Diaby na temat nieczystej gry przeciwników

szczur339

Dobrze mówi inny myślą że jk młoda drużyna to trzeba ich "skopać" żeby dali sobie spokój! Arsenal taki nie jest !!!

pedro61 -> Chelsea teraz jest pod presją, bo gdyby nie powiodłoby się im w lidze, to mieliby do wygrania LM. A tak zostaje im liga i muszą ją wygrać jeśli nie chcą usłyszeć: "Znowu nic nie wygrali".

Z tą walką o mistrzostwo to się jednak pokomplikowało,bo z jednej strony piekielnie mocny jest obecnie MU(ma przy tym najlepszy układ spotkań-mecze z Liverpoolem,Chelsea i Tottenhamem gra u siebie,wyjazdy z bezpiecznymi średniakami),a po dzisiejszym odpadnięciu z LM Chelsea będzie chciała powetować sobie zwycięstwem w EPL(ale z trójki pretendentów ma najgorszy rozkład meczów-wyjazdy do MU,Liverpoolu iTottenhamu).Nasz rozkład jazdy każdy Kibic Arsenalu zna.Co z tego wyniknie-wszystko w rękach opatrzności.

Fabregas1987- zgadzam sie. Z City walczacym o LM i tottenhamem,odwiecznym rywalem moze byc cholernie ciezko.

ewidentnie jestesmy atakowani przez rzeznikow czyli graczy Hull,Boltonu,o Stoke nie wspomne..

Niestety rywale traktują Kanonierów z powodu stylu gry, który jest najbardziej "europejski" ze wszystkich drużyn Premier League. Drużyny nie potrafią sobie radzić z radzić z takim stylem gry więc stosują element siłowy, czasami wręcz zbyt agresywny. Niestety to może skończyć się kontuzjami.

Uważam, że zarząd ligi powinien jak najszybciej zaosrzyć przepisy bo Premiership staje się coraz bardziej siłowa i brutalna. Mam nadzieję, że zostaną wprowadzone jakieś zmiany bo w przeciwnym wypadku nogi dalej będą łamane a techniczna, piękna piłka zaniknie w Anglii.

No ale ja licze na to że ni zgubimy wogóle , jak utrzymają wysoką formę to będzie dobrze , ważne by Chelsea i ManU pogubili punkty :P

w co najmniej 3 meczach zgubimy punkty. Nie tylko my na szczęście i to jest nasza nadzieja.

Taki jest futbol, ostrej gry nie unikniemy. Byle nie wykluczała naszych graczy na długi czas..

sry za potrojny ...

mecz z Man.City i Tottenham'em, do tego Fulham i Birmingham, czy wy naprawde myslicie, ze z tymi druzynami bedzie tak latwo ??
ja uwazam, ze korzystny wynik dla nas to 86 pkt. na koniec sezonu ...
27 zwyciestw, 5 remisow, 6 porazek (chyba nie najgorzej) ...

mecz z Man.City i Tottenham'em, do tego Fulham i Birmingham, czy wy naprawde myslicie, ze z tymi druzynami bedzie tak latwo ??
ja uwazam, ze korzystny wynik dla nas to 86 pkt. na koniec sezonu ...
27 zwyciestw, 5 remisow, 6 porazek (chyba nie najgorzej) ...

mecz z Man.City i Tottenham'em, do tego Fulham i Birmingham, czy wy naprawde myslicie, ze z tymi druzynami bedzie tak latwo ??
ja uwazam, ze korzystny wynik dla nas to 86 pkt. na koniec sezonu ...
27 zwyciestw, 5 remisow, 6 porazek (chyba nie najgorzej) ...

Wygrywajac wszystko mozemy mieć 88 pkt. Patrząc na MU i Chelsea straca oni punkty chociazby ze sobą, wiec szanse na tytuł mamy jak nigdy dotąd.

Co do nieczystej gry, jest w tym troche racji. W ciągu 4 lat 3 powaznie złamane nogi to nie przypadek. Przydaloby sie zeby nasi zawodnicy troche przypakowali i zaczeli odpowiadac na fizyczna gre.

Diaby ma 100% rację, ale właśnie za to można kochać nie tylko Arsenal, ale całą Premier League. Oglądając np. taką ligę hiszpańską można stwierdzić, że w porównaniu do PL wieje tam nudą. Co do meczów uważam, że spotkania z West Ham i Wolverhampton u siebie będą trudniejsze niż wyjazdy do Tottenham czy Birmingham. "Młoty" i "Wilki" grają podobną piłkę do Hull.

Brutalność zawsze była i będzie wizytówka PL. Graja tam twardzi zawodnicy, ktorzy albo sa wspaniałymi technikami, albo są silnymi i twardymi czołgami od wyniszczenia. To właśnie przez takie "czołgi" cierpią inni, gdyż zazwyczaj oni wychodzą zwycięsko z kontaktów z piłkarzem drużyny przeciwny, który przypłaca to długo trwałą kontuzją, odwlekająca czasami jego powrót do zespółu o pół roku czy nawet cały sezon!

I kto to mówi, Abou Diaby:P

I kot ot mówi, Abou Diaby:P

Ehhh niestety nic się z tym nie da zrobić. Wiadomo, że jak zawodnicy drużyn takich jak Hull czy Stoke nie dadzą sobie rady z naszymi technicznie grającymi piłkarzami to zaczną kosić wszystkich jak leci. Jakoś nie pamiętam aby piłkarze ManU, Chelsea czy Liverpoolu faulowali Kanonierów tak brutalnie. Te drużyny po prostu umieją grać i obrońcy nie muszą uciekać się to prostych zagrań i wjeżdżać nogami w naszych jak popadnie. Może kiedyś się to zmieni i nasza kadra wytrwa sezon w całości ale teraz trzeba mieć nadzieję, że żadna poważna kontuzja się nam nie przytrafi bo mamy niepowtarzalną okazję aby znów zasiąść na pierwszym miejscu w tabeli po dłuuugiej przerwie.

Go Go Gunners!!!!

To nie nasza wina, że gramy widowiskową piłkę, tylko drużyn, dla których jedynym sposobem na zatrzymanie Arsenalu są faule i gra na zero z tyłu. Właśnie z tego powodu najlepiej idzie nam, kiedy musi pojedynkować się z podobnym do nas klubem, których w PL niestety nie ma. Dopóki nie będziemy sprytniejsi, a rywale nadal nie będą nas szanować zwiększy się liczba kontuzjowanych, a zapewne nikt z Kanonierów nie chciałby wypaść z gry 8. kolejek przed końcem sezonu... Come on Arsenal!

Dobrze mówi, może mamy mniej meczów z najlepszymi rywalami ale każdy mecz w Premiership jest niezwykle ciężki. przykładów w tym sezonie jest mnóstwo. Choć by beniaminek Burnley zremisowało z nami i wygrało z MU.

Diaby ma rację. Trzeba wszystko wygrywać , chociaż każde spotkanie jest trudne. Szczególnie wyjazdowe z takimi rywalami jak Birmingham,Blackburn czy Tottenham. Nie można podchodzić z nastawieniem ''ee słaby rywal pobawimy się''

Święta racja, każde spotkanie jest ciężkie.

Niestety? Ja właśnie za to kocham ten klub ;). Styl gry jaki prezentują jest niesamowity aż chcę się oglądać mecze Arsenalu bez przerwy. Wiadomo czasem skutki są tragiczne jeśli gramy z zespołem bez ambicji, który nie prezentuję swoją grą niczego wielkiego lecz myślę, że z biegiem czasu nabierając nowych doświadczeń będziemy sobie radzić także z drużynami nastawionymi tylko na faulowanie i bronienie się ;). Liczę na to, że osiągniemy to jeszcze w tym sezonie wygrywając EPL I LM ;]

Niestety gramy za bardzo kombinującą piłkę jak dla niektórych zespołów premiership i jak nie mogą nas powstrzymać nie mogą to faulują.

Coś w tym jest, my gramy bardzo technicznie, rzadziej siłowo, więc w sumie nie dziwie się, że inni umieją zatrzymać nas tylko wślizgami i faulami.

Abou wie o co chodzi bo Ja nie pamiętam, żeby ktoś w Premier League złamał nogę oprócz trzech kanonierów i Bullarda

Ma rację inne drużyny brutalnie faulują naszych graczy stad tyle długich kontuzji :[

Dokładnie trzeba grac na 100% i nawet jeszcze wiecej :)

Każdy mecz jest teraz bardzo trudny! Nie ma już łatwych spotkań. Pokazał to mecz z Hull City.

Arsenal gra za technicznie jak na Angielska druzyne i nie wiedzac jak odebrac nam pilke poprostu ostro wchodza... Nie jest to dobre ale coz mistrzostw damy rade zdobyc =D

Faktycznie zespoły z Anglii grają zbyt agresywnie przeciwko Kanonierom.Arsenal może z każdym wygrać,zremisować i przegrać.