Kolejny ligowy remis: Arsenal 2-2 Crystal Palace
23.04.2025, 21:55, Łukasz Wandzel
795 komentarzy
Arsenal zaliczył jeszcze jeden z wielu remisów w tym sezonie Premier League, tym razem dzieląc się punktami z Crystal Palace. Mimo dwukrotnego prowadzenia gospodarzy najpierw po świetnej główce Jakuba Kiwiora, a potem trafieniu Leandro Trossarda, Orły zdołały wywieźć z Emirates Stadium punkt. Choć strata punktów i błędy w defensywie nie cieszą, to na szczęście Mikelowi Artecie udało się uchronić swoich graczy przed kontuzjami, ponieważ hiszpański trener oszczędnie dysponował minutami kluczowych zawodników przed półfinałem Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain.
Składy obu ekip
Arsenal: Raya – Timber, Saliba, Kiwior, Lewis-Skelly (86' Tierney) – Odegaard (86' Nwaneri), Partey, Rice – Sterling (60' Saka), Trossard, Martinelli
Crystal Palace: Henderson – Lerma, Lacroix, Guehi – Munoz, Devenny (80' Esse), Wharton (63' Hughes), Mitchell – Kamada, Eze (63' Sarr) – Nketiah (80' Mateta)
Lepszego początku spotkania nie mógł sobie wyobrazić Jakub Kiwior. Stoper wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego i pokonał Hendersona. Przeciwnicy dali mu mnóstwo swobody, dzięki czemu Polak trafił do siatki głową, wyprowadzając Arsenal na prowadzenie już w 3. minucie meczu.
Drużyna Crystal Palace miała swoje szanse i w 26. minucie zaskoczyła Kanonierów, wyrównując po rzucie rożnym. Po wrzutce z narożnika Eberechi Eze kopnął piłkę, która w gąszczu piłkarzy skozłowała i odbiła się od słupka, przez co David Raya nie miał dużych szans na obronę tego strzału.
Chwilę później mało brakowało, by Eddie Nketiah trafił na 2-1, jednak byłego kolegę z drużyny zablokował Kiwior. To gospodarze jeszcze raz zdobyli przewagę, a udało im się na kilka minut przed przerwą. Na listę strzelców wpisał się Leandro Trossard.
Tuż po przerwie Arsenal znowu był bliski szczęścia po wrzutce z rzutu wolnego. Tym razem żaden z piłkarzy nie miał na tyle miejsca, by swobodnie wepchnąć futbolówkę do bramki, a sędzia przerwał zamieszanie, odgwizdując faul na bramkarzu gości.
Po godzinie gry Orły włączyły wyższy bieg i kilkukrotnie zmusiły Rayę do interwencji. Po lepszym fragmencie gry przyjezdnych Kanonierzy byli bliscy dwubramkowej przewagi. Piłkę dośrodkował Timber, a akcję skończył Gabriel Martinelli, jednak sędzia liniowy podniósł chorągiewkę. Nie było spalonego – piłka prawdopodobnie przekroczyła linię końcową, gdy zagrywał ją obrońca Arsenalu.
W 79. minucie umiejętności Hendersona przetestował Saka po podaniu od Martinellego, lecz ostatnie słowo w tym meczu należało do Matety. Wchodzący z ławki Francuz wykorzystał błąd Saliby i ustawienie zaskoczonego Rayi, celnie podcinając futbolówkę, która wpadła do bramki.
źrodło: własne

12 godzin temu 7 komentarzy

15 godzin temu 3 komentarzy

26.04.2025, 15:20 6 komentarzy

26.04.2025, 10:52 0 komentarzy

26.04.2025, 10:50 4 komentarzy

26.04.2025, 10:46 0 komentarzy

25.04.2025, 12:30 11 komentarzy

25.04.2025, 12:29 2 komentarzy

25.04.2025, 12:27 5 komentarzy

25.04.2025, 12:26 1 komentarzy




Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 33 | 24 | 7 | 2 | 79 |
2. Arsenal | 33 | 18 | 12 | 3 | 66 |
3. Manchester City | 34 | 18 | 7 | 9 | 61 |
4. Nottingham Forest | 33 | 18 | 6 | 9 | 60 |
5. Newcastle | 33 | 18 | 5 | 10 | 59 |
6. Chelsea | 33 | 16 | 9 | 8 | 57 |
7. Aston Villa | 34 | 16 | 9 | 9 | 57 |
8. Bournemouth | 33 | 13 | 10 | 10 | 49 |
9. Fulham | 33 | 13 | 9 | 11 | 48 |
10. Brighton | 33 | 12 | 12 | 9 | 48 |
11. Brentford | 33 | 13 | 7 | 13 | 46 |
12. Crystal Palace | 33 | 11 | 11 | 11 | 44 |
13. Everton | 33 | 8 | 14 | 11 | 38 |
14. Manchester United | 33 | 10 | 8 | 15 | 38 |
15. Wolves | 33 | 11 | 5 | 17 | 38 |
16. Tottenham | 33 | 11 | 4 | 18 | 37 |
17. West Ham | 33 | 9 | 9 | 15 | 36 |
18. Ipswich | 33 | 4 | 9 | 20 | 21 |
19. Leicester | 33 | 4 | 6 | 23 | 18 |
20. Southampton | 33 | 2 | 5 | 26 | 11 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 27 | 18 |
A. Isak | 21 | 6 |
E. Haaland | 21 | 3 |
B. Mbeumo | 18 | 6 |
C. Wood | 18 | 3 |
Y. Wissa | 16 | 3 |
O. Watkins | 15 | 7 |
C. Palmer | 14 | 8 |
Matheus Cunha | 14 | 4 |
J. Mateta | 13 | 2 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@adek504 napisał: "Jeszcze tak dla uzmysłowienia naszej sytuacji jeżeli dobrze liczę to w ciągu ostatnich 25 lat przekroczyliśmy w PL 6 razy pułap 80 pkt z czego Arteta zrobił to już 2 razy i to pierwszy raz od 2008 roku (15 lat przerwy do 2023 roku)
Oraz weszliśmy 3 raz do półfinału LM, 16 lat od ostatniego razu!"
Trochę przykre jest to, że po 6 latach od objęcia posady i wpompowania olbrzymich pieniędzy w budowanie drużyny, my musimy się pocieszać przytaczaniem takich statystyk, a nie zdobytych trofeów nie uważasz?
@adek504 napisał: "Fajna sprawa byłoby wrzucić Carabao czy FA Cup bo to zawsze puchar, ale to by nic nie zmieniło, Arteta tu przyszedł dla mistrzostw i LM, bo inaczej to mógł zostać Wenger i dopiero takie puchary będą stawiały kropkę nad i w tym projekcie"
Takie puchary może nie są kropką nad i ale każde trofeum jest wyznacznikiem mniejszym lub większym sukcesu drużyny i buduje zaufanie.
Nam tego brakuje na dzień dzisiejszy więc nie mamy żadnego obecnie dowodu, że zmierzamy w dobrym kierunku. Weźmy nawet jako przykład Newcastle, gdyby przegrali finał z Liverpoolem to co by przemawiało za Eddie Howem, że to jest gość, który poprowadzi ich na szczyt? Zakładam że mają większe ambicję niż top 4 z obecnymi właścicielami.
Także jeśli Arteta wygra LM to postawi stempel na swoim projekcie, a jak się nie uda to po raz kolejny pojawią się pytania czy faktycznie to ma prawo się udać skoro na żadnym froncie się jeszcze nie udało przez tyle lat.
Jeszcze tak dla uzmysłowienia naszej sytuacji jeżeli dobrze liczę to w ciągu ostatnich 25 lat przekroczyliśmy w PL 6 razy pułap 80 pkt z czego Arteta zrobił to już 2 razy i to pierwszy raz od 2008 roku (15 lat przerwy do 2023 roku)
Oraz weszliśmy 3 raz do półfinału LM, 16 lat od ostatniego razu!
Naprawdę rozumie rozzalenie braku pucharów, ale spójrzmy na to ile zostało wykonane w tym klubie i jakie już wyniki zostały osiągnięte i dajmy tym chłopakom jeszcze trochę czasu, bo zasłużyli na to
@matikanonier napisał: "Jedynym efektem ubocznym tego, że wróciliśmy do czołówki i walczymy o najwyższe cele jest napływ takich ,,nowych kibiców" idiotów."
To czyjeś multi konto było, bo on pisał tylko do zielonego liścia.
@executer1 napisał: "Bardziej zastanawia mnie co dalej z nami bo jeśli Ligę Mistrzów nie wygramy to czego mamy się spodziewać w następnym sezonie bo osobiście po obecnym nie widzę żadnych przesłanek, że będziemy wiodącą siłą,"
A ja widzę dużo takich przesłanek, zespół jest bardzo mocny, nie przegrywa praktycznie meczów, a remisy łatwiej zamienić na zwycięstwa niż porażki
Brakowało jakości często w ataku bo kontuzje i świeżości bo zmiennicy grali jako podstawa
O ile znowu nie posypią nam się kontuzje to ten zespół będzie bardzo mocny
@executer1 napisał: "Gdybyśmy w tym sezonie nawet Carabao Cup wygrali czy Fa Cup to już nawet ten półfinał i ewentualne odpadnięcie z PSG nie było by brane jako porażka"
Fajna sprawa byłoby wrzucić Carabao czy FA Cup bo to zawsze puchar, ale to by nic nie zmieniło, Arteta tu przyszedł dla mistrzostw i LM, bo inaczej to mógł zostać Wenger i dopiero takie puchary będą stawiały kropkę nad i w tym projekcie
sprawiedliwy (zawieszony)komentarzy: 12 28.04.2025, 08:03 +12
@sprawiedliwy napisał: "naplety to ty nudziarko lubisz do buzi brać. Zmień płytę lamusiak, bo nudna jesteś"
Jedynym efektem ubocznym tego, że wróciliśmy do czołówki i walczymy o najwyższe cele jest napływ takich ,,nowych kibiców" idiotów.
@sprawiedliwy napisał: "trzeci raz nie napiszę"
A to to już na pewno.
Jak City wygrywało to jakoś bolało to w środku bądź gdyby to było United czy Chelsea to jakoś człowiek bardziej by przeżywał, natomiast Liverpool nie wywołuje jakichkolwiek emocji. Wygrali fajnie, who cares.
Bardziej zastanawia mnie co dalej z nami bo jeśli Ligę Mistrzów nie wygramy to czego mamy się spodziewać w następnym sezonie bo osobiście po obecnym nie widzę żadnych przesłanek, że będziemy wiodącą siłą, dojdzie do wielu roszad w kadrze i to stanowi jeszcze większy znak zapytania.
Jeśli chodzi o LM to póki co tworzymy fajną historię ale na nic się to zda jeśli nie zakończymy ją z pucharem, głównie ze względu, że na innych frontach zawiedliśmy po raz kolejny od początku tego projektu. Coś wygrać musimy jeśli to ma się udać i mamy w to wierzyć. Gdybyśmy w tym sezonie nawet Carabao Cup wygrali czy Fa Cup to już nawet ten półfinał i ewentualne odpadnięcie z PSG nie było by brane jako porażka
Do meczu*
https://x.com/adidasfootball/status/1916764816468848862?t=K3jHYcX1zKtm88rgc11RdA&s=19
Dobra, zaczyna się odliczanie doeczu :D
@maniekuw napisał: "Trafiła się okazja i ją wykorzystali."
Widzisz, LFC jest w takiej ścisłej czołówce PL jakieś 8 lat i w sumie gdyby nie City to mieliby pewnie 5 mistrzostw, a okazję wykorzystali raptem 2 razy, my też pewnie jak dłużej zadomowiony się w tej ścisłej czołówce to wreszcie też tą okazję wykorzystamy
@maniekuw napisał: "O Leicester też by nikt nie powiedział, że mieli pakę na mistrza. Trafiła się okazja i ją wykorzystali.
A tutaj często jest, a bo kontuzje, a bo inni to byli w formie albo sędzia to tylko u nas się myli. Nie ma co Liverpoolowi ujmować i tyle."
Oczywiście, że Leicester też nie miało pąki na mistrz i zrobili to, ja też nie ujmuje Liverpoolowi bo zrobili to co powinni, punktowali mocno i równo (nie złapał ich większy kryzys, na co sam liczyłem), więc czemu im ujmować
Ale też jak ktoś nie widzi tego jaka jest różnica w możliwościach zespołu który praktycznie cały sezon ma dostępna całą kadrę z kilkoma absencjami, a zespołem który ciągle mierzył się z dużą ilością kontuzji to znaczy że nie interesują go żadne argumenty tylko chce krzyczeć że my jesteśmy słabi
Co do sędziów to wiadomo, mają pomyłki na wszystkie strony, ale też w tym sezonie było parę abstrakcyjnych decyzji na naszą niekorzyść które nigdzie indziej się nie zdarzały
@Mastec30 napisał: "To taka ostatnia szansa. Gorzej jak na jakimś etapie odpadniemy to znowu wróci narracja że ten sezon był słaby"
W lidze mistrzów ten sezon już jest sukcesem a w lidze w stosunku do poprzedniego porażka
@maniekuw napisał: "Arsenal teraz musi się skupić na lidze mistrzów i to ostatecznie też może być u nas bardzo udany sezon"
To taka ostatnia szansa. Gorzej jak na jakimś etapie odpadniemy to znowu wróci narracja że ten sezon był słaby
@adek504 napisał: "Jak Leicester zdobywało mistrzostwo, to my nie mieliśmy drużyny na nie"
O Leicester też by nikt nie powiedział, że mieli pakę na mistrza. Trafiła się okazja i ją wykorzystali.
A tutaj często jest, a bo kontuzje, a bo inni to byli w formie albo sędzia to tylko u nas się myli. Nie ma co Liverpoolowi ujmować i tyle.
Arsenal teraz musi się skupić na lidze mistrzów i to ostatecznie też może być u nas bardzo udany sezon.
@Kaczaza napisał: "dobrze że Crytal Palace, Brenford lub Evertonu nie ma"
I padły w tych meczach remisy, zatem o co Ci chodzi? Przecież to by oznaczało dogrywkę i ewentualne karne, więc przecież moglibyśmy wciąż awansować, prawda?
Poza tym co to za biadolenie. Czy mi się wydaje, że te przytoczone remisy z Evertonem i Brentford były pomiędzy rozwalcowaniem Realu Madryt? Więc w ogóle jaki ma to związek? Jak już wbijać szpileczki, to przydałoby się to robić umiejętnie, a nie na odwal.
@Kaczaza napisał: "On woli isć do Realu, trzeba szukać dalej"
Źródło ?
@swistak86 napisał: "Dawać już tego Gyokeresa"
On woli isć do Realu, trzeba szukać dalej
@maniekuw napisał: "Jak lisy zdobywały mistrza to co nam przeszkodziło? Wtedy też nie dowieźliśmy i nie ma co szukać wymówek."
Jak Leicester zdobywało mistrzostwo, to my nie mieliśmy drużyny na nie, zrobiliśmy mniej pkt niż sezon wcześniej i to raczej nie my im podarowalismy tego mistrza tylko te drużyny które tak drastycznie zjechały z poziomem
@thegunner4life napisał: "Dlatego wygramy."
chciałbym, chciałbym
@Theo10 napisał: "obojętnie czy ma ona sens, czy raczej niezbyt." w LM wyjdziemy tak samo jak na Palace, różnicą będzie Sterling, więc nie wiem czy to tak jest jak napisałeś.
@Theo10 napisał: "No tak, wiadomo, sytuacja zero-jedynkowa, czarno-biała, oni zrobili, a my nie. A o niuansach nie ma co rozmawiać, okoliczności nie ma co analizować, bo liczy się tylko efekt końcowy, oni tak, my nie…"
Ale co to za dyskuja, żeby city było słabsze to mielibyśmy mistrzostwo no ale niestety nie mieliśmy.
Liverpool też może mówić, że gdyby City było słabsze to może mieli by teraz 4 mistrzostwo, a nie 2 w ostatnich latach.
Zrobili co do nich należy i tyle. Jak lisy zdobywały mistrza to co nam przeszkodziło? Wtedy też nie dowieźliśmy i nie ma co szukać wymówek.
Oglądałem właśnie skrót tego, co wydarzyło się na Anfield wczoraj.
Boże dopomóż, żebyśmy nie sfrajerzyli tego sezonu - daj Nam w końcu wygrać coś poważnego i daj siłę tym naszym chłopakom, żeby wspięli się na wyżyny swoich możliwości - bo w innym wypadku pęknie mi dupsko...
@thegunner4life napisał: "Kontuzje są bardzo istotne, dzięki temu że Man United ich uniknął mogli walczyć o utrzymanie w lidze do końca. I zagwarantowali sobie pozostanie w lidze. Hehe"
Akurat nie mówiłem o nich, bo u nich ostatnio to bez kontuzji pewnie wystarczyłoby na top 10 xd
Liverpool 2 sezony temu z kontuzjami i nawet do top 4 nie wszedł i wtedy ok było mówienie że z kontuzjami to się nie da
City w tym sezonie, kontuzja Rodriego i się nie da mimo że wydali 200 mln w zimę ( i ja to też rozumiem bo są tacy piłkarzy, że nawet jak masz nieograniczony budżet to ciężko ich zastąpić, a sam Rodri widać że zasłużenie dostał ZP)
@thegunner4life napisał: "Teraz to się skończy, bo jedziemy do Monachium i wracamy z pucharem europy."
No i pewnie, zrobimy to!
Ależ będzie zmiana narracji co do tego sezonu i to będzie wtedy widoczne jak postrzeganie wiekszosci kibiców jest rozchwiane, a brak w tym często racjonalności i chłodnej oceny
@Kaczaza: „ Crytal Palace, Brenford lub Evertonu”
Jak my te ostatnie mecze gramy o pietruszkę drugim garniturem.
Ale wiadomo, że prawdziwy kibic jak Ty, musi tę szpileczkę swojemu klubowi wbić, obojętnie czy ma ona sens, czy raczej niezbyt.
@Theo10 napisał: "okoliczności nie ma co analizować, bo liczy się tylko efekt końcowy, oni tak, my nie…"
31.05 TAK BĘDZIE WŁAŚNIE! MY Z PUCHAREM EUROPY, A ONI NIEEEEEEE!
@sprawiedliwy: wybacz, ale nie identyfikuje się jako kobieta, zapomnij o tym i leć dalej ;))
@maniekuw: No tak, wiadomo, sytuacja zero-jedynkowa, czarno-biała, oni zrobili, a my nie. A o niuansach nie ma co rozmawiać, okoliczności nie ma co analizować, bo liczy się tylko efekt końcowy, oni tak, my nie…
@Kaczaza:
No właśnie ich tam nie ma! Są tylko jakieś Barcelony, czy zespół co nawet swojego stadionu nie ma, musi z innym klubem na jednym grać. Dlatego wygramy.
@adek504 napisał: "mają prawo usprawiedliwić swój zespół że np nie wszedł do top 4, my nie mamy takiego prawa ;)"
Kontuzje są bardzo istotne, dzięki temu że Man United ich uniknął mogli walczyć o utrzymanie w lidze do końca. I zagwarantowali sobie pozostanie w lidze. Hehe
@adek504 napisał: "No i niestety widać ile tu przemawia przez kibiców to że od 20 lat nie ma poważnego trofeum"
Teraz to się skończy, bo jedziemy do Monachium i wracamy z pucharem europy.
@Theo10 napisał: "Splot szczęśliwych okoliczności. Oczywiście w żaden sposób im nie umniejszając, bo tę okoliczność też trzeba potrafić wykorzystać"
Żaden splot. Zrobili to czego my przez dwa sezony poprzednie nie potrafiliśmy. Też przy braku kontuzji (no może Saliba na koncówkę dwa sezony temu) wykładaliśmy się w najważniejszych momentach, często gubiąc punkty z dołem tabeli.
Dodatkowo można założyć, że punktowo pewnie wykręcą lepszy wyniki niż my przez dwa poprzednie sezony.
@thegunner4life napisał: "Nie odpadniemy z LM, bo jestem przekonany ze nam sie uda ja wygrac. Z tych 3 ekip ktore zostaly jestesmy najlepsi."
dobrze że Crytal Palace, Brenford lub Evertonu nie ma
@thegunner4life napisał: "Ja to rozumiem te wieczne gdyby nie to, gdyby nie tamto. Jakby u nas nie było X, albo gdyby sędziowie/ktoś tam był zdrowy. Gdyby Alumunia Lehmana nie zmienił."
Tzn przez X lat rzeczywiście tak było, bo my nie byliśmy niestety w czołówce i brakowało dużo często, więc nawet gdyby coś to niestety pewnie też by dalej brakowało
Ale teraz jest zupełnie inna sytuacja, nie zgadzam się z przesłanymi oknami, bo skład mamy na mistrzostwo, a jak ktoś nie widzi że naprawdę dużo czynników wpłynęło na to że nie byliśmy w stanie rywalizować z LFC do końca to chyba nie rozumie piłki nożnej
Oczywiście koniec końców może i gdyby wszystko grało oni by ten tytuł zdobyli, ale tego się nie dowiemy
Dla mnie ocena tego sezonu jest jasna, zdrowotnie polegliśmy i to niestety zabrało nam paliwo na walkę
Co najlepsze kibice innych drużyn przy mniejszej ilości kontuzji mają prawo usprawiedliwić swój zespół że np nie wszedł do top 4, my nie mamy takiego prawa ;)
No i niestety widać ile tu przemawia przez kibiców to że od 20 lat nie ma poważnego trofeum, ja to wszystko rozumiem, ale też wiem że gdyby np rok temu było to mistrzostwo to zupełnie byłaby inna narracja, a tego akurat nie rozumiem
@adek504 napisał: "A co rozumiesz przez racjonalizowanie sobie porażek?"
Ja to rozumiem te wieczne gdyby nie to, gdyby nie tamto. Jakby u nas nie było X, albo gdyby sędziowie/ktoś tam był zdrowy. Gdyby Alumunia Lehmana nie zmienił.
Byliśmy gorsi i tyle. Przespaliśmy dwa okienka transferowe. Teraz w lato trzeba wzmocnić pozycję, a potem sztab medyczny czy kto tam się tym zajmuje powinien przejrzeć co mogło odpowiadać, za te kontuzje wszystkie czy jest jakaś wspólna cecha czy coś.
@Theo10 napisał: "(i niezbyt przychylne, czasem absurdalne dla nas decyzje sędziowskie)"
no i musiałeś przypominać!
@Gunner18AFC napisał: "Racjonalizowanie sobie porażek jest wpisane w DNA Arsenalu i dużej części ich kibiców"
A co rozumiesz przez racjonalizowanie sobie porażek?
@Jogurt napisał: "Poczekajmy do końca sezonu. Liverpool ma jeszcze szanse zgarnąć więcej punktów niz City rok temu czy dwa.
Dwa lata temu mieliśmy na koniec 84 punkty (myślę, że Liverpool w tym sezonie przebije ten wynik), a rok temu 89.
Wiem, że mają już mistrza i mogą grać juniorami, ale mają szanse jeszcze zdobyć 12 punktów, czyli 94 łącznie.
Wg mnie, aby przebić Liverpool w tym sezonie, musielibyśmy zagrać jeszcze lepiej niz w zeszłym roku.
Nic im nie oddaliśmy, sami sobie to wzięli."
I tak i nie. W sumie obie narracje są dobre bo Liverpool był zwyczajnie najlepszy ale też błędem nie będzie powiedzieć że wiele spotkań zwłaszcza z czołowymi ekipami Liverpoolowi wypadały wtedy kiedy przeciwnicy byli w sporym kryzysie. City, Arsenal, Tottenham, MU, nawet jak trzeba było z AV grać to Ci mieli serie porażek i byli pod formą. Chyba jedynie Newcastle faktycznie im się postawiło będą w formie w czasie spotkania z nimi. Oczywiście to nie ich wina i trzeba umieć też to wykorzystać co zrobili najlepiej + sezon bez większych urazów ale dało się im postawić. Zestawiając to z tym co musieliśmy sobie radzić w poprzednich latach mając naszych przeciwników w większej formie na fali wręcz. Są elementy w któych byli sporotowo lepsi i też elementy w których im po prostu dopisało trochę szczęście. My też niejako już w zimie oddaliśmy tą walkę odpuszczając transfery
Racjonalizowanie sobie porażek jest wpisane w DNA Arsenalu i dużej części ich kibiców
Trafili na najsłabszy sezon ManC od dawna, na plagę kontuzji u nas (i niezbyt przychylne, czasem absurdalne dla nas decyzje sędziowskie).
Jednocześnie sami przeszli sezon bez praktycznie żadnych większych kontuzji, z Salahem grającym w lidze sezon życia - w przecież jego staty to kosmos.
Splot szczęśliwych okoliczności. Oczywiście w żaden sposób im nie umniejszając, bo tę okoliczność też trzeba potrafić wykorzystać.
@Jogurt: Nie ma co gdybać ile by mieli punktów, jakby rywalizacja była łeb w łeb do końca. Nie raz już Liverpool pokazywał, że pod presją potrafi się na finiszu spektakularnie wywalić na swój głupi ryj.
Nam też się to zresztą zdarzało. :D
A teraz grają sobie spokojnie, nikt ich nawet nie goni, druga ekipa PL grała ostatnie 3 mecze drugim garniturem skupiając się na LM.
Jakbym im taki ManC w formie siedział na ogonie, to ich mecze by inaczej wyglądały.
@Jogurt: To samo pisałem, że 94 pkt to całkiem spory wynik. Bardziej mi chodziło o to jak my odpuściliśmy i przegralismy aniżeli to w jaki sposób oni to wygrali.
Nie zgadzam się z tym, że ktoś mówi że LFC za Slota to ,,słaby mistrz". Mistrz to mistrz, wygrali, mieli prawo do jakiejś zadyszki momentami bo zrobili ogromną przewagę nad Nami i resztą stawki.
@songoku95 napisał: "Nawet nie irytuje to że LFC wygrało, tylko to w jaki sposób oddaliśmy im to mistrzostwo."
Poczekajmy do końca sezonu. Liverpool ma jeszcze szanse zgarnąć więcej punktów niz City rok temu czy dwa.
Dwa lata temu mieliśmy na koniec 84 punkty (myślę, że Liverpool w tym sezonie przebije ten wynik), a rok temu 89.
Wiem, że mają już mistrza i mogą grać juniorami, ale mają szanse jeszcze zdobyć 12 punktów, czyli 94 łącznie.
Wg mnie, aby przebić Liverpool w tym sezonie, musielibyśmy zagrać jeszcze lepiej niz w zeszłym roku.
Nic im nie oddaliśmy, sami sobie to wzięli.
@songoku95 napisał: "IMO nie ma co przeżywać, przed nami też może być cudowna chwila :)"
Jutro wygrywamy
@thegunner4life napisał: "Mi to jest żal głównie tego, że to był ten jeden sezon gdzie jak kiedyś cała czołówka nie dojechała tylko wtedy przegraliśmy z Lisami dzisiaj z The reds"
Spokojnie, to nie jest ostatni sezon kiedy można zdobyć mistrzostwo, zresztą też niewiadomo kto w przyszłym roku będzie w stanie bić się o mistrzostwo, bo zawsze przed sezonem są prognozy że każdy wróci silniejszy, a koniec końców okazuje się, że wcale tak nie jest
@ZielonyLisc: naplety to ty nudziarko lubisz do buzi brać. Zmień płytę lamusiak, bo nudna jesteś, trzeci raz nie napiszę
@thegunner4life: ale weź pod uwagę że lfc może skończyć sezon z 94 pkt w tym sezonie, co jest bardzo, bardzo dobrym wynikiem.
IMO nie ma co przeżywać, przed nami też może być cudowna chwila :)
@songoku95:
Mi to jest żal głównie tego, że to był ten jeden sezon gdzie jak kiedyś cała czołówka nie dojechała tylko wtedy przegraliśmy z Lisami dzisiaj z The reds.
Mam nadzieję, że City nie wróci w następnym sezonie do swojej formy.
A i jeszcze dodam że w Premier League nie można odpuścić, nie twierdze że LM jest zagrożona ale jednak wstydem byłoby przegrać tą drugą pozycję z Forrest albo z Newcastle. A jednak gramy z srokami i z lfc na Anfield więc jeszcze trochę energii na tę ligę trzeba wykrzesać.
Nawet nie irytuje to że LFC wygrało, tylko to w jaki sposób oddaliśmy im to mistrzostwo. Dużo czynników wpłynęło na finalny wynik. Nie twierdze, że gdyby Saka i Ode nie mieli kontuzji to byśmy wygrali. Być może porażka też by nastąpiła, ale MOŻE przynajmniej czuliby nasz oddech na plecach do 38 kolejki. Tak czy inaczej, gratulacje dla Slota i całej ekipy, zasłużyli. W szczególności Salah, który jest kosmitą w tym sezonie.
@Theo44 napisał: "Takze dla mnie jestesmy moralnym mistrzem;-)"
To musi troll być jakiś, nie można tak na serio.
@sprawiedliwy:
Czyim multi kontem jesteś?
Liverpool zasłużył, grali równo i starali się zawsze wyszarpać wynik + mieli salaha, a my w punkcie kulminacjnym sezonu straciliśmy havertza i sakę, od nich kontuzje były daleko, ale nie ma co się tłumaczyć.
Chłopaki, jesteśmy 3 sezon z rzędu na 2 miejscu i mamy Ciągły niedosyt, w następnym sezonie musimy już w tym premier league jechać tak jak w sezonie 23/24 bo mieliśmy fantastyczne wyniki wtedy. Potrafimy, jeśli mamy pełną kadrę i klasową 9 która trzepie gola za golem, rozwalić bank na gyokeresa i będziemy w domu.
Okazuje sie, ze co by o Abramowiczowi nie mowic trzymal ten swoj grajdolek pod butem. Przyszedl amerykan w krawacie i dalej mu trzeba tlumaczyc co spalony.
To co nas najbardziej wyroznia to ze strata kluczowego zawodnika moze oznacza utrate mistrzostwa ale nie utrate vice....Che bez Palmera to jest srodek tabeli na bank...
Zadalam pytanie GPT na kt. miejscu bylby Pool gdyby go nie bylo w tym sezonie...wiem ze glupie, ale co tam mozna pomarzyc...
Gdyby Mohamed Salah nie zdobył ani jednej bramki ani nie zaliczył żadnej asysty w sezonie Premier League 2024/2025, Liverpool znalazłby się w zupełnie innej sytuacji w tabeli.
Spadek z 1. na 13. miejsce
Według analizy danych Opta, bez bezpośrednich udziałów Salaha w bramkach (gole i asysty), Liverpool zdobyłby tylko 14 punktów, co oznaczałoby spadek z pierwszego na 13. miejsce w tabeli Premier League.
GiveMeSport
31 punktów dzięki Salahowi
Salah był bezpośrednio zaangażowany w zdobycie 31 punktów dla Liverpoolu w tym sezonie, co stanowi największy wkład pojedynczego zawodnika w punkty drużyny w lidze.
72% udziału w bramkach
Salah miał udział w 72,4% wszystkich bramek Liverpoolu w tym sezonie, co jest najwyższym wynikiem w Premier League i znacznie przewyższa udział innych czołowych zawodników, takich jak Bukayo Saka (53,6%) czy Erling Haaland (52%). - Transfer Market
Takze dla mnie jestesmy moralnym mistrzem;-)