Gabriel o braku przerwy świątecznej
20.12.2016, 21:37, Kamil Garczorz 14 komentarzy
Premier League jest jedyną ligą w Europie, gdzie piłkarze nie dostają wolnego na okres świąteczno-noworoczny. Terminarz ligi angielskiej zakłada, że w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia oraz Nowy Rok gracze Arsenalu będą musieli wybiec na boisko.
Gabriel przyznał, że grając w La Lidze mógł ten czas świętować wraz z rodziną, lecz w Anglii w tym okresie nie przestaje się pracować
- Gdy przybyłem do Europy, wiedziałem, że Anglia jest jedynym krajem, w którym rozgrywa się mecze w okresie świątecznym. Grając w Hiszpanii miałem kilka dni wolnego, by móc spędzić ten czas z rodziną, lecz tutaj nie ma przerwy, cały czas trzeba pracować. Jako piłkarze nie możemy myśleć o zabawie, musimy być skupieni na naszej pracy.
- Brazylijczycy celebrują okres świąt. To trochę dziwne grać w dzień Bożego Narodzenia lub Nowy Rok. To dla nas niespotykane, ale przyzwyczaiłem się już do nowej rzeczywistości i skupiam się na pracy, a zabawę odłóżmy na później.
źrodło: arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
A ja nie popieram meczy w święta. Cały świat się spotyka z rodziną, żyją podniosłą atmosferą, a tu mecze w tv. Jeszcze, żeby było faktycznie na co popatrzeć, ale jak sięgam pamięcią spotkania świąteczne są zawsze słabe, bo piłkarze na boisku są tylko fizycznie, ale mentalnie też świętują.
Przynajmniej facet mentalnie ogarnięty.
Nie wyobrażam sobie świąt bez BPL ;).
Mark, Fabregas
No i właśnie przez to np Barcelona, Atleti czy Real grają w sezonie więcej spotkań niż Arsenal, poza przerwą świąteczną mają w terminarzu jeszcze większy ścisk niż my i tam nikt się nie zasłania wymówkami typu ''Słabo nam idzie w Europejskich pucharach bo mamy napięty terminarz''. Teraz rozgrywamy swoje mecze i właśnie dzięki temu mamy np. więcej czasu na odpoczynek przed fazą pucharową LM, a jakbyśmy teraz mieli 3 tyg przerwy jak wszyscy to akurat na pucharową LM mielibyśmy jeszcze większe napięcie, a jakby ktoś grał jeszcze w krajowych pucharach które mamy przecież 2 to już w ogóle by wtedy nie było czasu na odpoczynek
Wg. mnie idealnym wyjściem sytuacji (przemęczenia w wiosennych meczach europejskich pucharów wynikających właśnie z braku przerwy świątecznej i ogólnej intensywności wszystkich meczów PL) byłoby rozegranie zgodnie z tradycją (bo wiadomo tradycja rzecz ważna, szczególnie dla Brytyjczyków no i kasa też jest b.ważna) meczów w okresie świątecznym a potem zrobienie 2 tyg. przerwy w styczniu na regenerację.
Uważam, że poziom ligi poszedł by w górę, podobnie jak forma w europejskich pucharach a co za tym idzie więcej punktów w rankingu, co daje większe możliwości etc.
Na plus też zmniejszenie ryzyka kontuzji czy też zainteresowania kibiców meczami (wiadomo mała przerwa spowodowała by większy głód PL wśród kibiców szczególnie po b. intensywnym okresie świątecznym).
Nikt nie broni wystawienia trenerom w jednym z tych 3 spotkan drugiej 11. Brak przerwy by zawsze, dopiero od momentu kiedy druzynom Angielskim przestalo isc w pucharach zaczeto mowic jaki ten okres jest zly. Ja np. uwielbiam w swieta usiasc przed telewizorem z rodzina i obejrzec meczyk, przegraja trudno jest atmosfera swiat a wygraja to tylko nastroj sie polepszy. Od zawsze tak bylo i mam nadzieje ze nic sie w tej kwestii nie zmieni :)
@Adi przykładowo Kevina po raz enty. :D
@mizio2
Przede wszystkim hajs. Według mnie jest za dużo tego w tym okresie, ale z drugiej strony jest co oglądać w czasie wolnym.
Moim zdaniem jest to podyktowane mamoną.
Oglądalność w tym okresie jest bardzo duża, tym bardziej, że jest to jedyna liga.
Przede wszystkim kasa
No właśnie, w lidze hiszpańskiej, francuskiej czy włoskiej również rozgrywa się 38 kolejek, a tam jakoś udaje się wygospodarować parę dni wolnego na odpoczynek i świętowanie. Czym to jest niby podyktowane?
rafson
jakoś w innych ligach radzą sobie z tym problemem
simpllemann
A wyobraź sobię, że jakby była kilkutygodniowa przerwa świąteczna, to wszystkie spotkania sezonu trzeba by było upchnąć zamiast w 9 miesiącach, to w 8, więc w jakimś okresie przerwy byłyby jeszcze mniejsze niż aktualnie są.
Częściowo się zgodzę. Jest to zbyt mało odpoczynku dla piłkarzy, ale jest to też sprawdzian jakości całej kadry zespołu. Poza tym ludzie pracują w dużo gorszych warunkach, a jednak 140 tys funtów nie zarabiają. Cóż, może taki Ozil nie padnie na zawał od zbyt intensywnego biegania...
Wiem, że to tradycja, ale chore już jest, jeśli mecze nie dzieli nawet 48 godzin.