Fabregas: Strach przed porażką nas paraliżuje

Na kilka dni przed meczem z dobrym klubem Kanonierzy są bardzo pewni siebie i wierzą że mogą dać radę wygrać, a jak wybije godzina rozpoczęcia meczu gracze Arsenalu są zdenerwowani i zapominają jak się gra w piłkę, moim zdaniem nie ma się czego bać i wygrywać, Arsenal to bardzo dobry klub który jest w świetnej formie, i jeśli chcą to potrafią pokonać wielkie kluby. Mam nadzieję że z Chelsea nam się uda wygrać, w tym sezonie Kanonierzy mają wielka szansę aby zdobyć mistrzostwo i wierzę że im się to uda :]

Liczylem ze verma zagra z smerfami:(

no racja, czekam na Diaby'ego, bo moze cos wymyslec razem z Cesc'iem ... ;)

luq007

żeby nasi zawodnicy mieli takie podejście jak wy to najlepiej by było, żeby w ogóle nie wychodzili na boisko bo po co się kompromitować. Do lutego jeszcze dużo czasu i może się dużo zdarzyć ale mamy z nimi szanse i nikt nie powie że nie. Można krytykować to jak teraz gramy ale wierzyć trzeba w swój zespół zawsze a nie zabierać mu wszelkie szanse przed meczami z mocnymi drużynami

A czego tu się bać? Na boisku piłkarskim, tak jak w każdej innej grze - wygra najlepszy. My, jako jeden z najlepszych zespołów świata powinniśmy się postarać wygrywać wszystko.

@afcforever --> nie zapominaj, że wygraliśmy Emirates Cup...xD

Zapraszamy na stronę fifaonlinerev.hpu.pl/news.php Twoja liga fify online!Trwają zapisy do I ligi!

fryko12

A czy krytyczne zpojrzenie na obraz gry Arsenalu czyni go gorszym kibicem niz ty? Nie mozna nazywac szamba, perfumeria. Na dana chwile mimo to ,ze rowniez jestem kibicem AFC zgadzam sie z nim w pelni. Moze do lutego sie zmieni i bedziemy w stani podjac rowna walke, jak narazie, wiadomo..

Jak tak dalej bedzie to kolejny sezon przyniesie to samo co porzedni czyli nic..
Chyba ,ze sie Wenger w koncu ogarnie, i nasz caly team. Przykro mi to mowic ale jesli Arsene 6 sezon z rzedu niczego nie pokaze, to kiedy to zrobi?
Jesli tak sie stanie to mowiac krotko nie wierze juz w jego zapewnienia. Dostal juz wystarczajaco ogromny kredyt zaufania. Czas albo wdrapac sie na szczyt albo odejsc.. Wiem ze wiekszosc za moment wybuchnie ze jestem pesymista, nie wierze w klub i " In Arsene We trust" ale czasami trzeba krytycznie spojrzec na zaistniala sytuacje. Takie jest moje zdanie i nikt nie musi sie z nim zgadzac :)

Nie ma się co bać i tak wygramy!

Jak sie boi to niech zacznie pożądnie grać

mikros----->,,fajnie" że tak wierzysz w nasz zespół, zakładając z góry ze nie mamy z Barcelona żadnych szans, własnie takich kibiców potrzebujemy - którzy tak bardzo ,,wierzą" w swoją drużynę

Teraz widzimy dlaczego ten zespół zawsze gubi się w ważnych momentach. Nie jest po prostu wystarczająco dojrzały. Zawodnicy boją się porażki przez co mają spętane nogi. W dodatku kapitanem jest gość, który niczego z tym klubem nie osiągnął.. Mało to, w zespole niema nikogo takiego (Clichego nie liczę)..
Brakuje doświadczonych zawodników, zwycięzców, którzy zdjęliby ciężar presji z młodszych i pozwolili im na rozwinięcie skrzydeł.

On ma rację... w meczach z najlepszymi - paraliż - z Barceloną będzie jak przed rokiem, czyli pogrom. Niestety nie mamy z nimi najmniejszych szans... a wszystko przez... psychikę. Tylko i wyłącznie przez psychikę bo zawodników i umiejętności mamy równe.

Kolo odszedł, bo grał gorzej niż Gallas, a nasza obrona ma tyle meczów, ile ma, bo Wenger kompletnie ją przemeblował, a to dlatego, że to był nasz główny powód (oprócz kontuzji) niezdobycia mistrzostwa

W rewanżach z czołówką ligi trzeba zainkasować komplet aby myśleć o końcowym miejscu na podium. Oczywiście pierwszym.

Może kapitan nie jest wystarczająco twardy, aby zapobiec temu, że nasi zawodnicy są potocznie mówiąc "osrani" prawie w każdym meczu. Wybacz Cesc, ale to ty musisz prowadzić zespół do zwycięstwa. No tak, tylko co za pożytek z kapitana, który albo nie gra, a jak gra, to myśli o więcej niż niebieskich migdałach, albo o więcej niż klubie...

Dobrze słyszec, że TV ma wrócic tylko, żeby nie było tak jak wcześniej, że miał już grac, a tu nagle... lipa.

Myślę, że mecz z Chelsea pokaże czy jesteśmy w stanie zdobyć tytuł!

sebasz

Sprzedawanie Kolo było bardzo głupim posunięciem,wyobraźcie sobie duet Verma-Kolo to było by coś na miarę Pique-Puyol.Toure uczył by Thomasa fachu,achh....brakuje kogoś takiego jak Kolo.

@NeXeT
Okej,zmieńmy go,ale....
1)Kto go zastąpi?
2)Nikt nie wyobraża sobie Arsenalu bez niego.
3)Za nim pójdzie czołówka naszych zawodników,tak więc jeśli mowa o zwolnieniu to niestety,ale nie ma takiej opcij.

Co do newsa,to aż wierzyć się nie chce,że takie słowa wypowiedział Boss.

Dokładnie, widać to było w meczu z MU

@Siwyyy666

Tylko Puyol gra od 1999 i zagrał 500 meczy a Pique to wychowanek. Ferdianad jest w MU od 2002 ma ponad 220 meczy Vidić 2006 i ponad 120 . Terry z kolei od 1998 i ma ponad 300 u nas uważaj najdłużej jest Djourou i ma niebagatelne 46 występów Vermaelen ma 48 a jest ledwie rok bo w tym zagrał raz czy dwa ,a dalej Squillaci ma 13 a Koscielny 11.

Jak ten Arsene mógł do tego dopuścić ??

Wenger jest już nudny i przestarzały moim zdaniem potrzebujemy nowej krwi, na początek może na stanowisko menegera bo filozofia Bossa już od dawna nie skutkuje.

Nie mogę się doczekac kiedy wróci Vermaelen,uwielbiam oglądac go w akcji,jest świetny.
Chciałem jeszcze wrócic do meczu z Barceloną.
Oni mają środek obrony ,który gra ze sobą razem ponad 2 lata i to nie tylko w klubie a my co?Verma i Kościelny zagrali tylko 1 meczy lidze!Z naszą obroną jest naprawdę kiepsko:(

I to właśnie widać po naszych piłkarzach. Jest kilku graczy, wyrachowanych można by powiedzieć, którzy nie ulegają presji i nie przejmują się, co ludzie mówią. Na pewno takim kimś jest Bendtner i jak się ostatnio okazało także Szczęsny. Ale to nie są zawodnicy, którzy umieją sami wziąć na siebie odpowiedzialność na boisku i poprowadzić drużyne. Po reszcie niestety widać paraliż.

Sebasz. - To jedynie mogą być postanowienia noworoczne. Teraz trzeba dokończyć co zostało zaczęte.

sebasz

Zgadzam się z tobą,ale ja powiem to o wiele krócej:
Wenger jest zbyt wielkim ekonomistom i ideologiem,by byc wielkim trenerem.

Chociaż i tak darze tego pana ogromnym szacunkiem.Może nie potrafi stworzyc drużyny ale zawodników tworzy genialnych.

Strach ma wiele przyczyn wg mnie :

1.Na przestrzeni ostatnich kilku lat masowo pozbywamy się piłkarzy którzy pamiętają zwycięstwa z MU czy CFC.

2.Zastępujemy ich zawodnikami w większości przeciętnymi lub całkiem dobrymi niestety rywal ma wybitnych.

3.Brak stabilności i ciągłości w składzie oraz brak zawodników doświadczonych na najwyższym poziomie.

4.Brak spektakularnych transferów które by to zdjęły przygniatającą większość odpowiedzialności z Cesca i Robina za wynik drużyny.

5.Brak światowej klasy bramkarza o którym to drużyna mogłaby powiedzieć - mamy fachowca za plecami i zbyt duże ilościowe rotacje na tej pozycji jak i na pozycjach CB co skutkuje ciągłym brakiem zgrania między formacjami i poszczególnymi zawodnikami.

6.Od sezonu 07/08 brak typowego snajpera o którym to drużyna mogłaby pomyśleć - jak on jest to pewnie strzelimy bo będzie miał jedną sytuację i ją wykorzysta.

7.Sprowadzanie zawodników w większości bez charakteru bo podczas obserwowania przed transferem patrzenie tylko na umiejętności techniczne.

8.Błędy Wengera od taktyki po transfery.

Sporo tego ,chyba zbyt dużo by sięgnąć po mistrza.

Trudno się domyślić że tabela aktualizuje się pewnie sama po zakończeniu meczu dopisując punkty jak za remis, a poprawnie jest dopiero gdy zajmie się tym admino i powpisuje odpowiednie wyniki, a trudno wymagać by robił takie coś od razu po końcowym gwizdku, kuwra kuwra chju?

Dokładnie ! Wenger z roku na rok nie wyciąga wniosków.

Co za "znawca" zmienił tabelę??
Przecież Chelsea ma 1 pkt mniej od nas!

"Wtedy dopiero okaże się czy wyciągnęliśmy wnioski z tych spotkań"

Panie Wenger. My już od paru lat nie wyciągamy wniosków.

@maniek56
święte słowa! :)

Wreszcie ktoś powiedział na głos to, co wszyscy wiemy od dawna. Trzeba popracować nad psychiką Kanonierów.

Chelsea też ma 17 meczów. Dziś mieli grać z MU, ale spotkanie odwołano. I dlaczego od razu założenie, że Chelsea ten mecz wygra? ;>

Problem tylko po części leży w psychice natomiast ta większa część błędu to taktyka obierana na takie mecze, taktyka którą gramy przez cały sezon i nie zmieniamy jej praktycznie w ogóle, taktyka którą wszyscy znają już praktycznie na pamięć. Wenger w końcu musi zrozumieć że na mecze z mocniejszymi rywalami nie możemy grać tak ofensywnego futbolu i tak wysokiego pressingu który powoduje że wszystkie nasze szyki obronne się rozpadają.

może mi ktoś wytłumaczyć czemu tabela tak dziwnie wygląda?? bo wydaje mi się że wygląda raczej tak

bet-at-home.com/redirStats.aspx?url=aHR0cDovL3d3dy5zdGF0cy5iZXRyYWRhci5jb20vc3RhdGlzdGljcy9saXZlc2NvcmVjYy8/bGFuZ3VhZ2U9cGw=&cid=1909

Jesteśmy drudzy, a nie trzeci w tabeli ;) A tak poza tym to fajnie, że przynajmniej wiedzą co myślimy...