Dobry plan, ale do czasu... Arsenal 0-2 Barcelona
23.02.2016, 21:51, Sebastian Czarnecki 2692 komentarzy
Arsenal miał przed sobą jasno postawiony plan: odciąć zawodników Barcelony od własnej bramki, skutecznie uniemożliwiać ich ataki, starać się możliwie jak najbardziej zmęczyć, a następnie ukłuć z kontry. Wszystko wyglądało dobrze, ale tylko do pewnego momentu. Czas mijał, Barcelona wciąż nie potrafiła strzelić, ale Arsenal wciąż potrzebował chociaż jednego gola, by z korzystnym rezultatem podejść do rewanżu. I wtedy popełnił największy błąd, jaki tylko był możliwy w spotkaniu z Katalończykami... przesadnie się otworzył.
Kanonierzy po godzinie gry przystąpili do częstszych ataków. Problemem był tylko fakt, że kiedy już znaleźli się z piłką w polu karnym Barcelony, nie mieli pomysłu, jak umieścić ją w bramce. Kontratak przy bramce na 1-0 odkrył fatalne ustawienie obronne i był zabójczy. Zapał Arsenalu ostygł, goście ponownie przejęli kontrolę nad spotkaniem i wykorzystali kolejny błąd.
Arsenal miał dobry plan, który naprawdę mógł przynieść skutek - podobne rzeczy widzieliśmy w meczach z Bayernem czy Manchesterem City. Kolejny raz znać dała o sobie fatalna skuteczność, co przełożyło się końcową klęskę. Londyńczycy nie mają się jednak co załamywać, zagrali naprawdę przyzwoite zawody z prawdopodobnie najlepszą drużyną na świecie - jeżeli tylko utrzymają taką dyspozycję i będą nieco bardziej skuteczni, mogą zdobyć upragnione mistrzostwo Anglii.
Arsenal: Cech - Bellerin, Mertesacker, Koscielny, Monreal - Ramsey, Coquelin (82. Flamini) - Chamberlain (50. Walcott), Özil, Alexis - Giroud (72. Welbeck)
Barcelona: Ter Stegen - Alves, Piqué, Mascherano, Alba - Busquets, Rakitic, Iniesta - Messi, Suárez, Neymar
Już od samego początku potwierdzało się, że to będzie to bardzo wymagający mecz dla Arsenalu, który będzie wymagał od zawodników maksymalnego skoncentrowania i trzymania się założeń taktycznych w stu procentach. Ignacio Monreal już w 6. minucie ukarany został żółtą kartką, co może być kluczowe w końcowej, zapewne jeszcze bardziej fizycznej fazie meczu.
Kanonierzy wyglądali zaskakująco dobrze i w pierwszych minutach to oni częściej zagrażali bramce Ter Stegena. Nie na tyle, by wywiązała się z tego jakaś bramka, ale wystarczająco, by zasiać odrobinę niepewności w szeregach defensywnych rywala i wywrzeć presję na obrońcach, a może nawet sprowokować do błędu. Bardzo aktywny był zwłaszcza Alexis Sanchez, z którym duże problemy miał Daniel Alves.
W 23. minucie londyńczycy przeprowadzili akcję, po której wręcz musieli wyjść na prowadzenie. Zablokowany strzał Bellerina trafił prosto pod nogi Chamberlaina, który z okolicy pola karnego oddał strzał prosto w ręce wstającego Ter Stegena. Anglik powinien był wykorzystać taką sytuację, zwłaszcza że Arsenal nie będzie miał ich w tym meczu specjalnie dużo.
Jak można było się spodziewać, była to pierwsza i jedna z nielicznych klarownych sytuacji Arsenalu. Katalończycy wybudzili się z letargu i coraz odważniej atakowali na połowie gospodarzy. Nie mogli jednak znaleźć żadnego sposobu na przedarcie się przez bardzo zawężony blok defensywny.
W 35. minucie Lionel Messi sprowokował Laurenta Koscielnego do popełnienia faulu w okolicy dwudziestego metra, co dało mu dobrą okazję do uderzenia z rzutu wolnego. Argentyńczyk prawdopodobnie liczył, że ustawiony przez Petra Čecha mur podskoczy, toteż piłka posłana po ziemi została zablokowana.
Dało to szansę na szybką kontrą dla londyńczyków. Coquelin wybił piłkę na prawą stronę do Chamberlaina, który uruchomił pełną prędkość i popędził samotnie na bramkę Barcelony. W kapitalny sposób zatrzymał go jednak Javier Mascherano.
Nie wiadomo co się stało z defensywą Arsenalu, ale w ostatniej minucie dopuścili do dwóch świetnych sytuacji Barcelony. Solowa akcja Messiego z Suarezem zakończyła się podaniem do niepilnowanego Urugwajczyka. Były napastnik Liverpoolu ograł Petra Čecha, ale w porę został zatrzymany przez Monreala, który oddalił zagrożenie.
Kilka chwil później ponownie w roli głównej znalazł się nieskuteczny dziś Luis Suarez. Tym razem świetnym dośrodkowaniem z prawej strony obdarzył go Daniel Alves, ale Urugwajczyk strzałem głową posłał piłkę obok słupka.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. Arsenal bezbramkowo remisuje z Barceloną i pomijając ostatnie dwie minuty, wygląda naprawdę solidnie.
Cztery minuty po wznowieniu gry Katalończycy mogli wyjść na prowadzenie. Świetne podanie na wolne pole otrzymał Neymar. Szybko zareagował jednak Petr Čech, który skrócił Brazylijczykowi kąt i sprowokował do strzału w środek bramki. Czech wyszedł zwycięsko z tego pojedynku.
W 50. minucie Alex Oxlade-Chamberlain opuścił boisko, w jego miejsce pojawił się Theo Walcott.
Minęła godzina gry, Arsenal przejął inicjatywę w meczu. Wiedział, że musi stworzyć sobie jakąś sytuację do strzelenia gola, bo bez tego trudno będzie walczyć w rewanżu. Kanonierzy napierali na bramkę Ter Stegena, ale bez większego pomysłu.
Świetną okazję do strzelenia gola miał Olivier Giroud, który otrzymał dobre dośrodkowanie na głowę. Francuz dobrze złożył się do strzału, ale świetnym refleksem popisał się Ter Stegen, który w fantastycznym stylu odbił piłkę.
Arsenal za mocno się otworzył, przez co została wyraźna dziura w ofensywie. Nieskuteczny atak zakończył się przejęciem na skrzydle i natychmiastową kontrą Katalończyków. Suarez popędził lewą flanką, wypatrzył dobrze ustawionego Messiego, a ten wyczekał Čecha, powalił na ziemię i uderzył nie do obrony. 1-0 dla Barcelony.
Arsene Wenger natychmiast wpuścił na boisko Daniela Welbecka, który zastąpił Girouda.
Katalończycy napędzeni strzeloną bramką wciąż chcieli atakować. Tym razem to Messi dograł piłkę do Luisa Suareza, jednak Urugwajczyk nie był dziś tak samo skuteczny, co jego kolega z ataku i huknął prosto w słupek.
Kontratak Arsenalu mógł przynieść wyrównanie. Dobre podanie Welbecka w pole karne do wybiegającego Ramseya, jednak Ter Stegen w porę wyszedł z bramki i powstrzymał szturmującego Walijczyka.
W 82. Arsene Wenger wprowadza w życie swój plan zbrodni doskonałej i w miejsce Coquelina posyła do boju Mathieu Flaminiego.
Flamini 40 sekund po wejściu na boisko, nie dotykając wcześniej piłki, przyczynia się do wyniku i solidnym kopniakiem powala Messiego we własnym polu karnym. Arbiter bez wahania wskazuje na rzut karny.
Lionel Messi nie zwykł marnować takich prezentów. Do samego końca wyczekał Petra Čecha i strzelił w jego prawy róg, podwyższając prowadzenie na 2-0.
Kanonierzy zupełnie nie mieli już chęci i pomysłu na odmienienie rezultatu. Aktywność wykazywał jedynie Danny Welbeck, ale w pojedynkę nie potrafił rozmontować defensywy Barcelony.
W 90. minucie mogło być 3-0. Świetne dośrodkowanie na głowę otrzymał Neymar, ale jego uderzenie w akrobatycznym stylu zatrzymał Petr Čech, który przerzucił piłkę nad poprzeczką.
Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Barcelona wygrywa z Arsenalem 2-0 po dwóch trafieniach Leo Messiego.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Manchester City | 9 | 7 | 2 | 0 | 23 |
2. Liverpool | 9 | 7 | 1 | 1 | 22 |
3. Arsenal | 9 | 5 | 3 | 1 | 18 |
4. Aston Villa | 9 | 5 | 3 | 1 | 18 |
5. Chelsea | 9 | 5 | 2 | 2 | 17 |
6. Brighton | 9 | 4 | 4 | 1 | 16 |
7. Nottingham Forest | 9 | 4 | 4 | 1 | 16 |
8. Tottenham | 9 | 4 | 1 | 4 | 13 |
9. Brentford | 9 | 4 | 1 | 4 | 13 |
10. Fulham | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
11. Bournemouth | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
12. Newcastle | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
13. West Ham | 9 | 3 | 2 | 4 | 11 |
14. Manchester United | 9 | 3 | 2 | 4 | 11 |
15. Leicester | 9 | 2 | 3 | 4 | 9 |
16. Everton | 9 | 2 | 3 | 4 | 9 |
17. Crystal Palace | 9 | 1 | 3 | 5 | 6 |
18. Ipswich | 9 | 0 | 4 | 5 | 4 |
19. Wolves | 9 | 0 | 2 | 7 | 2 |
20. Southampton | 9 | 0 | 1 | 8 | 1 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 10 | 0 |
C. Palmer | 6 | 5 |
B. Mbeumo | 6 | 0 |
Mohamed Salah | 5 | 5 |
N. Jackson | 5 | 3 |
O. Watkins | 5 | 2 |
L. Díaz | 5 | 1 |
D. Welbeck | 5 | 1 |
K. Havertz | 4 | 1 |
L. Delap | 4 | 0 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Wiadomo, w dłuższej perspektywie czasu to Arsenal ma zdecydowanie lepsze osiągi na arenie europejskiej, jednak ostatnie lata to dramat. "Pech" przy losowaniu to zasługa tylko Arsenalu.
Arsenal od paru lat nie gra w LM. On w niej uczestniczy.
A Arsenal przez ostatnie 20 lat był częściej na szczycie PL, gra przez ostatnie 18 lat LM. Tak na pocieszenie ;)
Imprecis
Wcześniej zadałeś pytanie w stylu ,, co podobało się w grze Arsenalu osobą, które się tak podniecały dzisiejszym meczem"
Otóż dyscyplina taktyczna, osobiście uważam że 45 minut w naszym wykonaniu było naprawdę fantastyczne, Barca po pierwszej połowie ile strzałów oddała? 3 czy 4? Byliśmy zorganizowani, Ramsey dobrze ciupał w środku, Alexis ciągnął wózek niesamowicie, szanowaliśmy piłkę. To naprawdę mogło się podobać. W ofensywie było zdecydowanie gorzej. Szkoda tej drugiej połowy, widać bylo że Arsenal chce strzelić koniecznie bramkę i zaryzkowaliśmy, IMO niepotrzebnie, ale to moja opinia.Jeszcze na szybko zerknijmy na skład to jakie konkluzje przychodzą na myśli? Mi ewidentnie nie pasuje tam Olek.Przy stosowanej taktyce na wczorajszy mecz nie powinien zagrać, jednak chyba każdy z Nas musi wybaczyć to Wengerowi, bo przecież Welbz po 55 minutach z Hull oddychał rękawami, to przy pressingu stosowanym przez Nas zapewne po 30 minutach już byłby do zmiany.A Theo? Jak to Theo, bez formy nie prezentuje 1/10 tego co potrafi, a szkoda bo byłby naprawdę dobrym wyborem na mecz z Barcą.
Najbardziej mnie boli brak Joela, mam nadzieje że na OT wyjdzie w pierwszym składzie walnie jakąś brameczke i na stale zagości w 11 Arsenalu, osobiście mam dosyć tego jak Wenger go traktuje.
"Tottenham w ostatnich 6 latach był więcej razy w 1/4 finału LM niż Arsenal"
hahaha. Messi nigdy nie strzelił Cehowi, Messi nigdy nie strzelił na Emirates. Barcelona nigdy nie wygrała na Emirates.A ten gwiazdor futbolu biznesmen Flamini nawet jakby opłacał ze swojej firmy paliwowej swój kontrakt nie powinien grać w Arsenalu. Może końcówki w jakiś rezerwach żeby się pajac wyszalał.
Niech sie w 100% skupia na lidze
Wcale mnie ta porazka nie zaniepokoiła. Moze w koncu Wenger zrozumie, ze gadanie mamy kompletny skład nie ma sensu. Nie mamy prawdziwego golleadora, ktory by przynajmniej co dwie okazje wykorzystywał. Giroud to nie jest napastnik na miare Arsenalu. Kolejny mecz w ktorym marnujemy sytuacje na potege.
Czy tylko ja wierze w wygraną na CN ? Akurat podbiliśmy nie tak dawno AA, a wynik 2:0 albo 3:1 dla nas, jest jak najbardziej do uzyskania.
Po prostu, to o czym mówiłem przed meczem,
Welbeck i Giroud w pierwszym, a Alexis na prawym skrzydle.
Nie mamy nic do stracenia.
Najbardziej mnie wkurzył wczoraj Alves, Marszsierano i Alba, ten drugi to juz wgl, po brutalnym wjeździe na Oxa przewrócił sie i symulował, a tamten zwijał sie z bólu. Przerażający obrazek, tacy zawodnicy nie powinni grać. To jest hańba.
To tak jakby flamini kopnął Messiego i domagał sie rzutu wolnego dla nas, a nie karnego.
No a tak na poważnie. Pomimo przegranej, nie należy się załamywać. Biorąc pod uwagę ciężar spotkania i klasę przeciwnika, nie zagraliśmy źle. Ba, nawet, moim zdaniem,zagraliśmy najlepszy mecz od dłuższego czasu. Może to być dla nas pozytywnym impulsem do walki na własnym podwórku ligowym. Na to liczę. Natomiast jeśli chodzi o wniski niewątpliwie smutne... nasz skład wymaga kilku zmian. Nic odkrywczego, wiem, ale jeśli chcemy coś gdzieś kiedyś, musimy kilku "panom" podziękować...
Widzę, że zgodnie z planem było :P
Ale przynajmniej rewanż można sobie w jakiś tam sposób olać i skupić się maksymalnie na lidze, w której jest o co grać. W LM od początku było wiadomo, że Barca jest głównym faworytem do gry w finale. Właściwie to jedyny poważny rywal dla nich to obecnie chyba tylko Bayern. Przynajmniej tak to wygląda.
Flam +1
Jak dla mnie Flamini grajek kompletny. Taki to przynajmniej wie co ma zrobić na boisku.
Ja nie wiedziałem na kogo głosować za bardzo a nie trollowałem z Flamem to padło na Hectora.
tez oddalem glos na Flaminiego :)
@ Czeczenia
jakiś artykuł/link/odnośnik masz ;>? (do tych desek klozetowych)
Flamini MotM... Widzę, że humory dopisują xd
No dobra, też dałem na niego głos.....
Jakubowski > Nie obronią LM. To już jest takie fatum. Według mnie są głównym faworytem, ale nie obronią. :D
Barcelona nawet nie grała dziś dobrze, to nie był ich dzień zdecydowanie a i tak wygrali 2:0. Jakby mieli dzisiaj dzień to wynik byłby wyższy. Barcelonie może zagrozić tylko Bayern, chociaż średnio to widzę. Katalończycy idą znowu po potrójną koronę i ciężko ich będzie powstrzymać.
Kto usunął komentarz "MajsterLM"? :P Chciałem to uwiecznić i nie zdążyłem. :(((
imprecis
Nie wiem, może. Może nisko mierzą, nie mnie oceniać. Ja jestem rozczarowany, bo widziałem mecz. Bo znów Arsenal nie wygrał. Bo znów u siebie nie strzelili gola. Nie zadowala mnie "nie przynoszenie wstydu". Gdyby to jeszcze był ten Arsenal sprzed pięciu i więcej lat, kiedy piłeczka szła jak po sznurku. Brak wrażeń estetycznych mają rekompensować wyniki. Wyników nie ma, jest męczenie buły.
Ale Barcelona, Barceloną. Czas na prawdziwą weryfikację. Wyjazdy na United i Tottenham. Arsenal sam określi swoje aspiracje, nie nasze komentarze.
TlicTlac
Marian? Ten który chciał lizać deski klozetowe w PKP? To już wolałbym Mertesackera mianować królem Polski.
wesley snipes da rade
imprecis > Marzenia mam spore związane z grą Arsenalu, ale mam też dystans do tego. Nie chcę za bardzo krytykować gry naszych graczy bo wiem z kim musieli się mierzyć.
Gdybym był kibicem Hull to też nie krytykowałbym ich za mecz z nami nawet jakby przegrali 0:2.
Krytyka to się należała i to spora po 0:4 z Soton, 1-3 z ASM, czy blamaże z Chelsea i Live. Dzisiaj można ponarzekać, wytknąć błędy, ale wszystko w granicach rozsądku.
Niektórzy zachowywali się tak jakbyśmy grali dzisiaj z jakimiś ogórami.
imprecis
Dokładnie sami sobie przeczą załośni są.. Tak w ogóle to daleko nam do Barcelony i tyle.Koniec kropka:) Dobranoc.
imprecis
A wiesz, że się z Tobą zgadzam. Welbeck świetnie łączy to co najlepsze u Theo i Giroud: jest dynamiczny, szybki, do tego ma świetne warunki fizyczne, silny, umięśniony, wysoki, dobry drybling, nie jest to też jeździec bez głowy jak OX. Jedynie skuteczność u niego trochę kulała ale przed kontuzją złapał świetną formę co pokazywał w meczach eliminacji w kadrze Anglii, więc jak widać może to poprawić. Jednak jak pomyślę, że gość ma już 25 lat, a jednak jeszcze nigdy nie wszedł na ten najwyższy światowy poziom to zaczynają mnie ogarniać wątpliwości ;/. Chociaż może to wina klubu, w MU zazwyczaj grywał na skrzydle gdzie nie mógł się do końca wykazać, do tego raczej nie był pierwszym wyborem.
to kto by był do wyciagniecia na srodek obrony?
Postawić Welbecka na środku ataku i niech tam gra do bólu może coś z niego będzie, bo ma zarówno zalety Theo jak i Girouda a przecież o to chodzi. Jak nie można kupić napastnika to trzeba go stworzyć.
Znając życie to i tak Arsenal zremisuje lub przegra z beznadziejnym Manchesterem.
Głosowanie po prawej na najlepszego gracza widzę w pełni obiektywne; Flam i Bellerin póki co królują;
ciężko wyróżnić jakiegoś piłkarza na Motm; Sanchez, Kosa, Cech?
@ Stonoga to przeżytek, miał swoje 5 minut przez żenujące wystąpienie, gdzie sam pokazał, że jest gorszy niż Ci wszyscy, których krytykuje;
obecnie najbardziej rzetelny polityk to Marian Kowalski;
Korwin skrajne poglądy, Braun uprawia trolling
youtube.com/watch?v=cPvS_dB4-SQ
No niedziela niestety tylko do 45 minuty ale dobre i to. Latwo nie bedzie mimo wszystko.
ronix
W ogóle pewnie nie jest do wyciągnięcia :)
Czeczenia > No ja już też czekam z niecierpliwością na niedzielę. Musi być szybko odpowiedź i ruszamy dalej bo tytuł sam do nas nie przyjdzie.
Varane za ile był by do wyciagniecia?
Verminator97
Z Barcą. Nazwa, marka. Na boisku byli do "zrobienia". Ale nie przez Arsenal, nie dzisiaj (wczoraj).
Zresztą tak ogólnie mówiąc, to można zapytać tych, którym zaimponowała w czymś postawa AFC, co im się najbardziej podobało.
Gra skrzydeł? Obrońców? Ozila? Girouda? Środkowych pomocników? A może SFG? A może pressing? A może jeszcze coś innego?
Tak grając, to z Manchesterem United będzie ciężko. Ale i tak doczekać się nie mogę. Bardziej niż na tę Barcelonę.
arsenal159 > Tak jak jest jak się stawia ostatnie pieniądze u buka. :D
Majster jak tyś mnie zaimponował w tej chwili! haha
Kanonier204 --dzieki!
Verminator
No gościu pojechał ładnie :D
Jak zobaczyłem wyjściowa jedenastkę to już wiedziałem co ma na myśli papcio, ale z barsą tak się nie da, naprawdę Wenger ogarnij się i idź na zasłużoną emeryturę, twój czas już dawno minął a te zmiany - śmiech.......... po przerwie od razu powinien zejść ox, flamini za coca to już wogole porażka
MajsterLM > Mnie tak rozbawił, że nie mogę przestać się śmiać. :DDDDD
Ja tam mimo wszystko bym chcial zobaczyc Arsenal w Lidze Europy.
No ale na to sie nie zanosi poki co. Bo Arsenal musi regularnie odpasc w 1/8 bo ona widzi wemnie piniondz.
Pytanie do Was mam. Według Was też Alves powinien wylecieć za uderzenie Giroud w głowę po którymś starciu z nim? Na powtórce było widać. Podobna sytuacja do tej z Costą z meczu na SB.
kaziu
lasthighlight.com/arsenal-vs-barcelona-highlights-full-match/
A tak w ogóle, co się tu działo podczas meczu? :D Ostro było?
Hahahah dobry koment niżej od Mr. napkin;
@ mnie najbardziej boli to, że Arsenal jako klub chyba nigdy nie zagrał takiego meczu, który skompromitowałby inną równie dobrą drużynę; tak samo jak te "inne" zespoły pokonywały 4,5 czy 6 bramkami Arsenal; brakuje mi tych przekonujących zwycięstw, jakości w ataku;
no ale takie życie kibica Arsenalu - praktycznie cały czas trzeba drżeć o wynik ;)
są tylko pojedyncze mecze z Newcastle czy Reading;
wspominam o takich pojedynkach jak Arsenal - Chelsea/Manu/Live;
nawet jak te drużyny mają ogromne kłopoty kadrowe - np. tak jak teraz United
Al27 > Nie wiem jak Ty, ale ja mecz z Olympiakosem będę pamiętał na długo. Wolałbyś wtedy odpaść z Grekami. To po jakiego grzyba oglądałeś wtedy ten mecz (tak przypuszczam).
Haha, bo Chelsea sobie zaplanowała wygraną w LE i odpadnięcie z LM. Tak ciężko ogarnąć, że LE to puchar pocieszenia? Przecież każdy kto gra w LM chce grać w niej jak najdłużej. Tu nie chodzi tylko o kasę. Angielskie kluby biedne nie są. Mnie jednak bardziej interesują wtorkowe i środkowe wieczory i mecze z Barcą, Bayernem, Realem czy Juva, a nie czwartkowe kopanie się po czołach z FC Mitdylland czy Spartą Praga.
BG > Na pewno od nowego sezonu przyciągnie ich apel Wengera, że walczymy o LE.
Czeczenia > Szału nie było, ale przypominam, że to był jednak mecz z Barcą.
A ja powiem wam, że cały żal jaki czułem po meczu już mnie opuścił. Prawda jest taka, że i tak mieliśmy marne szanse przejść przez 1/8, bo nawet wygrana 1-0 nie oznaczała pewności przed meczem na CN. W ogóle uważam, że z obecnym składem mielibyśmy nawet po przejściu Barcy niewielkie szanse na wygraną CL. Przegraliśmy z najlepszą drużyną świata i taka jest prawda, pokazaliśmy pazur w tym spotkaniu, mieliśmy sytuacje i powinniśmy przynajmniej jedną wykorzystać ale tak się nie stało, cóż żyje się dalej.
Potrzebujemy napastnika najwyższej klasy, który będzie łączył cechy Theo i Giroud, nie możemy bazować na tym, że od jednych zadań na boisku mamy Giroud, a jak nie wychodzi to wchodzi Theo (co wgl jest głupotą bo Theo to nie był i nie jest napastnik). Musimy przez cały mecz mieć pełny wachlarz możliwości, a nie uzależniać naszą grę od tego co potrafi aktualnie grający napastnik. Zobaczcie kogo mają na ataku drużyny grające jeszcze w CL: Juventus: Dybala, PSG: Ibra, Bayern: Lewy/Muller, Real: Benzema/Ronaldo, City: Aguero o MSN nie wspominając. Do tego każdy z tych zespołów ma dobrych albo nawet równorzędnych zmienników. Czy, którykolwiek z nich zamieniłby się na Giroud? I od razu zaznaczę, że ja nic kompletnie do Francuza nie mam, nie raz go broniłem przed nadmiernym hejtem. Ale prawda jest taka, że on już pewnego poziomu nie przeskoczy i ograniczeń nie pokona. Jest zawodnikiem dobrym, solidnym ale nie jest jednostką wybitną. Mieliśmy magicznego H14, mieliśmy świetnego RVP, teraz mamy tylko dobrego Giroud. Do tego przydałby się jeszcze jeden skrzydłowy na miarę Alexisa i wtedy z takim przodem mamy szansę coś ugrać na Europejskiej arenie, bo umówmy się, jak my chcemy wygrać albo daleko zajść w CL jak my nie wykańczamy akcji. I najlepiej to pokazuje ten mecz: stwarzamy sobie sytuacje (mimo nie najwyższej formy Alexisa, Ramseya czy nawet Coqua) więc środek działa dobrze, brakuje tylko tego jednego ogniwa czyli napastnika, który by te akcje częściej wykańczał. No może przydałby się jeszcze solidny stoper (mam nadzieje, że to będzie już niedługo Gabriel mimo, że ostatnio nie zachwycał), ale prawda jest taka, że jak chcemy to gramy dobrze w defensywie i nawet strata bramki po błędzie (a umówmy się MSN takie błędy wykorzystają zawsze) nie powinna być tragedią jeżli mielibyśmy ten komfort, że za chwilę możemy odpowiedzieć.
dopiero wrocilem do domu, wynik znam. ale macie link do calego meczu gdzie bym mogl sobie obejrzec?
giroud nie umie wyjść na pozycje. To robi z niego cienkiego napastnika.
Imo - Welbeck tym meczem zasłużył sobie na pierwszy skład z MU. Jednak boję się, że znów nie będzie sobie potrafił poradzić. W sumie w gruncie rzeczy Barcelona pod względem gry obronnej stoi bardzo średnio, gubią się strasznie.
Co do Papy... nie mam siły na to, jak on traktuje Walcotta, a jak traktuje Campbella. To się w pale nie mieści.
@Qzinia21
Jakby odpadli w 1/8 LE to znaczyłoby że do LM się nie nadają.