Inter Mediolan najlepszą drużyną Starego Kontynentu!
23.05.2010, 00:14, IceMan 71 komentarzy
Dzisiaj, punktualnie o 20:45 rozpoczął się mecz, którego z niecierpliwością wyczekiwał cały piłkarski świat. W ramach 18. w historii finału Ligi Mistrzów, na Santiago Bernabeu starły się ekipy Interu Mediolan i Bayernu Monachium. Już przed pierwszym gwizdkiem sędziego, a arbitrem tego spotkania był znany z kontrowersyjnych decyzji Howard Webb, wiadomo było, że zwycięzca tego spotkania skompletuje potrójną koronę, ponieważ zarówno Bawarczycy, jak i Mediolańczycy wygrali rozgrywki ligowe i sięgnęli po krajowy puchar.
Mecz toczył się w dosyć szybkim tempie, ale żadna z drużyn nie odważyła się na zdecydowanie zaatakowanie bramki rywala. Z biegiem czasu nieznaczną przewagę osiągnęli grający w biało-czerwonych barwach mistrzowie Niemiec, których na prowadzenie mógł wyprowadzić Ivica Olić. Jednak w 30. minucie to Nerazzurri strzelili gola "z niczego". Po długim wykopie Julio Cesara piłkę głową do Sneijdera zgrał Diego Milito. Dobrze ustawiony Argentyńczyk otrzymał podanie zwrotne od holenderskiego rozgrywającego i posłał futbolówkę nad bezradnym Buttem.
Po tym ciosie Die Rotten próbowali szybko doprowadzić do wyrównania, jednak w ich poczynaniach ofensywnych widoczny był brak pomysłu i polotu. Co więcej, prowadzenie mogli podwyższyć podopieczni The Special One, jednak asystujący przy pierwszym trafieniu Sneijder nie zdołał z odległości 10 metrów pokonać bramkarza przeciwników.
Drugie 45. minut 22-krotni mistrzowie Niemiec rozpoczęli od mocnego uderzenia. Po składnej akcji w świetnej sytuacji znalazł się Mueller, ale strzał młodego snajpera trafił wprost w Cesara. W odpowiedzi bardzo groźnie uderzył Goran Pandev, lecz równie znakomitą paradą popisał się Butt. W tej części meczu zdecydowaną przewagę osiągnęli gracze Van Gaala, jednak umiejętnie broniący się Inter nie dał sobie strzelić bramki. Co więcej, po jednym z nielicznych kontrataków Mediolańczykom udało się strzelić drugiego gola i rozwiać tym samym nadzieję Bawarczyków na tryumf w tych rozgrywkach. Diego Milito w dziecinny sposób ograł defensora Bayernu i ze stoickim spokojem posłał futbolówkę w długi róg.
Po tym trafieniu bezradna ekipa z Monachium wyraźnie opadła z sił, a La Beleamata skoncentrowali się na obranie korzystnego rezultatu. Ostatecznie Mediolańczykom udało się dowieźć 2-bramkową przewagę do końcowego gwizdka i skompletować tym samym potrójną koronę w sezonie 2009/10.
Inter Mediolan 2-0 Bayern Monachium
Diego Milito - 30' [1-0]
Diego Milito - 70' [2-0]
Bayern: Butt, Van Buyten, Demichelis, Altintop (63. Klose), Robben, Olic (74. Gomez), Van Bommel, Lahm, Mueller, Badstuber, Schweinsteiger
Inter: Julio Cesar, Zanetti, Lucio, Eto'o, Sneijder, Maicon, Cambiasso, Milito (90. Materazzi), Samuel, Chivu (68. Stankovic), Pandev (79. Muntari)
źrodło: WłasneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Wiedziałem że Inter pokona Bawarczyków ale nie myślałem że obydwa gole zdobędzie Milito brawo i gratulacje dla Interu zasłużyli sobie na ten puchar :]
Ciągle nie wiem, jak można wygrać LM grając z kontrataku w każdym spotkaniu. Mourinho ma dziwną zasadę. Uwielbia antyfutbol. Psuje oblicze piękna futbolu. Tylko Barca gra cudownie, Arsenal zaraz po niej. Mam nadzieje, że w przyszłym sezonie dorównamy Katalończykom poziomem. Chcę by grali pięknie, a to będzie już wielki sukces.
wiedziałemże pokonają Bayern wystarczyło popatrzeć na przeciwników Bayernu i Interu do finału
Nie rozumiem jak mozna byc za barca i za Arsenalem, ciekawe co czules jak grali w LM.
No ale ok ja mam jeden ukochany klub i reszta mnie nie obchodzi. A ogolnie to barca zasluzenie odpadla w tym roku z LM wkoncu ktos im zrobil lekcje pokory ktorej potrzebowali od dawna..
Vpr- tak, czepialbym sie. Tak samo jak mimo wygranej Barcy, pisze o tym, ze Chelsea tez sie murowala w polfinale w bieglym roku. Nie nawidze takiej gry i dlatego kibicuje Barcy i lubie tez Arsenal. Potepiam kazdy zespol grajacy defensywnie.
Jesli o Eduardo chodzi to rozumiem ze uciekal z nogami, ale ze sie wywracal to nie zwalaj na psychike..
Nie jeden pilkarz w takich jak Busquets sytuacjach udaje, wiec nie rozumiem dlaczego powstalo wielkie oburzenie, ze to akurat gracz Barcy tak postapil, a nie ma oburzenia po symulacji innych zawodnikow?! Tym bardziej tego nie rozumiem, ze Mottcie nalezala sie 2 zolta kartka za to zagranie, wiec Sergio nie wymusil kartki dla Motty.
Nie chce zeby kazdy klanial sie przed Barca, chce zeby wygrywal zespol najlepiej grajacy w pilke, obojetnie kto tym zespolem bedzie, a nie zespol najlepiej wybijajacy pilki dalej od wlasnej bramki.
I napisze jeszcze jedna rzecz, ktorej spodziewalem sie tez po wszystkich kibicach barcy i Arsenalu: jesli Barca wygralaby LM grajac tak jak Inter w tym roku to nie cieszylbym sie ze zwyciestwa tylko odnotowalbym je w statystykach.
Topek- i jesli na tym wlasnym podworku ktos wygrywa z Arsenalem po murarce i jednej udanej kontrze w meczu to piszesz, ze zagral swietnie taktycznie i jest lepszy?
4CescFabregas4, nigdzie nie napisałem, że Arsenal pokonałby Inter. Zapytałeś jak by grali, więc odpowiedziałem. Wynik jest sprawą niepotrzebnego gdybania. Poza tym, Inter nie musiał się z nami spotykać, mamy na własnym podwórku podobne rzeczy.
Ostatni akapit jest znowu do wykopania, bo tutaj nie chodzi o licytację na nury, tylko o rozgraniczenie pewnych rzeczy.
4CescFabregas4 > i proszę cię, zejdź z Eduardo. Facet rok przed tym wydarzeniem prawie stracił nogę, mógł nigdy więcej nie zagrać w piłkę. Tamta sytuacja zniszczyła jego psychikę, nic dziwnego, że za wszelką cenę chciał uniknąć sunącego w jego nogi wieprza. Dudu upadł, wstał, nie robił awantur, nie miotał się po murawie w agonii. Nie porównuj tego do oszusta Busquetsa, który prawie nie poczuł kontaktu, a rzucał się po boisku jakby mu Motta oko wydłubał. I nie był to jedyny tego typu incydent z udziałem tego pana, bo w kolejnym starciu ligowym znów urządził sobie teatrzyk.
4CescFabregas4 > nie wiem czy wiesz, ale bronić też trzeba umieć. Inter zagrał swoje, zrealizował założenia taktyczne perfekcyjnie, wykorzystał swoje szanse. Zasłużyli. Grali z sercem i determinacją.
Jedno mnie zastanawia - ciekawe czy tak strasznie czepiałbyś się taktycznego wyrachowania i, jak mówisz, "zabijania futbolu", gdyby nie to, że
a) w taki sposób Inter bezlitośnie wykopał z CL twoją Barcelonę
b) Mourinho zostanie trenerem RM i będziesz takie walenie łbem w mur w wykonaniu swojej drużyny podziwiał 2 razy do roku.
Rozumiem, chciałbyś żeby każdy klękał przed wielką Barcą i czekał aż ta wsadzi 3 albo 4 gole, jak to robi większość pierdółek z La Ligi...
Nie będę tutaj odpowiadał w imieniu Topka, ale w swoim własnym mogę ci powiedzieć - tak, na dzień dzisiejszy zaakceptowałbym tak grający Arsenal, jeśli tylko dałoby nam to trofea. O pięknie grających przegranych nikt nie pamięta, za to potrójną koronę Nerazzurrich będzie się wspominać przez lata. W 2007 roku graliśmy cudowny futbol i gdyby nie fatalna, przerażająca kontuzja Dudu zgarnęlibyśmy tytuł, ale kto poza nami, kibicami Arsenalu dziś o tym pamięta? A przecież minęły tylko 3 lata... Dziś nikt nie mówi, że w latach 80tych czy 90tych Arsenal był "boring, boring", za to na wspomnienie Anfield '89 czy finału PZP na gębie każdego Kanoniera pojawia się szeroki uśmiech.
OK, nie lubisz stylu Interu, ale tez Ci on w zaden sposob nie przeszkadza, wiec stad to pytanie.
Inter bronil caly mecz w 10 na wlasnej polowie, gdy tylko stracil pilke od razu 9 zawodnikow z pola wracalo na wlasna polowe, w polu karnym Inter bronil 6 na 2-3. Owszem, gdy mial juz 2-0 to bronil jeszcze bardziej- 9 w polu karnym, ale bronilby tez tak wczesniej gdyby Bayern wprowadzil jeszcze jednego napastnika..
Nie raz juz dzis napisalem, ze Inter gral tak w tym sezonie a nie konkternym meczu, wiec i o Balotellim wspomnialem. Widac nie dostzegles, ze final LM traktuje jako swiezy przyklad do omowienia.
Czyli uwazasz, ze Arsenal poradzilby sobie z ta murarka? Przegral wysoko z Barca, ktora tylko 1-0 wygrala z Interem tak sie murujacym, a wygralby z Wlochami? Szkoda, ze Arsenal nie spotkal sie z Interem w polfinale, oj jakze inaczej bys teraz pisal o stylu Mourinho..
Busquets udawal, ze go tak mocno boli, owszem, to nie bylo sportowe zachowanie, ale w twarz dostal, a za to niezaleznie od sily uderzenia nalezy sie conajmniej zolta karta, bo to jest jeszcze bardziej nie fair, a jako, ze Motta mial juz zoltko na koncie to konsekwencja ta sama, tylko ciekawe czy sedzia gdyby nie zachowanie Sergio dostrzeglby co zrobil Motta..
Jesli jzu o symulowanu piszesz to przypomne Ci chocby Eduardo z kwalifikacji LM z Celticiem..
Miałeś zrozumieć, że tu nie chodzi o to, co ja lubię i za co lubię Arsenal. To nie ma związku, bo powtarzam po raz KOLEJNY - nie kocham stylu Interu.
Inter nie bronił się 10 zawodnikami od początku, defensywnie ustawiony zespół, a murarka, to dwa inne pojęcia (choć to drugie jest niepotrzebnym wymysłem).
Piszesz o finale, nagle wyjeżdżasz z Balotellim, bo ni z gruchy chcesz przejść na opis całego sezonu? z przelewaniem myśli na "papier" też masz pewne problemy.
Co zrobiłby Arsenal? grałby swoim stylem, a jeśli miałby pełny skład, to zapewne nie byłoby takich cyrków w obronie, a i większy pomysł w ataku. Gdzie związek z tematem ?
Ciekawostka mnie wzruszyła - naprawdę. Wiesz co zabija futbol? Sergio Busquests sunący twarzą po murawie od potrącenia przez wiatr, a nie taktyka, tak taktyka, Interu.
Co mailem zrozumiec abym nie mogl zapytac czy chcialbys widziec Arsenal grajacy jak Inter w tym sezonie? Przestan.
Nie ogladales meczu, bo inter od samego poczatku gral broniac sie 10 zawodnikami i z wysunietym Milito, do ktorego jesli ten przejal pilke dobiegal Sneijder, jesli nie przejal to reszta nawet nie wychodzila z wlasnej polowy.
Bayern probowal grac ofensywnie bo na tym polega gra w pilke nozna, bo tak wlasnie wygral z United.
Balloteliego wzialem stad, ze pisalem o calym sezonie w wykonaniu Interu, nie tylko o samym finale, Inter w kazdym waznym meczu gral w taki sposob jak w finale.
Widziales tam cyrk Bayernu? Wiec powiedz co zrobilby Arsenal z tak grajacym Interem? (choc na to pytanie moglbys odpowiedziec, bo jestem bardzo ciekawy co odpowiesz)
Wedlug mnie to samo co Bayern, tzn. gralby w pilke na tle murarzy.
Nie twierdze, ze Arsenal nie wygrywal kiedys dzieki obronie, nie twierdze tez, ze Barca tak nie wygrywala, nawet w tym czy poprzednim sezonie, ale mozna wygrac obrona nie murujac sie totalnie i tak wlasnie wygrywaly Arsenal czy Barca.
Zauwaz, ze Inter nie gral typowego Cattenaccio, a jeszcze bardziej defensywnie. W Cattenaccio byl jeden stoper czyszczacy w razie gdyby sie ktos przedarl przez obrone, Inter gral 2 takimi stoperami- Lucio i Samuel, natomiast za krycie odpowiedzialni byli defensywni pomocnicy.
I jeszcze taka ciekawostka: juz kiedys tworca Cattenaccio, ktory byl owczesnym trenerem... Interu, potrafil docenic ofensywny styl gry, po tym jak mimo prowadzenia 1-0 w finale przegral 1-2 z ofensywnie grajaca druzyna przeciwna- Celticiem. Powiedzial wtedy, ze dobrze sie stalo dla pilki noznej, ze Cattenaccio przegralo i docenil gre do przodu.
Szkoda, ze teraz bayern nie wygral z Interem, bo tacy jak Ty, beda sie dalej zachwycac "genialna taktyka" zamiast dostrzec, ze takie cos zabija futbol.
Na tym koncze, bo nie widze sensu w dalszej dyskusji, skoro kibic druzyny cenionej za ofensywna gre na "murarke" pisze "taktyka", czekam tylko na ta jedna odpowiedz o ktorej pisalem wyzej..
no teraz Real z Jose może zdetronizować Barce na pare lat,być może nie w pierwszym sezonie ale barca bez trofeów to narastająca frustracja kryzys w drużynie no i ogromne długi;d
Jakie niewygodne pytania? Mam odpowiadać na pytania, które są wynikiem tego, że nie potrafisz zrozumieć tekstu pisanego? Jak zrozumiesz, to może też dojdziesz do wniosku, że one nie mają sensu, ale widać, że dalej brniesz w pełnej nieświadomości wypisując kolejne bzdury i dalej nie potrafiąc zrozumieć prostych zdań.
Ja nie oglądałem meczu? a możesz mi powiedzieć skąd wziąłeś Balotteliego, który nawet sekundy na boisku nie przebywał?
Dalej, Bayern próbował grac ofensywnie, bo inaczej nie potrafił, ale dopiero gdy Inter maksymalnie się cofnął (czyli po strzeleniu bramki), wyglądało to tak, jak pisałeś. Swoją drogą, obejrzałbym ten mecz jeszcze raz, gdyby nie było tam cyrku Bayernu.
Jeśli chodzi o Arsenal, to wiele meczów wygrywał żelazną obroną i za to również go kocham. Jeśli mówimy o stylu, to nie chodziło o sztuczki techniczne, tylko o zaangażowanie, pojęcie o którym obserwatorzy La Liga nie mają pojęcia. Dalszych zaczepek nie będę komentował, bo są na poziomie piaskownicy.
Inter grał, jak każdy inny zespół - swoim stylem, stylem, który w futbolu jest obecny od wielu lat i który również jest częścią tej dyscypliny. Ty jednak dalej pieprzysz jedno i to samo, o czym pisałem pod koniec poprzedniego komentarza.
Vpr- rozumiem, ze Topek Twoim zdaniem w wieku 9 lat stal sie kibicem Arsenalu i wiedzial dlaczego jest kibicem tego klubu?
4CescFabregas4 > a ja myślę, że Topek wspominał czasy, kiedy w Arsenalu występowali tacy panowie jak Paul Merson czy Ian Wright. Uwierz mi, Arsenal Grahama nie miał zbyt wiele wspólnego z pięknym futbolem, a mimo to wspominamy tamte czasy z dumą.
Widze, ze niewygodne pytanie dotyczace Arsenalu bola na tyle ze wolisz na nie nie odpowiadac..
Ale OK. Wiele druzyn gra z kontry, chcociazby w tym sezonie gra tak Real, ktorego choc nienawidze to potrafie docenic za to jak gral w tym sezonie.
Real gral z kontry ale przejmujac pilke wysoko, gral presingiem, nie ustawial sie pod wlasnym polem karnym i liczyl ze przy jednym dlugim wykopie pilka dotrze do CR a ten minie 2 rywai i strzeli bramke.
Co natomiast gral Inter? Niby na 3 napastnikow, ale jak sie przesledzi sektory w ktorych grali Etoo i Pandev/Balotelli to sie okazuje ze Wlosi grali z 4 bocznymi obroncami, po 2 z kazdej strony.
Jesli twierdzisz, ze Bayern zaczal grac ofensywnie dopiero gdy stracil bramke to zobacz sobie raz jeszcze ten mecz, bo bzdury nieslychane piszesz.
W sumie to watpie, ze ten mecz Ci sie zechce jeszcze raz ogladac, bo co tam jest ciekawego, prawda?
Co do ostatniego zdania z Twojego posta to po czesci odpowiedzialem Ci juz na to wczesniej- piszac o Arsenalu jako o druzynie grajacej obok Barcy najpiekniej na swiecie, a po czasci odpowiedzialm Ci wyzej, gdy docenilem odwiecznego rywala Barcy- Real, za to jak gral w tym sezonie, choc nie byl to wcale styl Barcy, ani nawet w 10% zblizony.
Jsli chodzi o lata w ktorych dolaczyles do Arsenalu to podejrzewam, ze piszesz tu o czasach gdy na Highburry grali Bergkamp, Pires, Vieira czy Titi. Wiec powiem Ci, ze w tamtycgh czasach Arsenal za piekna gre cenilo jeszcze wiecej ludzi niz teraz, bo ta piekna gre Kanonierzy popierali skutecznoscia. Owszem, nie byl to ten sty co teraz, ale styl rownie piekny dla oka.
Widze, ze jednak sam nie pamietasz tych czasow za dobrze.
Jak widzisz, mozna grac na rozne sposoby, ale grac i za to zostanie sie docenionym. Inter natomiast nie gral, a sie murowal i tego nie da sie nazwac inaczej jak zabijaniem futbolu, czyt. antyfutbolem.
jak dla mnie Bayern był lepszy w tym meczu, stwarzali więcej sytuacji i byli stale przy piłce, Inter był gorszy ale miał więcej szczęścia, moim zdaniem wynik nie oddaje tego co się działo na boisku ...
4CescFabregas4, widzę, że czytanie ze zrozumieniem przerasta Twoje możliwości, ale może jeszcze spróbuję. Nigdzie nie napisałem, że kocham styl gry drużyn Mourinho. Napisałem, że taktyka defensywna i gra z kontry nie jest antyfutbolem. Już bliżej do tego określenia miała karykaturalna obrona Bayernu.
Tych durnych pytań o Arsenal nie zamierzam nawet komentować, bo są jedną wielką bzdurą nie związaną z tematem. Powiem tylko, że dla Twojej wiadomości, zaczynałem interesować się Arsenalem jak grał inaczej, niż teraz, ale wiem, że niektórzy nie mogą tego widzieć, bo ich wiedza sięga roku wstecz.
Wracając do meczu, Bayern grał ofensywnie, bo mógł sobie na to pozwolić, przy gonieniu wyniku. Początek meczu wcale nie był bronieniem muru i ostrzałem ze strony drużyny niemieckiej.
Wiem, że fani Barcelony uważają się za ostatni bastion pięknego futbolu, ba, jedynego słusznego futbolu i wielu twierdzi, że to oni wymyślili tą dyscyplinę, ale tutaj niespecjalnie to przechodzi.
Topek- nie chodzi o samo strzelanie bramek, ale o styl gry. Bayern gral ofensywnie, staral sie tworzyc akcje defensywne, Inter gral natomiast calym zespolem pod wlanym polem karnym, bo najwazniejsze dla nich bylo aby Bayern nie strzelil.
Zobacz jak gra Arsenal, widizales zeby sie bronili z kimkolwiek? Grajat taktyka Mourinho Arsenal nie przegralby z MU czy Chelsea, ale tez by nie wygral, bo w tych meczach brakowalo sily ognia (glownie Robina).
Podobaloby Ci sie gdyby Chelsea czy MU dusilo Kanonierow przez 90 minut a mecz zakonczylby sie wyniiem 0-0? Chcialbys zeby tak wlasnie gral Arsenal? Ogladalbys wtedy mecze Gunners?
Pilka nozna to nie tylko trofea, to tez piekno. Futbol istnieje bo jest na niego popyt wsrod kibicow. Czy popyt ten bylby wciaz tak duzy gdyby wszyscy zaczeli grac jak Inter?
Nie wiem za co lubisz Arsenal skoro podoba Ci sie styl gry druzyn Mourinho..
PS. Mysle ze juz to widziales, ale nie zrozumiales, wiec zobacz jeszcze raz: youtube.com/watch?v=yOYmu1xTPVY
pedro61 - popieram w 1000% właśnie to samo miiałem dopisać... nie sądziłem że mogę czegoś bardziej nie trawić jak realu, ale po tym co pokazują kibice Barcelony aż mi się nóż w kieszeni otwiera na sam ich widok... a Jose jest jaki jest , wkurzający i zarozumiały ale sztukę taktyczną opanował do perfekcji i za to ma u mnie szacunek..
Generalnie nie lubię Jose Mourinho-nie cierpię bowiem nadętych kabotynów ,a jest nim z charakteru Mourinho.Ale podziwiam jego umiejętności jako trenera i taktyka.Nie lubię również Realu,ale myśl,że" Królewscy" pod wodzą Jose na trwałe zdetronizują Barcelonę napawa mnie olbrzymią satysfakcją.Nie lubię Jose,nie lubię Realu ale najbardziej nie lubię nadętych buców z Barcelony.
zasłużyli...
4CescFabregas4, śmieszne. Bayern nie grał w piłkę, tylko klepał pod polem karnym. Inter miał więcej sytuacji strzeleckich, więc jeśli bramki mają być wyznacznikiem piękna, to więcej mogli ich strzelić Włosi. Mourinho prezentuje swoją wizję futbolu i za jej wykonanie należy mu się szacunek. Niczego nie trzeba kochać. Nazywanie tego antyfutbolem jest absurdem, wymyślonym na potrzeby tryskania jadem przez drużyny pokonane, co zresztą idealnie pokazujesz Ty, rzekomy obrońco prawdziwego futbolu.
buahaha myuaiłem wkleić trafny komentarz ze strony fcbarca jednego z tamtejszych kibiców:)Jak to kibice Srarcelony potrafią sobie wszystko pięknie zawsze wytłumaczyć :
"Zawsze raz na kilka lat trafi się słaby rok w lidze mistrzów ,kiedy faworyci mają kłopoty z kontuzjami albo inne rzeczy.I zawsze drużny Mou to wykorzystują.Przypomnijcie sobie jak zdobył LM z Porto ,wtedy w półfinałach grały jakieś śmieszne drużyny -Monaco? Real? co to niby ma być.W tym roku tak samo ,Manchester osłabiony znacznymi kontuzjami -Rooney ,Owen ,Hargreves i in. Barcelona musiała przez pył wulkaniczny jechać dwa dni autobusem ,gdyby nie to ,jestem pewiem że to my byśmy świętowali zdobycie LM ,ale za rok jak Chelsea mam nie przeszkodzi to będzie źle.Mourincho to pajac niestety i n ic nie pokaże w Realu ,więc się nie boje .W Chelsea też mu kupowali najlepszych zawodników i oprócz mistrzostwa nic nie zdobył w Europie."
aaa jak jeszcze wyczytałem to zraszacze po meczu z Interem włączyli dlatego żeby kibicom Barcelony nie było smutno ^^
Inter zasłużenie wygrał . W Bayernie był widoczny brak Riberyego i mieli trochę dziwne zmiany jak np zdjęcie Olicia i wprowadzenie Gomeza .
Nasz styl grania nie jest zły ale przeważnie brakuje skuteczności . To nie jest łyżwiarstwo figurowe gdzie za piękno dostaje się punkty . Wolałbym , żeby Arsenal grał gorzej dla oka ale skuteczniej . Barca ma ten problem , że każdego gola to by strzelali wchodząc do bramki przeciwnika . Inter pokazał , że grając inteligentnie w obronie nawet stawiając autobus w bramce , eliminuje się najpiękniej grające drużyny i strzelające dużo bramek .
piach > nawiążę do twojej wypowiedzi o harmonii w drużynie czy raczej balansie między atakiem i obroną. Wenger doskonale wie, że w futbolu musi być harmonia. De facto dopiero kiedy zaczął budować team wokół Fabregasa tą harmonię trafił szlag, bo wcześniej schemat był przez lata ten sam - czwórka magików, graczy na wskroś ofensywnych, dwójka walecznych pomocników b2b i czwórka obrońców - dwaj żelaźni stoperzy + dwaj ofensywni boczni. W momencie kiedy w środku pola pojawił się zwolniony z obowiązków defensywnych Cesc, a zniknął Vieira, zaczęło nam brakować jaj w środku pola. Kiedy wygrywaliśmy, mieliśmy żelazną pomoc - PV4, Gilberto, a wcześniej także Parlour i Petit. No i Edu, choć atletą nigdy nie był :P
Co do kwestii właściwej, czyli Jose Mourinho - jestem ciekawy, jak Portugalczyk "zadziała" w Realu. Na pewno zażąda wzmocnień obrony, ale... takiego bogactwa i takiej klasy piłkarzy ofensywnych Mou nie miał chyba nigdy. Dlatego zastanawiam się jak to wszystko złoży się w całość - dyscyplina taktyczna i żelazna defensywa charakterystyczna dla The Special One + potężna ofensywa. IMO dni Barcelony na hiszpańskim tronie są policzone.
Nie rozumiem jak Wy jako fani Arsenalu, druzyny okreslanej mianem jednej z najladniej grajacych druzyn na swiecie mozecie pisac, ze Inter zagral bardzo dobrze i wygral zasluzenie?!
Przeciez Inter nie gral w pilke, gral w nia Bayern, tak jak wczesniej Barca w polfinale.
Skoro tak Wam sie podoba to co zaproponowal Mourinho w tym sezonie to zapytam: chielibyscie zeby Arsenal tak gral, chcielibyscie zeby wszystkie druzyny tak graly, chcielibyscie zeby futbol poszedl w tym kierunku, zeby z gry polegajacej na tym aby strzelic wiecej bramek od przeciwnika stal sie gra, w ktorej najwazniejsze to bramek nie tracic?!
Mi jako kibicowi Barcy i sympatykowi Arsenalu jest za Was wstyd.
Kibic Arsenalu czy Barcy (jako druzyn grajacych najpiekniejsza pilke) nie moze wielbic antyfutbolu, powinien go potepiac na kazdym kroku!
No racja Panowie, piękno samego nie załatwi, ale uważam, że Arsenal dopóki Wenger jest trenerem "brzydko" grać nie będzie i nie można tego oczekiwać. Mamy własną filozofię futbolu, filozofie taką ma Barcelona, w Manchestrzerze też taktyka zostaje jedynie ulepszana przez SAF i nawet jeśli Mou przyszedłby (czego nie chcemy) nie przestawilby tak od razu grającego ofensywę Arsenalu na Arsenal jedynie z wynikami. Jesli to prawda, że Mou przechodzi do Realu oznacza, że Liga Hiszpanska mając co tu dużo mówić 2 kluby na Europę, może tymi klubami daleko zachodzić, ale czy jego taktyka w Madrycie zaskutkuje? Drużynę już mają, trener z gwiazdami sobie radzić umie, ale czy Perez zostawi mu tyle luzu, co Romek na początku w CHelsea, lub Moratti we Włoszech? Będzie ciężko. Ponadto w Madrycie marzą jedynie by ruszyć w CL, a przecież różnie być może. Był ktoś taki jak Capello, wygrał im Ligę 4. sezony temu wyprzedzając Katalońców w ostatnich kolejkach, a mimo to wywalili go bo Real grał piach;P - skutecznie, ale brzydko. Wiem, że wygraną CL szanowalibyśmy bardziej niż cokolwiek innego, ale po wszystkim gwarantuję, że w głębi serca dodawalibyśmy "jeszcze jakby zagrali ładną piłkę"
Pomiędzy ofensywą,a defensywą powinna być zachowana harmonia i to się w piłce liczy. Jesli Arsen dojdzie do takiego wniosku, będzie wspaniale,a wyniki przyjdą. Przepraszam, że akurat wziąłem ZONKILL twoje słowa, ale troche to na mnie podzialało. A Ibra, to oddzielny przypadek - transfer do Katalonii, był jak posadzenie słonia w składzie porcelany. Zdecydowanie najglupszy transfer boskiej Barcy. Inter z Ibrą też by pewnie to wygrał, chyba że po drodze Szwed stroiłby fochy, a tak Eto'o prawie niezauważalny w finale stał się jedynym który zdobył 3 LM w 5 lat- wspaniale.
A jednak widzisz, Ibry w Arsenalu nie chcey, tak jak brzydko grającego Arsenalu;P Pzdr
Gratulacje dla Interu. Zwyciężyli zasłużenie.
piach Jak graliśmy defensywnie to chociaż wygrywaliśmy
@piach
Ponieważ zacytowałeś mój komentarz pozwolę sobie na odpowiedź.
Kiedyś była tu gorąca dyskusja o Ibrze. To prawda strzelił nam dwie bramki ale moje zdanie na temat tego meczu pozwolę sobie przekopiować z tamtej dyskusji:
"To, ze Ibramakabra strzelił nam dwie bramy na The Emirates świadczy jak zła była wtedy nasza obrona. Ja to przyznaje, ze graliśmy wtedy w obronie bardzo źle. Kto grał wtedy? Gallas zszedł z kontuzja jeśli dobrze pamiętam, a grał "sztukowany" na stopera Song, który nie upilnował Ibry dwa razy bo nie jest obrońca i widać nie potrafi grac na linii spalonego. Jakbyśmy grali "normalną" obroną wątpię czy Ibra strzeliłby bramki w tak łatwy sposób."
Piękna gra to jak pokazała Barca nie wszystko. I co z tego że Barca miała 85% posiadania piłki jak przegrała dwumecz. Niedługo będą mieli 110% posiadania piłki - tak pięknie będą grać. Inter nie pokazał antyfutbolu. Pokazał piękny futbol defensywny i zasłużenie wygrał. A Ibrę trzymaj Panie Boże z daleka od Arsenalu!! Pozdrawiam
@piach
Mnie tak długo nie obchodzi w jakim stylu wygrywamy (byle nie oszukując, patrz: dive itd.), jak długo prowadzi nas Wenger. Ucieszy mnie zwycięstwo w LM nawet, gdy w 95 minucie Bendtner potknie się o własne nogi i trafi do siatki z jednego metra.
Gratulacje!!! Kocham Arsenal (The Gunner's my Forevere)
"Mina drewniaka Ibry po tym finale - bezcenna. Opuścił Inter aby z Barcą zdobyć puchar Europy i teraz Inter wygrywa trofeum eliminując Barcę po drodze. Okazało się jak transfer Ibry i sprowadzenie w jego miejsce Milito wpłynął na Inter. Różnica jest taka, że Milito wytrzymuje presję, a Ibra strzela gole ale w meczach ze średniakami i słabeuszami, a w meczach o stawkę jak zwykle zawodzi. Mina drewniaka - bezcenna. "
Świetny komentarz ten drewniak Ibra strzelił 2 gole słabiakom z Arsenalu - jestem kibicem Kanonierów. No ciekawie jak przyjdzie Mou do Madrytu. Kibicom Arsenalu nie wiem czy powinno byc tak wesoło, cała złość na Barcelonę spowodowana problemami z Cesciem trochę nas oślepia. chce powiedzieć przez to, że w tym sezonie umarł futbol jako piękno sportu połączone z taktyką. Taki Inter, który wywala ofensywnie grającą Barcelonę i Bayern murując się w bramie zbyt wspaniały nie jest, chyba, że chcecie by Arsenal takim stylem mecze wygrywał.
Wole by mówiono o nas jedna z dwóch najpiękniej grających drużyn na świecie, niż zwycięzca LM, którego największą gwiazdą jest trener dochodzący do sukcesu po trupach, kosztem widowiska i piękna. Za tydzień, dwa, nikt o Interze nie wspomni, bo oprócz sukcesu liczy się też gra.
Brawo Inter, świetny Milito i doskonała taktyka.
Należał się im ten puchar.
Zasluzenie wygrali. Gratulacje!
Niestety mi rzuciło się w oczy jedno.
Bayern grał stylem Arsenalu czy Barcelony
a Inter stylem Chelsea czy MU.
Kto wygrywa takie starcia ???
Morał dla Wengera powinien być jeden.
Nastał czas silnej obrony i ataku z kontry.
Trzeba też mieć wykonawców do tego.
Ładnie można grać z Curling FA Cup
w grupie LM czy do 6-7 miejsca w lidze
na resztę meczy trzeba mieć strategię
by przede wszystkim wygrywać.
Pokazali klasę.Brawa dla nich nie ma co byli lepsi.Diego zrobił swoje.
Mourinho Jestes wielki ha
Wiadomość do Ibry: hahahahhaha ;)
Mourinho niewątpliwie jest geniuszem, jednak jego sukcesy kosztują. Zna się na wydawaniu kasy i z nieograniczonym budżetem w Realu może zdeptać marzenia Barcy o hegemonii w Hiszpanii jak i w całej Europie ale myślę, że Perez zrobi za niego kilka "prezentów" i się bajka skończy ;]
No i git Inter wygrał , coś tak przeczuwałem że wygra :)
Grali tak jak zawsze i się opłaca tak grać jak widać , myślałem że jakaś dogrywka będzie ale nic z tych rzeczy :)
Gratulacje dla Interu i dla geniuszu trenerskiego Jose Mourinho. Mediolańczycy zasłużyli na to trofeum. Jedyne, co mnie martwi, to niemal pewne przejście Mourinho do Realu. To sprawi, że mając takich zawodników Real może być niepokonany na arenie europejskiej przez najbliższe kilka lat, a to będzie nudne dla futbolu.
Ładny mecz, jak dla mnie. Sądziłem, że wygra Bayern i grał na prawdę dobrze, jednak po raz kolejny kontry Interu były zabójcze.
gratuluje im z calego serca !
i czekam na podobny sukces naszych chlopakow!
Mourinho zrobił niesamowity zespół.
Na każdej pozycji weteran.
Niesamowita ofiarność i poświęcenie.
Po prostu drużyna zwyciężców
po Porto Chelsea teraz Inter zaraz będzie Real
i śmiem twierdzić że w najbiliższych 2 latach hegemonia Barcy w meczach z Królewskimi się
skończy.
Milito kto to był 2 lata temu ???
A teraz to chyba najlepszy napastnik
w ostatnim czasie
bramki min. z Chelsea chyba z CSKA
z Barcą z Romą z Bayernem x2
no szok napastnik
inter bronił swojej bramki praktycznie w 9, milito sobie biegał po ataku noi strzelił 2 bramy, jak to mówią że on je nie doceniany przez diego maradonne :D
Cieszę się, że Inter wygrał ten mecz bo bardzo lubię jose Mourinho. Wiem, że mówi się, że jedyne co umie robić to się przechwalać, że jest chamski itd. Ale nie można zapominać, że to wszystko jest rodzajem gry psychologicznej przed każdym spotkaniem. Przynajmniej tak było w Anglii. Teraz mam nadzieję, że po wygraniu wszystkiego we Włoszech Portugalczyk odejdzie do Realu Madryt bo ten trener idealnie pasuje moim zdaniem do Galaktycznych. Moim zdaniem to jedyny szkoleniowiec, którego podobnie jak piłkarzy los Blancos możemy uznać za gwiazdora zarówno jeżeli chodzi o osiągnięcia jak i zachowanie. Nie lubię Królewskich ale od dawna brakowało im dobrego trenera i może przyjście Mourinho zmieni coś w Madrycie. W każym razie byłoby ciekawie zwłaszcza, że Jose nie lubi Barcelony a to dodawałoby smaczku Derbom Europy.
Zdecydowanie Inter zasłużył na trofeum :)
SStoperzy Bayernu zawiedli...
Kanonierka87 -> Niestety nie. Samir nie pojedzie gdyż wszechwiedzący Raymond postanowił nie powoływać nikogo w miejsce Lassa.