NAJWIĘKSZE gwiazdy.
Kto będzie za rok???
Obstawiam, że nasi najlepsi obrońcy: gibbs, Kosa, Verma i Sagna. A może nawet kogoś z pomocy Wenger dorzuci...
Niestety a taka kanalia i pasożyt SS18 może spokojnie pompować tygodniówkę i żyć jak królewicz. Jak tak dalej pójdzie (a jest bardzo prawdopodobne że pójdzie) to arsenal będzie średniakiem bijącym się o ligę europejską.
Z tymi transferami to nie wiem kogo jest wina czy wengera czy zarządu mnie to nie obchodzi - ja chcę, żeby moja ukochana drużyna grała jak za dawnych lat, żeby gerwazy był jak pires, theo jak titi, a giroud choć trochę dorównał RVP...
wolałbym Songa sprzed 2 lat gdzie był DP, a nie fałszywym który biegał do przodu i później luka
Jak JAck i Rosa wroca szybko to jestem spokojny o top 3
rafson
bo liczę transfery, do 1 zespołu,ktore na chwilę obecną daja nam jakąkolwiek jakość
Rafson95
Ja to widze inaczej AFC bedzie musialo bez RvP grac inaczej i tyle, mamy teraz 2 dobrych napadziorow, a nie jednego mega na ktorym wszystko sie opieralo, po Songu obowiazki przjema Diaby i Coq, czy wyjdzie to nam na minus? Sie okaze, a Cazorla dla mnie jest dodatek do skladu nowy Fabregas, i uwazam ze kadrowo jak sie zgramy jestesmy mocniejsi niz w tamtym roku, do jeszcze Wilshere ktorego w zeszlym roku nie mielismy
ArseneAl
Sterling z pewnością wyjdzie z nami na Jenkinsona. Nie napisałem, że właśnie 17-latek będzie grał co tydzień, ale nie zapominaj, że Borini może grać na schodzącego napastnika. Z tego co mi wiadomo to Assaidi potrafi grać na skrzydle tak samo jak i na środku za napadziorem więc to wyjaśnia sporo. Mają młodego Morgana, który już wchodzi do 1 zespołu, Suso, ale trzeba przyznać, że atak Liverpoolu to ich najgorsza formacja. Lucas wróci za 2-3 miesiące, a do tego czasu Sahin wkomponuje się w zespół i nie sądzę by oddał miejsce Lucasowi, który po kolejnej kontuzji znów będzie dochodził do siebie będzie. City równie dobrze może grać 3-5-2 jak zagrało na Anfield, więc przewidywanie jak będą grali przez cały sezon jest jak wróżenie z fusów. Mają również opcję z Silvą tuż za napastnikiem. Ogólnie mają taką pakę, że Mancini może kombinować nawet grając jak Hiszpania na Euro 6 pomocnikami. Z tym Barrym być może masz rację, ale ja go w pierwszym składzie nie widzę.
Song = Cazorla?! serio? Song IMO to była hybryda bo w tamtym sezonie nikt nie brał się za rozgrywani więc to on musiał posłać kilka podań z czego tylko mała część dochodziła do odbiorcy... Santi to już następca Ceska... RvP wiadomo, ale kupiliśmy na jego miescje dwóch napastników więc źle nie jest :)
ogólnie to przyszło 3 (4 licząc z tym pożal się Boże Ilievem),a odeszło 26 (licząc z młodymi i z tymi którym kończył się kontrakt)
filip999
Mecz tak wygladal bo Stoke sie cofnelo i poza stalymi fragmentami gry nie chcialo strzelic bramki, jak LFC u siebie sie otworzy to nasza gra bedzie wygladala zupelnie inaczej jestem pewny, bedzie wiekszy smrod w obronie ale w ataku tez bedziemy stwarzac znacznie wiecej...
Lista najciekawszych zawodników bez klubu (na podst. transfermarkt):
Ballack, Hitzlsperger, Boenisch, Borowski, Reo-Coker, Gordon, Drenthe, Owen, McFadden, Klasnic, Tuncay Sanli, Hargreaves, Heskey (^^), Baxter, Jeleń, Sinama-Pongolle, Mensah, Boruc, Marchionni, Zambrotta, Fabio Grosso, Fernando Meira.
Nie macie nic lepszego do roboty niż zajmowanie się transferami Kurczaków ? Imo bardzo zgrabnie wydali pieniądze zarobione na transferze Modrica.
Co do AFC liczyłem na 1 transfer, ale Wenger oszukał nas wszystkich, z reszta nie pierwszy i nie ostatni raz. Mimo wszystko okienko uważam za udane, przyszło 3 solidnych piłkarzy, a to, ze odeszło 2 kluczowych to norma - co sezon tracimy zawodników , za rok i za dwa będzie tak samo.
michael salgado
prawy obrońca jest do wzięcia
8 lat temu wziąłbym go z pocałowaniem ręki
vinio -> ale tak ten mecz wygladal, arsenal rozgrywal strasznie wolno pilke, a gre stoke w ogole mozna bylo nazwac jako tragiczna
filip999
Ciekawy jestem jak LFC by sobie pogralo ze Stoke, z City mecz byl otwarty nikt ni bornil sie na 35 metrze od bramki tylko staral sie strzelic bramke, a Stoke? Postawilo 11 ludzi przed polem karnym , i aani myslalo atakowac, nawet kontry to byly wypady jednego czy 2 pilkarzy
@Stachyra
Uważasz, że Sterling będzie grał cały sezon na skrzydle w Liverpoolu? Bo ja innych skrzydłowych u nich nie widzę...
Lucas gdy tylko jest zdrowy to jest obok Gerrarda pewniak w pierwszym składzie.
A jak gra City twoim zdaniem?
Gra 2 napastnikami, Silva i Nasri to tacy fałszywi skrzydłowi schodzący do środka, a za nimi operuje Barry i Toure (ten trochę wyżej).
btw Barry w zeszłym sezonie czyścił wszystko w środku pola City.
filip999
nie przesadzaj ekstraklasa to się nie nadaje nawet do 2 ligi z anglii
GKS_AFC@
Na pewno zagrają w COC :)
czekam na wypowiedz wengera odnosnie ostatniego dnia okienka transferowego
No wlasnie tez sie dziwie dlaczego tak wszyscy lekcewazycie sklad Liverpoolu. Z City zagrali bardzo dobrze, na pewno o wiele szybciej rozgrywali piłke od nas, bo nasz mecz ze Stoke to byl poziom Ekstraklasy. Dla mnie dalej brakuje napastnika z prawdziego zdarzenia, juz nawet ten bendtner mogl zostac bo i tak jest lepsza opcja od chamakha.
Mam nadzieje ze Wenger da szanse takim graczom jak Apkom , Eisfield, Ebicilio, Olson, Henderson, oraz Aneke , widać ze mają potencjał :)
ArseneAl
nie wiem co pan bierze, ale te składy niżej wymienione (w szczególności Liverpoolu i City) są niejasne i mijają sie niektóre nazwiska z rzeczywistością. Np. taki Downing to nie jest skrzydłowy już u Rodgersa tylko left-back, Sahin będzie grał w środku z Allenem, not Lucas. Barry w 1 składzie? Błagam. Poza tym od kiedy City gra 4-2-2-2? Jeszcze ten Rooney na skrzydle. :D Mówienie, że mamy lepszy skład od Newcastle i przede wszystkim Liverpoolu i że np. LFC się nie wzmocniło (Sahin, Assaidi, Allen), choć ten drugi niewiadomo czy wystrzeli to jak strzał sobie w stopę. Wyjdzie w praniu wszystko jutro.
jak bedzie 0-0 to bedzie peszek
Rafson
anglia.goal.pl/index.php?dzial=aktualnosci&artykul=230503
Rafson95@
No zdałoby się ogólne podsumowanie jakiś ważniejszych transferów w Europie bo trzeba by Fifę do końca aktualizować manualnie ^^
Szanse wg mnie na mistrzostwo są następujące ( po zakończeniu okienka ):
- 25% MU, MC, Chelsea
- 15% Arsenal
- 9% Tottenham, Liverpool, Newcastle
- 1% pozostałe kluby ( w szczególności Everton, Sunderland )
Ogólnie liga będzie bardzo wyrównana. Praktycznie jest jakieś 10-12 drużyn jest mocnymi średniakami, z którymi każdy może stracić punkty.
Co do okienka. Liczyłem na 1-2 transfery. Uzupełnienia składu typu DP ( może nawet podstawowy ) i rezerwowy PO. W największych marzeniach szybki, techniczny napastnik.
Tak się jednak nie stało. Będziemy grać tym co mamy. Trudno. Poradzimy sobie bez tego.
Ja tam płakać nie będę, bo wiem, że na to ( takie transfery i takie funkcjonowanie ) nas stać. Po prostu nie oczekuję, że w tym sezonie gramy o mistrzostwo a potem nagle rozczarowanie, że nie dokupiliśmy 5 klasowych graczy.
Co mnie cieszy w okienku, to to że naprawdę pozbyliśmy się części balastu, a jak wiemy, nie łatwo jest wypchnąć zawodnika ( przykład naszej 18 ).
Ogólnie nasze transfery oceniam na mały plus. Najbardziej żal mi Persiego, ale nie liczę że Giroud go zastąpi. Liczę, że za zdobywanie bramek oprócz niego wezmą się w końcu szczególnie skrzydłowi i pomoc, bo od jakiś dwóch sezonów liczyliśmy tylko na naszego ŚN, a bramki musi strzelać jakieś 50% zawodników.
Co do innych transferów. Ogólnie tak jak mówią tu niektórzy. Tottenham w większości połatał dziury. Wyszedł na mały plus dzięki Dempseyowi. Ale obronę ma fatalną. L`pool też na mały plus.
Mam też wrażenie, że właściciele Chelsea i MC oszaleli. To nie jest normalne tak po prostu kupować zespół. Gdyby okienko kończyło się dzisiaj, to Abramowicz po wczorajszej porażce pewnie kupowałby 3 obrońców.
MC też zremisowało mecz, to od razu kilka transferów.
Takie nowobogacki klubu niszczą piłkę, zabijają normalną rywalizację. Przecież mogłyby mieć w kadrze i 40 klasowych graczy. Kto im zabroni? Limity, które można obejść?
Mówi się trudno, a mistrzostwo i tak trzeba zdobyć na boisku.
tu macie wszystkie transakcje AFC w tym okienku fajnie, ze udalo sie tylu pozbyc...coz niestety ale SS czy tez Ciamciak byli nie do ruszenia, bledy przeszlosci...
sportskeeda.com/2012/09/01/arsenal-fc-the-arrivals-departures-at-the-emirates-stadium/
@ArseneAl
a prędzej nie będzie grał Garcia w MC na DM ?