Eduardo strzela - raport z eliminacji Mistrzostw Świata

02.04.2009, 14:21, Łukasz Klimkiewicz 15 komentarzy

Podczas wczorajszych meczów w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata 2010 w RPA, na stadionach całego świata występowało aż jedenastu Kanonierów. Piłkarze klubu z Emirates Stadium zaliczyli dobre i trochę gorsze występy. Poniżej przedstawiamy krótką relację ze spotkań, w których udział brali zawodnicy Wengera.

Eduardo da Silva - Andora 0:2 Chorwacja / 1 kwietnia

Napastnik Kanonierów zdobył swoją pierwszą bramkę w reprezentacji od momentu powrotu do gry po prawie rocznej przerwie spowodowanej leczeniem złamanej nogi. Strzelcem pierwszej bramki był Ivan Klasnic, który trafił do siatki już w 15. minucie meczu. Dwadzieścia minut później wynik meczu ustalił Eduardo, który otrzymał piękne podanie od Klasnica. Eduardo zagrał pełne 90 minut i w tym czasie został ukarany żółtą kartką. Zwycięstwo nad Andorą zapewniło Chorwatom drugie miejsce w Grupie 6, pięć punktów za prowadzącymi Anglikami.

Bacary Sagna, William Gallas, Gael Clichy, Samir Nasri - Francja 1:0 Litwa, 1 kwietnia

William Gallas i Bacary Sagna zaliczyli 90 minut gry. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył gwiazdor niemieckiego Bayernu Monachium, Frank Ribery w 75. minucie spotkania, po podaniu od Andre-Pierre Giganca. William Gallas został ukarany żółtym kartonikiem, a Samir Nasri i Gael Clichy cały mecz spędzili na ławce rezerwowych.

Carlos Vela - Honduras 3:1 Meksyk, 1 kwietnia

Młody snajper Kanonierów rozegrał cały mecz w barwach swojej kadry narodowej. Pierwszą bramkę dla gospodarzy zdobył Carlos Costly już w 17. minucie. W drugiej połowie bramki dla gospodarzy strzelali najpierw Carlos Pavon, a 12 minut później swojego drugiego gola zdobył Carlos Costly. Bramkę honorową dla zespołu gości zdobył Nery Castillo po kontrowersyjnym rzucie karnym. Vela obejrzał również żółtą kartkę.

Aaron Ramsey - Walia 0:2 Niemcy, 1 kwietnia

Pomocnik Arsenalu kolejny raz wystąpił w swojej drużynie narodowej. Tym razem jego występ był dość średni, ponieważ to między innymi po błędzie Ramsey'a pomocnik londyńskiej Chelsea, Michael Ballack, zdobył pierwszą bramkę dla ekipy naszych zachodnich sąsiadów. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej części gry, padła druga dla Niemców, tym razem samobójcza, a autorem gola był Ashley Williams.

Łukasz Fabiański - Polska 10:0 San Marino, 1 kwietnia

Drugi bramkarz klubu z Emirates Stadium chyba nigdy nie brał udziału w łatwiejszym meczu. 23-latek zaliczył pełne 90 minut i praktycznie cały czas tylko oglądał poczynania kolegów. Gospodarze po pierwszej połowie zeszli do szatni z wynikiem 4:0. Napastnik Boltonu, Ebi Smolarek zdobył cztery bramki.

Nicklas Bendtner - Dania 3:0 Albania, 1 kwietnia

Duńczyk mecz rozpoczął na ławce rezerwowych z powodu kontuzji, której doznał podczas ostatniego meczu z Maltą, a na boisku pojawił się w 33. minucie z powodu urazu Daniela Jensena. Wynik meczu otworzył Leon Andreasen. Następnie bramki strzelali Soren Larson oraz Christian Poulsen.

Andriej Arszawin - Lichtenstein 0:1 Rosja, 1 kwietnia

Arszawin rozegrał całe spotkanie, ale niczym szczególnym się nie wykazał. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył w 38. minucie Konstantin Zyrianow.

Johan Djourou - Szwajcaria 2:0 Mołdawia, 1 kwietnia

Obrońca Kanonierów cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych. Szwajcaria pewnie wygrała z Mołdawią po bramkach Blaise N'Kufo oraz Alexandra Frei'a.