Emocjonalny rollercoaster! Arsenal 3-2 Swansea

Emocjonalny rollercoaster! Arsenal 3-2 Swansea 15.10.2016, 17:17, Łukasz Wandzel 1672 komentarzy

Premier League powróciło po przerwie reprezentacyjnej w wielkim stylu! Szczególnie sobotnie pojedynki 8. kolejki mogły przyprawić fanów o ból głowy. Najwięksi rywale, znajdujący się wyżej w tabeli od Arsenalu przed dzisiejszymi meczami, pozaliczali wpadki. Manchester City zremisował z Evertonem, a Koguty również zdobyły tylko jeden punkt. Prawdziwy thriller zafundowali kibicom także Kanonierzy, lecz dla londyńczyków to historia ze szczęśliwym zakończeniem. Powinni byli szybko rozstrzygnąć wynik spotkania i pewnie zwyciężyć, a nie obeszło się bez, charakterystycznej dla podopiecznych Arsene'a Wengera, nerwowej końcówki. Dlatego po szalonym boju przeciwko Swansea, Arsenal wyprzedził Tottenham i wskoczył na drugie miejsce zrównując się punktami z drużyną Pepa Guardioli.

Oceń zawodników po meczu z Łabędziami!

Składy, w jakich oba zespoły pojawiły się na murawie:

Arsenal: Cech - Bellerin, Mustafi, Koscielny, Monreal - Cazorla, Xhaka - Walcott, Özil (82' Gibbs), Iwobi (68' Coquelin) - Alexis (82' Chamberlain).

Swansea: Fabiański - Taylor, Amat, Fernandez, Naughton - Fer, Britton (60' Borja Baston), Cork (70' Ki) - Routledge, Sigurdsson, Barrow (83' Rangel).

Po występach w reprezentacjach The Gunners znów musieli wejść w rytm meczów ligowych i wydawało się, że mecz przeciwko Łabędziom będzie się do tego idealnie nadawał, ponieważ ci nie radzili sobie zbyt dobrze w poprzednich kolejkach plasując się w dole tabeli. Początek meczu zapowiadał, że właśnie tak to będzie wyglądać. Gospodarze założyli obóz przed polem karnym Łukasza Fabiańskiego i tylko szukali okazji do otwarcia wyniku. Problemem były błędy piłkarzy Arsenalu, którym zdarzało się zagrać niecelnie, na czym akcja traciła rację bytu. Przełamanie nastąpiło w 26. minucie za sprawą Theo Walcotta. Poradził sobie on z górną piłką od Bellerina i znajdując się między bramkarzem a obrońcą zdołał jeszcze zdobyć bramkę. Anglik potrzebował nieco ponad pięć minut, aby zmusić polskiego golkipera do wyjęcia futbolówki z siatki po raz drugi. I tym razem Theo zdobył gola praktycznie z najbliższej odległości, ponieważ wykorzystał nieudane wybicie obrońcy przy rzucie rożnym. Przejął piłkę i po sekundzie celebrował już drugie trafienie.

Sielanka Arsenalu nie mogła trwać wiecznie. Choć tak naprawdę mogła, gdyby drużyna z Londynu pozostała skupiona w obronie. W 38. minucie goście wrócili do gry, na co w pełni zezwolił Granit Xhaka. Szwajcar najzwyczajniej w świecie dał sobie odebrać piłkę przed polem karnym Petra Cecha. Na jego nieszczęście błysnął Sigurdsson, który zdjął uśmieszek z twarz fanów Arsenalu. Po przejęciu uderzył z okolicy szesnastego metra i strzelił w róg bramki. Dał tym samym Łabędziom gola kontaktowego, nadzieję na inny przebieg wydarzeń oraz motywację do walki o punkty. Mimo kolejnych prób gości, wynik nie uległ już zmianie do końca pierwszej połowy.

Piłkarze Arsene'a Wengera musieli wyjść na drugą część spotkania zdeterminowani, aby szybko przypieczętować trzy punkty i obyć się bez nerwowej końcówki, ale wyszło jak zwykle. Choć nie zapowiadało się na drżenie o wynik, gdyż już w 57. minucie Özil popisał się wolejem i podwyższył na 3-1. Tym samym podarował sobie prezent urodzinowy. Od tego momentu wydawało się, że londyńczycy mają ten mecz pod kontrolą, a kibice myśleli o hattricku dla Walcotta lub zdobycia czwartego gola przez innego z Kanonierów. Jednak inne plany miał wchodzący z ławki Borja Baston, który w 66. minucie wykorzystał podanie Barrowa z prawej strony i zaliczył kolejne trafienie kontaktowe. Oliwy do ognia dodał Granit Xhaka. Szwajcar popełnił błąd przy pierwszej bramce dla gości, a dodał do tego jeszcze bezmyślny atak od tyłu na nogi rywala za co wyleciał z murawy z czerwoną kartką na koncie. The Gunners musieli radzić sobie w dziesięciu przez ponad 20 minut. Łabędzie starały się o trzecią bramką, ale nie skończyło się na wielu okazjach. Więcej szans w końcówce wypracowali sobie gospodarze. A w samej końcówce Walcott miał jeszcze co najmniej dwie szanse, aby zdobyć swoją trzecią bramkę.

Arbiter w końcu zagwizdał po raz ostatni i zakończył mecz. Każdy fan londyńskiego klubu mógł się już uspokoić, ochłonąć i być pewnym trzech punktów. Niewątpliwie piłkarze Arsenalu zafundowali swoim kibicom wiele wrażeń. Pozytywnych i negatywnych, ponieważ wydarzenia na murawie zmieniały się jak w kalejdoskopie. Jednak koniec końców szalona kolejka Premier League wyszła Kanonierom na dobre. Tym bardziej, że wyprzedzili Tottenham i znajdują się na drugim miejscu tabeli mając tyle samo punktów co Manchester City. Arsene Wenger na pewno jest z tego powodu szczęśliwy i może się już skupić na przygotowaniu drużyny do środowego meczu Ligi Mistrzów.

Premier LeagueRaport pomeczowySwansea City autor: Łukasz Wandzel źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
ChatCrapGetBanged komentarzy: 492517.10.2016, 19:08

@Traitor

Pierwsze o nim słyszysz? No to nie może być dobry, przepraszam.

Shaqiri gra w Stoke bardzo słabo. No ale ja oglądam mecze, zamiast patrzeć na nazwiska. Nie odnajdę się w tej dyskusji.

Rafson95 komentarzy: 1062417.10.2016, 19:08

Womanizer
A jak to się stało, że West ham w składzie Calleri, tore, obiang, kouyate, antonio, nordtveid, ogbonna, burke, reid, byram, randolph przegrał na własnym stadionie 0-1 z Astra Giurgiu? Przecież to powinien być pogrom, west ham taka ekipa, tylu reprezentantow, łączna ich wartosc wg transferamrkt 85 mln euro. A w Astrze to same beztalencia ktore sa za słabe nawet na to zeby grać w jakims Eibarze xd A może naprawde nazwiska i wystepy w reprezentacji nie grają???

Womanizer komentarzy: 1038117.10.2016, 19:07

Powtarzam że Arteta grał w ARSENALU a nie Eibarze czy innej Osasunie.

Nie jest wyznacznik? Chyba nie ma lepszego wyznacznika od tego kto jest lepszym piłkarzem niż reprezentacja narodowa/jej klasa i ilość występów.

veron komentarzy: 468217.10.2016, 19:06

enrique>>
na bet365 jest na remis 26 a na zwycięstwo Legii 81 :D :D

Sparku komentarzy: 340417.10.2016, 19:06

ogląda ktoś dzisiaj Live - ManU?

Simpllemann komentarzy: 52974 newsów: 52417.10.2016, 19:04

Womanizer
Tylko, że w takim Gijon czy Eibarze, trzon stanowią Hiszpanie, a nie obcokrajowcy (gdzie w Anglii jest odwrotnie). I na tym bazują.

Arteta też nigdy nie był na żadnym zgrupowaniu. To żaden wyznacznik.

Womanizer komentarzy: 1038117.10.2016, 19:02

Rafson ale Arteta grał w ARSENALU a nie Eibarze :)

Womanizer komentarzy: 1038117.10.2016, 19:01

Triator on trolluje. Bo nie wierze że można być takim kapciem umysłowym :)

W ekstraklasie też sie znajdzie paru Brazylijczyków, Hiszpanów więc automatycznie są bogami futbolu :)

Dewry komentarzy: 8101 newsów: 217.10.2016, 19:01

Z tymi bardzo intensywnymi 4 miesiącami w Bundeslidze to bym nie przesadzał, bo to raptem jeden mecz na pół roku w środku tygodnia.

Rafson95 komentarzy: 1062417.10.2016, 18:59

Traitor
A Inler był lepszy od Artety bo zagrał 89 meczów w reprze Szwajcarii a Arteta nawet nie zadebiutował w hiszpanii?

Womanizer komentarzy: 1038117.10.2016, 18:59

No jeśli nie trafia do ciebie argument że piłkarz który reprezentuje silną reprezentacje jest lepszy od typowego Janusza z Brazylii/Hiszpanii/Argentyny/Portugalii to już chyba nic do ciebie nie trafi :)

Żegnam i życze jaśniejszego myślenia na przyszłość :)

Traitor komentarzy: 10499 newsów: 2417.10.2016, 18:57

@ChatCrapGetBanged;
Chyba sobie zartujesz, Payet i Shaqiri to gwiazdy czolowych reprezentacji w europie, a pedro leon to jakis gosciu, ktory w reprze nigdy nie zadebiutował i pierwsze o nim słysze

ChatCrapGetBanged komentarzy: 492517.10.2016, 18:53

"Więc skoro ktoś myśli że jakiś 25-30 latek z Gijonów czy Alavesów to ta sama klasa piłkarska co Shaqiri, Payet, Ayew czy Benteke, Arnuatović, Behrami itd to sory ale jest zwykłym ignorantem"

29-latek z Gijon, Pedro Leon. Czy to ta sama klasa piłkarska co Shaqiri? Nie. Hiszpan jest znacznie lepszym zawodnikiem.

Rafson95 komentarzy: 1062417.10.2016, 18:49

Womanizer
Po pierwsze nadinterpretujesz moje słowa, po drugie nie masz żadnych sensownych argumentów. Cześć

Piotrek95 komentarzy: 976217.10.2016, 18:48

Czasem na Vive Kielce dają 1.00 kursik

Womanizer komentarzy: 1038117.10.2016, 18:47

/simplleman
Z tymi reprezentantami chodzi o to że wiadomo że większe umiejętności piłkarskie ma reprezentant Austrii, Holandii, Szwajcarii czy Belgii grający w średniaku BPL niż 25-30 letni Brazylijczyk czy Hiszpan grający w Eibarze czy Gijon który nigdy nie był nawet na żadnym zgrupowaniu już nie mówiąc o debiucie. Sam przyznaj

enrique komentarzy: 2053117.10.2016, 18:47

Słyszeliście że Icardi na wylocie z Interu ?
Ponoć właśnie w chwili obecnej ważą się jego losy.

Womanizer komentarzy: 1038117.10.2016, 18:44

Enrique niższe kursy są tylko na przeciwników San Marino i Gibraltaru w meczach reprezentacji bo 1.01 :)

enrique komentarzy: 2053117.10.2016, 18:39

Hehehe widzieliście stawki na jutrzejszy mecz Legii u buka ?
1.02 na Real
15 na remis
48 na zwycięstwo Legii

Hah. Przyznam że dawno nie widziałem takiego kosmosu :)

Simpllemann komentarzy: 52974 newsów: 52417.10.2016, 18:38

"bo chyba każdy średniak angielski ma w swoim składzie pełno reprezentantów swoich krajów"

A teraz warto spojrzeć na jedną rzecz - zagraniczni piłkarze w PL stanowią 67.3%, a w La Liga zaledwie 43.5%.
To nie można się dziwić, że mają większą liczbę reprezentantów.

Womanizer komentarzy: 1038117.10.2016, 18:35

Rafson
Ale to że bazują głównie na Hiszpanach to nie znaczy że są mocni i grają dobrze w piłke. Bo żaden poważny reprezentant Hiszpanii nie gra w Pampelunie, Eibar, Gijon itd.
Te kluby to takie skupiska głównie piłkarskich beztalenci i nie tylko Hiszpanów bo naprawde sporo tam jest Brazylijczyków, Argentyńczyków, Portugalczyków, Francuzów itd. Głównie są to piłkarze około 25-30 roku życia którzy są tak słabi że nigdy nie zrobili wielkiej kariery i nigdy nie zagrają w swojej reprezentacji narodowej.

Więc skoro ktoś myśli że jakiś 25-30 latek z Gijonów czy Alavesów to ta sama klasa piłkarska co Shaqiri, Payet, Ayew czy Benteke, Arnuatović, Behrami itd to sory ale jest zwykłym ignorantem.

A z twojego pisania można wywnioskować że tam przecież grają Hiszpanie a każde beztalencie Hiszpańskie > reprezentaci Belgii, Szwajcarii, Austrii, Holandii, Francji itd

Dewry komentarzy: 8101 newsów: 217.10.2016, 18:23

Redzik
Wisienki przecież grają 1-4-1-4-1, gdzie Wilshere gra obok Artera przed Surmanem.

Rafson95 komentarzy: 1062417.10.2016, 18:13

Womanizer
Czemu kluby z dolu La Liga nie mają reprezentantów? Bo bazują głównie na hiszpanach, a w reprze to nawet Monreal i Bellerin graja tyle co kot napłakał. i dla Ciebie to sa nołnejmy, bo sie nie interesujesz liga, mysle ze jak ktos jest fanem ligi hiszpanskiej to będzie znał i cenił wielu piłkarzy ze słabszych zespołów.
Bład jest tu, że sugerujesz się tylko nazwiskami a przez to nie jesteś w stanie obiektywnie stwierdzić czy poziom środka/dołu jest wyższy w Anglii czy Hiszpanii. Jedynym wartym uwagi odnośnikiem w tym aspekcie moga być rozgrywki wspólne dla tych lig, czyli Liga Europy i ew LM no i tutaj widać ogromną dominację Hiszpanii nad Anglia. Innego rzetelnego sposobu na porównanie poziomu średniaków z tych lig nie ma. Ale tu znowu jak WHU odpada 2 rok z rzędu z LE z jakimiś Rumunami w eliminacjach, albo ktos inny męczy się z jakims zespołem z Malty wchodzi argument ' nie oplaca im się grac '. To ja mogę sobie tez powiedziec, ze jakbym chciał to bym dał w morde Adamkowi, a Gołote to bym rozwalil lewa reka ale mi sie nie chce. I to ten sam poziom argumentacji.

'warto zwrócić uwage jakby zachowywali się piłkarze z Bayernu bez przerwy w zimie, czy ich organizmy poradziłyby sobie, w Monachium jest i tak plaga kontuzji a przy większej intensywności mogłoby być tylko gorzej'

Bayern w zeszłym sezonie rozegrał 53 spotkania, Arsenal 54. w hiszpańskiej gra sie jeszcze więcej bo tam sa dwumecze w pucharach no i kluby zachodzą dalej w LM. Z tego wynika, że w Anglii wcale nie rozgrywa się większej liczby spotkan niż w innych ligach. A kwestia przerwy zimowej jest dyskusyjna. W Niemczech jest ten miesiąc przerwy, ale minusem tej sytuacji jest to, że przez nią przez reszte sezonu muszą grac mecze z większą częstotliwoscia niż kluby angielskie, gdzie tej przerwy nie ma.

Niemcy 4 mies bardzo intensywne - mies przerwy - 4 mies bardzo intensywne
Anglia 9 miesięcy bez przerwy, ale dzięki temu odpoczynki między meczami są większe niż w Niemczech i Hiszpanii

Który sposób jest bardziej korzystny dla organizmu zawodnika? Myślę, że nikt z nas nie ma odpowiedniej wiedzy zeby to rzetelnie stwierdzic, praca jest ta sama tylko inaczej rozłożona

Sparku komentarzy: 340417.10.2016, 17:53

Po części Rafson ma racje przynajmniej w 100% takby było na początku, lecz warto zwrócić uwage jakby zachowywali się piłkarze z Bayernu bez przerwy w zimie, czy ich organizmy poradziłyby sobie, w Monachium jest i tak plaga kontuzji a przy większej intensywności mogłoby być tylko gorzej

Ribery, Robben, Badstuber nie opuszczają szpitala
Sanchez, Boateng to też stali bywalcy

Womanizer komentarzy: 1038117.10.2016, 17:52

/Rafson
Ale nikt nie neguje tego że Bayern i Barcelona nie są potęgami bo są, chodzi tylko o całą reszte ligi i co sobą reprezentują, popatrz sobie na składy Crystal Palace, Stoke czy West Hamu a popatrz sobie na Osasune, Eibar, Inglostat czy Darmsthat.

Powiesz że nazwiska nie grają? Otoż grają bo chyba każdy średniak angielski ma w swoim składzie pełno reprezentantów swoich krajów więc gdyby byli słabi to nie graliby w kadrze.

Chyba łatwiej grać przeciwko typowemu no namowi z Hiszpanii niż przeciw Payetowi, Shaqiriemu, Benteke, Ayew itd.
Owszem zwykły kowalski może nadrobić ambicją ale ile pogra na ambicji? kilka meczy w sezonie?
Na dłuższą mete jak cały sezon prędzej czy pózniej większe znaczenie odgrywają umiejętności niż zwykła ambicja i charakter.
A umiejętności większe mają kluby z dołu tabeli ligi angielskiej, podałem ci przykład że grają tam reprezentaci swoich krajów więc automatycznie muszą coś sobą reprezentować.

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9217.10.2016, 17:51

Jak na ŚPO to troche za bardzo zachowawczo.

https://www.youtube.com/watch?v=mCG7WnuCnOU

Rafson95 komentarzy: 1062417.10.2016, 17:49

platinium
No to jest przesada, tak by na pewno nie było, ale w bundeslidze w 15/16 też bayern tylko 2x wygral różnicą 5 bramek. Nadal uważam, że na spokojnie, bez spiny by sobie ogrywali wiekszosc ligi tak samo jak to robili u siebie

platinium komentarzy: 139317.10.2016, 17:45

Rafson95

Różnica między Bayernem a topem PL jest zauważalna, ale też bez przesady. Na pewno nie byłoby tak że Bayern w PL ogrywałby pół ligi po 5-6:0.

Rafson95 komentarzy: 1062417.10.2016, 17:43

Do tej pory to jedynie Tottenham postawił Guardioli twarde warunki. Remis z Eve to absolutny cud dla Liverpoolczykow

Womanizer komentarzy: 1038117.10.2016, 17:42

A skład w City ma porównywalny do tego co w Bayernie, tam miał Vidala, Douglasa Coste, Lewego czy Mullera a tutaj ma Aguero, De Bruyne, Silve czy Gundogana.

Rafson95 komentarzy: 1062417.10.2016, 17:40

platinium
to wszystko ma ze sobą związek. Jest multum ludzi mówiących o tym, że Barcelona/Bayern wcale nie są takie super, tylko mają takie wyniki bo grają w słabszych/mniej intensywnych ligach, gdzie moga sobie klepac kelnerow po 5-0, a gdyby mieli grać w BPL to już by im tak nie szło. A prawdopodobnie gdyby jeden z tych zespołow przenisc do Anglii, to mielibyśmy hegemona i by się okazało że to nie Stoki i WBA są takie mocne, że urywają punkty czołówce, tylko czołówka sama w sobie jest słaba jak na światowe standardy

Womanizer komentarzy: 1038117.10.2016, 17:38

Dla Guardioli pewnie było szokiem że jak tutaj przyjeżdża Sunderland czy Everton na ich stadion to stawiają twarde warunki i nie jest łatwo o 3 pkt.

W Niemczech przyjężdżał Inglostat czy inne HSV to rozkładali nogi i dostawali piątke czy szóstke i wracali do domu.

Czeczenia komentarzy: 1273017.10.2016, 17:36

Tottenham i mistrzostwo? Absurd.

platinium komentarzy: 139317.10.2016, 17:34

Rafson95

Ale mowa jest o intensywności Bundesligi i Premier League, nikt nie podważa tego że Bayern jest lepszy od każdej drużyny z Anglii.

emelkan99 komentarzy: 1404 newsów: 10917.10.2016, 17:31

@platinum

W PL nie ma tak silnej i równo grającej drużyny jak Bayern

Rafson95 komentarzy: 1062417.10.2016, 17:30

Bayern ostatnie sezony w LM vs Anglia
15/16 - nad AFC w grupie
14/15 - nad City w grupie
13/14 - nad City w grupie + wyeliminowanie AFC
12/13 - wyeliminowanie Arsenalu
11/12 - nad City w grupie, ale porażka z CFC w finale
09/10 - wyeliminowanie United

Proszę, macie bilans Bayernu z Europy z najsilniejszymi angielskimi zespołami ostatnich lat. Wyraźna dominacja. I skoro czolowka angielska nie ma podjazdu do Bayernu, tak samo zresztą jak do Barcelony to z jakiej racji te ekipy miałby mieć problemy z grą w BPL? Jadą po City, Manchesterach, Arsenalach a mieliby problemy żeby ogrywac te średnie ekipy po 4-0? No wątpie

Womanizer komentarzy: 1038117.10.2016, 17:28

City w lecie wydało 150 baniek + teraz w zimie jeszcze łysy ma robić zakupy i wiecie co to będzie jak po wydaniu 200 baniek lige wyżej skończy np Klopp z 3x mniejszym budżetem?

Guardiola ma cholernie dużo do stracenia w tej lidze i on doskonale o tym wie. Jeśli posiedzi tutaj 3-4 lata i nie wygra majstra ani razu ani LM to wielki Guardiola upadnie jak Mourinho i ludzie bedą pisać że sie wypalił albo że potrafi tylko prowadzić hegemnony w swoich ligach gdzie o mistrza walczą 2 zespoły i nie ma konkurencji.

Przypomne że Atleti za czasów Guardioli w Barcelonie było jeszcze słabe.

ChatCrapGetBanged komentarzy: 492517.10.2016, 17:26

Guardiola po pierwszych 8 meczach
Bundesliga : 20 pkt
Premier League : 19 pkt

Womanizer komentarzy: 1038117.10.2016, 17:22

Guardiola tak mówi o tej intensywności bo pewnie już mu ktoś wypomina że przyszedł do silniejszej ligi z dużą konkurencją i już nie jest taki boski jak wszyscy myśleli ;)

Rafson95 komentarzy: 1062417.10.2016, 17:21

ill
Jego słowa są po prostu odpowiedzią na takie gadanie jak teraz Twoje.
'On tak samo się pomęczył tylko w sumie z Borusią i to jest ta jego wielka intensywność? '
Sugestia, że w BL to tylko Bayern, Borussia a reszta to jakies gówniaki? Niektórym to się wydaje, że te wszystkie Sunderlandy i West Bromy to jest jakis wyzszy poziom niż dolna część tabeli innych topowych lig, a to oczywista nieprawda. Barcelona czy Bayern by się po tych klubach jechały jak po sredniakach w swoich ligach, a angielski top ma z nimi takie problemy, bo jest po prostu mierny

platinium komentarzy: 139317.10.2016, 17:19

Guardiola za każdym razem wygrywał Bundesligę praktycznie w Marcu, objeżdżał połowę ligi 5-6:0 wystawiając zawodników gdzie popadnie i twierdzi że intensywność ta sama co w Premier League.

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 317.10.2016, 17:18

Fabregas mówi "tak" ACM. Polecił agentom nieruchomości z Proto Group znalezienie mu odpowiedniego mieszkania we Włoszech.

#takietamztwittera

bobocian komentarzy: 154517.10.2016, 17:17

Chwila, co to za brednie o wyższości lig? Guardiola zresztą wcale nie powiedział, która jest najlepsza. Przepychacie się jak małolaty. Jedni zapominają o tym, że jak Barcelonie nie szło, to sędzia przymykał oko i przepychał ich do następnych rund, inni marudzą o wiosennym przemęczeniu Anglików. Serio?
Każdy mecz to inna historia, sezon sezonowi nierówny. Dla mnie angielska, niemiecka i hiszpańska liga są równe, ale najbardziej wolę oglądać angielską. Czy mam z tego powodu odmawiać klasy dwóm pozostałym?

lays komentarzy: 3987117.10.2016, 17:12

Ja mam cały czas lekki żal, że pierwszy mecz z LFC, a my wychodzimy Holdingiem i Chambersem, poważny klub, a taki falstart już przed samym spotkaniem. Gdyby zagral nawet Kosa za jednego z nich to jestem pewny, że mielibyśmy przynajmniej 1 pkt. LFC nie musiało grać nawet dobrze by rozbić takich średniaków z tyłu bez zgrania(mimo gry w U21).

Co do lig to chciałbym by w końcu jakiśzespół z Anglii był w finale LM, obojetnie jaki, bo denerwuje mnie ta dominacja hiszpańskich drużyn.

Womanizer komentarzy: 1038117.10.2016, 17:11

No jasne bo jak Leicester ma 6 pkt w LM po dwóch kolejkach i pokonuje Porto które rozbiło Rome 1-4 to muszą być faktycznie słabi.

Everton to też ostatnie leszcze mimo że ukradli już pkt Spurs i City i mają tylko 4 straty pkt do lidera.

lays komentarzy: 3987117.10.2016, 17:10

Tylko ja jestem dziś pewien tego, że Klopp da pokaz Mourinho?

Typuję 3-1 dla LFC i mimo hitu, wielki hit ze wskazaniem na Lpool, który zdominuje mecz.

Dla mnie Chelsea aktualnei to taki Arsenal z przed 3-4 lat, bije średniaków, a gdy dochodzi do meczu z topką to odrazu to weryfikuje ich formę. Nie mogą dojśc do ładu, ze składem i wybieraja wśród przecietnosci jak Moses, Alonso, Matic bez formy. Fabregasa nawet nie uwzgledniaja w skladzie. Tak na prawdę to jest tam jeden gracz, który aktualnie gra na 110 % i grałby aktualnie w kazdym klubie BPL - > Costa, burak, nie burak sezon ma znakomity, ogarnął trochę zachowanie swoje, a do tego dołozył świetną grę.

Patrzę na top i mnie przekonują narazie:

- Arsenal
- City
- LFC
- Tottenham

Tottenham trochę męczy się ze słabszymi zespołami i punktuje je w koncowce jak CP, West Brom, czy Boro, ale z City pokazali juz formę.

Tak patrzę na United i widzę tam kolejny zestaw gwiazd, a dalej nie widzę drużyny, spójności i stabilności. Nie wiem czego to już kwestia, ale United to chyba dopiero odpali gdy Rooney odejdzie, Ibra odejdzie i skończą z fajnymi szybkimi, dynamicznymi i głodnymi sukcesów piłkarzami. Martial-Rashford to ich przyszłość.

Co do dołu tabeli to wiadomo, Lester i West Ham zawodzą, dla mnie było wiadome, że nie utrzymaja takiego miejsca jak rok temu, mowa tu szczególnie o Lester. Aczkolwiek pozbyli się tylko i chyba AŻ Kante, a wzmocnili się na prawdę dobrymi zawodnikami jak Musa, czy Slimani... natomiast są słabiutcy. West Ham ma trochę pecha z kontuzjami, ale przegrwyaja tak frajersko, że nie ma na to żadnej obrony.

Mam nadzieję, że w tym roku spadnie w końcu Sunderland i zastąpi ich NU, ale to wątpliwe. Tam to nawet Guardiola by był trenerem i graliby 3/4 sezonu fatalnie, by na końcówce się utrzymać, mam ich dość. Szkoda, że Boro gra tak słabo, początek wydawał się obiecujący :(

Marzag komentarzy: 43630 newsów: 117.10.2016, 17:07

illpadrino, ale on ma rację. Niemiecka liga radzi sobie w LM, Hiszpańska też, tylko najlepsza liga na świecie sobie nie radzi.

ChatCrapGetBanged komentarzy: 492517.10.2016, 17:02

Bournemouth było lepsze tylko od Aston Villi*

illpadrino komentarzy: 12032 newsów: 317.10.2016, 17:02

rafson

Ale co teraz mamy padać przed Guru Guardiolą i mu przytaknąć?

Nikt nie mówi o nieszanowaniu piłkarzy z innych lig...
On tak samo się pomęczył tylko w sumie z Borusią i to jest ta jego wielka intensywność?

ChatCrapGetBanged komentarzy: 492517.10.2016, 16:57

Jeśli żyje się złudzeniem potęgi ligi angielskiej, to śmiało można dopisywać Sunderland.

Ja się nie oszukuje. Arsenal, City, Spurs, Liverpool. Te drużyny pokazały siłę w tym sezonie.

Chelsea i United grają znacznie poniżej oczekiwań i muszą ogarnąć formę.

Reszta to co najwyżej dobre zespoły.

Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady