Eduardo: Kontuzja zmieniła przebieg mojej kariery.

Gdyby nie ten pamiętny faul....gdyby.....

Gdyby nie ta noga, no ale coz stalo sie.

czekam na mecz na ES, napewno bedzie owacja na stojaco xdd
co do Eduardo to chlopak mial talent i teraz pewnie tworzylby z Robin'em swietny duet ;)
ztcze mu szczescia, ale jestem zdziwiony, ze nie ma miejsca w pierwszej "11" zespolu z Donieck'a.

To była długa przerwa gdyby nie to to pewnie teraz dalej by grał z armatką na piersi.

Gooner250 - dokładnie, to nie ty ją sobie złamałeś tylko Taylor.. o którym mówioło się że może zasilić nasze barwy - byłbm bardzo zniesmaczony.

R4d3k99>>> nie przesadzaj bo Eduardo duzo to dla nas nie zrobil, raczej to on nam wiele zawdziecza bo klub pomagal mu caly czas podczas kontuzji i dal szanse na odbudowe formy po wyleczeniu sie mimo tego ze lapal potem wiele kontuzji, a porownanie jego "zaslug" dla klubu do tego co zrobil dla nas Henry jest smieszne poprostu

Kibice muszą go przywitać gorąco. Jestem pewien, że dostanie owację jak Thierry Henry. Należy mu się za to co zrobił dla Arsenalu. Życzę jak najmniejszej porażki Szachtarowi oraz wyjścia do fazy pucharowej Champions League.

Świetny z niego gość i piłkarz, skromny facet i patrzy realnie w przyszłość, mam nadzieję, ze The Emirates powita go brawami

Eduardo, Ty nie złamałeś wcale nogi. To jakiś kretyn Ci złamał.

To był zawsze jeden z moich ulubionych zawodników Arsenalu, i ogólnie całej piłki nożnej. Życzę mu jak największych sukcesów i bardzo żałuję, że doznał takiego urazu bo obecnie mógłby być świetnym zawodnikiem, może nawet jednym z najlepszych na świecie. Liczę, że kibice pięknie przywitają go w Londynie jeżeli wystąpi.

Życzy mi się żeby Dudu strzelił nam bramkę a całe emirates mu klaskało, hehe :P
Mimo, że go osobiście nie znam to widać że fajny facet z niego, poukładany, nie wywyższa się i wciąż pamięta dobre chwile w AFC choć było ich niestety niewiele :P

Dla mnie Edardo sprzed kntuzji to nasz najlepszy napastnik. On miał genialne wykończenie ala Inzaghi. Gdyby nie ta kontuzja to by wymiatał.

Gdyby nie ona, to kto wie. Może byśmy wygrali ligę w tamtym sezonie...

no jestem ciekawa jego gry ;)

Pewnie gdyby nie doznał złamania nogi nadal grałby w Arsenalu, zobaczymy we wtorek w jakiej jest teraz formie :]

Jak Szachtar ma nam strzelić gola to tylko Edu:)I też mam wielką nadzieje że kibice gorąco go powitają:)

Szkoda, szkoda.. Mam nadzieję, że trener Szachatara wpuści Edu chociaż na kilka chwil, żeby dostał godne przywitanie od kibiców na The Emirates ;)

byłby dziś naszym pewnym punktem drużyny

nie ma co gdybać!
panowie i panie :)
musimy podniesc glowy i grac :P

Lubiłem tego gościa od zawsze ale po kontuzji to nie był już ten sam piłkarz. Mam nadzieję że wybiegnie we wtorek na Emirates i zostanie przywitany burzą oklasków :)

mógłby*

Gdyby ne ta kontuzja to Eduardo spokojnie mugłby grać w 1 składzie Kanonierów i strzelać regularnie w ważnych meczach ;/

Moim zdaniem gdyby nie ta kontuzja, to dziś mielibyśmy zawodnika który ładowałby regularnie 20+ bramek na sezon. Niestety stało się jak się stało i jest to ogromna strata zarówno dla Eduardo jak i Arsenalu.

Oj, a ja coś myślę że nie uda się Tobie sprawić niespodzianki.

Współczuję jemu tamtej pamiętnej kontuzji.

:(

szkoda ze nie wrócił do formy po złamaniu... też mi się wydaje że gdyby nie to, to jego kariera wyglądała by zupełnie inaczej.... życzę mu powodzenia :)

Partizan mówił to samo :P Ale Eduardo życzę jak najlepiej! I z całą pewnością grałbyś w ataku Arsenalu :D

A news kiepsko napisany, głównie dlatego, że to Justynka :D

Nie licz na niespodziankę :D