Dopełnić formalności. Arsenal - Östersunds
21.02.2018, 23:39, Michał Kruczkowski 941 komentarzy
Do tej pory Liga Europy była dla graczy Arsene'a Wengera spokojnym spacerkiem. Faza grupowa była dobrą okazją, żeby dać trochę więcej boiskowego czasu młodym Kanonierom, a także zawodnikom, którzy najzwyczajniej nie łapali się do składu w ligowych potyczkach. Co za tym szło, czwartkowe mecze The Gunners nie wgniatały raczej w fotele kibiców przed telewizorami, a raczej pozwalały wejść we wczesną fazę snu. Emocje miały się zacząć od rundy pucharowej, zwłaszcza dlatego, że Liga Europy może być dla nas najlepszą, jeśli nie jedyną, drogą do przyszłorocznej Ligi Mistrzów. Zeszłotygodniowy mecz w zimnej Szwecji pokazał, że 1/16 finału to jeszcze za wcześnie na głębsze doznania kibicowskie. Arsenal gładko pokonał Östersunds 3:0 i teraz musi jedynie postawić kropkę nad "i" przed własną publicznością.
Już po grudniowym losowaniu można było się spodziewać, że szwedzka rewelacja rozgrywek podejdzie z dużym respektem do wielkiego Arsenalu. W ubiegły czwartek podopieczni Grahama Pottera popełnili poważny błąd, który praktycznie przesądził już o losach dwumeczu. Zamiast szacunku pojawił się strach. Tak było przez pierwsze 30 minut, dopiero potem, gdy gospodarzom udało się przeprowadzić jedną akcję zakończoną strzałem, zobaczyli oni, że ten Arsenal wcale nie jest taki straszny. Było jednak już za późno i mimo że Kanonierzy znacznie zdjęli nogę z gazu, to i tak zdołali wpakować jeszcze jedną bramkę, a David Ospina obronił rzut karny. Nie ma co się jednak pastwić nad szwedzkim zespołem. Wystarczy tylko przytoczyć fakt, że klub Östersunds FK został założony 31 października 1996 roku. Dla porównania, Arsene Wenger objął Arsenal prawie dwa miesiące wcześniej. To pokazuje, że skandynawska drużyna dopiera zbiera cenne doświadczenie i stawia swoje pierwsze kroki w europejskim futbolu. Tak naprawdę powinniśmy podziwiać i być pełni uznania dla niesamowitej pracy, jaką wykonał tam Graham Potter. Jeżeli Östersunds nadal będzie się rozwijał w takim tempie, możemy być pewni, że będą stałym bywalcem Ligi Europy, a kto wie, może kiedyś będzie im dane doświadczyć Ligi Mistrzów. Jutro nie powinno być już żadnego strachu. Szwedzi nie mają kompletnie nic do stracenia, a Emirates Stadium jest świetnym miejscem, aby pokazać swoją wartość szerszej publiczności. Goście będą chcieli z pewnością pożegnać się z europejskimi rozgrywkami z klasą, dlatego jutrzejsze starcie wcale nie musi być jednostronnym pokazem.
Na przedmeczowej konferencji Arsene Wenger powiedział, że jest jeszcze za wcześnie, aby skupiać wszystkie swoje siły na Lidze Europy. Francuz nadal wierzy w wejście do Ligi Mistrzów poprzez zajęcie miejsca w czołówce Premier League, a przynajmniej tak mówi. Już po składzie, jaki Boss wystawił tydzień temu, możemy jednak stwierdzić, że będzie mu zależało na triumfie w tych mniej prestiżowych europejskich rozgrywkach. Kanonierzy są oczywiście w bardzo komfortowej sytuacji. Jedyne, czego muszą się jutro wystrzegać, to zlekceważenie rywala. Ciężko sobie jednak wyobrazić, aby zawodnicy Arsenalu zagrali z pełnym poświęceniem, dając z siebie absolutnie wszystko przez całe 90 minut. Z tyłu głowy z pewnością będą nadchodzące konfrontacje z Manchesterem City. Z drugiej strony, w większości możemy się spodziewać w składzie zawodników, którzy zwykle nie wychodzą od pierwszych minut. Będzie to więc dobra szansa, aby zaimponować Wengerowi. Francuski menedżer nie postawi na samych młodzików. Sam wyznał, że z pewnością zagrają Welbeck czy chociażby Mchitarian, który nie będzie mógł wystąpić w niedzielnym finale na Wembley. Defensywa The Gunners również może być jutro niejednokrotnie sprawdzona. Wenger szczególną uwagę zwracał na Samana Ghoddosa, który wydaje się być największą bronią w ataku Szwedów. W pierwszym spotkaniu wyróżniał się także Ken Sema.
W składzie Arsenalu z pewnością zabraknie Santiego Cazorli, Alexandre'a Lacazette'a i Aarona Ramseya. Nie zagrają także Pierre-Emerick Aubameyang, który nie może występować w rozgrywkach Ligi Europy, a także Mesut Özil, który dochodzi do siebie po chorobie. W kadrze gości nie znajdą się Johan Bertlisson i Smajl Suljevic.
Podsumowując, jutrzejszy mecz wydaje się być tylko formalnością. Piszę, że wydaje się, gdyż dobrze wiemy, że w przypadku Arsenalu każda ewentualność jest możliwa. Miejmy tylko nadzieję, że gospodarze nie zagrają na pół gwizdka i dadzą swoim kibicom trochę radości z prezentowanej gry. Mimo wszystko, bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest kolejne spotkanie w Lidze Europy, przy którym nie doświadczymy zbytnich emocji. Najważniejszy jest oczywiście awans do kolejnej rundy, jednak dobrze byłoby go przypieczętować wygraną, aby pozostać na ścieżce zwycięstw przed wymagającymi meczami z Obywatelami. Mimo całego uznania, którym należy darzyć Östersunds, w jutrzejszym starciu górą musi być Goliat.
Rozgrywki: 1/16 Ligi Europy
Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium
Data: Czwartek, 22 lutego, godzina 21:05 czasu polskiego
Skład Kanonierzy.com: Ospina - Maintland-Niles, Chambers, Holding, Kolasinac - Elneny, Willock - Nelson, Wilshere, Mchitarian - Welbeck
Typ Kanonierzy.com: 3:1
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Skurcze Iwobiego....w środku sezonu....nieźle....
nie rozumiem po co te szydery z Wilshera. Nie był to jego najlepszy mecz, ale bez przesady, dał parę piłek (do Bellerina i Welbecka), które powinny skończy się golem. Niestety widać, że ustawianie go razem z NM i Elnenym się nie sprawdza, bo musiał cofać się po piłę. Ok, miał sporo strat, ale ta jazda akurat na niego jest bez sensu.
Na TVN stara ale fajna komedia. Zdecydowanie lepsza komedia niż na Emirates
?
Gdzie tu jest logic face?
Gola strzelili i jakoś się uciszyło :D
To co obrona odwala to się w pale nie mieści!
Chcę zobaczyć mecz Arsenal - Bilbao/Marsylia. Zobaczyłbym jakby Siwy Boss ułożył.
Iwobi na jape polecial xDD
Zabierzcie tego welbecka. To jest tragedia dno ten koleś jest fatalny
Tak, sprzedać Giroud, a zostawić Wellbecka... Świetny plan.
@Gofer999: Francuzik taki śmieszek wgl jest.
Moja idealna wizja jest taka (moje marzenia) Mistrzostwo w 2020/21 sezonie potem 1/8 LM z Bayernem. Co rok jakieś Fa, Carabao lub Puchar Anglii czy tam Ligi jak to się zwie. W 2027/28 mistrzostwo, potem 1/8 LM z Bayernem. Co rok jakieś Fa, Carabao itd. W 2032 Carabao i Fa. w 2037/38 Mistrz, potem 1/8 LM z Bayernem co roku jakieś Carabao, Fa lub Tarka Wspólnoty i wszyscy są szczęśliwi.
Powiadomienie o golu i biegnę zobaczyć czy to na 0:3 czy jednak to nasz Arsenal strzelił...a jednak!
Nie dziwię się z oni grają tak jak grają jak Wenger chodzi na treningu i śmieszkuje. xD
CO TO ZROBIL WELBECK?
bestia jest najlepszy haha ;)
Dopelnilismy już formalności, teraz pora na walkę o awans!
COYG!
Ja pier.. co za czasy, gdzie ja żyję.
Ten obronca ostersund zamienil sie miejscami z holdingiem
Brawo Kola !
Znając Aarona pewnie by się nie wracał, miał gdzieś co się dzieje za nim fajnie jak by strzelił gola , ale jak nie to nie a i tak by się nie wracał , bo Aaron tak gra liczby go ratują w tym sezonie.
Na moje teraz w 15-20 minut opanujemy sytuację, ale tak czy siak kompromitacja:D
@3rdpitch: Hmm, dobrze mówisz nawet.
Jak Wenga nie zrobi zmian w przerwie ,to nie mam więcej pytań.
"Mimo całego uznania, którym należy darzyć Östersunds, w jutrzejszym starciu górą musi być Goliat. "-Ciekawe który to goliat....
Dla mnie skład na mecz jest dobry tylko brakuje mi tego podejścia pressingiem jak jesteśmy ustawieni wysoko pod ich polem karnym to po jaki huk stać pomiędzy typem trzymającym piłkę, a piłkarzem, który może ją dostać. Lepiej stać pomiędzy nimi i czekać co zrobią.
@3rdpitch: Dobrze żeby co roku było Fa Cup, Carabao lub Puchar Ligi i jest git. Przydało by się mistrzostwo jeszcze w najbliżyszch 3 latach żeby kibicom zatkać ryj na 10 lat żeby spokoj był.
@Dominik11: Ej ej ej Liga Polska produkuje talenty jak Paulinho, które później grają w Barcelonie. :D
Przecież papcio oszczędza nas na ligę, innego wytłumaczenia nie widzę.A nie sorry na puchar Anglii ,a nie przecież my z niego odpadliśmy .
@Mlk: Mając obok siebie takie miernoty jak Eleny , Danny , z nimi to i Messi by musiał się wracać i naprawiać ich błędy , Iwobi ,Maitland-Niles następni do kopania dołów bo nie do grania w Arsenalu , Jack musi się wracać i rozgrywać, owszem mógłby przed bramką rywali grać ale te miernoty z tyłu by odstawiali jeszcze większy cyrk.
Ta wilshere na ławe i wejdze nastepny przegigant Xhaka
@3rdpitch: Bo nie ma :) Luźna guma nie ma spin :D
@Gofer999: Dobry chłopak, dobrze prawi polać mu
@paw3u: no cos Ty Wilshere to prawdziwy kanonier to przeciez innych wina ;)
@arsenallord: Już od dwóch sezonów piszę o tym żeby go sprzedać. :D
Miki też w kolejnym meczu pokazuje dlaczego tak bardzo obawiałem się jego transferu z ManU. Forma ta sama, nic się nie zmieniło, większość podań niedokładnych albo pod nogi rywali.
Sprzedać Wilshera w pustą bramkę trafić nie potrafi!!!
wILSHERE ławe niech grzeje lepiej
Dopełnić formalności...nie wierzę.
Śmiech na sali.
Wygramy 3:2 i Wenger powie: pokazaliśmy charakter! HahHHha
,,Nie wiem co gorsze, odpaść teraz czy w 1/8 wyrwać piątala od jakichś przeciętniaków pokroju Milanu, Marsyli czy Bilbao.''
Womanizer
A Arsenal to dzis mega potega?
@XandeR: ale Wilshere gra :) nie Xhaka
Chyba ze druzyna gra na Wywalenie Trenera....marzenie
Miałem nie oglądać ale wszedłem na livescora, no i dobry wieczór.
Ale wy jesteście żałosni. Zawsze swą ocenę przyznajecie pod pryzmatem sympatii do danego pilkarza. Niles gra tragicznie, nic nie daje z przodu, tragiczny w defensywie, spowalnia akcje, a Wy piszecie, ze jego slaba gra jest spowodowana tym, ze Wilshere sie cofa glebiej. Chambers i Holding to dwie pokraki, ale to wiadomo nie od dzis.
Kolasinac też wygląda beznadziejnie po prostu, wygląda jak inny piłkarz. Nie wiem co się odwala w tym klubie. Wenger odpuść po sezonie, błagam.
@Womanizer: Milan już nie taki przeciętniak choć poziom niżej od Arsenalu, to samo Maryslia.
Arsenal odpadnie jak nic wydymają ich wstyd wyj....tych patałachów co to ma być co to za obrona w lidze okręgowej lepiej grają w pizd..z taką grą.
Cytując klasyka: Co oni tam palą na tym Emirates?