EURO 2016: Podsumowanie pierwszych meczów
12.06.2016, 01:55, Sebastian Czarnecki 22 komentarzy
Za nami już dwa dni międzynarodowych zmagań na najwyższym poziomie. Mistrzostwa Europy we Francji w końcu zostały otwarte, a zawodnicy od samego początku serwują nam wielkie emocje. W ciągu dwóch dni obejrzeliśmy cztery spotkania i już widzieliśmy prawie wszystko: piękne uderzenie z dystansu, bramki po rzutach wolnych, rożnym i karnym, czerwoną kartkę, błędy sędziowskie, błędy bramkarzy. Czekamy jeszcze na samobója, jakąś przewrotkę Zlatana, a w fazie pucharowej na pierwszą dogrywkę i serię rzutów karnych. W czterech meczach obejrzeliśmy do tej pory dziewięć bramek, a z ośmiu grających do tej pory zespołów tylko Albania nie potrafiła pokonać bramkarza drużyny przeciwnej. Skoro słowa wstępy mamy już za sobą, przyszedł czas na krótkie podsumowanie pierwszej tury europejskich zmagań.
GRUPA A:
Francja 2-1 Rumunia (57. Giroud, 89. Payet - 65. Stancu (k))
Mecz otwarcia i wszystkie oczy patrzące w kierunku Francuzów, dla których miał to być przełomowy turniej. Najlepsza kadra od wielu lat, która przed turniejem notowała bardzo dobre rezultaty i grała widowiskową piłkę, miała udowodnić, że jest już gotowa na osiągnięcie sukcesu na międzynarodowej imprezie. Choć swoje zadanie ostatecznie wykonali, przyszło im to o wiele trudniej, niż się spodziewano. Trójkolorowi już w czwartej minucie mogli stracić bramkę i chyba nawet sam Mihail Pintilii nie wie, jakim cudem nie umieścił piłki w siatce w dogodnej sytuacji. Jego strzał z 2-3 metrów trafił prosto w ofiarnie interweniującego Llorisa, który w wielkim stylu uchronił swój zespół przed stratą gola.
Po tej sytuacji dominowali już Francuzi, jednak nie potrafili znaleźć recepty na pokonanie Cipriana Tatarusanu, mimo że o dwa razy próbowali Griezmann i Giroud. Pierwszą bramkę na turnieju dopiero w 57. minucie strzelił napastnik Arsenalu, który wykorzystał dobre dośrodkowanie od Payeta i złe ustawienie rumuńskiego golkipera. Giroud strącił piłkę głową w kierunku bramki i otworzył wynik spotkania. Radość nie trwała jednak długo, bowiem siedem minut później fatalny błąd we własnym polu karnym popełnił Patrice Evra, który sfaulował wychodzącego na wolną pozycję zawodnika rywali. Strzał z jedenastu metrów na gola zamienił Bogdan Stancu, a Francuzi ponownie musieli martwić się o wynik. Z pomocną nogą w 89. minucie spotkania przyszedł Dimitri Payet, który popisał się fenomenalnym strzałem zza pola karnego i umieścił piłkę w samym okienku bramki bezradnego Tatarusanu. Gospodarze ostatecznie zwyciężyli 2-1 i wykonali swój pierwszy krok w kierunku mistrzostwa.
Albania 0-1 Szwajcaria (5' Schar)
Spotkanie, które przybrało otoczkę braterskiego pojedynku Xhaka pomiędzy Granitem a Taulantem. Bracia stanęli naprzeciwko siebie reprezentując dwie różne reprezentacje, jednak tylko jeden z nich mógł wyjść zwycięsko. Pierwszy i ostatni cios już w 5. minucie spotkania mocnym strzałem głową zadał Fabian Schar, który wykorzystał dośrodkowanie Xherdana Shaqiriego i niepewne wyjście z bramki Berishy. Nie oznacza to jednak, że na tym skończyły się emocje, bowiem mecz stał na bardzo wysokim poziomie, a z czasem stał się pojedynkiem pomiędzy dwoma świetnie dysponowanymi bramkarzami. Dużo pracy miał zwłaszcza Etrit Berisha, który szybko otrząsnął się po straconym golu i do końca meczu spisywał się niesamowicie. Kluczową interwencję w 31. minucie zaliczył jednak Yann Sommer, który do samego końca wyczekał szturmującego w jego stronę Sadiku i w wielkim stylu uchronił swój zespół przed utratą bramki.
Kulminacyjny moment nastał jednak w 36. minucie, kiedy to drugą żółtą kartką ukarany został kapitan Albańczyków - Lorik Cana. Były gracz m.in. Marsylii i Sunderlandu popisał się wielką bezmyślnością i celowo zagrał piłkę ręką przed własnym polem karnym, kiedy na swoim koncie miał już żółty kartonik. Obrońca słusznie wyleciał z boiska, czym tylko osłabił zespół. Po rzucie wolnym z dogodnej pozycji w słupek trafił Dżemaili. W drugiej połowie nawiązała się mała rywalizacja między Seferoviciem a Berishą, z której zwycięsko wyszedł bramkarz Lazio. Napastnik Eintrachtu był tego dnia na maksa nieskuteczny i nie mógł znaleźć sposobu na dobrze dysponowanego golkipera z Albanii. W ostatnich piętnastu minutach grający w osłabieniu Albańczycy wyraźnie się obudzili i chcieli doprowadzić do wyrównania, co prawie im się udało. W 77. minucie groźny strzał obok bramki posłał Sadiku, jednak piłkę meczową na trzy minuty przed końcem meczu miał Shkelzen Gashi. Skrzydłowy Colorado Rapids, który pojawił się na boisku z ławki rezerwowych, w samej końcówce stanął oko w oko z Sommerem, jednak ten pokonał go swoim doświadczeniem, wyczekał do samego końca i zaliczył kolejną fenomenalną paradę, która uratowała Szwajcarom trzy punkty.
GRUPA B:
Walia 2-1 Słowacja (10. Bale, 81. Robson-Kanu - 61. Duda)
Walijczycy w końcu doczekali się wyrównanej kadry, która zdołała się po raz pierwszy w historii zakwalifikować na mistrzostwa Europy. Brytyjscy kibice z zapartym tchem przyglądali się poczynaniom Smoków, które już na początku meczu mogły stracić bramkę. Marek Hamsik popisał się fenomenalnym rajdem, położył całą defensywę debiutanta, po czym oddał strzał, który minął Danny'ego Warda. Na przeszkodzie stanął jednak ofiarnie interweniujący Ben Davies, który w wielkim stylu wybił piłkę sprzed linii bramkowej. Walijczycy potrzebowali zaledwie chwili, by wejść w rytm, bo już w 10. minucie zdołali wyjść na prowadzenie. Świetnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Gareth Bale, jednak fatalny błąd popełnił koszmarnie ustawiony Kozacik, który nie potrafił obronić strzału w środek bramki. Walijczycy znaleźli się więc w komfortowej sytuacji i mogli grać tak, jak lubią najbardziej, co zapewniło im awans na mistrzostwa. Podopieczni Chrisa Colemana wycofali się, uspokoili grę i spokojnie budowali swoje akcje, a w defensywie trzymali rywali na krótkim dystansie. Słowacy mieli ogromne trudności w przedostaniu się pod pole karne rywala, a najgroźniejsze sytuacje stwarzali sobie poprzez strzały z dystansu.
W drugiej połowie Słowacy nieco odżyli, w 57. minucie groźne uderzenie nad poprzeczką posłał Vladimir Weiss, a trzy minuty później na boisku pojawił się Ondrej Duda. Zawodnik Legii Warszawa niecałą minutę później wykorzystał podanie od Roberta Maka i pokonał bezradnego Warda. To było pierwsze spotkanie na tym turnieju, które nie miało wyraźnego faworyta, a oba zespoły stać było na wywalczenie trzech punktów. Bardziej zmobilizowani byli jednak Walijczycy. W 73. minucie Aaron Ramsey zmarnował świetną okazję na strzelenie gola, jednak zrehabilitował się osiem minut później, kiedy asystował wychodzącemu na pozycję Robsonowi-Kanu, który ustalił wynik meczu. Walijczycy swoje pierwsze europejskie spotkanie zakończyli z trzema punktami na koncie.
Anglia 1-1 Rosja (73. Dier - 90+2' Bierezucki)
Roy Hodgson ponownie zaskoczył wszystkich wyjściową jedenastką i odszedł od testowanego przed mistrzostwami diamentu, by powrócić do gry skrzydłami. Oznaczało to odstawienie jednego ze środkowych pomocników, by zwolnić miejsce dla Lallany i Sterlinga. Obaj w pierwszej połowie spisywali się jednak słabo, podobnie jak Harry Kane, który w ataku pokazał się jedynie po bramce strzelonej już po gwizdku sędziego. Najjaśniejszym punktem był operujący za ofensywnym tercetem Wayne Rooney, który świetnie odnalazł się w głębszej roli i mądrze rozprowadzał ataki. Rosjanie z kolei nie istnieli; wycofali się na własną połowę, by na niej odpierać ataki Anglików. Mimo że w ich poczynaniach ofensywnych brakowało ikry, i tak byli stroną dominującą. Najlepszą okazję w pierwszej połowie miał Adam Lallana, jednak po dobrym podaniu od Walkera trafił w boczną siatkę.
Druga połowa przebiegała podobnie do pierwszej, jednak Anglicy mocno się zagotowali, kiedy w 63. minucie do świetnej okazji doszedł Smołow, który jednak nie zdołał pokonać Harta. Prawdziwy popis bramkarski zaprezentował w 72. minucie Igor Akinfiejew, który w wielkim stylu obronił uderzenie Rooneya i sparował je na poprzeczkę. Minutę później Rosjanin jednak popełnił błąd, który wyprowadził Anglików na prowadzenie. Bramkarz CSKA Moskwa źle ustawił nie tylko mur, ale i siebie samego, co sprytnym strzałem z rzutu wolnego wykorzystał Eric Dier. Choć uderzenie Anglika było precyzyjne, to jak najbardziej można było je zatrzymać. Synowie Albionu uspokoili grę i już wydawało się, że nic nie odbierze im trzech punktów. W drugiej minucie doliczonego czasu gry stało się najgorsze. Wasilij Bierezucki oddał strzał głową, który przemknął nad niezorganizowaną obroną z Hartem na czele, który znalazł drogę do bramki. Tuż za linią bramkową futbolówkę dobił jeszcze Głuszakow, co wprowadziło w błąd angielską defensywę, która uznała, że pomocnik był na pozycji spalonej, jednak poprawnie strzelona bramka słusznie została zaliczona, a Rosjanie w doliczonym czasie gry wyrwali remis, mimo że przez 90 minut byli drużyną słabą.
Niedziela, 12 czerwca 2016 roku:
Turcja vs Chorwacja, godzina 15:00 (Typ Kanonierzy.com: 1-1)
Polska vs Irlandia Północna, godzina 18:00 (Typ Kanonierzy.com: 2-1)
Niemcy vs Ukraina, godzina 21:00 (Typ Kanonierzy.com: 3-0)
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
*Džemaili
Od Xhaki bardziej podobał mi się tylko Xamali, czy jak kto woli Džamali.
Rumun sędziuje koszmarnie.
Ja obstawiam:
Turcja-Chorwacja 1-2
Polska-Irlandia Płn. 0-0
Niemcy-Ukraina 2-1
Xhaka otrzymał nagrodę MOTM, warto wspomnieć :)
Jak sie wystawia takie zylety na skrzydłach jak Sterling i Lallana to z czym do ludzi
Opisy są dobrze wykonane - świetna praca.
Dobrze, że Francja ma Payeta, a ten, że ma formę.
Anglicy mieli pecha nie tylko w meczu ale i na trybunach. Niby świetna kadra świetni gracze ale coś jest nie tak.
Walia bez Garetha to nie ta sama reprezentacja dobrze, że wygrali. Źle, że Aaron znowu "błyszczy".
Typy:
Niemcy - Ukraina 3:1
Polska - Irlandia Płn 1:1
Turcja - Chorwacja 1:2
Welbeck fajnie wyglądał w reprezentacji zanim doznał kontuzji. Szkoda go.
Jak dziś przegramy to jest po ptakach, jak zremisujemy to nasze szanse na awans drastycznie maleją.
Anglia jest rzadka i tyle.Tak się wszyscy podniecali ich gra po 45 minutach, a było caly czas wiadome, że oni i tak tego meczu nie wygrają.Przed turniejem mialem im kibicować, ale tak mnie znudzili swoją gra, że nawet wczoraj ucieszył mnie gol dla Rosji
Najlepszy mecz wiadomo, że Walijczyków i mam nadzieje, że oni swoich większych braci wywala z turnieju na zbity pysk
Co do Kanonierów to zadowolony jestem z każdego.Z Aarona najmniej, ale zaliczył bardzo ważną asystę więc mnie tym przekonal.Giroud najlepiej z naszego trio, Xhaka na czwórkę
Dzisiaj obstawiam tak:
Chorwacja-Turcja 1:2
Polska - Irlandia 1:0
Niemcy - Ukraina 2-0
ciekawe jaka ogladalnosc bedzie dzisiaj mial mecz polska - irlandia, nie zdziwie sie jak bedzie to w okolicach 15 mln
@MaciekGooner
Arol słusznie zwrócił uwagę, początkowo napisałem "turnieju" (sam nie wiem czemu, chyba już ze zmęczenia, bo pisałem to po pierwszej) i błąd został już poprawiony.
Widzę, że spodobała się wam ta formuła, więc regularnie będę starał się robić takie podsumowania z mistrzostw.
Mnie caly czas trzyma kac po meczu anglików... do tej pory sie zastanawiam jak mogli dac sie tak wydymac. Z walią juz nieważne jak musi byc zwyciestwo.
Musimy wygrać bo Ukraina i Niemcy to są lepsi niż Irlandia
Dobre opisy. Nie za długie, nie za krótkie, ale zawierają wszystko co najważniejsze
Ja obstawiam na dzisiaj:
Chorwacja-Turcja 0:2
Polska-Irlandia Płn. 2:1
Niemcy- uKRAINA (celowo zaznaczam małą literę) 1:1
Ukraina ma mocny skład.
Brawo Anglia. Do tytułu zostało jeszcze tylko 6 spotkań.
Niemcy - Ukraina 3:0? Raczej nie. Niemcy albo wymecza zwycięstwo jak Francja albo będzie remis.
Ładnie napisane, dobrze się czyta.
Z malutkich błędów - w pierwszym akapicie podsumowania meczu Francji powinno być "stracić" zamiast "zdobyć". Radzę też zmienić ostatnie zdanie opisu meczu Walia - Słowacja, drużyna Ramsey'a może jeszcze zdobyć punkty ma tym turnieju.
Pozdrawiam