"Idealna" majówka z Arsenalem, wyjazd do Newcastle

02.05.2021, 13:55, Mateusz Kolebuk 378 komentarzy

Niedzielne, deszczowe popołudnie - majówka, która idealnie dopasowała się pogodowo (przynajmniej w Polsce) do nastrojów kibiców Arsenalu. Przed nami mecz 34. kolejki rozgrywek Premier League, w którym Arsenal mierzyć się będzie z Newcastle.

Niedzielne popołudnia z Premier League jeszcze jakiś czas temu miło kojarzyły się kibicom Kanonierów. Po tradycyjnym niedzielnym rosole i schabowym można było z przyjemnością spędzić kolejne 2 godziny, kibicując ulubionej drużynie. Dziś natomiast już nawet określenie "wątpliwa przyjemność" byłoby sporym eufemizmem, a niedzielny obiad i mecz może się kojarzyć jedynie z niestrawnością.

Arsenal przestał w lidze walczyć (nomen omen) o cokolwiek już jakiś czas temu. Ciężko powiedzieć który mecz przeważył o tym, że Arsenal przestał się liczyć w walce o ligową czwórkę i tym samym awans do przyszłorocznych rozgrywek Ligi Mistrzów. Taka analiza nie ma najmniejszego sensu, bo obecny Arsenal, i mowa tutaj o klubie jako całości, swoją postawą co tydzień udowadnia, że ambicje i wola walki to słowa nieistniejące w klubowym słowniku i absolutnie nie ma sensu rozbierać tego na czynniki pierwsze. Powiedzieć, że drużyna się pogubiła, to nic nie powiedzieć.

Pozostają jeszcze matematyczne szanse na zdobycie piątego miejsca, gwarantującego udział w Lidze Europy (9 punktów straty i 5 kolejek do końca), ale chyba nikt o zdrowych zmysłach nie wierzy, że Arsenal, który w ciągu 33 poprzednich kolejek wygrał 13 (słownie: trzynaście) spotkań, nagle wygra pozostałe mecze.

Źle się dzieje w klubie londyńskim i nie trzeba być Garym Nevillem, by dojść do takich wniosków. Proces stopniowej degradacji postępuje już od jakiegoś czasu i chyba tylko naiwni widzą jakieś światełko w tunelu. Arsenal, mimo bycia zdecydowanym faworytem na papierze (24 ostatnie mecze w lidze to tylko 2 zwycięstwa Newcastle), już nie raz udowodnił, że potrafi zaskoczyć nawet największych optymistów i przegrać wygrany mecz.

Opisując obecną sytuację Arsenalu w taki, a nie inny sposób, ciężko mówić nawet o pesymizmie, gdyż ten z definicji polega na dostrzeganiu jedynie negatywnych stron. Jesteśmy jednak w sytuacji, gdy tych pozytywnych w zasadzie nie ma. Arsenal piąty rok z rzędu zakończy sezon poza ligową czwórką i nic nie wskazuje na to, by sytuacja miała ulec poprawie. Jeżeli nic nie funkcjonuje dobrze, to gdzie szukać rozwiązania?

Rozgrywki: Premier League
Miejsce: St James' Park, Newcastle
Data: niedziela, godzina 15:00 czasu polskiego
Sędzia: Mike Dean
Typ Kanonierzy.com: 0:1 - kurs 2.04 - obstaw teraz w STS!
Przeczytaj więcej o Superbet kod promocyjny!