Galeria: Najlepsze momenty kariery Kolo Toure
29.07.2009, 22:44, Michał Kowalczyk
27 komentarzy
W środowy wieczór Kolo Toure stał się oficjalnie zawodnikiem Manchesteru City. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej, który przybył do Arsenalu z Asec Mimosas zimą 2002 roku, wystąpił w ponad 300 meczach z armatą na piersi.
Aby obejrzeć wybrane momenty kariery doświadczonego obrońcy, należy kliknąć poniższy link, bądź udać się na oficjalną witrynę klubu.
Najlepsze momenty kariery Kolo Toure w barwach Arsenalu
źrodło: Arsenal.com
22 godziny temu 6 komentarzy

22 godziny temu 2 komentarzy

07.10.2025, 13:50 20 komentarzy

05.10.2025, 22:50 0 komentarzy

05.10.2025, 22:49 0 komentarzy

05.10.2025, 22:46 11 komentarzy

05.10.2025, 22:44 1 komentarzy

05.10.2025, 11:33 410 komentarzy

05.10.2025, 11:31 13 komentarzy

04.10.2025, 13:24 3 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
kur ... wa dlaczego on zawsze go lubiłem
odchodzi filar i serce drużyny,uważam że to Kolo powinien być kapitanem z całym szacunkiem do Cesca
A mogło być tak pięknie jak kiedyś. Szkoda, że jeśli będzie, to bez Kolo. ;(
ja płacze ;( tylko nie on
ehh szkoda gadac...strasznie go lubilem. Niesamowita strata :(
Aż się łezka w oku kręci...
tak jak z Henrym, nie mogę się pogodzic z tą stratą
lezka poplynela ogladajac te fotki, nie wyobrazam sobie ze Toure juz u nas nie zagra, o ile Ade nie moze raczje liczyc na dobre przywitanie na Emirates chociaz kto wie to Toure bedzie witany owacjami na stojaco!
Jezuu.. znowu Wegner sprzedał doświadczenie a kupi młokosa 15 latka.. za Kolo.. oby nie a wegner sobie myśli wystarczy kupiłem obrońce sprzedałem obronce wyrównało sie ale starciliśmy kolejną gwiazde
z Piresem jakie gajery ;] szkoda że nas opuścił za kase mcity ;(
no fajne fotki ale nie zobaczymy juz Kolo koszulce z armata na piersi ;/
powiem tyle Toure to jest taka sama legenda klubu jak Viera czy Henry
bardzo szkoda że odszedł normalnie nie mogę uwierzyć.
szkoda go, źle się z tym faktem czuję.
Może z odejściem ostatniego z wielkiej 11 nastanie nowa era Kanonierów.Zobaczymy jak to wszystko się rozwinie. Mam nadzieje, że dokonamy jakiegoś transferu, który sprawi, że odzyskamy jakoś i zaczniemy szaleć w nowym sezonie. :)
odszedł od nas ostatni z wielkiej 11 sprzed kilku lat :( będzie mi go baardzo brakowało See ya later, Miss you,
Kanonier na zawsze ! ;(
Odchodzi legenda klubu, tak można nazwać Toure, który grał dla nas przez 8 lat:(
ja sie ludzie czuje dokladnie tak samo. No nic.. zobaczymyco bedzie. Pewnie to samo co roku i Wenger powie, ze stracilismy waznych graczy, i dlatego nic nie wygralismy, ale juz w nastepnym sezonie bla bla bla..
DawidAFC > ja czuję się gorzej niż wtedy, bo Kolo jest ostatnim Invincible... Swoją drogą może teraz coś wygramy - zawsze mi się wydaje, że te seryjne kontuzje to zemsta losu za Unbeaten Run i wygranie Mistrzostwa 03/04 zaledwie 18-osobową kadrą...
Wielka strata. Wenger nawet nie próbował go zatrzymać ;/
DawidAFC---------> Ja czuje dokładnie to samo wielka szkoda ze stracilismy tak wielkiego piłkarza jakim jest Toure... To juz nie bedzie ten sam Arsenal co kiedyś...
no ja rowniez ;/
DawidAFC>>> też czuje sie tak samo jak wtedy gdy Henry odchodził ...
DawidAFC
No cóż mówi się trudno.W sumie to Kolo zapewnił nam wszystkim najpiękniejszy sukces w karierze,awans do finału Ligi Mistrzów 2006.
Może to głupie ale czuje się podobnie jak wtedy kiedy Henry odszedł...