Eduardo - następca Van Persiego

Eduardo - następca Van Persiego 17.11.2009, 11:59, Mateusz Marchewka 26 komentarzy

W najbliższych tygodniach okaże się, czy niezachwiana wiara Arsene Wengera w kontrowersyjnego ostatnimi czasy Eduardo jest uzasadniona.

Dla kogoś obecna sytuacja w obozie Kanonierów może wydawać się, co najmniej śmieszna. Do połowy listopada aż 17 różnych zawodników Arsenalu wpisywało się na listę strzelców we wszystkich rozgrywkach, co nie miało miejsca w żadnym innym klubie z czołowych lig europejskich. Mimo to, kontuzja jednego gracza może zniweczyć cały dotychczasowy wysiłek zespołu. Robin van Persie zerwał więzadła w kostce prawej nogi i nie pojawi się na boisku przez co najmniej 6 najbliższych tygodni.

Robin wspaniale dostosował się do nowego systemu Arsenalu 4-3-3, a jego rozumienie się na boisku z Ceskiem Fabregasem było głównym motorem napędowym zespołu. Teraz, gdy Holender wypadł ze składu, pomóc swojej drużynie ma Eduardo da Silva.

Od kiedy Chorwat przybył na Emirates za 7,5 miliona funtów w lipcu 2007 roku zdołał zagrać jedyne 30 gier w pierwszym składzie z powodu strasznej kontuzji doznanej w meczu z Birmingham City blisko 2 lata temu. Jednak rekonwalescencja napastnika przebiegała w zaskakująco szybkim tempie i w lutym tego roku powrócił w chwale na boisko, a jego gol w meczu 5 rudny Pucharu Anglii przeciwko Burnley oczarował całe środowisko piłkarskie. Od tamtej pory jednak Eduardo zmagał się z kilkoma mniejszymi urazami, które skutecznie utrudniały mu całkowity powrót na boisko i wejście w rytm meczowy. A na początku tego sezonu, po felernym meczu z Celtikiem Glasgow w eliminacjach Champions League, stał się on ofiarą ataków UEFA, która nagle zdecydowała się walczyć z nurkowaniem.

Wenger mając świadomość, iż posiada w kadrze takiego napastnika jak da Silva nie miał zamiaru płacić w letnim oknie transferowym wygórowanych jego zdaniem sum za takich napastników jak Klaas-Jan Huntelaar czy Marouane Chamakh. Francuz święcie wierzył w potencjał i umiejętności swojego zawodnika.

Do tej pory nasz napastnik strzelił dla Kanonierów 18 bramek. Mimo że, w obecnej taktyce najczęściej operuje z lewej strony pierwszej linii, to on sam wierzy, iż jest gotowy odegrać taką role, jaka przypisana jest zawodnikom z jego numerem. Czyli klasycznej 9-tki, killera, sępa, łowcy bramek.

- Czuję się świetnie. Na początku sezonu miałem kilka problemów, przytrafiły mi się kontuzje, ale teraz wszystko jest ok. Jestem gotowy pomóc mojemu zespołowi piąć się w górę tabeli i pokonywać kolejnych rywali w Champions League. W obecnym momencie radzimy sobie świetnie i mam nadzieję, że sprawimy wszystkim wielką niespodziankę w tym sezonie – powiedział Eduardo.

- Boss zna nasze zalety i wie, w którym miejscu na boisku najbardziej się one przydadzą. Gra na prawym czy lewym skrzydle nie jest dla mnie żadnym problemem i czuję się tam naprawdę dobrze. Najważniejsze to pomóc zespołowi.

- Obecna formacja daje nam więcej ruchu, swobody i kreatywności w środku pola. Możemy ciągle grać do przodu. Nie jest to jednak łatwe, gdyż my, skrzydłowi, musimy zachować odpowiedni balans pomiędzy obroną i atakiem, a to może być dla nas trudne.

Popularny Dudu byłby zwolniony z tej odpowiedzialności w roli środkowego napastnika, jednak pozostaje kwestia, czy byłby on w stanie dorównać skutecznością Van Persiemu. Holender jest niekonwencjonalnym atakującym, lubiącym sztuczki techniczne i utrzymywanie piłki przy nodze, co daje pomocnikom więcej czasu na przedostanie się do przodu i wspomaganie napastników. Eduardo z kolei jest zawodnikiem z większym ciągiem na bramkę, którego charakteryzuje mądre poruszanie się po boisku. To jednak rodzi pytanie, czy nie wzruszałby on bezczynnie ramionami w momencie, kiedy była szansa na dobiegnięcie do piłki.

Z drugiej strony kontuzja van Persiego powinna trochę ułatwić Wengerowi ustalanie wyjściowego składu. Theo Walcott ma powrócić do treningów z drużyną już w tym tygodniu, a to daje francuskiemu szkoleniowcowi Kanonierów większe pole manewru w ofensywie. Także Andriej Arszawin pokazał już, że potrafi wygrywać mecze w pojedynkę, jednak teraz, jego geniusz możemy obserwować z goła rzadziej niż w zeszłym sezonie, kiedy to zaliczył imponujące wejście do Premier League.

Arsenal ma zdecydowanie większe pole manewru w ataku niż w obronie, więc nawet w momencie kiedy kontuzjowanych jest najskuteczniejszy napastnik, Wenger nie powinien mieć problemów z ustawieniem wyjściowej jedenastki.

Eduardo da SilvaPremier LeagueRobin van Persie autor: Mateusz Marchewka źrodło: Hartlepoolmail.co.uk / własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
waldek_89 komentarzy: 573526.11.2009, 21:44

myślę że Dudu da sobie radę na miejscu Persiego.

cescfabregas1991 komentarzy: 136619.11.2009, 07:25

z pewnością da radę mówie wam!!! pozatym motywacja będzie jeszcze stała ze strony NB52 także .... konkurencja jest !!! :)

kubeusz95 komentarzy: 132118.11.2009, 20:12

Kleiter bardzo dobrze mówi, mam na ten temat takie same zdanie.

crisadus komentarzy: 850718.11.2009, 17:58

Większym byłby problem gdyby kontuzję złapał Vermaelen bądź Gallas. Wtedy byłby nie lada problem.

Arsenalius komentarzy: 151718.11.2009, 14:29

Oby Eduardo godnie zastapił Robina.

Kleiter komentarzy: 10217.11.2009, 19:59

A ja nie rozumiem skąd nagle taki brak wiary w umiejętności Eduardo ;E
Co jak co, ale przed sezonem praktycznie każdy uważał, że Dudu bez problemu odbuduję swoją formę i będzie jedną z najjaśniejszych postaci naszego zespołu.
A teraz co? RvP doznał kontuzji i od razu "co to będzie, jak my sobie bez niego poradzimy?"

Ja osobiście nie mam żadnych wątpilwości, że Chorawt godnie zastąpi Robina. W końcu to klasowy piłkarz ;)

fabregas23 komentarzy: 13317.11.2009, 17:26

Ma szanse podbudować sobie formę :)

Cesc_Fabri_4 komentarzy: 113417.11.2009, 16:55

Taa On jest następcą. Ale tylko przez okres kontruzji Robina.;]

mroziu komentarzy: 11417.11.2009, 16:29

Ja mysle ze przedewszystkim trzeba dac szanse Eduardo.Zrzadzenie losu ale moze tak mialo byc zeby on dostal szanse i pokazal co jest wart.Po pierwsze to transfer Wenegra a wiecie jak z nimi jest(np.Vermaalen)!!!Mysle ze Eduardow zwiazku z kontuzajmi wszystkimi jakie odniosl w naszym klubie nigdy jeszcze nie pokazal na co go stac, nie mial mozliwosc zeby sie odwdzieczyc za to co ten klub dla niego zrobil, bo ciagle jakies male kontuzje i tak dalej.Kolejna rzecz to ze ostatnio miale po 2-3 sytacje w kazdym meczu i dopiero z wilkami przy duzym szczesciu weszlo.Jezeli mial sytuacje tzn ze dalej bedzie je mial tylko teraz po przelamaniu sie z wilkami i reprezentacji(nie wazne jakie bramki i z kim, wazne ze sie przelamal)mysle ze bedzie walil bramki i tyle.Potrafi to robic.Jest bardzo inteligentym zawodnikiem .Jest inny niz Van Persie i moze nie az tak dobry jak on we wszystkich elementach gry ale na pewno jest wystarczajaco dobry by strzelac dla nas bramki.Kolejna rzecz ze Wenger na pewno w niego wierzy i on chce mu sie odwdzieczyc za to!Teraz wrocil z kadry i tydzien jest w klubie wiec mysle ze Arsene juz bedzie wiedzial jak go przygotowac pod mecz z Sunderlandem.

Ja mysle ze na pewno ukuje z Sunderlandem cos, musi bo szanse na pewno beda!I wydaje mi sie na Sunderland wyjdziemy z Eboue na prawej obronie dajac odpoczac Sagni po barazach i w pomocy z Rosickym i Nasrim ktorzy sa przez te dwa tygodnie w klubie(tak mysel bo Nasri na pewno a Czesi nie grali nic w sobote i tez nie moge znalezc czy graja cos jutro?ktos wie?)

Mysle ze bedzie
-----------------------Almunia---------------------
---Eboue---Gallas--------Vermaalen----Gibbs
-------------------------Song---------------------
-------Fabregas--------------Rosicky------------
----Nasri-------------Eduardo-----------Arshavin--

i msle z eklucz do sukcesu to inteligencja , wymiennosc pozycji i gra kombinacyjna Hiszpana, Rosjanina, Francuza i Czecha!!!To jest mieszanka!!

Come on you Gunners

fabregas1987 komentarzy: 2635917.11.2009, 16:01

mysle ze sobie poradzi...
arshavin tez cos strzeli, a fabregas poda i GIT!!!

Quake85 komentarzy: 1016 newsów: 117.11.2009, 15:45

kurde a najgorsze jest to,że Bendtner też jest kontuzjowany

Gunerxxx komentarzy: 244917.11.2009, 15:28

Eduardo da rade!
co tych dwóch ostatnich bramek w towarzyskim meczu nieważne jest czy dostawiał nogę, ważne jest, że był w odpowiednim miejscu ...
zresztą kiedyś Robin nawet powiedział, że ceni Eduardo bardziej od Cesca...

grabos komentarzy: 59217.11.2009, 14:59

no powtarzam to od początku kontuzjo bo kto miałby go zastąpić ? Bentner ? przecież on TEŻ jest kontuzjowany ... a wcześniej nikt z nas nie mówił by kupić kogoś na tę pozycje ... nikt się tego nie spodziewał :( ps. powodzenia i żebyś szybko wracał ;))

siersciu komentarzy: 670 newsów: 117.11.2009, 14:22

sytuacja pt."na dwoje babka wróżyła"...jak się sprawdzi będzie Bogiem,jak nie-to padnie ofiarą nagonki i odejdzie....Boss nie ma w tej chwili wyjscia.W związku z kontuzjami Robina i Nicklasa "musi" wprowadzić Edu...ale może to jest ten moment...nie można opierać siły Arsenalu na jednym jedynym piłkarzu,bo to stawia nas w pozycji "kolosa na glinianych nogach"(patrz Liverpool bez Gerarda)...Robin niech spokojnie leczy uraz...wracają Rosa,Wallcot i Nasri...obrońcy strzelają bramki...słońce wschodzi nad The Emirates:)....

gooner92 komentarzy: 1678 newsów: 517.11.2009, 14:10

topol95 >> a widziałeś te bramki? Eduardo dostawiał nogę i wpakowywał piłkę do pustej bramki. Poza tym zgadzam się z poprzednikami - to był tylko Liechtenstein, żaden rywal z najwyższej półki, a Chorwaci grać potrafią.

Szef komentarzy: 1303517.11.2009, 13:58

dokladnie popieram poprzendika, mecz z liechtensteinem to nie jest dobry odnosnik formy bo kopacze z naszej kadry by tez im napukali

trumi komentarzy: 116217.11.2009, 13:55

Tylko że ostatnio rep. Chorwacji grała z Liechtensteinem a w takim meczu to nawet Brożek byłby w formie.

topol95 komentarzy: 152717.11.2009, 13:49

Ostatnio dla rep. Chorwacji Eduardo zdobył 2 bramki, więc chyba jest w formie. Oby dobrze zastąpił RvP.

Gresiex komentarzy: 72017.11.2009, 12:54

No oby spisal sie na pozycji robina

R4d3k99 komentarzy: 169017.11.2009, 12:50

Dudu da rade!

Oto 11, którą chciałbym zobaczyć w meczu z Sunderlandem:

-----------------Almunia----------------
Sagna---Gallas---Vermaelen---Gibbs
-----------------Song-------------------
--------Fabregas----Nasri-------------
Eboue------------------------Arszawin
---------------Eduardo-----------------

ławka: Manonne, Senderos, Ramsey, Rosicky, Merida, Vela, Traore.

sebo656 komentarzy: 182517.11.2009, 12:39

nie ma co panikowac, eduardo da rade :) juz sie nie moge doczekac jego wystepu w sobote

moim zdaniem walcott w pelni sil bylby idealny, ale musimy poczekac na jego powrot

Topek komentarzy: 14236 newsów: 12617.11.2009, 12:30

Eduardo też ma swoje zalety i uważam, że jeśli uniknie urazów, to może dać nam wiele bramek i asyst. Świetnie ustawia się w polu karnym podczas stałych fragmentów gry, potrafi o wiele lepiej od Holendra wyjść do prostopadłych piłek, również umie przedryblować, dograć piłkę (oczywiście tutaj ustępuje Robinowi). Brakowało mu ostatnio skuteczności, ale jak wejdzie w rytm meczowy, to będzie o wiele lepiej. Damy radę.

galon komentarzy: 72717.11.2009, 12:20

Na razie to ja liczę na ...jego szczęście . W kierunku tego facet zawsze odbija się pilka w polu karnym i bardzo dobrze! Idealnym zmiennikiem RVP byłby jednak Bendter na środku ataku ,Arshavin z lewej a Walcatt z prawej i mamy niesamowicie zróżnicowany atak z tyloma opcjami,że az głowa pęka

Peter_HK44 komentarzy: 169817.11.2009, 12:11

Myślę, że Eduardo sobie poradzi. Umie zachować się w polu karnym i jest bardzo skuteczny. Gdyby nie ta złamana noga, to kto wie ile bramek miałby już na koncie podczas pobytu w Londynie.

wschowiak komentarzy: 159717.11.2009, 12:09

mam nadzieje że godnie zastąpi VPR podczas jego nieobecności ... jak na razie gra bardzo dobrze i mam nadzieje że tak będzie do końca ---- oby !!!

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady