Dwa światy. Aston Villa 0-2 Arsenal
13.12.2015, 15:23, Sebastian Czarnecki 1096 komentarzy
W ostatnich latach mecze z Aston Villą nie stanowiły żadnego problemu dla podopiecznych Arsene'a Wengera, co można zaobserwować po rezultatach. Podobnie było po pierwszej połowie na Villa Park, gdzie Kanonierzy zdobyli bardzo łatwe dwie bramki. Po piętnastominutowej przerwie to jednak drużyna gospodarzy przeważała na murawie i częściej dochodziła do głosu. Mimo wielu błędów popełnianych przez defensywę londyńczycy zdołali zachować czyste konto i zdobyć trzy punkty, co pozwoliło im wskoczyć na pierwsze miejsce w tabeli.
Na naganę zasługuje fakt, że Kanonierzy rozegrali dwie zupełnie różne połowy i po pewnej, spokojnej grze w pierwszej części, po którym zapewnili sobie dwubramkowe prowadzenie, po przerwie byli nieskuteczni, niedokładni i rozleniwieni. Masa strat, dużo błędów indywidualnych i... mnóstwo szczęścia. Podopieczni Arsene'a Wengera mieli szczęście, że ich przeciwnikiem była drużyna w rozsypce, która nie potrafiła wykorzystać żadnej z nadarzających się sytuacji.
Aston Villa: Guzan - Hutton, Okore, Lescott, Bacuna - Gueye, Veretout, Sanchez - Ayew, Gestede, Sinclair
Arsenal: Čech - Bellerin, Mertesacker, Koscielny, Monreal - Flamini, Arsenal - Campbell, Özil, Walcott - Giroud
Początek spotkania nie zapowiadał wielkiego widowiska. Obie drużyny prezentowały się dość statycznie i nie chciały od pierwszych minut rzucić się do ataku. Dominowała głównie wymiana podań w środku pola.
W 6. minucie ostrzegawczy strzał oddał Scott Sinclair, jednak piłka była uderzona za lekko, by mogła sprawić problemy dobrze ustawionemu Čechowi.
Dwie minuty później Kanonierzy wyprowadzili groźną kontrę, a z lewego skrzydła w pole karne sprytnie przedarł się Theo Walcott. Anglik został jednak nieprzepisowo powstrzymany przez Alana Huttona, a arbiter po konsultacji z sędzią bocznym podyktował rzut karny.
Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Olivier Giroud i choć jego uderzenie było lekkie i nie do końca precyzyjne, Brad Guzan nie wyczuł jego intencji i rzucił się w przeciwną stronę. 1-0 dla Arsenalu.
Kanonierzy na moment przejęli inicjatywę w spotkaniu, jednak nie potrafili w żaden sposób stworzyć sobie kolejnej dogodnej sytuacji do zdobycia gola. Defensywa gospodarzy spisywała się poprawnie i skutecznie blokowała i wybijała piłki posyłane w pole karne przez londyńczyków.
Choć Aston Villa nie miała kontroli nad przebiegiem meczu i rzadziej utrzymywała się przy piłce, w dalszym ciągu próbowała przedostać się pod strefę obronną Arsenalu. Aktywny byli zwłaszcza skrzydłowi The Villans, ale ich próby były skutecznie blokowane przez Monreal i Flaminiego, którzy zademonstrowali umiejętności obronne na najwyższym poziomie.
W 31. minucie groźny strzał z dystansu oddał Idrissa Gueye, jednak piłka przeleciała obok bramki strzeżonej przez Čecha.
W 38. minucie Kanonierzy podwyższają prowadzenie. Walcott świetnie wypuścił Özila na wolne pole, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Guzanem. I choć Niemiec mógł samemu wykończyć sytuację, dograł na pustą bramkę do jeszcze lepiej ustawionego Ramseya i zanotował swoją 13. asystę w tym sezonie ligowym. 2-0!
Tuż przed przerwą ładnym uderzeniem, po którym piłka wpadła do bramki, popisał się jeszcze Theo Walcott, jednak Anglik znajdował się na pozycji spalonej.
Do przerwy wynik nie uległ zmianie, Arsenal po pierwszej połowie pewnie prowadzi 2-0.
Druga część meczu zaczęła się od mocnego uderzenia ze strony Veretouta, jednak Francuz przeniósł piłkę wysoko ponad bramką.
Gospodarze zaczęli coraz częściej atakować bramkę strzeżoną przez Petra Čecha, ale byli bardzo niedokładni w swoich poczynaniach. Rudy Gestede oddał niecelny strzał głową obok bramki, z kolei Carlos Sanchez posłał piłkę ponad poprzeczką.
Nad stadionem w Birmingham zaczęły się gromadzić czarne chmury, ponieważ ostatnia drużyna w tabeli Premier League potrzebuje jak najszybciej zacząć zdobywać punkty, by jeszcze powalczyć o utrzymanie. Chęci i zapał były, Aston Villa przejęła inicjatywę w meczu z wyżej notowanym Arsenalem, ale na tym się skończyło - zabrakło przede wszystkim pomysłu i wykończenia. I choć defensywa londyńskiej drużyny zaczęła popełniać coraz więcej błędów, gospodarze nie potrafili tego w żaden sposób wykorzystać.
W 57. minucie Remi Garde posłał do boju Charlesa Gila w miejsce nieskutecznego do bólu Rudy'ego Gestede'a.
W 60. minucie Veretout spróbował szczęścia strzałem z woleja, jednak przeniósł piłkę ponad poprzeczką. W o wiele groźniejszej sytuacji znalazł się 3 minuty później Leandro Bacuna, który zszedł z lewego skrzydła do środka i huknął minimalnie ponad bramką. Przez te 3 minuty zrobiło się bardzo gorąco w polu karnym Arsenalu.
Arsene Wenger zareagował i postanowił zmienić lekko przemęczonych skrzydłowych. Miejsca Walcotta i Campbella zajęli Chamberlain i Gibbs.
Drużyna gospodarzy nie potrafiła dojść do stuprocentowej sytuacji strzeleckiej w polu karnym, stąd największe zagrożenie stwarzała poprzez strzały z dystansu. W 71. minucie kolejną próbę podjął Idrissa Gueye, jednak był tak samo daleko od zdobycia gola, jak w pierwszej połowie.
W 78. minucie w miejsce Gueye wszedł Grealish.
W ostatnich dziesięciu minutach meczu uaktywnił się Alex Oxlade-Chamberlain, który w krótkim czasie przeprowadził dwie groźne sytuacje. Pierwszy strzał Anglika został zablokowany przez obrońcę i wylądował w rękawicach Guzana, z kolei późniejszy rajd, w czasie którego minął czterech defensorów, został zatrzymany przez Okore.
W 85. minucie ostatnia zmiana Arsene'a Wengera. Calum Chambers zastąpił Mesuta Özila. Dwie minuty później Adama Traore zmienił Scotta Sinclaira w zespole gospodarzy.
Wychowanek Barcelony nie potrzebował dużo czasu, by ożywić grę swojego zespołu. W doliczonym czasie gry przeprowadził groźny rajd, jednak przy asyście Koscielnego zdołał jedynie strzelić w boczną siatkę.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Arsenal wygrał 2-0 i chwilowo zajął miejsce lidera Premier League.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Arsenal | 36 | 26 | 5 | 5 | 83 |
2. Manchester City | 35 | 25 | 7 | 3 | 82 |
3. Liverpool | 35 | 22 | 9 | 4 | 75 |
4. Aston Villa | 36 | 20 | 7 | 9 | 67 |
5. Tottenham | 34 | 18 | 6 | 10 | 60 |
6. Newcastle | 35 | 17 | 5 | 13 | 56 |
7. Chelsea | 35 | 15 | 9 | 11 | 54 |
8. Manchester United | 34 | 16 | 6 | 12 | 54 |
9. West Ham | 36 | 13 | 10 | 13 | 49 |
10. Bournemouth | 36 | 13 | 9 | 14 | 48 |
11. Brighton | 35 | 12 | 11 | 12 | 47 |
12. Wolves | 36 | 13 | 7 | 16 | 46 |
13. Fulham | 36 | 12 | 8 | 16 | 44 |
14. Crystal Palace | 35 | 10 | 10 | 15 | 40 |
15. Everton | 36 | 12 | 9 | 15 | 37 |
16. Brentford | 36 | 9 | 9 | 18 | 36 |
17. Nottingham Forest | 36 | 8 | 9 | 19 | 29 |
18. Luton | 36 | 6 | 8 | 22 | 26 |
19. Burnley | 36 | 5 | 9 | 22 | 24 |
20. Sheffield Utd | 36 | 3 | 7 | 26 | 16 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 21 | 5 |
C. Palmer | 20 | 9 |
O. Watkins | 19 | 12 |
A. Isak | 19 | 1 |
D. Solanke | 18 | 3 |
Mohamed Salah | 17 | 9 |
Son Heung-Min | 16 | 9 |
B. Saka | 16 | 8 |
P. Foden | 16 | 7 |
J. Bowen | 16 | 6 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
właśnie sprawdziłem prognozę pogody. pod koniec tygodnia 10 stopni. w święta będzie może już z 15? kiedy ostatnio widzieliście śnieg w wigilię :(((?
@marcin
brak Coquelina, Cazorli, Sancheza, to tak jakby u nich nie grało pół składu. jak Arsenal trafi na RM to będzie soczysty wpierdziel i nie zdziwię się, jak ktoś ktoś jeszcze wyleci z tego meczu xD
że to ma sens z 2 komenta miało być pod koniec 1 jako mo i że w 1 słowo może, coś źle się skopiowało.
Garść komentarzy z realmadryt.pl
2015.12.14, godz. 06:58, christo_ks
Arsenal albo Juve i wraca koszmar 1/8.
Chociaż... mo
2015.12.14, godz. 10:00, bielat1s
Chcę Arsenal, ładnie teraz grają, Özil ładuje asystę za asystą. Nasi teraz na samą myśl o takiej ekipie będą mieć pełne gacie.że ma to sens :)
2015.12.14, godz. 10:06, makrela
Oby juventus albo Arsenal 😀 szybciej real odpadnie to Benítez szybciej odejdzie a to będzie dla dobra klubu
2015.12.14, godz. 10:10, ImageX7
Juve i Arsenal - Wtedy wywalą Benka, jak odpadniemy z LM to już nic nie wygramy w tym roku! :D
Dobra już nie trzeba.
Marcin
Dzięki.
Chociaż na LE bardziej mi zależy.
@Kanonier204
LM: imgur.com/k6G45ah
Najlepszy byłby Wolfsburg lub Zenit, a najgorsze to chyba Atletico. Nawet z Barcą by się Arsenalowi lepiej grało.
Jesli ma wpasc ktos mocny to dawać Real. Pojedziemy ich. Byle nie Barca, Atletico też nie będzie nam leżało z ich grą... takie Monaco x3 to jet
Jest to jakieś rozwiązanie, ale głupio byłoby znowu tak szybko odpaść. :)
Real albo Wolfsburg. Z Zenitem moze byc ciezko, jak nie spuchna do lutego/marca to beda bardzo grozni.
Ma ktoś tabele kto może na kogo trafić w LM jak i LE ?
Redzik
Barcelona. Odpadniemy? Skupimy się wtedy na lidze.
Simpllemann
Jakieś typy, życzenia przed losowaniem?
Petr Cech w PL:
Mecze: 349 (16 dla Arsenalu)
Zwycięstwa: 229 (10)
Czyste konto: 169 razy (7)
Czyste konto na mecz: 0.48 (0.43)
Byle nie Barcelona, Real mnie tak nie przerazi
Oby było dziś dobre losowanie w LM jak i LE!
Mesut broni. Mniej,ale gdy sytuacja tego wymaga to się wraca. Nie dziwię się,że jest przemęczony.
Aaron to wczoraj biegal za dwoch za siebie i za Mesuta, ten drugi wyglada jakby gral z jakas kontuzja, od kilku meczy przestal bronic, angazuje sie jedynie w akcje ofensywne
Redzik
Ale ma zbyt wiele głupich strat.
Ramzi biega!
Aaron Ramsey covered 12.37km against Aston Villa. That's the most by any player in a Premier League match this season.
Obstawiam Griezmanna w Chelsea latem, nie wykluczam Obamy, spodziewam się w końcu wyrzucenia słabego Oscara, który jest jednym z najbardziej przereklamowanych graczy ostatnich lat. Fabregas zostanie, Matić także, Costa? niekoniecznie.
Arsenal159
Diaby o kulach > Chambers :D
Leicester nie puści nikogo w zime
12
O której losowanie?
Jesli Wenger przemysli transfery zima to mamy spore szanse na mistrzostwo.
Najlepiej gdyby przyszedl Mahrez i Jakis mlody defensywny pomocnik.
Wolfsburg, Zenit albo Real. Latwiej trafic sie nie da.
Chociaz perspektywa pojedynku z Bendtnerem jest tez bardzo interesujaca. Wiec powiem tak, wszyscy oprocz Barcelony...
Ja życzę takiego prima sort. Żegnać z przytupem albo wygrać w chwale. Kto tam będzie pamiętał jakiś Zenit.
A ja Zenit albo Atletico
Dobra ja dziś życzę sobie dla Afc Madrytu A lub Madrytu R.
o pardą, byłem przekonany, że FA Cup wystarcza na miejsce w LM. No to w takim razie pozamiatane mają niebiescy.
Props za avek z 442oons :)
Zwycięstwo w FA Cup daje LE a nie LM.
no tak, takie nazwiska ciężko będzie przekonać samą tygodniówką. Taki Obama będzie rozchwytywany i LM to z pewnością warunek konieczny. Jestem jednak przekonany, że wśród tych najlepszych grajków znajdzie się też paru najemników - chociażby wymieniona przeze mnie dwójka.
Nie zapominajmy też, że Chelsea wciąż ma szanse na grę w LM w przyszłym sezonie. Jak nie TOP 4 to, FA Cup no i zwycięstwo w LM (lel)
Higuain*
Myślałem, że mówimy o graczach, którzy już teraz są w czołowych klubach dobrych lig jak pisał lays Griezmann, Aubameyang, Higuan itd.
@MarcinQT ale bez problemu może mieć, a wygląda na to, że przy braku LM to właśnie będzie ich karta przetargowa. Hulk, Teixeira i ekipa już czekają w kolejce
Chelsea akurat nie ma takich tygodniówek jak United i City z tego co wiem.
@MarcinQT chyba, że ktoś z Chelsea (na przykład taki Abramowicz) będzie w stanie ściągnąć grajków przy pomocy innych argumentów ;) Ci wszyscy Brazylijczycy z Szachtarów i innych Zenitów bynajmniej nie kiszą się tam dla dobrej pogody
MarcinQT
Istnieje takie coś jak - pieniądze.
Jak Chelsea nie wygra LM (to zapewni LM na następny rok) to nikt tam nie pójdzie.
Lays
Big name na 9 w Chelsea to pewnik moim zdaniem.
@lays
Nikt nie przyjdzie bez LM.
@a159 taaaa, Gabriel coś o tym wie ;)
Idę spać, bywajcie.
Arsenal159
Tak i nie.
Tracilismy glupio, ale takie City czy United również.
Jak Mou dotrwa do nowego sezonu to wyczuwam mega, mega zmiany i spora ilość nowych graczy.
Nie zdziwię sie jak poleci Costa, a Mou ściągnie Obamę lub Higuaina. Griezmann bardzo prawdopodobny w CFC.
Poleci pewnie Oscar i dojdzie jakiś ofensywny pomocnik tez.. Do tego Stones
Lays
Tak naprawdę to teraz już powinniśmy mieć sporą przewagę, ale te ostatnie żenujące mecze.
*niż my ...