Eduardo poza składem na mecz z Liverpoolem

Coś za długo się kuruję a dziwię się , że organizm Bendtnera wytrzymuje te obciążenie i nie ma żadnych drobnych kontuzji.

Po raz kolejny przedłuża się kontuzjia zawodnika,optymistycznie mówiło się o powrocie Eduardo na mecz z Chelsea teraz nie będzie go w spotkaniu z LFC.
Na szpicy nie widzę Arszawina więc może Wenger postawi na Bendtnera który przynajmniej dałby nam trochę wzrostu w ataku.

Szkoda bo mial juz zagrac z chelsea : [

soprano-->Pardon.Na 31 komentarzy Twój i dwa inne odbiegają od reszty.

Szkoda. Ciekawe kto w ataku zagra.

Przednie formacje wyglądają dość żałośnie,a jeszcze niedawno trener nieco naiwnie zapewniał,że ''wraca Bendtner więc będzie napastnik i powinno być O.K.''Ten sezon powinien nauczyć pokory wielu ludzi,a przede wszystkim nauczyć wyciągania własciwych wniosków.Oby ostatnie lania nie poszły na marne.Skład trzeba oczyścić z rzadziaków i dokonać ''prawdziwych'' z trzech transferów,a nie co roku w środku rozgrywek mieć te same problemy.Trochę to już zakrawa na farsę.

soprano -> A właśnie, że strata. Przez kontuzje Eduardo, Arszawin musi grać na szpicy a nie na boku.

Pedro61---czytaj z większą uwagą...

Jakieś 4 godz.temu puściłem nieśmiały komentarzyk o korzyściach płynących z gry Eduardo w I składzie Arsenalu.Bo jak grał to były zwycięstwa i nieliczne remisy.Kiedy go zabrakło to przyszły same porażki...Spodziewałem się bury i nowych pomysłów na pozbycie się tego piłkarza.Minęły 4 godz., a tu nic....Zadnych uwag krytycznych pod adresem piłkarza,nikt nie chce go sprzedawać i wszyscy czekają na jego rychły powrót do gry.Co się stało?Najogólniej rzecz biorąc wartość piłkarza jesteśmy w stanie prawidłowo ocenić dopiero wtedy,gdy go na boisku zabraknie.

bartios mógłbys mi wytłumaczyć co to znaczy, że w LM kontuzje nam nie przeszkadzają ???

nie ma to jak grac z wysunietym tylko Arshavinem

No, ja bym zrobił odwrotnie. W LM kontuzje nam nie przeszkadzają a w Premiership jest inaczej. Jednak w najbliższym meczu może pomóc w zwycięstwie.

Chyba znowu zapowiada się Arshavin w ataku, super.

Żadna strata i tak jest beznadziejnie słaby...

Narazie nie ma co płakać, ale wolałbym gdyby był on dostępny. Liverpool nie gra bardzo brutalnej piłki, jednak Porto tym bardziej, więc może Chorwat bardziej przyda się z grającą bardziej techniczną piłkę portugalską drużyną.

Racja, mamy kata Liverpoolu ;) tak więc brak Eduardo nie będzie jakiś bolesny.
Obyśmy się jutro odkuli po tych ostatnich dwóch wspaniale rozegranych taktycznie meczach bo inaczej można zacząć sie martwić o tyły...

Kurcze, szkoda, na pewno by się przydał. Arshavin jeszcze se w środku pogra, po Bedtner na pewno jeszcze ławka.

Szkoda mógłby się nam przydać :]

Szkoda ze Eduarda tez nie ma a mam nadzieje ze Benio zagra od pierwszym minut z live :)

Eduardo wniósłby do naszej gry o wiele więcej, gdyby nasi boczni obrońcy umieli dośrodkowywać. Chorwat nie jest tak wysoki i silny jak Bendtner, ale jeżeli dostanie celną piłkę na głowę, z pewnością to wykorzysta. Przykład? FA Cup, Upton Park. Wystarczyła jedna (pierwsza w meczu...) celna wrzutka i voila! 2-1!

To sobie jeszcze Arsza posiedzi na środku ataku. Dobrze, że teraz Liverpool, bo akurat ich obronę bardzo lubi :P Natomiast na wyjazdowy mecz z Porto przydałby się Bendtner, bo tam tak prosto sobie klarownej sytuacji nie wypracujemy, a zawsze to można by się pokusić o bramkę ze stałych fragmentów.

Eduardo nic w tym sezonie nie gra:(

Też bym optował za jego sprzedaniem, mamy za niski atak i potrzebujemy kogoś kto jest w stanie powalczyć o górne piłki, jeszcze raz powtórzę Wenger powinien postarać się o Jonesa z Sunderlandu, chłopak jest naprawdę świetny a myślę, że na pewno będzie kosztować mniej niż Cole czy Agbonlahor.

Teraz widzisz skąpy starcze, jak twoje decyzje są fatalne w skutkach dla naszego klubu... Niech popatrzy co zrobił z tym klubem, a z resztą, czy to coś pomoże? Ballack miał rację mówiąc, że po każdym meczu Wenger wciska nam ten sam kit...

Przeciez on jest w ogole bez formy, ktorej juz raczej nie odzyska. Sprzedac go i kupic lepszego napastnika albo lewego skrzydlowego...

Zadajcie sobie pytanie, od kiedy Arsenal przestał, aktywnie uczestniczyć na rynku transferowym? Sprawdźcie ostatnie 20 lat i zastanówcie się ile było spektakularnych transferów, o których mówiłaby cała Europa, oczywiście zakupowych. Pomyślcie o tym i mam nadzieję, że dojdziecie do ciekawych wniosków. To, że Wenger mówi o milionach jakie mu zarząd daje na transfery, niekoniecznie musi. być prawdą.

Przecież w obecnej chwili nie mamy klasowego napastnika w składzie.Benio to drewniak i bez formy, Arshavin nie nadaje się środek ataku, Eduardo to cień piłkarza sprzed kontuzji a młodzi nie mają szans zawalczenia w meczach bo sąza słabi.

Kiedy był dostępny i grał-wygrywaliśmy bądż remisowaliśmy.Było co prawda narzekanie na jego grę,ale wygrywaliśmy,a on "wystawił"kilka pięknych bramek.Nie ma Go-jest MU i Chelsea.

no i co uparty Wengerze. my to widzimy juz od dawna tylko Ty wciskasz nam ten sam kit od 5 lat....nawet jak Bendtner wroci do pelni sil to i tak nas nie zbawi :-(((

No i ma teraz Wenger. Mógł kupić napastnika zimą... Jednak tego nie zrobił:/

To po co Wenger opowiada wcześniej bzdury, że Niclas wrócił do zdrowia i niepotrzebny nam żaden transfer, tym bardziej że to było jeszcze przed decydującymi meczami z AV, Manu i Chelsea?!! Przecież większość z nas wiedziała jak się skończy stawianie na Bendtnera w najważniejszych spotkaniach w sezonie i to po 2 miesięcznej przerwie w grze... te tłumaczenia Wengera są coraz bardziej niedorzeczne i pokrętne. :P

Nie dobrze, nie dobrze, znowu będziemy musieli patrzeć jak Arsha męczy się na szpicy ;/ ehh, musimy wygrać z LFC, nie ma innej opcji...

Miejmy nadzieje że nie;P

to nawet nas lvp zleje ; 0

Mecz z FC Porto będzie transmitowany na Polsacie;)