Dramat na St. Andrew's, Birmingham 1-1 Arsenal
27.03.2010, 16:55, Rafal Mazur 1061 komentarzy
Kolejne emocje związane z londyńskim Arsenalem oraz pierwszy wiosenny sprawdzian w Premier League, który Kanonierzy zdali bardzo kiepsko, remisując na St. Andrew's Stadium 1-1, głownie dzięki słabej postawie Manuela Almuni.
Podopieczni Arsene Wengera musieli niezwykle zmobilizować się przed sobotnim spotkaniem, aby ze spokojem zwyciężyć gospodarzy, a co za tym idzie, pokazać siłę i charakter po utracie filara defensywy - Thomasa Vermaelena.
Zobacz obszerny skrót tego pojedynku!
W porównaniu do poprzedniego spotkania ligowego, francuski szkoleniowiec dokonał kilku podstawowych zmian. W obliczu zawieszenia Thomasa Vermaelena, Wenger zdecydował się desygnować do linii defensywy Alexa Songa. Do składu powrócił także Theo Walcott, a na ławce zasiedli Arszawin i Nasri.
O godzinie 16:00 sędzia główny, Howard Webb rozpoczął gwizdkiem dzisiejsze zawody, chociaż przedmeczowa prezentacja składów obu drużyn przez spikera na St.Andrew's brzmiała jak zapowiedź walki bokserskiej.
W 17. minucie bardzo dobrym podaniem popisał się kapitan londyńczyków, Cesc Fabregas. Piłka dotarła pod nogi Walcotta, który swoją nieziemską szybkością minął defensorów, jednak zatrzymał się na golkiperze gospodarzy.
Niestety, już w pierwszej części meczu słaba postawa sędziowska Howarda Webba była niezwykle widoczna. Angielski arbiter mylił się w prostych sytuacjach, więc może powinien odwiedzić okulistę?
Kilka chwil potem dobra, zespołowa akcja Birmingham zakończyła się groźnym strzałem McFaddena, który sprawdził czujność Almuni. Hiszpan wyciągnął się niczym struna, wybijając futbolówkę na rzut rożny.
W 34. minucie próbujący przyjąć futbolówkę Cesc Fabregas, został brutalnie potraktowany przez jednego z obrońców przeciwnika. Webb oczywiście nie zareagował, a Hiszpan zaczął utykać. Minutę później Jerome świetnie zachował się w polu karnym The Gunners, w dziecinny sposób ogrywając Campbella. Na szczęście niebezpieczeństwo zostało oddalone.
Końcówka pierwszej odsłony meczu była nieco wyrównana, a gra toczyła się głównie w środku pola. Po chwili kiepsko spisujący się Howard Webb zakończył pierwsze 45 min.
Po 15-minutowej przerwie, zawodnicy obu ekipy powrócili na murawę, aby rozegrać decydującą o losach meczu połowę. Dobrą wiadomością dla fanów The Gunners było to, iż na boisko wybiegł Cesc Fabregas.
Już w 46. minucie meczu dobra okazja na przechylenie szali na swoją korzyść. Tomas Rosicky dobrze uderzył z dalszej odległości, lecz na posterunku był Joe Hart. Od początku drugiej części spotkania zawodnicy Birmingham prezentowali ostry i dość brutalny futbol, z którym podopieczni Wengera nie mogli sobie poradzić.
W 61. minucie gospodarze zmarnowali genialną okazję do zdobycia bramki. Słabą postawę Clichy'ego wykorzystał Dann, którego intencją było przelobowanie Almuni. Futbolówka trafiła w słupek, a dalsze próby pokonania hiszpańskiego bramkarza były nieudane.
Chwilę później nastąpiła podwójna zmiana w ekipie The Gunners. Boisko opuścili Tomas Rosicky i Theo Walcott, ich miejsce zajęli Andriej Arszawin oraz Samir Nasri. Zmiana ta wyraźnie wpłynęła na poczynania Kanonierów, ożywiając tempo gry.
Dalsza część meczu przebiegała wyraźnie pod dyktando londyńczyków i przeważały ciekawe, a co za tym idzie, groźne sytuacje podbramkowe.
W 80. minucie Samir Nasri pokazał pełnie swoich możliwości. Francuz bardzo odważnie wszedł w pole karne gospodarzy, po czym oddał strzał z okolicy 16. metra, uciszając przy tym wszystkich sympatyków Birmingham! 1-0!
Po utracie bramki, podopieczni McLeisha nie dawali za wygraną, w dalszym ciągu próbując zdobyć gola.
Niestety, udało im się to w 92. minucie, kiedy to fatalny w skutkach błąd popełnił Manuel Almunia. Hiszpan wypuścił z rąk bardzo prostą piłkę, która powoli wtoczyła się do bramki. 1-1!
Dzisiejsze spotkanie nie należało do najłatwiejszych, można wręcz powiedzieć, iż było to zacięte widowisko. Na miano zawodnika mecz z pewnością zasługuje Abou Diaby, który nie popełnił dzisiaj wiele błędów. Mecz zakończył się jednobramkowym remisem, i oby to nie zwiastowało początku końca Arsenalu w Premier League.
Birmingham: Hart, Carr, Ridgewell, Johnson, Dann, Bowyer, Ferguson, Fahey (Phillips), Gardner, Jerome, McFadden (Benitez)
Arsenal: Almunia, Sagna, Clichy, Campbell, Diaby, Fabregas, Rosicky (Arszawin), Walcott (Nasri), Denilson, Song Billong, Bendtner.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
A i jeszcze jedno. Niech Arszawin nauczy się trafiać w piłkę, bo to już trzeci mecz, w którym nie trafia sam na sam. :D
Po słabym i bezbarwnym spotkaniu Birmingham między Bogiem, a prawdą zasłużyło na remis.W tym meczu nie ma nawet kogo wyróżniać.Jedno doskonałe podanie Fabergasa i dwie zmarnowane okazje Arshavina.Co gorsza Chelsea zmiażdżyła Vile pokazując,że to chyba oni są głównymi pretendentami do tytułu.Jeden ze słabszych meczy Arsenalu w tak ważnym momencie dla ustawienia sił w tabeli.
danai----> Tylko że wtedy to był listopad a teraz są ostatnie mecze sezonu!
Po słabym i bezbarwnym spotkaniu Birmingham między Bogiem, a prawdą zasłużyło na remis.W tym meczu nie ma nawet kogo wyróżniać.Jedno doskonałe podanie Fabergasa i dwie zmarnowane okazje Arshavina.Co gorsza Chelsea zmiażdżyła Vile pokazując,że to chyba oni są głównymi pretendentami do tytułu.Jeden ze słabszych meczy Arsenalu w tak ważnym momencie dla ustawienia sił w tabeli.
Jak to "nie mamy mistrza"?? Arsenal ma wciąż bardzo duże szanse...
Już Arsene wie że nowy bramkarz się przyda
NIGDY nie powiedziałem złego słowa na Wengera,ale teraz to naprawdę jego wina.Jak to on się zarzekał,że ten mecz jest ważniejszy od tego z Barcelona!Tak?!To czemu dwóch najlepszych zawodników (po Robinie i Cescu) rozpoczęło mecz z ławki?
albo wygramy wszystko do końca sezonu albo nic z tego nie bedzie. może w LM pójdzie nam lepiej...
chociaż jeden puchar by sie przydał za taki sezon.
chelsea jest niesamowita. my zdobyliśmy chyba 2 albo 3 gole w ostatnich 2 meczach a oni 12. dobrze jakby był remis z united.
nie moge sobie darować straty w końcówce ale cóż... to tylko potwierdza potrzebny bramkarz z zimną krwią do końca. zobaczymy co dziś pokażą united...
almunia hero :/
szkoda tych pkt bo nie bedzie latwo o tytul teraz. widac brak Vermaelena i Gallas na srodku obrony i od razu strata pkt, Almunia nam pokazal swoje umiejetnosci, szkoda bo myslalem ze juz wrocil do dobrej formy jednak ten mecz pokazal ze Arsenal to dla niego za dobry klub i trzeba nam nowego bramkarza, ciekawe jak ten mecz wplynie na pojedynek z Barcelona bo wg mnie mocno zniszczyl nasze swietne nastawienie psychiczne
no to po ptokach, zostaje nieoczekiwanie tylko Lm jak odpadniemy kolejny sezon bez trofea
jeszcze jakaś szansa jest.. i troche się opanujcie :) napewno jest jakaś szansa
to było wiadome że każdego meczu nie wygramy do końca sezonu
Znaleźliście sposób na przeklinanie ;) pozamieniać 2 literki i brak cenzury.. Dziś obejrzę MU może oni mnie uszczęśliwią i przegrają..
mam nadzieje, że to ostatni sezon Almunii w bramce Arsenalu.
"Wiernych kibiców" ? a raczej sezonowców
No nie dzięki Almuni nie mamy mistrza........
On nie mógł tego piąstkować ?????? DUPA
Jak Almunia mógł nam to zrobić :/
Brak mi słów :( ale to tak jest jak się nie wykorzystuje swoich okazji :/ jak się chce mieć mistrza to nie można tak grać!
mamy jeszcze cięzki mecz z Totenhamem i MC a tak powinniśmy wygrywać
no i teraz będzie już ciężko jeżeli manchester wygra będziemy tracili już 4pkt czyli Manchester będzie miał spokój na jakiś czas :/
Fajnie. Cały sezon zapier***, odrabiać 11 pkt, a Almunia i tak pokaże się z dobrej strony. Myślmy pozytywnie, tak jak Wenger, że Almunia się jeszcze rozwinie. Ja przynajmniej się nie łamie, bo już od dawna wiedziałem, że ten sezon jest stracony. ****ć Almunie!!!!
Jak można tak po prostu zmarnować 90 minut pracy? Brak mi słów.
Kto nie wierzy już w Arsenal niech wyjdzie! I nie wraca!
Miejmy nadzieje, że ManU też się noga powinie.
Zaraz się zacznie narzekanie "wiernych kibiców"
Kto nie wierzy już w Arsenal niech wyjdzie!
2 lata temu na tym stadionie pożegnaliśmy mistrzostwo, i pewnie tym razem też tak będzie...
Chelsea 7:1
Arsenal 1:1
Ciekawe ile moje ukochane MU :_
Już "wielcy kibice" spisujecie Arsenal na straty?? Zachowujecie się tak, jak po porażce z Chelsea w listopadzie. Podniecacie się po wygranej, a tu trzeba docenić punkt. Trzeba było przy 0-1 bronić całą 11 we własnym polu karnym, liczą się punkty, a nie rozmiary wygranej. Szanse na mistrzostwo są nadal, trzeba po prostu wszystko do końca wygrać. Chelsea i MU prócz meczu ze sobą mają wygrać wszystkie spotkania do końca?? Nie wierzę. Arsenal nie odpadł z gry o mistrzostwo kraju!!!
No to mamy po mistrzu a w środę Barcelona...;/
jak już kupicbramkarza to romero
i to nie jest wina stadionu tylko to jest wina odpuszczania meczow. ***** co nas interesuje liga mistzrow to jest dla mnie nic nie warty puchar. a liga angielska to jest prestiz ktory posmakujemy za rok
no i po zawodach panowie ;/ kurde no
Jak zwykle ManU z Chelsea... Jest jeszcze szansa ale 4 pkt do ManU to bardzo duzo na tym etapie rozgrywek musza zaliczyc nie 1 a 2 wpadki, a my musimy wygrac wszystkie mecze...
No coż, 3 pkt straty do Chelsea, 4 do mułów.
Kto wie gdzie sie jeszcze potkną, nic nie jest stracone.
i to nie jest wina stadionu tylko to jest wina odpuszczania meczow. ***** co nas interesuje liga mistzrow to jest dla mnie nic nie warty puchar. a liga angielska to jest prestiz ktory posmakujemy za rok
teraz będzie ciężko być mistrzem...
to co zrobił almunia to jest parodia... raz zagra dobry mecz ( vs west ham ) a na drugi wpuści babola
jeabny alumnia zawsze musi coś s*******ić
No coż, 3 pkt straty do Chelsea, 4 do mułów.
Kto wie gdzie sie jeszcze potkną, nic nie jest stracone.
to co zrobił almunia to jest parodia... raz zagra dobry mecz ( vs west ham ) a na drugi wpuści babola
No i znowu to samo. Nie ma co Almunia zaje... tą bramkę. :/
Co Almunia zrobił bo nie oglądałem ?
***** SKRAKA CIPA DUPA ŻAL OSRAĆ TO
ten stadion jakis pechowy dla nas ^.-
do tych transferów to jeszcze bramkarza bym dodał.
Papa mistrzostwo :/ Kuuuuuuuuu*wa!!!!!!!!!
zero wiary w tego mistrza dziś zagrali słabo albo BC tak dobrze
Skończył się mecz?
:( 1-1 ciekawe jak to wpłynie na nasz mecz z Barceloną :/