Dramatyczny mecz i podział punktów na St Andrews!

Dramatyczny mecz i podział punktów na St Andrews! 23.02.2008, 14:47, Patryk Bielski 353 komentarzy

Po krótkiej przerwie w rozgrywkach Premier League spowodowanej spotkaniami Pucharu Anglii i Ligi Mistrzów, angielska ekstraklasa powróciła na boiska. Spotkanie Birmingham City z Arsenalem Londyn rozpoczęło się minutą ciszy, poświęconej byłemu kapitanowi gospodarzy, Lenowi Boydowi. Piłkarze Kanonierów wystąpili zaś w czarnych opaskach na ramionach, z powodu śmierci brata Bacary Sagny. O godzinie 13:45 czasu polskiego na St Andrews Ground Pan Mike Dean rozpoczął spotkanie 27. kolejki Premiership.

Kanonierzy od pierwszych minut ruszyli na bramkę rywali. Już 2. minuty po pierwszym gwizdku sędziego doszło do groźnej sytuacji, po której arbiter główny meczu wyrzucił z boiska obrońcę gości, Martina Taylora. Piłkarz Birmingham bezpardonowo zaatakował nogi Eduardo da Silvy. Sytuacja wyglądała bardzo groźnie. Sztab medyczny Kanonierów natychmiastowo podbiegł do chorwackiego snajpera. Rozgrzewkę rozpoczął wówczas Niclas Bendtner. Kibice gospodarzy pożegnali Eduardo gromkimi brawami. Napastnik The Gunners był w tak ciężkim stanie, że opuszczał murawie w masce tlenowej. Zdruzgotani piłkarze The Gunners kontynuowali grę. Nie tak kibice Arsenalu wyobrażali sobie początek meczu.

Po kilkunastu minutach przerwy, w 13. minucie meczu doszło do pierwszego strzału na bramkę gospodarzy. Po dośrodkowaniu Fabregasa, Adebayor uderzył piłkę głową, jednak futbolówka przeleciała tuż obok bramki. Chwilę później w szeregach Birmingham doszło do pierwszej zmiany. Boisko opuścił Forssell, zaś na murawie pojawił się Parnaby. W 16. minucie meczu Adebayor znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy, jednak sędzia liniowy dopatrzył się pozycji spalonej. Minutę później Cesc Fabregas oddał groźny strzał z okolic 25. metrów, jednak piłka przeleciała nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Taylora.

W 20. minucie spotkania Olivier Kapo przeprowadził groźną akcję środkiem boiska, po czym próbował uderzenia na bramkę Almuni, lecz piłka przeleciała daleko od bramki Hiszpana. Pomimo przewagi Kanonierów w posiadaniu piłki, piłkarze z północnego Londynu konstruowali swoje akcje bardzo ostrożnie. W 26. minucie meczu Mathieu Flamini dobrze odegrał piłkę w polu karnym do Niclasa Bendtnera, jednak strzał Duńczyka zdołał złapać Taylor.

Minutę później Mathieu Flamini niepotrzebnie sfaulował Jamesa McFaddena na 17. metrze. Arbiter główny bez wahania podyktował rzut wolny. Do piłki podszedł sam poszkodowany. Szkot perfekcyjnie wykonał stały fragment gry i umieścił piłkę w prawym okienku bramki Manuela Almunia. Wydawało się, że Hiszpan wybije futbolówkę, jednak ostatecznie po ręce bramkarza Arsenalu piłka wpadła do bramki.

W 31. minucie meczu Niclas Bendtner znalazł się w dobrej sytuacji do oddania strzału, jednak uderzenie Duńczyka na 10. metrze zablokowali obrońcy rywala. Kanonierzy obawiali się starć z zawodnikami gospodarzy. Grali bardzo ostrożnie, co mogło być powodem kontuzji Eduardo z początku meczu. W 40. minucie spotkania nadarzyła się wymarzona okazja do wyrównania stanu gry. Cesc Fabregas zagrał dobrą piłkę do Adebayora, ten w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości próbował strzału lobem, jednak futbolówka przeleciała nad poprzeczką. Chwilę później po wrzutce Hleba ponownie Togijczyk doszedł do sytuacji strzeleckiej, lecz i tym razem chybił.

Kibice Birmingham przy każdej interwencji Senderosa, wygwizdywali niemiłosiernie Szwajcara. Powodem takiej sytuacji była symulacja faulu przez obrońcę Kanonierów z początku meczu. W 40. minucie spotkania nadarzyła się dobra okazja do zdobycia bramki przez Kanonierów. Arbiter główny spotkania podyktował faul na Flaminim w odległości 17. metrów od bramki Taylora. Do piłki podszedł Cesc Fabregas, jednak trafił w mur. Futbolówkę w pole karne wrzucił jeszcze Adebayor, lecz Bendtner przy strzale głową faulował Taylora. Sędzia doliczył aż 9 minut do regulaminowego meczu gry! W 47. minucie gry Senderos próbował strzału głową po wrzutce Flaminiego, jednak piłka minęła bramkę rywala. Do końca pierwszej części gry nie wydarzyło się już nic ciekawego.

Obie drużyny rozpoczęły drugą odsłonę spotkania w takich samych zestawieniach. Już minutę po gwizdku sędziego Gael Clichy wywalczył rzut rożny. Z narożnika piłkę wrzucił Cesc Fabregas, jednak obrońcy gospodarzy zdołali wybić futbolówkę. Ataki Kanonierów z każdą chwilą nabierały tempa. W 48. minucie spotkania Cesc Fabregas otrzymał dobre podanie od kolegów z drużyny na 14. metrze. Hiszpan przyjął piłkę, po czym zaskakującym strzałem próbował pokonać bramkarza rywali. Taylor z najwyższym trudem wybił piłkę na rzut rożny. Z narożnika boiska wrzucił ją nie kto inny jak Fabregas, w polu karnym końcówką buta próbował strzelać Hleb, jednak ponownie dobrze zachował sie golkiper "The Blues".

Drugi rzut rożny przyniósł już jednak bramkę Kanonierom! Fabregas dobrze wrzucił piłkę na 11. metr, tam czyhał już Adebayor, który wydawałoby się faulował Taylora, sędzia puścił jednak akcję. Piłki dopadł Theo Walcott, który umieścił futbolówkę w bramce rywala z najbliższej odległości. Była to pierwsza bramka Anglika w rozgrywkach Premier League.

Kanonierzy nie zwalniali jednak tempa! Najpierw strzał Alexa Hleba dobrze obronił Taylor, a następnie w 53. minucie spotkania słupek uratował gospodarzy. Wówczas to Cesc Fabregas otrzymał dobre podanie od Theo Walcotta, jednak z odległości 8. metrów zabrakło szczęścia.

Minutę później było już jednak 1-2! Ponownie do siatki rywala trafił Theo Walcott. Anglik dopadł do długiej piłki, po czym zszedł do środka i strzałem lewą nogą w prawy róg bramki pokonał Taylora!

W 57. minucie gry Theo Walcott mógł skompletować hat-tricka, jednak po świetnym zagraniu Emmanuela Adebayora, Anglik z 10. metrów nie trafił w światło bramki Birmingham, próbując strzału z woleja. Minutę później nastąpiła zmiana w szeregach gości. Mauro Matias Zarate zmienił Oliviera Narcisse Kapo. Jak się później okazało, Alex McLeish postąpił słusznie. W 66. minucie meczu to właśnie Argentyńczyk mógł doprowadzić do wyrównania. Wówczas to piłkarz "The Blues" dośrodkował piłkę z rzutu wolnego, z bocznego sektora boiska, ta o mały włos nie trafiła do bramki Kanonierów. Tym razem czujnie zachował się jednak Manuel Almunia, który wybił piłkę.

Gdy tylko Birmingham City wyprowadzało akcję, zaraz pojawiał się tam Zarate, który upatrywał szansę zdobycia bramki, w indywidualnych akcjach. W 76. minucie gry Emmanuel Adebayor zmarnował wspaniałą sytuację na podwyższenie rezultatu. Togijski napastnik przebiegł z piłką dobre 30 metrów, po czym zachował się trochę egoistycznie, nie podając futbolówki do Bendtnera, który znajdował się na czystej pozycji. Adebayor zdecydował się sam zakończyć akcję, lecz ponownie przegrał pojedynek z Taylorem, który wybił piłkę na rzut rożny.

W 80. minucie meczu Mathie Flamini znalazł się w dobrej sytuacji do strzału, jednak Francuz uderzył piłkę zbyt lekko aby zaskoczyć bramkarza Birmingham, który złapał futbolówkę. Ostatnie 10 minut meczu należało jednak do gospodarzy, którzy zagrali "va banque" i zaatakowali bramkę Manuela Almuni. Obrona The Gunners grała dziś jednak bardzo pewnie. W 87. minucie gry Emmanuel Adebayor dobrze wystawił piłkę do Bendtnera, jednak Duńczyk z dużego konta nie zdołał umieścić futbolówki w bramce. Chwilę później Alexander Hleb mógł ustalić wynik meczu, jednak niepotrzebnie podawał do Adebayora, który został uprzedzony przez rywala na 11. metrze. W 89. minucie spotkania na boisku pojawili się Denilson oraz Gilberto Silva, zaś murawę opuścili Alex Hleb i bohater dzisiejszego meczu - Theo Walcott. Sędzia doliczył 4 minuty do regulaminowego czasu gry.

Gdy wszyscy myśleli już, że trzy punkty powędrują już na Emiarates Stadium, Gael Clichy popełnił katastrofalny błąd! Francuz stracił piłkę na rzecz Stuarta Parnaby'ego, którego następnie sfaulował w polu karnym. Sędzia bez wahania wskazał na 11. metr. William Gallas nie wytrzymał i z nerwów powędrował pod bramkę rywali. Do piłki podszedł James McFadden, który pewnym strzałem w prawy róg bramki Almunii ustalił wynik na 2-2!

Gdy tylko piłka przekroczyła linię bramkową William Gallas ruszył w kierunku szatni. Sztab szkoleniowy The Gunners zdołał jednak utrzymać Francuza na boisku. Gallas usiadł wówczas na murawie, a z jego oczu polały się łzy. Chwilę później sędzia zakończył mecz. Kanonierzy przez własną nonszalancje stracili dziś dwa punkty. Stracili także kolejnego zawodnika - Eduardo da Silvę, który nie zagra już najprawdopodobniej w tym sezonie.

Birmingham City - Arsenal Londyn 2-2 (1-0)

27' James McFadden

49' Theo Walcott

54' Theo Walcott

90' James McFadden

Czerwone kartki: 2' Martin Taylor

Żółte kartki: 90' Gael Clichy

Data: 23.02.2008

Godzina: 13:45

Arbiter: Mike Dean

Miejsce: St Andrews Ground

Frekwencja: 27195

Posiadanie piłki: 41% - 59%

Strzały (celne):2-26 (1-13)

Rzuty rożne: 1-7

Faule: 9-14

Birmingham City: Taylor, Kelly, Taylor, Ridgewell, Murphy, Larsson (66 Nafti), Johnson, Muamba, Kapo (59 Zarate), McFadden, Forssell (15 Parnaby)

Ławka rezerwowych: Doyle, Jerome, Nafti, Zarate, Parnaby

Arsenal Londyn: Almunia, Sagna, Gallas, Senderos, Clichy, Walcott (89 Denilson), Fabregas, Flamini, Hleb (89 Silva), Eduardo (8 Bendtner), Adebayor

Ławka rezerwowych: Lehmann, Denilson, Silva, Bendtner, Hoyte.

Birmingham CityPremier League autor: Patryk Bielski źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
davidgm komentarzy: 36123.02.2008, 16:12

tyraz tylko mozemy kibicowac Toons zeby przynajmniej zremisowali juz widze te nagłowki MU miss the chance

Spec komentarzy: 3823.02.2008, 16:11

*****

Quaresma74 komentarzy: 2123.02.2008, 16:11

No MU musi dzisiaj dostac i tyle.Trzymaj sie Eduardo!!!

davidgm komentarzy: 36123.02.2008, 16:11

pierdo ile razy to wklejasz juz

Pierdo komentarzy: 37823.02.2008, 16:10

img167.imageshack.us/img167/5620/1963628uj6ww4gp4.jpg . Noga Eduardo, współczuje... Drastyczne..

GONZO84 komentarzy: 22423.02.2008, 16:09

dali dupy!! grali cały mecz z przewaga 1 zawodnika!! tylko nie piszczcie ze załamali sie po zniesieniu Silwy bo to sa profesjinalisci!! Kibicuje im ponad 10 lat ale takie wpadki to zawsze wszystkim sie zdazaja ale Clichy powinien ponies konsekwencje bo to nie pierwsza jego wpadka,Lehman za takie cos stracił miejsce w sqadzie,po co pisac zeby Manchaster przegrał -w taki sposub mistrzostwa sie nie zdobedzie!! Trzeba wygrywaĆ a nie patrzec i liczyc na potkniecia innych..

crisadus komentarzy: 850723.02.2008, 16:09

juz pretensje do Manu. odwalcie sie od niego. wcale nie jest egoista

Szulinio komentarzy: 15823.02.2008, 16:09

bardziej niż wynik boję się o eduardo, kurde trzymaj sie chłopie, szkoda straty 2 pkt ale cóż niewykorzystane sytuacje się mszczą , wielkie brawa dla theo

Quaresma74 komentarzy: 2123.02.2008, 16:09

Ale nie powiecie ze miał 100% sytuacje na podwuzszenie na 1:3 do Arsenalu. Troche zj**** to no ale cóż zdaza sie.

Fabregas19 komentarzy: 5084 newsów: 823.02.2008, 16:09

Czekam na jakieś informację o Eduardo....

FuzBal komentarzy: 832 newsów: 7923.02.2008, 16:08

nie jest moze winny ale co jak co brakuje mu ostatnio skutecznosci

martin93 komentarzy: 106323.02.2008, 16:08

ale do Bendtnera to już nie podał widać że chce wszystko sam zrobić

kluch_lbn komentarzy: 176523.02.2008, 16:08

Adebayor gral na pelny luzie nie zależalo mu na rekordzie... zejdźcie z niego bo on jest najmniej winny

FuzBal komentarzy: 832 newsów: 7923.02.2008, 16:07

"Eduardo od razu został odwieziony do szpitala; prawdopodobnie doznał złamania z przemieszczeniem i raczej nie zagra do końca sezonu. Jego występ na Euro 2008 też jest bardzo wątpliwy." .......... [*]

Lee komentarzy: 1471 newsów: 8323.02.2008, 16:07

Ale w****... O Matko... Oddaliśmy w idiotyczny sposób 2 punkty i straciliśmy Eduardo. Zajebista sobota... Gdyby Adebayor nie posępił i zagrał do Bendtnera byłoby po meczu. A tak jest gówno.

Fabregas19 komentarzy: 5084 newsów: 823.02.2008, 16:07

Błędy się zdarzają,Clichy nie jest tak bardzo doświadczony i tyle.

kluch_lbn komentarzy: 176523.02.2008, 16:07

chyba meczu nie widzieliście!!! aAdebayor caly czas podawal do Theo żeby sobie hat-tricka strzelil, więc nie wiem skąd posądzenie o egoizm

kamil_malin komentarzy: 933223.02.2008, 16:07

Karny był słuszny. Takie jest moje zdanie. Niestety trzeba się z tym pogodzić

crisadus komentarzy: 850723.02.2008, 16:05

najbardziej mi szkoda Eduardo;( i jak to wyglada strasznie...

a rzutu karnego nie powinno byc. mam nagrany mecz i puscilem sobie po kilka razy ten faul Clichego i trafil w pilke!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Quaresma74 komentarzy: 2123.02.2008, 16:05

Tak jest Eduardo w tej sytuacji jest najwazniejszy. Mam nadzieje(chociaz to jest nie mozliwe) zeby Eduardo zagrał na ME.

Fabregas19 komentarzy: 5084 newsów: 823.02.2008, 16:05

Bo Adebayor uważa się teraz za gwiazdę myśli że będzie drugim Thierry Henry,krótko i na temat.

FuzBal komentarzy: 832 newsów: 7923.02.2008, 16:05

eduardo wypada na pare dobrych miechow to raczej przesadzone... miejmy nadzieje ze teraz RVP wroci i nam pomoze !

Karis7 komentarzy: 1674 newsów: 223.02.2008, 16:04

dla mnie Clichy jest najlepszym lewym obrońcą w lidze ale to już drugi błąd Gaela po którym Arsenal traci bramkę, teraz jakże ważną bramkę, nie dziwie się że Gallas był bardzo zdenerwowany bo Arsenal zremisował wygrane spotkanie. Ale nie ma co obwiniać jednego piłkarza, gdyby np. Ade, Cesc albo Hleb wykorzystali przynajmniej jedną swoją okazje dającą nam prowadzenie na 3-1 to po pierwsze nie gralibyśmy tak nerwowo w obronie po drugie nie doszłoby do tego karnego. Tracimy ważne punkty ale co ważniejsze stracimy Eduardo na bardzo długo. Walka o mistrzostwo w jakimś stopniu się oddala tym bardziej że tracimy świetnego napastnika.

davidgm komentarzy: 36123.02.2008, 16:04

clichy nie faulował tylko sedzie to **** byla powtorka jak trafil w pilkeeee

kluch_lbn komentarzy: 176523.02.2008, 16:04

Fabregas19>> racja, martwmy sie o Eduardo, mam nadzieje że go zlożą w calość. wydaje mi sie że stracil przytomność z tego bólu... lepiej dajcie za niego na msze a nie wrzucacie na sklad

Fabregas19 komentarzy: 5084 newsów: 823.02.2008, 16:04

GibsOon-->>>wolał bym aby Manchester miał 3 pkt przewagi nad nami,tylko żeby Eduardo wrócił do gry,to jest przecież tragedia.

FuzBal komentarzy: 832 newsów: 7923.02.2008, 16:03

duzy90 dokladnie to coraz bardziej widac nawet gdy nie ma drogi do bramki on i tak na pale stara sie uderzyć...

Quaresma74 komentarzy: 2123.02.2008, 16:03

Mam nadzieje ze Manchester zostanie zatrzymany przez graczy Newcastle.Przynajmniej zeby był remis.I bedzie sprawiedliwie.

DQW1D komentarzy: 123.02.2008, 16:03

Co to miało byc 93min clichy odbiega od pilki i fauluje i karny po prostu super

duzy90 komentarzy: 30 newsów: 123.02.2008, 16:02

Adebayor sie robo co raz bardziej samolubny !!!

Fabregas19 komentarzy: 5084 newsów: 823.02.2008, 16:02

Trudno remis nie jest taki straszny i tak mamy przewagę mniejszą ale mamy,teraz najważniejszy jest Eduardo.

Fabregas19 komentarzy: 5084 newsów: 823.02.2008, 16:01

Co wy????Nie ważny teraz jest wynik tylko zdrowie Eduardo,trzeba być dobrej myśli chociaż po tych zdjęciach to wątpię żeby można było złożyć tę nogę tak aby grać,chciałbym zobaczyć tę sytuację jakieś video

GibsOon komentarzy: 24723.02.2008, 16:01

pewnie dzisiaj Manchester wygra i beda 3 punkty przewagi tylko!!!!!!!!! BOZE!!!!!!!!!!!!!!!

kamil_malin komentarzy: 933223.02.2008, 16:01

Adebayor mógł dobić na 1-3 i taką 100% zwalił. Coś ostatnio u niego słabiej ze skutecznością

FuzBal komentarzy: 832 newsów: 7923.02.2008, 16:01

masakra z ta noga az mnie ciary przeszly... ehhh no to kolejny napastnik odpadl... oby RVP wrocil szybko;/

Maris228 komentarzy: 217823.02.2008, 16:01

ja tez bym tak zrobił to nie był zwykły mecz graliśmy dla eduardo !!!!

Quaresma74 komentarzy: 2123.02.2008, 16:00

No nie dziwie się Gallasowi. Pierwsze cały mecz fauluja piłkarze Birmingham i na oniec jeszcze zdobywaja gola. Moim zdaniem nie słuszny karny!!!!

Frytek komentarzy: 320523.02.2008, 16:00

szkoda mi Gaela w takim momencie... :( :(
nie zachował się za dobrze, ale na zwolnionym tempie widać jak dotyka wyraźnie piłke! ale to go nei usprawiedliwia.. :( :( szkoda wyniku :( mogło być tak pięknie :(
Gallas po meczu chciał kopnąć bidon, potem rozpłakał się..
Żeby tylko w następnych meczach nie było widacć po Kanonierach tego co się wydarzyło.. :(

Spec komentarzy: 3823.02.2008, 16:00

W****ił mnie przez dwa ostatnie mecze Adebayor, postawa Arsenalu tez musze chyba dać naszemu związkowi nmaly odpoczynek i nieobejzec nastepnego meczu moze dwóch.

RahU (administrator) komentarzy: 5062 newsów: 214823.02.2008, 15:59

Ile razy jeszcze wkleicie ten cholerny link ze zdjęciem? Jak ktoś chce znaleźć, to sobie znajdzie! Nie wklejać mi tutaj

cantarro komentarzy: 6423.02.2008, 15:59

Gallas jak zobaczył że jest karny odszedł pod bramkę rywali (był mocno zdenerwowany) gdy padł gol zbiegł z boiska był już prawie w tunelu ale jakis asystent czy ktoś go zatrzymał i wrócił

Quaresma74 komentarzy: 2123.02.2008, 15:59

Szkoda mi tylko Eduardo. Wkurzył mnie Tylor. No cóż mogła byc wygrana ale oczywiscie jest tylko 1 punkt. Szkoda

kluch_lbn komentarzy: 176523.02.2008, 15:58

no po rzucie karnym Gallas najpierw odszedl a potem chyba sie rzucal na lawkę rywali

Janos komentarzy: 423.02.2008, 15:58

Knolek jak nie wierzysz to uwierz. To nie Football Manager, wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Nie wiem czy grasz w piłkę nożną, ale takie rzeczy się zdarzają, nawet najlepszym. Takie jest życie. Kuruj się Eduardo!!! A ten kto nazwał Clichego ciotą to niech sie zastanowi. Ile razy ten zawodnik świetnie się spisywał i ratował nam dupę.

Szef komentarzy: 1303523.02.2008, 15:58

to straszne co sie dzisiaj wydarzylo zamiast obejzec pewnego zwyciestwa z autsaiderem zobaczylem pechowy i niesprawiedliwy remis i horror Eduardo. Taylor powienien nie wybiec na boiska ligowe tak samo dlugo jak Eduardo nie wybiegnie przez niego!

kamil_malin komentarzy: 933223.02.2008, 15:58

Gallas stał chyba za linią i jak wpadła bramką, uderzył w bandy ? coś takiego mniej więcej

davidgm komentarzy: 36123.02.2008, 15:58

gallas rozpłakał sie nic dziwnego

duzy90 komentarzy: 30 newsów: 123.02.2008, 15:57

http://www.index.hr/sport/clanak/video-eduardo-da-silva-tesko-ozlijedjen/375586.aspx
zdjecia z nogi Eduardo

Guzik29 komentarzy: 112223.02.2008, 15:57

Ten mecz bedzie mi sioe snil po nocach. Ten remis jest dla nas jak porazka:( Przegralismy wygrany mecz:(

mlody13 komentarzy: 337423.02.2008, 15:57

zgadzam sie z toba kluch_lbn on zamiast motywowac kolegow i ich pocieszac to debil idzie do przodu i ma wszystko w dupie

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
1 : 5
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool16123139
2. Chelsea17105235
3. Arsenal1796233
4. Nottingham Forest1794431
5. Bournemouth1784528
6. Aston Villa1784528
7. Manchester City1783627
8. Newcastle1775526
9. Fulham1767425
10. Brighton1767425
11. Tottenham1772823
12. Brentford1772823
13. Manchester United1764722
14. West Ham1755720
15. Everton1637616
16. Crystal Palace1737716
17. Leicester1735914
18. Wolves17331112
19. Ipswich1726912
20. Southampton1713136
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady