Fabregas: W Anglii wiele się nauczyłem
10.11.2011, 15:07, Marcin Stefaniak 96 komentarzy
Cesc Fabregas wierzy, że w każdym meczu Barcelony daje z siebie jak najwięcej i wnosi wiele angielskich akcentów do gry Dumy Katalonii.
Były kapitan Arsenalu już pojutrze wróci do Anglii, by rozegrać towarzyskie spotkanie na Wembley. Dla Hiszpana będzie to pierwszy powrót do Londynu, od momentu opuszczenia klubu z The Emirates.
Fabregas brał udział w spotkaniu Copa Del Rey, w którym Barcelona wygrała z trzecioligowym CE L'Hospitalet 1-0.
Oto co miał do powiedzenia Hiszpan:
- W Arsenalu świetnie rozumiałem się z Robinem van Persim, teraz podobnie współpracuję z Lionelem Messim i Davidem Villą.
- Podczas pobytu na The Emirates nauczyłem się naprawdę wielu elementów piłkarskiego rzemiosła. Bardzo mi to pomogło, ponieważ teraz wszystkie umiejętności staram się wykorzystać tutaj, w Barcelonie.
- Mecze podobne do tego z Bilbao, kiedy nawierzchnia jest mokra, zmuszają Cię do twardej gry. Spędziłem w Anglii wiele lat i przywykłem do tamtejszej piłki, dlatego właśnie, mimo mokrego boiska, nie miałem żadnych problemów z grą.
źrodło: thesun.co.ukDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
w angli nie uczą bycia laleczką... na szczęście...
Prosze tylko o jedno nie popownujcie tego smiecia do ikony Arsenalu Henrego. Henry byl wielki na kazdym kroku kochal Arsenal tak jest do tej pory a ten smiec chce sie przypucowac kibica i wymazac im z glowy ze doplacil do transferu
Ja z pewnością bardziej go szanuje od Nasriego. Nie miał bym nic do niego gdyby tak nie nalegal na ten transfer bo Barcelona to wykorzystała i poszedł za bezcen. To że gra w Barcelonie nie zmienia faktu że jest świetnym zawodnikiem.
Gdyby Cesc nie miał talentu to w Anglii by się niczego nie nauczył :)
PS. Świetnie grasz w Barcie :D
Cesc! W Anglii nauczyłes sie wszystkiego.
PS. Nie moge na niego patrzec w tej koszulce
scKanonier94sc@ to samo sobie pomyślałem ;)
zdrajca
jak pojawia sie arykul o Fabsie to zawsze wywoluje duze zainteresowanie i poruszenie;p
kipling
miałem to samo napisać
KanonierTH1411
Owszem. Dain czasem pozwalał Wengerowi na większe wydatki. Dopiero po jego odejściu zarząd zacisnął pasa bo stwierdzili, że z nosem Wengera i tak sobie poradzimy, a oni mogą na tym jeszcze sporo zarobić.
Marex
Akurat Bergkamp pokazywał swoją klasę przed transferem do Arsenalu w reprezentacji, Ajaksie i w pierwszym sezonie w Interze...
Co do Henry'ego to nie kosztował on mało. 11 mln funtów na tamte czasy to ogromna kwota. Dlatego Titi tak późno do nas dołączył (pod koniec sierpnia) bo Wengerowi ciężko było zarząd przekonać do wydania takiej sumy. Po za tym w reprezentacji Thierry zdobył mistrzostwo świata będąc najlepszym strzelcem francuzów na mundialu. Zaś w Monaco i Juve mało strzelał bo grał na skrzydle i w Turynie kazali mu się bardzo angażować w grę defensywną. Wenger wprowadzał Henry'ego do pierwszej drużyny Monaco gdy ten miał 17 lat więc wiedział że to typowy napastnik, który będzie jednym z najlepszych zawodników na świecie....
Piers też był już mistrzem świata i we Francji miał już fantastyczne wyniki...
zbanowac > i byloby po krzyku;p
nie zebym cos sugerowal...
on sie nauczyl tu wszystkiego, skromniacha..
@Vendetta, też mnie to zdziwiło nieco, ale jednocześnie cieszy. Cesc dalej jest moim ulubionym zawodnikiem, pomimo, że teraz gra w Barcelonie. W sumie cieszę się, że ma teraz wiele możliwości do wykazania się; jego gra w głównym składzie potwierdza tylko fakt, jak znakomicie wyszkolonym jest zawodnikiem. A dzięki komu to wszystko? Oczywiście dzięki Arsenalowi, w którym spędził tam 8 lat. To tutaj Cesc "wykształcił się" na tak świetnego piłkarza. Mam nadzieję, że on nigdy nie zapomni o tym, jak wiele zawdzięcza klubowi i Arsenowi Wengerowi - bez nich teraz nie mógłby spełnić swojego marzenia i powrócić do Barcelony.
Gdyby nie Arsene to tak naprawdę wiele by z Fabsa nie było. Przyanjmniej ja tak uważam, dobrze, że nie piszę, że dzięki Barcy taki jest ; D
No i cofneli mi bilety na ten mecz z Anglią ; (
Tak patrze i czytam komentarze: tą 'walkę' z Futbolem.
Panowie, po co karmić trolla? Nędznego prowokatora? Taki 'kibic' jak ten pan jest zaślepiony swoim klubem i nawet przez myśl mu nie przejdzie, że zgodzi się z czymś negatywnym na temat jego ulubionego teamu. Więc uważam, że dyskusja z takim kimś prowadzi tylko i wyłącznie do wyrwania swoich włosów na głowie, bądź zatracenia wiary w ludzi.. w ostateczności można też oszaleć i skończyć w psychiatryku.
Z tego tekstu rozumiem, że Barcelona może grać jedynie wtedy gdy jest idealna pogoda...
futbol idz juz na ten Basen bo nikt tu twoich komentarzy czytać niechce;]
Co Do Fabsa ja i tak go lubie, nie jest on jakimś zdrajcą co Nasri ktory poleciał za kasą, poprostu chciał wrócić do swojego miasta, swojego pierwszego klubu, rodziny ? niewiem czego tam jeszcze ;p a także mieć wiekszą szanse na sukcesy niż w Arsenalu niestety...
Co do fryzury Fabregasa: gdy odchodził z Barcelony, to miał długie włosy - więc podejrzewam, że po powrocie tam zdecydował się ponownie zapuścić :]
futbolBo podbieranie talentow z klubów "pierwszej ligi" to żaden skauting,.a w takich klubach grali Nasri, Robin czy Fabs.
no widzisz tylko BArsa Fabsa wczesniej nie chciala tylko Wengerr widzial w nim przyszla gwiazde...
A Wilshere, Ramsey Wojtek Fabian i inni mlodzi to co o nich juz nie pamietasz?
Ooo Real dał wolną rękę Granero.
ale ty jestes rozgarnięty
Na mnie tez nie robią, w ciepłym morzu pływa się więcej.
Ale... tym razem nie tobie odpowiadałem.
futbol moze sie utopisz i będzie spokój
futbol moze sie utopisz i będzie spokój
Myślałem, że Cesc będzie grał ławę w barcelonie, a tu proszę. Bramka za bramką.
I wzajemnie - zaraz idę na basen. Jeśli nie będzie tłumu to zrobię 1,5 do 2 km.
Kraulem.
Raczej chodziło o wsparcie Boga dla mnie bo jak widzę, takie tępe młoty jak ty to mi ręce opadają. Kończę tą pseudo dyskusję z tobą bo widać, że jesteś jakimś znudzonym trollem którego grube dupsko ledwo mieści się w krześle przed komputerem a musi zgrywać eksperta w każdej sprawie. Miłego wieczoru.
I nie wymagam byś zwracał się do mnie "Boże"
To się zdecyduj - wylać żale czy być cool ?
Fabs i Henry grali po 8 lat w Arsenalu.
I jeden i drugi decydowali o obliczu drużyny.
Mało ?
Dupa to ty jesteś nędzny prostaku skoro musisz tu przychodzić, żeby wylać swoje żale i pokazać jaki jesteś cool na forum innego klubu. Nie porównuj Henry'ego do Fabregasa bo oprócz tego, że przeszedł od nas do was nie ma tu żadnych wspólnych cech. I daruj sobie te teksty nędzny robaku bo nie jesteś ani śmieszny ani inteligentny.
Dlatego mievo jestes d.. Nie kibic Arsenału.
Henry też dla ciebie nie istnieje ? Zsikalbys się w majty gdyby chciał wrócić i trenować napastników
Nie napisałem ani słowa o Wengerze, tyljo o under cos tam - wg ktorego Fabs, najlepszy piłkarz U16,.gdyby nie Wegner to grałby w Gruzji
Boże Futbol nie podoba ci się to trzyma cię tu ktoś? Serio nikt za tobą tu tęsknić nie będzie, wręcz przeciwnie.
Fabregas niech mówi sobie i robi co chce. Dla mnie od kiedy nosi tą śmieszną koszulkę to nie istnieje.
Śmieszne jest bezkrytyczne powtarzanie bzdur.
Jeżeli ktoś już trafił do Juve, Marsylii, Feyenordu - to jest co najmniej dobrym piłkarzem. I możesz wymienić sporo zawodników z tych klubów.
A skauting to jest postawienie na młodego adepta ale i piłkarza z niższej klasy rozgrywek i stwierdzenie, że on poradzi sobie i e tej najwyższej klasie.
Wymienisz innych piłkarzy z L' Hospitalitet ? Oprócz VV nie znam żadnego.
Marex
Ja myślę, że Fabregas już nie musi niczego udowadniać bo już to zrobił, a że ta cena za niego była żałośnie śmieszna to wiedzieli wszyscy, tylko pewna część nie chciała się do tego przyznać.
Marex , co znaczy "podbiera" ? Valdes zaczynal w klubie z którym graliśmy wczoraj,.Pedro na Kanarach, Iniesta jeszcze gdzieś. Potrafisz wymienić nazwy i sukcesy tych klubów ?
Bo podbieranie talentow z klubów "pierwszej ligi" to żaden skauting,.a w takich klubach grali Nasri, Robin czy Fabs.
Zastanawia mnie tylko czy kibice Arsenalu na całym świecie mają taki chory stosunek do Fabregasa - czy to tylko typowa dla ciasnych, polskich łbów zawieść?
W barcelonie pokazuje co nauczył się w Londynie.
Tak, fabregas wnosi tyle co płacz na Gran Derbi i płacz w meczu z Sevill'ą. To On sprowokował Kanute, który przeszed mu ręką po twarzy...
Taak forumowicze pokroju Undernighta cierpią na objawy zaniku mózgu.
Zresztą Gigi też cierpi.
Zdecydujcie się czy rzeźnicy ze Stoke to są dla was wzory do naśladowania czy też godni pożałowania łamacze nóg.
Jeśli Fabs wszystkiego nauczył się u was to niestety "sędziowania" tez , bo od początku takie zachowania prezentuje.
I jestem przekonany, że jeśli w najbliższym czasie nasze kluby się spotkają, to znowu was wysadzimy z siodła.Nawet jeśli znowu będzie sędziował makaron, gwiżdżący po gospodarsku.
Undernighta nawet nie sjomentuje, wasz slynny skauting szuka talentow w Marsylii, Feyenordzie czy Barcelonie. Chelsea tez ostatnio uprawia skauting w La Masii.
Takim skautem mógłby być każdy z nas
Zimno mu bylo w Angli :D w koncu Hiszpan. Nie ma sie co dziwic, ze przeszedl do Barcy bo tam sie urodzil. Ale to nic ze on jest hiszpanem, on jest katalonczykiem i musial grac w katalonskim klubie.
farba122
jak wilshere kiedys by poszedl do barcy, to mozna by to nazwac zdrada :D
Fabregas zdrajca
Fabregas jest w Barcelonie najbardziej uniwersalnym graczem i strzela wyjatkowo duzo ;p
Dokładnie. I teraz gra na korzyść Barcelony..
@Gigi - a to przypadkiem nie Adebayor dusił Lampsa w finale pucharu Anglii?:P
niestety juz niedlugo bedzie kolejnym rasowym symulantem rodem z Barcelony bo to ich obowiazek chyba, u nas gral twardo i ostro, nie kladl sie na ziemie tylko walczyl do konca o pilke, to roznica miedzy liga angielska, a hiszpanska
No ja bym powiedział, że ujawnia się jego DNA Barcelony, kilka razy już widziałem jak padał i się zwijał z bólu nawet przy niezbyt ostrych wejściach. Grając w Arsenalu, nie licząc ostatniego sezonu, był zawsze cholernie waleczny, nie tolerował symulowania (pamiętacie jak się śmiał z nurkującego Andersona i pokazywał mu jaka z niego lala? jest to nawet na youtubie), bywał wręcz impulsywny (kiedyś próbował udusić Lamparda :P) i z czasem połączył twardą, angielską grę, w którą wkładał dużo serca z hiszpańską finezją. Teraz obawiam się, że idzie drogą swoich kolegów i bardziej będzie się skupiał na wymuszaniu karnych/wolnych, ekstrawaganckich wywrotkach niż twardej grze, chociaż.. czy Ja się na pewno obawiam? Mało mnie już obchodzi jego los, dziękuje mu za te lata w Arsenalu, ale legendą go nigdy nie nazwę.
Nauczył się tego co się miał nauczyć i sobie poszedł.
A ja się dziwnie czuję za każdym razem jak czytam o nim w Barsie, czy Nasrim w City. Nie lubię tego;( Ale swoja drogą Fabregas strasznie się zmienił, niby ten sam człowiek, a wygląda i zachowuje się jak ktoś inny.
Znowu on :(