Fabregas opuści spotkanie z FC Porto

(Zrobię się Adminem a coo ? :D ) Spoko spoko piszcie komentarze ale nie popełniajcie błędów takich (do lfc.pl nie podskoczymy ^^) jak "zaczoł"
PatrykaNowaka997 , też mam ten rocznik no ale bez przesady z taką ortografią (polecam office , a po za tym jest podkreślacz ^^ )

Niech chłopak odpoczywa. Jeżeli ma się nabawić groźnej kontuzji to lepiej aby nie grał. Przyda się zdrowy, bo kontuzjowanych zawodników mamy już nadmiar.

Szkoda że nie zagra, no ale co zrobić lepiej żeby nie grał niż ma się nabawić poważniejszej kontuzji, dzisiaj piłkarze muszą pokazać że bez Cesca też mogą wygrać, bardzo mocno liczę w nasz zespół że zagrają dalej.

Fabregas jest przede wszystkim potrzebny na ostatnich 9 meczów EPL.

Dobrze ze nie zagra chociaż nic gorszego sie nie stanie z jego zdrowiem.

Szkoda że nie zagra bo teraz nie jestem pewny pogromu na jaki liczyłem po pierwszym meczu (4-1). Jednak co do awansu to jestem pewny że znajdziemy się w 1/4 finału LM. Mamy 2x lepszy skład mimo braku Cesca, RVP i Gallasa. Wygramy 2 golami.

troszkę nie dobrze, ale Song pokaże że jest w stanie dowodzić całym środkiem pola... Arsenal awansuje!

Czarno to widzę jak nie będzie fabregasa ale mamy jeszcze przecież arszawina, Walcotta co ostatnio bardzo ładnie zaczoł grać i mamy też nasriego, który też potrafi szczelać bramki ;)

Czarno to widzę jak nie będzie fabregasa ale mamy jeszcze przecież arszawina, Walcotta co ostatnio bardzo ładnie zaczoł grać i mamy też nasriego, który też potrafi szczelać bramki ;)

Yy a co to za problem ?

----------------Almunia-------------------
Sagna---Gallas---Verma---Clichy

Rosa(Walcott)----Denilson(Diaby)---Song----Nasri
---------------- Bendter --- Arsha ----

No no, chociaż tyle, że dwóch zawodników powraca, a o rozgrywanie nie mamy się co martwić. ;]

Jak jego nie będzie to czarno widzę ten mecz wcześniej Almunia a teraz Fabregas Wegner musi za niego wstawić bardzo dobrego zawodnika :[

To najbardziej słuszna decyzja całego sztabu. Nie można ryzykować zdrowia Cesc'a do takiego stopnia, że mógłby w tym meczu odnieść kontuzję, która wyeliminowałaby go na resztę sezonu. Potrzebujemy go w walce o tytuł.

Byle tylko nie stracić bramki a wystarczy mam taki skromny wynik jak 1:0 jednak zdecydowanie obstawiam 2:0

Obyśmy poradzili sobie bez niego. No ale wydobrzeje na Hull :)

Ciesze sie, ze jednak nie zagra :) Musimy trzymać go na ligę . Mamy duzo godnych następców Cesca, sadze,ze na srodku zagra Song z Diabym . Na bokach Nasri i Theo. Na szpicy Benio a za nim Arszawin :)

Szkoda...będziemy musieć sobie poradzić bez niego. Mam nadzieję że zagra z Hull ;)

W ostatnim meczu udowodniliśmy że potrafimy strzelać bramki grając bez Fabregasa, wiadomo że Porto to nie Burnley ale myślę że jesteśmy w stanie wygrać to spotkanie nawet grając bez naszego lidera.

szkoda, ale myślę ze godnie zastąpią go Diaby, Song, Nasri i Rosicki

szkoda... :(

Wielkie dzieki pietraz

Fatalna wiadomość. Na szczęście jest Nasri, Rosicki oraz Diaby którzy powinni go zastąpić. Oczywiście jest jeszcze super Theo i Arsha którzy (mam nadzieję)będą siali spustoszenie w obronie Porto co mnie bardzo cieszy. Więc nie powinniśmy się załamywać tylko wierzyć w jutrzejsze zwycięstwo.

ogromne osłabienie;/ napewno będzie ciężko ale trzeba wierzyć w naszych chłopaków ...
1-0 wystarczy..

Taki obrót sprawy należało wziąć pod uwagę przed jutrzejszym meczem. Mimo braku Fabregasa w składzie, myślę że Nasri i Rosicky poradzą sobie w ofensywie. Świetną wiadomością jest powrót Campbella, który chyba nawet nie marzył o tym, że rozegra pełny dwumecz w LM i to jeszcze o taką stawkę. Sol również sobie poradzi.

Świetnie. Fabregas wypada w fatalnym momencie. Już jutro czeka nas mecz o byt w LM i na pewno będzie to niesamowicie ciężki pojedynek ponieważ Porto nie odpuści do samego końca. Następne dwa spotkania w PL to z Hull i z West Ham więc będzie teoretycznie łatwiej ale czy poradzimy sobie w lidze będzie również uzależnione od występu w LM, tak mi się przynajmniej wydaje. Zapowiada się, że we wtorek w środku pola zagrają Diaby, Song i Denilson. Nie ukrywam, że znacznie wolałbym zamiast Brazylijczyka zobaczyć Rosickiego a na skrzydle Samira. Teraz czekam z niecierpliwością na jakieś dokładniejsze na temat zdrowia Cesca i mam nadzieję, że wróci bardzo sybko.

Absencja Ceska to ogromna strata, ale w naszym zespole są piłkarze gotowi do zastąpienia go. Tomas, Sammy, Theo, Andriej, Emmanuel i Abou, Boss ma w czym wybierać.

ciesze sie. Wole lige. ale i tak jestem pewien ze damy rade. diaby go zastapi wraca alex jest git

Skład widze taki
Almunia
Eboue-Vermalen-Cambel-Clichy
Diaby-Song-Nasri
Walcott-Benio-Arshavin
W drugiej polowie moze wejsc Dudu i Rosicki :)

Myślę a nawet WIERZĘ!! w to że Nasri zastąpi go w najlepszy możliwy sposób... czyli zdobędzie bramkę...!!!

szkoda...no ale dobrze,że song jest .. a nasri jeśli zagra jak w sobotę to jestem spokojny;p arszawin bd i beniu coś ustrzeli w końcu..spokojnie;)

wielka strata dla nas ale pocieszające jest to ze wystarczy 1-0 i awans gotowy. jest bardzo duża szansa tylko trzeba się przełamać i zacząć wygrywać be Fabregasa, on wiecznie z nami nie będzie grał.

sorki
mysoccerplace.net/video/arsenal-v-burnley-highlights-3-1

*Mickael, trzymaj tutaj dosyć obszerny skrót meczu, a na nim chyba wszystkie dogodne sytuacje Benia i sam oceń czy był to dobry mecz Duńczyka:
http://www.mysoccerplace.net/video/arsenal-v-burnley-highlights-3-1

no to pięknie.. Cesc to filar naszej drużyny, bez niego będzie bardzo ciężko. Oby nie za ciężko.

szkoda....;/ bd go brakowalo w tym meczu.... ale musimy dać rade !!!! ARSENAL !!!!! 4ever!!!

Rosa, Arsha, Nasri i Theo sprężać poślady!
Nie możemy tego przegrać, wręcz jest to zakazane!

Porto jedynie u siebie jest mocne, na wyjazdach owszem wygrywa ale nie z najlepszymi druzynami. W pierwszym meczu wygrali szczesliwie choc my bylismy lepsi. Teraz spokojnie nawet bez Fabregasa powinnismy sobie z nimi poradzic bo to nie jest ta sama druzyna z która wygrywalismy ostatnie spotkania. Mamy dobry zgrany zespół - bez Fabregasa tez jestesmy mocni. Wierze w spokojny awans. 2-0 powinno nam wystarczyc.

Super wątpie czy damy radę.

Najgorsze obawy się sprawdziły. Gdy Wenger powiedział w sobotę o urazie Cesca, miałem nadzieję, że to tylko drobnostka i na Porto będzie w pełni sił. No trudno. Lepiej dać mu odpocząć i wpuścić wypoczętego w weekend na Hull, bo tam też będzie bardzo potrzebny.

Najważniejsze, że będzie Song i Sol wraca do składu. Co prawda, jak powiedział GunnersFan brakuje mu szybkości, ale wolę go milion razy niż Aliena Silvestra. Campbell w 2 ostatnich meczach LM trafił dla nas dwie brameczki, więc jutro może przedłużyć tę passę. Walcott odzyskuje formę, jest Arsha, Diaby i Nasri. Rosa też ostatnio mnie zachwyca swoją przytomną grą. Damy radę Panie i Panowie, głęboko wierzę w jutrzejsze zwycięstwo i to do zera. A na dowód tego idę postawić 5dyh na Kanonierów. Go Go Gunners!!!!

Szkoda ale damy rade TYLKO Arsenal

fuck fuck fuck!!!!!!

fabregas1987-> Ja wolę, aby Arshavin grał na lewej flance bo na szpicy nie zbyt mu wychodzi. Tam raczej na pewno zagra Bendtner lub
Eduardo, co jest chyba małoprawdopodobne.

Na lewej, tam sobie pohasa i nie będzie miał siniaków grając na środku, na szpicy natomiast Nick.

Mickael--> Benio źle nie grał, dobrze się wystawiał, umiał się znaleźć w doskonałej sytuacji, tylko (albo AŻ) nie wykorzystywał 600% sytuacji :/

nie wie wiem czy lepiej żeby w pomocy zagrał Rosa czy Diabi, bo Samir i Song to moim zdaniem pewniacy, a w napadzie oczywiście Theo, Arsza i Benio (choć tego nei chce wiem że to najlepsze rozwiązanie, no chyba że Vela :] )

wolelibyscie, aby Arshavin gral na lewej flance czy raczej na ataku ??

Gral dobrze tylko z piec setek nie trafil.

Ogladam praktycznie wszystkie mecze Arsenalu, ale niestety nie mialem mozliwosci obejrzenia ostatniego przeciwko Burnley. Stad moje pytanie - czy Bendtner zagral naprawde az tak zle? Po slowach krytyki widze, ze wlasnie tak musialo byc. Choc z drugiej strony czesto sie na tej stronie skresla pilkarzy/druzyne (sic!) po jednym zlym meczu.

Sam nie jestem jego zwolennikiem, ale uwazam ze powinien grac od poczatku. To jedyny zawodnik mogoacy powalczyc o gorna pilke. NIKT inny z obecnej kadry meczowej nie strzelilby takiej bramki przeciwko Stoke, jak zrobil to wlasnie Bendtner.

Topek --> Może za ostro wyjechałem ponieważ kiedy Gallas doznał kontuzji nie miałem przez jakiś czas komputera i wiedziałem jedynie że Will ma uraz nic poza tym, ale były inne popisy medyków. Przewidywana kontuzja Clichy'ego na 2 tyg zamieniła się na dwa miesiące, uraz Bendtnera który też miał trwać niezbyt długo a trwał 3 miechy. Nie wiem czym to jest spowodowane, czy kruchością naszych piłkarzy czy "gównianą" pracą medyków?
Wiem jednak jedno, to nie jest normalne i nie do zniesienia.

Szkoda jak nie przejdziemy to bedzie lipa ale wiesze w nich :)