Henry: Arsenal musi uwierzyć

Uwierzmy!

Mam nadzieję, że jak zdąbędą w końcu jakiś puchar to się odblokują i uwierzą, że są w stanie zdobyć każde trofeum.

Ta wizyta Henriego dała wiele dobrego ekipie Arsenalu, ale zgadzam się z nim, żeby coś osiągnąć trzeba wiary w siebie :]

Henry ma racje;)

Grając w takim klubie i nie mieć motywacji, znaczy nie tyle motywacji co wiary w siebie:), ale to na łamach prasy, więc po to by dać 'kopa' naszym piłkarzom :)

Jak to jest że kibice wierzą a piłkarze nie

dzisiaj bardzo wazny mecz, to nie tylko puchar ligi ale ewentualna wygrana i awans do finalu to bedzie bodziec dla druzyny, wiara ze mozemy wygrac w tym sezonie puchary

JEŚLI wygrają ..

Mam tą koszulkę

Jak już wygrają jedno trofeum (oby) to będzie im znacznie łatwiej. Uwierzą, że to jest realne, że się da wygrywać, a nie tylko, że inni potrafią. Trochę szkoda, że nie mamy zawodników znających smak pucharów, bo oni swoją wiarą w końcowy sukces, którego już kiedyś doświadczyli dopingowaliby młodszych i niedoświadczonych. W końcu każdy kiedyś pierwszy raz coś zdobywał.

Oni wierzą na pewno w sukces, czasem brakuje nam koncentracji, a czasem po prostu tej kropeńki nad i, dalej nie jest dobrze, ze skutecznością, a nie raz po prostu brakuje umiejętności, żeby wszystko wygrywać na arenie międzynarodowej. Jednak jak to mówi Boss, co roku jesteśmy o rok starsi. Wierzę, że w tym sezonie ugramy te dwa trofea, oby jednym z nich była nagroda na ligowym podwórku :)

No oby mial racje, panowie wy umiecie wygrywac !!!
i powtarzajcie to sobie przed kazdym meczem ;))

@Strus
Podanie w meczu z Chelsea było jednak trochę inne. Tam Theo miał lepszą sytuację do podania, a w meczu z Wigan był na pozycji strzeleckiej. Oczywiście brawa dla Walcotta za to, że nie jest samolubem...

Ciasteck-> Czy podanie Walcotta fo Fabregasa na 2:0 Z Cjhelasea też było przykładem niewiary?
Po prostu to zagranie z Wigan było niedokładne, przez to obrońca zdążył sięgnąć. Metr bardziej do przodu i byłby kolejny łatwy gol.
W zeszłym sezonie po 23 kolejkach Arsenal miał 3 pkt więcej niż dziś, a;le terminarz inaczej wyglądał. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie.

Jeżeli Bendtner jest taki pewny siebie to może można by mianować go kapitanem? Dobra dobra nic nie mówiłem... ;)

kto gra w piłkę w klubie, ten wie ile znaczy pewność siebie, szczególnie napastnicy.
Ja tam nie wiem czy Wojtek jest aż taki pewny siebie;P
Nicklas w wywiadach chwali się i to bardzo, że jest najlepszy na świecie. Oby Szczęsny nie był w tym stopniu "stuknięty" ;D

hehe, do tych pewnych siebie dodalbym jeszcze Wojtka, tylko on w przeciwienstwie do Mikolaja , ma powody by byc pewnym siebie :)))

Gunner - w sumie to trudno sie nie zgodzic , bo Bendtner az tryska pewnoscia siebie :D

Nie spodziewał się że Arsenal tak wyrósł. Nie to co w 2006 roku.

Uwierzcie w siebie! Just do it ! :D

nie wyobrażam sobie tego sezonu bez CC!
Uczcie się pewności siebie od Henry'ego i Bendtnera ;)

Henry ma rację :)

Dobrze godo polać mu! :D

Ciasteck - rzeczywiscie bardzo trafny przykład , tymbardziej , że Theo ma być kiedyś jak Henry , to juz na tym poziomie , a nawet w lidze podworkowej takie cos powinien konczyc :)

Tutaj się z naszą żywą legendą zgodzę. Przykładem takiej niewiary może być zachowanie Walcotta w meczu z Wigan, kiedy to Theo znalazł się w sytuacji sam na sam i...podał. Brakuje tej pewności siebie. Może to być spowodowane długim okresem bez trofeów, dlatego CC musi zostać wygrany!

ja tez uwazam ze kluczem do odblokowania sie tej druzyny jest zdobycie jakiegos pucharu, nawet CC. Wtedy uwierza w siebie i to zaowocuje nastepnymi pucharami. Dlatego dzisiejszy mecz moze sie okazac , paradoksalnie, jednym z najwazniejszych w tym sezonie.....

Jeżeli dziś wygramy, zdobędziemy później CC, to z naszych zawodników powinna zejść 'blokada psychiczna', powinni się odblokować, zacząć na prawdę wierzyć w swoje umiejętności i sięgnąć później po inne trofea