Henry i Ibrahimović: Barca zagra w 1/2 LM
01.04.2010, 12:44, Robert Ruciński 39 komentarzy
Napastnicy Barcelony Thierry Henry oraz Zlatan Ibrahimović są przekonani o możliwości awansu ich klubu do półfinału Ligi Mistrzów po pełnym emocji meczu z Arsenalem na Emirates Stadium, który zakończył się wynikiem 2-2.
Henry pierwszy raz po rozstaniu z Kanonierami powrócił do Północnego Londynu, gdzie uznawany jest za legendę londyńskiego klubu. We wczorajszym spotkaniu Francuz gola nie zdobył, ale jego obecna drużyna, pomimo przewagi dwóch bramek przez większość wczorajszego meczu pozwolił angielskiej drużynie na wyrównanie wyniku dając Arsenalowi nadzieję na awans.
- To było bardzo nietypowe – powinniśmy wygrać, ale koniec końców tylko zremisowaliśmy, ale w Europejskich rozgrywkach remis nigdy nie jest najgorszym wynikiem. Łatwiej będzie nam odnieść korzystny rezultat w domu [w Barcelonie – przyp. Ruto] – powiedział Henry.
- Doświadczyłem wspaniałego uczucia, gdy otrzymałem owację na stojąco. Ten moment był dla mnie naprawdę wyjątkowy i ciężko było mi opuścić boisko. Grałem tutaj przez osiem lat – skwitował reprezentant Francji zapytany o jego powrót na Emirates Stadium.
Ibrahimović jest zadowolony ze swojej postawy we wczorajszej konfrontacji i zdobyciu pięciu goli w ostatnich czterech meczach Barcelony. Ponadto zawodnik jest świadomy, iż jego zespół jest zdolny awansować dalej.
- To jest Liga Mistrzów i tutaj musisz walczyć do końca w każdym spotkaniu. Musisz zagrać dobrze do samego końca, ponieważ istnieje ryzyko, że przeciwnik zdobędzie bramkę.
- Arsenal to godny oponent. Wszystko zostanie rozstrzygnięte na Camp Nou. Musimy być pozytywnie nastawieni i wyjść na murawę z przeświadczeniem, że wynik 2-2 jest dla nas korzystny. Jestem usatysfakcjonowany zdobyciem dwóch bramek, ale powinniśmy być bardziej skoncentrowani jeśli chcieliśmy zwyciężyć. W każdym razie rezultat 2-2 nie jest zły dla Barcy.
źrodło: Goal.com
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Myślę, że Arsenal zdobywają 2 bramki pomógł sobie. Możliwe, że uwierzyli w zwycięstwo w dwumeczu.
Ja tez taki pewny bym nie byl teraz Arsenal pokaze na co ich stac Go Go Gunners
Ja na ich miejscu nie był bym taki pewien tego awansu :]
Powrót Henry'ego na ES-poza owacją zgotowaną przez kibiców-był mało przekonujący.
Filip: może to i lepiej, że Thierry poszedł. Nic nie trwa wiecznie, a w Barcelonie przynajmniej zdobył ostatnie trofeum do kolekcji. Nie wiem, czy rozwój RvP i Adebayora nie był cenniejszy...
...choć z drugiej strony, Adebayor od nas poszedł, a Robin w sezonach 2007/08 i 2009/10 miał wielomiesięczne kontuzje, które odebrały prawie po sezonie każda.
Uważam że to zadanie będzie niesamowicie trudne ze strony Kanonierów.
Barcelona u siebie nie przegrywa dużo spotkań, gromi rywali, także nie wiem czy zdołamy wygrac.
Barca grała ze Stuttgartem w Niemczech,zremisowała a u siebie bezlitośnie rozprawili się 4:0.
Odnośnie Henry, to moim zdaniem zrobił duży błąd odchodząc z Arsenalu, to już nie jest ten sam piłkarz, w Barcelonie grzeje teraz ławkę, a w Arsenalu by strzelał dużo bramek, ale to jego wybór.
Ja obstawiam 30-35% na zwicięstwo AFC w rewanżu :/
To będzie ciężki mecz ale go wygramy ;)
To się nazywa prima aprilisowy żart. Nabrałem się! :D
Taaa z pewnością ale za rok albo za dwa :P
Henry nie ma nic do gadania. Jest fatalny. Nie obchodzi mnie to, czy grał u nas. Dostał owacje, ale teraz jest piłkarzem Barcy, niech zagra lepiej w następnym spotkaniu albo niech liczy na kolegów z Xavim na czele, bo inaczej będzie mu niezwykle ciężko. Thierry, życzę ci abyście łatwo i szybko odpadli z LM.
Każdy, kto próbuje określać szanse w procentach jest chyba ignorantem. Nie mamy pojęcia, jak zakończy się mecz na Camp Nou, dowiemy się tego za tydzień.
KanonierMike--- > Większe są oceniam 50%-50% bo Camp Nou możemy zdobyć.
Będzie ciężko na Camp Nou niestety , to my musimy walczyć nie oni
35% szans że wygramy na Camp Nou .
Go Go The Gunners !!!!!!!!!
Zobaczymy jeszcze tutaj nic nie jest pewne choć będzie bardzo cięzko.
Irytuje mnie pewność siebie Barcelony. Wczoraj zagrali fenomenalnie i ułatwili sobie zadanie w rewanżu, co nie znaczy, że na Camp Nou pozostajemy bez szans. Hiszpanie grają zdecydowanie lepiej u siebie, ale atmosfera na ich boisku nie jest taka sama jak u nas Ashburton Grove. Poza tym stracili nie tylko Pique, ale także swojego kapitana Puyola. Nam również los nie oszczędził Cesca, Arszawina i Gallasa, ale mimo wszystko potrafiliśmy się podnieść, natomiast Barcelona po tych stratach nic szczególnego nie pokazała, a to napawa optymizmem.
Ja tu nie widzę, żeby Henry gdzieś mówił, że barca awansuje :D
Miejmy nadzieje, że zagramy z Barcelona na Camp Nou tak jak drugą połowę wczorajszego meczu :)
Prima aprilis? Huehue.
Hehe no prawda jest taka, że powinni nas rozgromić;). Ale po przebudzeniu naszych wreszcie ujrzałem to co chciałem;) Mam nadzieję, że Eboue i Walcott pokażą na CN co to znaczy rajd:D
Marzy mi sie wywalczone ciezkim trudem 1-0 w ostatnich minutach emczu i awans Arsenalu. Scenarjusz jak z filmu hehe:P
Nie bądzcie tego tacy pewni.;)
my też w rewanżu musimt zagrać dzień życia aby wygrać:)
zgnietli nas - mamy szczęście,że skończyło się na remisie. są dwa wyjścia albo mieli zaje...sty dzięń (co potwierdził Guardiola i w co sam chciałbym wierzyć ) albo są o 2 klasy lepsi i aby wygrać w przyszłości Ligę Mistrzów będziemy musieli się modlić o dobrą drabinkę (taką jaką np ma utd w tej chwili)
NA Camp Nou będzie o tyle trudniej że Wenger nie będzie mógł skorzystać z min Fabregasa nie wiadomo czy będzie też gotowy Arshavin i Gallas będzie trudno ale i bez tych zawodników dajemy sobie radę co świadczy mecz z Porto becz Cesca i Gallasa
Wieże w naszych że dadzą rade na CN. Mi sie wydaje ze na ten mecz wyjdą bardziej pewni siebie
I co jeszcze?!
ja wierze w nasz zespol... moze niespodzianka w postaci Robina w rewanzu;P nie realne ale kto wie=)
Naprawdę mamy już to wszystko za przeproszeniem w pupie. Słyszałem te gadki Valdesa czy Pique, że pokonają nas na Emirates itd. Wszystko okażę się na Camp Nou we wtorek i tyle.
Nie jest powiedziane, że na Camp Nou nie da sie wygrać. Jeżeli zagramy tak, jak w końcówce spotkania, to my awansujemy do pół finału. Wczoraj niestety przez 60 minut gry nie widziałem na boisku Arsenalu. Trzeba to poprawić i przystąpić do rewanżu bardziej wyluzowanym, bo te straty piłek i nie celne podania, były chyba uwarunkowane stresem.
Nie wszystko jeszcze stracone, może się okazać że to my będziemy w półfinale.
Niemowia tego otwarcie ale sa pewni siebie. Tak samo mowili z Rubinem Kazan.
Moim zdaniem to będzie ciekawe widowisko zwłaszcza dlatego że Farsa gra u siebie na własnym boisku ale to jest football tu jest wszystko możliwe! ja zawsze będę wierzyć w Kanonierów!!!:)
A co mają mówić? Logiczne, że wierzą w swój zespół.
Jak będzie zobaczymy. Wczoraj też miało być gładkie zwycięstwo Katalończyków.
ale jeśli ktos przeczyta ten NEWS cały nie tytuł to oni nie są wcale pewni!!...;/ podkreślają to że grają reważn u siebie ;/ arsenal23-> czytales ten tekst wgl? :/ :/
Niech już Henry skończy te owację na stojącą.. Przecież każdy to wie, że nasza drużyna będzie i tak wygwizdywana przez Katalończyków. Ale my tym razem zwyciężymy - jestem tego pewny.
no arsenal23 masz racje sie przewioza tak jak bylo 2-0 a tu sie zaspalo i 2-2 :D
Pewni siebie sa dokladnie jak z Rubinem