Fabiański: Dobrze, że to był Eduardo

w sumie ja się cieszę że Dudu strzelił tego gola :)

Fabianowi nawet dobrze idzie :) oby tak dalej :)
ciekawa jestem kto będzie bronił w niedzielę...

Grunt, że zwyciężyliśmy w pięknym stylu. Co z tego czy straciliśmy bramkę czy nie. Liczą się 3 punkty. Jak dla mnie możemy nawet tracić w każdym meczu, byle żebyśmy strzelali więcej niż przeciwnik. Dudu nam strzelił? Cieszę się. Przede wszystkim jednak cieszy mnie nasze wysokie zwycięstwo, dobra gra zespołu. Co do Bambiego to wreszcie gra w tym sezonie tak jak powinien. Byle tak dalej...
Nawiasem mówiąc i zupełnie abstrahując od tematu... wczoraj był 19 października... rok wcześniej zarejestrowałem się na kanonierzy.com ;D

Ja się cieszyłem że Edu strzelił.
czyste konto jest na dalszym planie ;P

Dobry występ Łukasza. Oby tak dalej.

a niech ma Eduardo i sie cieszy hehe

ładna brama Eduardo ;]

No dobrze, że to trafił Edu, jednak twierdzę, że zespół Shakhtara nie zasłużył na tego gola. Mieli tylko jedną, składną akcje w całym meczu, a bramka, to dzieło przypadku i kardynalnego błędu formacji defensywnej "The Gunners"

Szkoda ze nie czyste konto.

Należała mu się ta bramka, pewnie zapamięta ten powrót, dobrze że to Eduardo strzeli tą bramkę a nie ktoś inny :P

Tak samo jak chyba większość miałam chwilę zwątpenia w Łukasza, ale na szczęście pokazał, że warto było czekać na jego dobrą formę. Jak narazie jest bezbłędny ;)

Ja w Fabiana nigdy nie zwatpilem, mam nadzieje ze teraz Boss zobaczy ze nadaje sie on na nr 1 i jak najszybciej dostanie koszulke z tym numerem ;D

Almunia na odstrzal. Łukiemu zajebiscie idzie :)

ja również pierwszy raz cieszyłem się z tego że nam bramkę strzelili :)

Wiedziałem, że nam strzeli my mamy takie szczęście bo Ade też nam strzelił tylko, że w meczu na City of Manchester Stadium.

"Byłem trochę rozczarowany stratą bramki, bo bardzo chciałem zachować czyste konto, ale się nie udało. Muszę nauczyć się z tym żyć." ten tekst mnie roozwalił;|

Nigdy nie cieszyłem się z bramki, którą zaaplikował nam rywal, ale tym razem musiałem :) Nie dość, że Eduardo zgotowano świetne powitanie na ES, to w dodatku zdobył on gola. Wiadomo, że czyste konto byłoby dla nas lepszym rozwiązaniem, ale mimo bramki dla Szachtara trafienia zaliczali wczoraj tylko Kanonierzy :)

Dajesz Fabian dajesz choć wielu w Ciebie wątpiło w tym i ja,to mile nas zaskakujesz ,szacun.