Gazidis: Na Emirates musimy czuć się jak w domu

Nie, atmosfera z Highbury nigdy nie wróci.To bzdura.Tak, jak nie wróci klimat starego Wembley, jak nie wróci klimat starego stadionu Ajaxu.Kto zna te miejsca, wie,że niemożliwy jest powrót dosłowny.Co nie znaczy, że "nowy" jest czymś gorszym czy skazanym na niepowodzenie.Przeciwnie.Ale należy go tworzyć nie jako "stary - nowy" , bo to się nie udaje, ale po prostu, wzorując się na tamtych, stworzyć nową jakośc.

"Patrzymy w przyszłość i działamy tak, aby stadion był stale rozwijającym się miejscem dla naszych fanów." To zdanie najbardziej mi się podoba, stale rozwijającym się.....Brawo.

z czasem powróci atmosfera Highbury

Page--> Pod warunkiem że nie przedłużą kontraktu z Emirates Airlines.

Emirates to powinna być nasza forteca. Tylko zwycięstwa!

ToMo18 --> nazwa Emirates jest tymczasowa, później (chyba to kwestia jakiś ośmiu lat) używana będzie nazwa od adresu, czyli dużo słodsze Ashburton Grove.

Super :D Mam nadzieję , że jak tam wkońcu pojadę , to będę baaardzo dumna z tego , że jestem Kanonierką :) Liczymy też na transfery ..

Mam nadzieję, że już niedługo doczekamy się takiej atmosfery jak na Highbury, no i oczywiście jakiś normalnych transferów. A nie tylko kupowania w promocji graczy solidnych, ale nie świetnych.

;) oby tak dalej, a w końcu będą normalne transfery ;P

powoli stanie się kolejnym "Highbury" ..a pomoże w tym na pewno wygranie jakiegoś pucharu..o lidze nie wspominając :)

Kanonierzy grają dobrze na swoim stadionie i na pewno czują się na nim jak we własnym domu :P

Gazidis nie jest prezesem Arsenalu, jest nim Peter Hill-Wood, a Ivan jest dyrektorem

Potrzebne są jeszcze niektóre detale,a będzie rewelacyjnie :)

Nie musimy ale potrzebujemy tego.

a czasem nie Hill-Wood jest prezesem ? a Gazidis dyrektorem ? ; )

a ja jakoś nie trawie nazwy "Emirates" Wolałbym Higbury xd albo Arsenal Stadium cokolwiek byle nie Emirates. Aha nie musicie mi mówić że w Protokołach meczowych UEFA stosuje Arsenal Stadium

Zgadzam się :) Ale już widać zmiany np. te armaty zrobione z krzeseł czy Clock End.
Można poczuć się jak na Highbury :)

Ahh po jutrze będę w Londynie ale chyba niestety nie północy...;/