Dwa światy. Aston Villa 0-2 Arsenal
13.12.2015, 15:23, Sebastian Czarnecki 1096 komentarzy
W ostatnich latach mecze z Aston Villą nie stanowiły żadnego problemu dla podopiecznych Arsene'a Wengera, co można zaobserwować po rezultatach. Podobnie było po pierwszej połowie na Villa Park, gdzie Kanonierzy zdobyli bardzo łatwe dwie bramki. Po piętnastominutowej przerwie to jednak drużyna gospodarzy przeważała na murawie i częściej dochodziła do głosu. Mimo wielu błędów popełnianych przez defensywę londyńczycy zdołali zachować czyste konto i zdobyć trzy punkty, co pozwoliło im wskoczyć na pierwsze miejsce w tabeli.
Na naganę zasługuje fakt, że Kanonierzy rozegrali dwie zupełnie różne połowy i po pewnej, spokojnej grze w pierwszej części, po którym zapewnili sobie dwubramkowe prowadzenie, po przerwie byli nieskuteczni, niedokładni i rozleniwieni. Masa strat, dużo błędów indywidualnych i... mnóstwo szczęścia. Podopieczni Arsene'a Wengera mieli szczęście, że ich przeciwnikiem była drużyna w rozsypce, która nie potrafiła wykorzystać żadnej z nadarzających się sytuacji.
Aston Villa: Guzan - Hutton, Okore, Lescott, Bacuna - Gueye, Veretout, Sanchez - Ayew, Gestede, Sinclair
Arsenal: Čech - Bellerin, Mertesacker, Koscielny, Monreal - Flamini, Arsenal - Campbell, Özil, Walcott - Giroud
Początek spotkania nie zapowiadał wielkiego widowiska. Obie drużyny prezentowały się dość statycznie i nie chciały od pierwszych minut rzucić się do ataku. Dominowała głównie wymiana podań w środku pola.
W 6. minucie ostrzegawczy strzał oddał Scott Sinclair, jednak piłka była uderzona za lekko, by mogła sprawić problemy dobrze ustawionemu Čechowi.
Dwie minuty później Kanonierzy wyprowadzili groźną kontrę, a z lewego skrzydła w pole karne sprytnie przedarł się Theo Walcott. Anglik został jednak nieprzepisowo powstrzymany przez Alana Huttona, a arbiter po konsultacji z sędzią bocznym podyktował rzut karny.
Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Olivier Giroud i choć jego uderzenie było lekkie i nie do końca precyzyjne, Brad Guzan nie wyczuł jego intencji i rzucił się w przeciwną stronę. 1-0 dla Arsenalu.
Kanonierzy na moment przejęli inicjatywę w spotkaniu, jednak nie potrafili w żaden sposób stworzyć sobie kolejnej dogodnej sytuacji do zdobycia gola. Defensywa gospodarzy spisywała się poprawnie i skutecznie blokowała i wybijała piłki posyłane w pole karne przez londyńczyków.
Choć Aston Villa nie miała kontroli nad przebiegiem meczu i rzadziej utrzymywała się przy piłce, w dalszym ciągu próbowała przedostać się pod strefę obronną Arsenalu. Aktywny byli zwłaszcza skrzydłowi The Villans, ale ich próby były skutecznie blokowane przez Monreal i Flaminiego, którzy zademonstrowali umiejętności obronne na najwyższym poziomie.
W 31. minucie groźny strzał z dystansu oddał Idrissa Gueye, jednak piłka przeleciała obok bramki strzeżonej przez Čecha.
W 38. minucie Kanonierzy podwyższają prowadzenie. Walcott świetnie wypuścił Özila na wolne pole, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Guzanem. I choć Niemiec mógł samemu wykończyć sytuację, dograł na pustą bramkę do jeszcze lepiej ustawionego Ramseya i zanotował swoją 13. asystę w tym sezonie ligowym. 2-0!
Tuż przed przerwą ładnym uderzeniem, po którym piłka wpadła do bramki, popisał się jeszcze Theo Walcott, jednak Anglik znajdował się na pozycji spalonej.
Do przerwy wynik nie uległ zmianie, Arsenal po pierwszej połowie pewnie prowadzi 2-0.
Druga część meczu zaczęła się od mocnego uderzenia ze strony Veretouta, jednak Francuz przeniósł piłkę wysoko ponad bramką.
Gospodarze zaczęli coraz częściej atakować bramkę strzeżoną przez Petra Čecha, ale byli bardzo niedokładni w swoich poczynaniach. Rudy Gestede oddał niecelny strzał głową obok bramki, z kolei Carlos Sanchez posłał piłkę ponad poprzeczką.
Nad stadionem w Birmingham zaczęły się gromadzić czarne chmury, ponieważ ostatnia drużyna w tabeli Premier League potrzebuje jak najszybciej zacząć zdobywać punkty, by jeszcze powalczyć o utrzymanie. Chęci i zapał były, Aston Villa przejęła inicjatywę w meczu z wyżej notowanym Arsenalem, ale na tym się skończyło - zabrakło przede wszystkim pomysłu i wykończenia. I choć defensywa londyńskiej drużyny zaczęła popełniać coraz więcej błędów, gospodarze nie potrafili tego w żaden sposób wykorzystać.
W 57. minucie Remi Garde posłał do boju Charlesa Gila w miejsce nieskutecznego do bólu Rudy'ego Gestede'a.
W 60. minucie Veretout spróbował szczęścia strzałem z woleja, jednak przeniósł piłkę ponad poprzeczką. W o wiele groźniejszej sytuacji znalazł się 3 minuty później Leandro Bacuna, który zszedł z lewego skrzydła do środka i huknął minimalnie ponad bramką. Przez te 3 minuty zrobiło się bardzo gorąco w polu karnym Arsenalu.
Arsene Wenger zareagował i postanowił zmienić lekko przemęczonych skrzydłowych. Miejsca Walcotta i Campbella zajęli Chamberlain i Gibbs.
Drużyna gospodarzy nie potrafiła dojść do stuprocentowej sytuacji strzeleckiej w polu karnym, stąd największe zagrożenie stwarzała poprzez strzały z dystansu. W 71. minucie kolejną próbę podjął Idrissa Gueye, jednak był tak samo daleko od zdobycia gola, jak w pierwszej połowie.
W 78. minucie w miejsce Gueye wszedł Grealish.
W ostatnich dziesięciu minutach meczu uaktywnił się Alex Oxlade-Chamberlain, który w krótkim czasie przeprowadził dwie groźne sytuacje. Pierwszy strzał Anglika został zablokowany przez obrońcę i wylądował w rękawicach Guzana, z kolei późniejszy rajd, w czasie którego minął czterech defensorów, został zatrzymany przez Okore.
W 85. minucie ostatnia zmiana Arsene'a Wengera. Calum Chambers zastąpił Mesuta Özila. Dwie minuty później Adama Traore zmienił Scotta Sinclaira w zespole gospodarzy.
Wychowanek Barcelony nie potrzebował dużo czasu, by ożywić grę swojego zespołu. W doliczonym czasie gry przeprowadził groźny rajd, jednak przy asyście Koscielnego zdołał jedynie strzelić w boczną siatkę.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Arsenal wygrał 2-0 i chwilowo zajął miejsce lidera Premier League.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Nie o to chodzi by kogoś skreślać, czy oceniać przez pryzmat charakteru. Natomiast wiara w zawodników permanentnie kontuzjowanych to była naiwność. Teraz nazywam to frajerstwem.
Słuchajcie, co łączy Wilshere'a i Maradonę? Obaj mają ogromne umiejętności i obaj są niezdolni do gry na światowym poziomie. Fizycznie. Tylko jeden ma 20 lat, a drugi 50.
Ja sie dziwię, że Jackowi nie zrobili jeden a porządnej operacji z wstawieniem jakiś blaszek w kostki. Naprawdę.
Koleś ma kontuzje kostek co chwila i tylko pogarsza swoją sytuację zdrowotną.
Jak wróci znowu zagra 3-5 meczy i kontuzja będzie na bank...
Może co do kasy wyrzuconej na Chambersa masz rację, ale co do Welbecka, to się nie zgodzę. Gość jeszcze może odpalić. Wszyscy go hejtują, a nie grał wcale tak źle, często potrafił wejść z ławki i zrobić wiele dobrego na boisku. Z pewnością jest o wiele lepszy niż Chamberlain... Tak naprawdę nie zagrał aż tak wiele spotkań, żeby go hejtować i uznawać za nieudany transfer Wengera. Nie chce przypominać, ale wielu tak samo mówiło na początku o transferze Ozila, a teraz wiadomo jak sprawa wygląda. Oczywiście też nie chcę tutaj pisać, że Ozil=Welbeck, bo wiadomo, że tak nie jest. Jakby nie było, to że Ozil odpali, to było kwestią czasu... Jednak z tym Welbzem bym się wstrzymał, bo on może jeszcze wnieść wiele dobrego :)
*by tak nie zrobiła
Doktor
Dobrze wiesz, że 3/4 piłkarzy by tak zrobiła, może nawet więcej - 95 %, zresztą niby dlaczego ma tak robić?
Jacek nigdy też nie powinien iść do Boss'a i mówić takich rzeczy, nie on odpowiada za politykę transferową.
Odbieram jednak tylko to jako Twoje rozgoryczenie.
Wenger wierzy w swoich grajków i za to również go szanują, mam po prostu podobnie.
Chyba że definicją prawdziwego Kanoniera jest gość, który na forum publicznym zjedzie Tottenham z siebie ku uciesze kibiców rodem z gimnazjum.
Jenki tego nie zrobi, ale widać, że mu zależy na tym klubie. Mocno. A nikt po nim nie płacze.
@lays
Prawdziwym Kanonierem to jest Jenkinson.
Piłka to fajna rzecz na przykładzie Chelsea i Leicester.
Leicester rok temu walka o utrzymanie , dziś o mistrza , Chelsea zdobyła mistrza , dziś walka o utrzymanie.
Ja Jacka bym nigdy nie oddawał :D Akurat jak mogę się czepiać kontuzjowanych tak uważam, że Jack to jest prawdziwy kanonier... wiadomo co mi zaraz powiecie, ale są pewne granice i takich grajkow sie nie sprzedaje. Jak pobiera za dużo to zrobic jakies myki w kontrakcie i placic za gre + podstawowa gaża(oczywiscie sporo mniejsza, niz aktualnie).
Jack ma tego pecha, ze on łapie kontuzje caly czas przez chamskie wslizgi... jego akcje indywidualne o to aż proszą i prowokuje on swoimi rajdami rywali, ale no co? Wenger ma mu powiedziec, zeby tak nei robil? Zabieranie zawodnikowi najwiekszych atutów jest najgorsze co może być.
To tak jak gracze United otwarcie mówią, że u Van Gaala grają na 50 %, bo filozofia...
@lays
Bardziej chodziło mi o to, że Carrick podobnie jak Henderson nie był grajkiem wielkiego talentu. A mu się udało. Ja tam Jordana nie hejtuję, większy wpływ na grę Live ma tych Sturridge.
Patrząc na trzech graczy młodego pokolenia z Sotonu których nabylismy to chyba w Walcotta można wierzyć. No ale obym się mylił.
Słuchajcie, ja bym poszedł na rękach do Londyny bu Jack Wilshere przyniósł mi w zębach puchar za mistrzostwo kraju, ale są to rzeczy niezależne ode mnie.
COYG!
Doktor
Poziom Carricka? Z całym szacunkiem, ale Carrick wydaje się drewniany, ale inteligencje to on ma i to jaką... swego czasu niesamowity zawodnik. Wybrany najlespzym graczem Menczesteru :P
Sam Saf mówił zawsze, że Carrick jest dla niego najlepszym Anglikiem i było to w czasach kiedy jeszcze w Anglii coś tam może się działo i byli troche lepsi
@lays
Ja w Chambersa nie wierzę! Ot co. Nie warty swojej kasy.
@DontCry
Też jestem w stanie w niego uwierzyć. Niech tylko obniży pensję ze swoich 100k do jakichś 30 i stwierdzi: nie wiem, jak ze mną będzie w przyszłości, sprowadź Papo kogoś na moje zastępstwo, bo skoro jestem tak zajebisty, to i tak go wygryzę.
Doktor
No właśnie to mnie dziwi. Kiedyś Wenger widział, ze ktoś się starzeje, a był nawet w formie i pozbywał się go po to by zrobić miejsce młodszym... taki Fabs :) A teraz? Uparty i sentymentalny :D Chociaż to jego jedna z głównych cech.
Ale brakuje mi ściągania tej młodzieży utalentowanej do ARsenalu.
Chambers i Welbeck... 32 mln funtów na tych grajków.
W Welbecka nadal wierze i uważam, że on może odpalić, a jego transfer nie był taki zły, bo parę pkt nam uratował i to fajny gosc... Natomiast Chambers po swietnym starcie gra żenująco... mam wrazenie, ze on biega i nie wie co dzieje się wokół niego.
Sanogo???.... Oby poleciał, on nawet ma za słabą technikę na Ajax.
Mówię, ściągać Belga z Marsylii, dziś kolejna bramka. Nie będzie taki drogi jak Lacazette i łatwiejsze negocjacje będą niż z Lyonem.
Fekir i właśnie Ba....(cięzkie nazwisko) xD do nas!
Czeczenia
No to prawda. Jednak może kiedyś Jack rozegra sezon bez większej ilości kontuzji, a wtedy jestem przekonany, że będzie z niego pociecha :P
Jak już powiedziałem w Jacusia nadal wierzę i zdania nie zmienię. Daję mu jeszcze to pół roku a i nawet następny sezon zaczekam. Jestem naiwny? Trudno. Gość jest stosunkowo młody, więc ma i czas by problem zdrowotne zwalczyć.
Dla jednego, zdrowego sezonu Jacka jestem w stanie w niego wierzyć, ot co!
A przez te wszystkie wiecznie kontuzjowane talenty, ławka w klubie przez połowę sezonu wygląda fatalnie. A nikogo nie kupią, bo jak Papa stwierdził: "To będzie sezon Walcotta i Wilshere'a". No chyba nie.
arsenal159
Diaby też ma talent. Natomiast możesz potrafić dryblować najlepiej na świecie, ale to nie ma żadnego znaczenia kiedy masz obie nogi w Gibbsie.
pytanie z innej półki ile musi być angielskich piłkarzy na boisku czy tam na boisku i ławce?
@arsenal159
Oh tak, wielki talent. I co z tego? Gość ma 24 lata już za miesiąc. Pisałem w zeszłe wakacje, że warto rozważyć jego sprzedaż, bo City chyba jest na tyle głupie, by na niego wydać krocie. Zostałem zjechany. W te wakacje stwierdziłem, że się połamie na początku sezonu i będzie śmiesznie. Pomyliłem się. Połamał się przed rozpoczęćiem ligi. Teraz miał wrócić na Święta. Ale już Wenga przesunął tę datę. Wiara w niego to jak wiara w Diaby'ego.
Akurat ja żałuję, że Jack nie będzie zdrowy i nie zagra na przykład teraz z City, w środku by się bardzo przydał :)
Arsenal będzie mistrzem, bo tego sobie życzę. Bo nic w piłce nie jest dla mnie ważniejsze, bo liga angielska jest słaba jak nigdy. Bo chcę by Wenger odszedł jako mistrz, nie jako Mr top4.
Ja tam się dziwię, czemu Anglicy w ostatnim czasie nie sprowdzają Niemców. Przecież ich stać.
To skreślanie Wilshere'a to chyba za mocne słowa. Chłopak ma wielki talent i niejednokrotnie to udowadniał, ale kontuzje, które go trapią, to inna sprawa.
@DontCry
Super, kilka słabych meczów, dwa dobre mecze w reprze i dwa w lidze. Nie no, gwiazda. Pal licho, że przykładowo początek zeszłego sezonu miał na słabym poziomie. A zagrał wtedy większą ilość meczów.
Poza tym, za kogo Wilshere miałby grać? Za Ramseya? Bez żartów. A tak to będzie rzucany na skrzydło. Tylko niech w środku razem nie występują, bo to jest tragedia. Dublują się nuczym Lampard i Gerrard w reprze.
Dla mnie oprócz City i Afc to tegoroczne top 4 będzie jak maszyna losujaca , każdy będzie wandal i wypadał.
Któregoś dnia może nawet CP i Watford usiadła w top 4 na chwile w tym sezonie , bo eve, lfc ,united, tottki są nieobliczalne jak pies złapany za ogon.
Nie no, Henderson rewelacyjnym grajkiem nie jest, ale poziom Carricka jest w stanie osiągnąć.
*Mowa o Jacku
Doktor
Tyle że końcówka poprzedniego sezonu (chociażby mecze w reprezentacji) pokazały jakim jest kozakiem.
@lays
Przecież Wenga miał na lewej obronie Cole'a kiedyś. Czy on naprawdę nie widzi przepaści między tymi grajkami?
W ogóle Wenga się strasznie zaborczy zrobił. Kiedyś środki pola w stylu Arteta/Flamini mu do głowy nie przychodziły, podobnie jak na skrzydle grali skrzydłowi.
Ma ktoś może filmik z tą kontuzją Lovrena? Ponoć nieciekawie to wyglądało.
R700
Pokusiłbym się o tezę, że nawet STOKE jest w tym momencie mniej drewniane niż Liverpool. Hughes fajne transfery zrobił i oni starają sięklepać od paru sezonów i efekty widoczne.
Lpool i ten środek Milner,Henderson i Can jest strasznie drewniany.
Doktor
Z Gibbsem jest tak, że to wychowanek i Wenger zawsze to powtarza przy okazji Wilshere'a, że on i Gibbs będą przyszłością i na siłe daje mu szanse po prostu... To jest takie stawianei na siłę, by zachować tożsamość (Anglik,Arsenal,Anglia,wychowanek,kibice).
Akurat Alli oraz Barkley to jako jedyni się w miarę wyróżniaja. Choć nie widze w żadnym z nich nowego Scholesa. Albo nawet połowy Scholesa.
Z Angoli to poza tym można wyróżnić Sturridge'a, bo skilla ma ponadprzeciętnego, ale mu kontuzje przeszkadzają oraz Vardy'ego za ten sezon, rekord RvN to nie jest byle co. Ale czy będzie to utrzymywał?
A kto najbardziej overrated? Rooney i Wilshere. Ten pierwszy to przeszedł gorszy regres niż Torres, a wiara w Jacka mnie osobiście śmieszny. Gość nie grał trzy lata w piłkę realnie!
Ramsey 2 gol z rzędu :P W drugim meczu na środeczku + asysta
@lays
Gibbs to jest fenoment Wengera. Ja jeszcze rozumiem, jakby miał lewego obrońcę, który w miarę ogarniał w ataku. To już nie lepiej wprowadzić Debuchy'ego i dać Bellerinowi pośmigać z przodu? Mam wrażenie, że gość za prostą bramkę z Tottenhamem dostał od Wengera mega kredyt zaufania. Pal licho, ze psuje każdego podanie, a jego dośrodkowania to katastrofa. Już Kościelny na skrzydle by więcej zdziałał.
Lays
Firmino zagral tylko coś z City a tak bieda narazie te mecze co widziałem , dziś wszedł na 10 minut to go chłopaki z wba mijali jak tyczkę majac w nogach cały mecz , facet jest strasznie wolny jak slon.
Jaki jest sekret Afc na top 4 m.in co roku? Na moje miedzy inny kryptonit na angielska piłkę czyli- technika. Kogo w środku oprócz City i Chelsea która ma fabsa , maja angielskie zespoły ? A no w skrócie drewienka , taki iniesta mógłby dać Stoke City top 4 kto wie , siła potężna jest środek pola w Afc i City i dlatego to one rozdają karty lub drużyna która strzela mecz za meczem tak jak w tym roku Leicester.
@lays
Dla Bellerina chyba nie obojętne :P
@Czeczenia
Tak w sumie... to masz rację, wszyscy Brytole poza Ramseyem bywają frustrujący. I z wszystkimi poza Walijczykiem pożegnałbym się bez żalu.
Mecz Arsenalu teraz w MOTD
zoptv.com/live/bbc-one
Zagrać powinien Campbell i Alexis (o ile będzie zdrów) jak nie to Walcott, na szpicy oczywiście Żwirek.
Marcin
obojetne
Mnie nic tak nie denerwuje jak GIbbs wchodzący na boisko. Nasza gra odrazu psuje się o 50 %, a my gramy w 10.
Gibbs jest cholernie drewniany i przewidyywalny, do tego słaby technicznie. Typowy Angol.
Miał okres, gdzie świetnie gral w obronie, ale momenty...
OX rowniez irytuje i to jak... Dramat Ci nasi Anglicy. Ramsey i jego gra jest mało brytyjska, on i WIlshere są zbyt dobrzy technicznie na miano Brytyjczykow.
@lays
Może jednak Alexis na prawej a Walcott na lewej?
R700
Piękno grze Liverpoolu nadaje Sturridge.// wrocil na chwilę, zachwycił i znow była mowa o pieknym Liverpoolu.
Ten cały Firmino narazie szału nie robi, strasznie chimeryczny i nie poznalem sie jakos na jego talencie.
Na City liczę na taki skład:
Cech
Bellerin-Per/Gab-Kosa-Monreal
Flam-Ramsey
Walcott-Ozil-Alexis
Giroud
Walcott zagrał jak przez 100 lat swojej "kariery" CZY li musi dojść do siebie. Zacznie grać dobrze na pół roku przed końcem kontraktu.
Z tych brytoli to trzymałbym tylko Ramseya. Reszta jest frustrująca.
Walcott grał nieźle, wywalczył karniaka no i miał udział przy drugiej bramce, kiedy bardzo ładnie podał do Mesuta, który asystował.
Wyróżniał się Ramsey i dla mnie jak zwykle ostatnio Kosa - fenomenalnie gra, oby utrzymał formę.
Jak Walcott zagral i kto sie dzis wyroznial?
Lfc jest blisko top 4 , a szczerze dla mnie oprócz sturra , cou i lallany tam każdy gra tak dretwo , że moje oczy płaczą.