Lekcja futbolu: Man City 4-1 Arsenal
26.04.2023, 22:06, Łukasz Wandzel 1862 komentarzy
Dla Arsenalu spotkanie z Manchesterem City w ramach 33. kolejki Premier League było prawdopodobnie najważniejszym meczem sezonu. Jego fatalne dla Kanonierów rozstrzygnięcie może mieć ogromny wpływ na to, że aktualni mistrzowie po raz drugi obronią tytuł. Manchester City w pełni zasłużenie zwyciężył w dzisiejszym spotkaniu, bo po prostu zdeklasował londyńczyków i udzielił im lekcji futbolu. Od początku do końca kontrolował przebieg spotkania, a piłkarze Mikela Artety nie podjęli walki o punkty, o czym świadczy liczba celnych strzałów (2). Po ostatnim gwizdku to wciąż Arsenal znajduje się na pierwszym miejscu w tabeli, lecz jego przewaga nad City znacznie zmalała. Do tego zespół Pepa Guardioli ma więcej meczów do rozegrania, więc losy mistrzostwa leżą na ten moment w ich nogach.
Składy obu zespołów
Manchester City: Ederson – Walker, Stones, R. Dias, Akanji – Gundogan (72' Mahrez), Rodri, De Bruyne (80' Alvarez) – Bernardo Silva, Haaland, Grealish (80' Foden)
Arsenal: Ramsdale – White, Holding, Gabriel, Zinczenko – Odegaard (71' Smith Rowe), Partey, Xhaka (60' Jorginho) – Saka (80' Saka), Jesus (80' Nketiah), Martinelli (60' Trossard)
Manchester City swoją dominację zaznaczył w pierwszej połowie na tyle mocno, że w drugiej mecz był w zasadzie rozstrzygnięty. Już w 8. minucie Erling Haaland wygrał pojedynek z Robem Holdingiem i wypuścił z piłką Kevina De Bruyne, który przebiegł się środkiem boiska i pewnym niskim strzałem pokonał Aarona Ramsdale'a. Duet The Citizens, tworzony przez Norwega i Belga, rozmontowywał obronę Arsenalu raz za razem. W 26. minucie De Bruyne znowu przedostał się na wyśmienitą pozycję, lecz jego strzał zablokował Ben White. Z kolei Haaland jeszcze przed przerwą przynajmniej cztery razy wypracował sobie okazję na gola.
Kanonierzy nie doskoczyli do poziomu aktualnego mistrza Anglii. Prawie w ogóle nie zagrażali szesnastce Edersona, a nadzieję na wykorzystanie jakiejś pojedynczej sytuacji odebrał im John Stones. Obrońca Manchesteru City w końcówce pierwszej połowy wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego i głową skierował piłkę do siatki. Choć sędzia liniowy błyskawicznie podniósł chorągiewkę, sygnalizując spalonego, to po weryfikacji VAR-u trafienie Anglika uznano.
„Zabicie” meczu nastąpiło tuż po przerwie. W trakcie niemocy strzeleckiej Haalanda kolejny raz zabłyszczał De Bruyne i w swoim stylu, technicznym uderzeniem podwyższył na 3-0. W drugiej połowie Mikel Arteta skorzystał aż z pięciu zmian, lecz roszady tylko w niewielkim stopniu wpłynęły pozytywnie na grę jego zawodników. Jednym z dwóch celnych strzałów był gol honorowy zdobyty w 86. minucie. Akcję zainicjował i poprowadził Leandro Trossard. Na jej końcu piłka wpadła pod nogi Holdinga, który strzałem w polu karnym wpisał się na listę strzelców.
Jednak to wszystko, na co było stać Arsenal na Etihad. Ostatnie słowo należało do gospodarzy. Pomimo świetnych szans strzeleckich dla Haalanda bramka była w tym spotkaniu jak zaczarowana. Finalnie 22-latek zdołał zdobyć gola w doliczonym czasie gry, czym ustalił wynik: City 4, Arsenal 1.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Mistrzostwo wygrywa się punktując ze słabszymi zespołami oddaliśmy mistrza w meczach z whu i soton a i z Liverpoolem mogliśmy zachować więcej zimnej krwi,w dodatku nadal czekają nas ciężkie mecze więc nie wiadomo czy nie potracimy więcej pkt . Nie ma głębi odpowiedniej , jedna kontuzja kartka cokolwiek i już jest problem.Nie ma co się ludzic w bezpośrednich pojedynkach z city ... To potwór tam rezerwowi zawodnicy na ten moment są lepsi niż większość naszych podstawowych
Mógłbym napisać "zdarza się" ale nie po takiej grze... Strzelają gola na 3:1 i zamiast cisnąć dalej to stoją i patrzą na przeciwnika - nawet rezerwowi piłkarze mający mnóstwo sił. Niby co mieli do stracenia? Ciekawe, czy to wina piłkarzy, czy Arteta kazał grać tak "zachowawczo".
Ale cóż, to nie ten mecz zrobił nam pod górkę, tylko kilka poprzednich remisów, które były zdecydowanie bardziej do wygrania.
Panowie otrzasnijcie się trochę bo czytać się nie da...
3/4 sezonu ohy ahy nad składem a po tym jak odpadamy z walki o pierwszy plac już Zina jest słaby, napastnika nie mamy bo nawet na zastawkę nie umie grać itd. Zmienić podpaski i kibicować bo sezon jest kapitalny a drużyną budowana jest na lata
@danielosik napisał: "City pomimo że jest potworem to też w tym sezonie potrafili się wyłożyć na "słabszych" drużynach. Miejmy nadzieję, że tak się stanie, a my to wykorzystamy.."
XD po czymś takim co zobaczyleś wczoraj jeszcze Ci się śni jakiś tytuł ? Nie mamy jaj aby cokolwiek zdobyć, zobacz sobie wczorajszy mecz raz jeszcze i spójrz co graliśmy. Gabriel od kilku meczów to taki Mustafi 2.0 ,to ile razy wczoraj podał do przeciwnika to pewnie Mustafie tez się zdarzyło ale w kilku meczach a nie w jednym . Odegaard , Jesus, Saka , Partey - wszyscy zmęczeni wieloma rozgrywkami w których bierzemy udział... A nie sory , zapomniałem że gramy już tylko w lidze. Szczególnie w pierwszej połowie , zobacz jak wracali po stratach w środku boiska. Albo nie oglądaj , powiem Ci-nie wracali. Dla mnie nie ma nic na usprawiedliwienie. Najważniejsi zawiedli w decydującej części sezonu. Może ktoś miał nadzieję, żę wczoraj będą gryźli trawę . A oni po prostu poddali ten mecz. Cel osiągnięty , puchar Wengera w kieszeni , można odpuścić. Leicester miało na tyle samozaparcia ,że osiągnęli to o czym marzyli. Nas to przerosło. Juz raz to przezyłem , sezon 2008/2009 i wywrotka na 5 kolejek przed końcem.
Niestety, tak się dzieje gdy przegrywamy wygrane spotkania (LVP, WestHam) już nie mówiąc o remisie z ostatnią drużyną w tabeli. Spokojnie mogło być 6pkt do przodu, a tak to się zesraliśmy zaraz przed końcem. Wystarczyło tylko, że Saliba się połamał i koniec balu, ehhh
@sebaarsenal:
Mało kontuzji ?
Na 3 miesiące wypadł napastnik . Teraz do końca sezonu wypadł obrońca bez którego nasza obrona jest rozsypana . Nie liczę już Parteya gdzie też kilka razy wypadł .
@damianARSENAL: Grają z drużyną z drugiego miejsca w lidze.
Dwa razy w tym sezonie szczęście się do nas uśmiechnęło a więc z Aston Villa i Bournemouth.
Kilka decyzji było krzywdzących ze strony sędziów - karny ze świętymi, ręką z Newcastle, spalony widmo z Brentford.
Jednak nie ma dla nas żadnego usprawiedliwienia w trzech ostatnich spotkaniach. Wygrywać 2-0 z Liverpoolem i WHU i zremisować te mecze, albo gonić wynik ze Świętymi na Emirates jest po prostu nie do zaakceptowania.
Dla nas walka o Mistrzostwo się skończyła. Powalczyć do końca o 2 miejsce.
Sir Alex Ferguson kiedyś powiedział, że jeśli myślisz o zdobyciu Mistrza Anglii to w okolicy Wielkanocy musisz inkasować 3 punkty w każdym meczu i grać bezbłędnie. U nas jest wręcz odwrotnie.
Ten sezon dał nam tyle radości i powodów do dumy, że rozczarowanie brakiem trofeum jest zrozumiałe. Nie dam sobie jednak wmówić, że wstydem jest skończyć ligę na drugim miejscu. Rzuciliśmy wyzwanie City, finalnie się nie udało, ale każdy z pozostałych osiemnastu zespołów chciałby być na naszym miejscu. Obyśmy wrócili silniejsi.
Prawda jest taka, że mieliśmy kupę szczęścia w tym sezonie do tej pory. Mało kontuzji, dużo zwycięstw po słabych meczach, gdzie udało się wcisnąć lub odwróci losy w końcówce meczu, i forma naszych ofensywnych zawodników, którzy w pojedynkę wygrywali nam mecze. Kilku zawodników było w gazie a reszta się do nich dostosowała. W momencie, kiedy to się skończyło wrócił Arsenal, którego dobrze znamy. Arsenal bezradny, oddający 1 strzał w pierwszej połowie i kilka w całym meczu, oraz zespół nie umiejący skonstruować porządnej akcji. Arsenal, który w dziecinny sposób daje sobie strzelać bramki i nie widać żadnej chęci w zawodnikach, aby rywala dogonić. Obawiam się, że to co widzimy od 4/5 kolejek i w LE to jest ten „prawdziwy” Arsenal, nie ten który grał 3/4 tego sezonu. Chłopaki zamydlili nam oczy, spodziewaliśmy się czegoś wielkiego a .. przecież my od kilku lat co mecz tracimy z City kilka goli a na Anfield dajemy się zdominować, jakbyśmy byli zespołem z League One. Wciąż niestety nie pasujemy do tej Ligi Mistrzów. Będą nas tam lać niemiłosiernie. Takie jest moje zdanie.
@Qarol napisał: "Potrzeba tutaj trochę więcej elastyczności ze strony Artety i wyczucia momentu, kiedy jeszcze Zinczenko, a kiedy już warto pomyśleć o Tierneyu, który ma inną charakterystykę i broni lepiej."
no właśnie, potrafił Arteta wystawić Tomi za White'a na Live czy City, ale po drugiej stronie ciągle Zina
Jeśli City wygra ligę i puchar Anglii to co z Tarcza wspólnoty? Grają o puchar z finalista FA?
No i Czapi ponownie oszukał kilka osób :D
Na chelsea powinnjen wyjść jorginho kosztem xhaki i przede wszystkim Trossard kosztem Jesusa.Brazylijczyk po kontuzji jest koszmarny,trossard w tym momencie jest od niego pod każdym względem lepszy a Mikel niesłusznie go na ławie posadził.
@damianARSENAL: Szkoda że na swoich kolegów nie potrafi warknąć czy ich zmotywować do lepszej gry. :D
Nie jest tajemnicą, że Zinczenko w defensywie sobie nie radzi, ale w fazie budowaniu akcji ma kluczowe znaczenie dla naszej gry. Potrzeba tutaj trochę więcej elastyczności ze strony Artety i wyczucia momentu, kiedy jeszcze Zinczenko, a kiedy już warto pomyśleć o Tierneyu, który ma inną charakterystykę i broni lepiej. Potrzebujemy takiej alternatywy, w postaci Kierana lub kogokolwiek innego, jeśli ten odejdzie.
Po końcowym gwizdku podobal mi się White. Żadnego podawania dłoni tylko od razu podleciał i złapał za chabety Fodena i wyjaśniał sprawę. Chociaż tyle z tego wieczoru, sportowa złość. Do Walkera tez miał problem, w sumie do Haalanda tez.
Motm Benjamin White!
To wyglądało na starcie dzieci z zawodowcami - zarówno piłkarzy, jak i trenera.
Radzę się mocno wziąć za siebie, bo z taką grą to nawet drugiego miejsca nie będzie.
Po przerwie zimowej pisałem, że Arsenal oddaje mistrzostwo walkowerem, bo zrobione transfery nie wzmacniają zespołu. Niestety miałem rację.
Mam nadzieję, że w lecie zostanie kupionych 3-4 piłkarzy do pierwszego składu. Jeżeli nie - nie ma co marzyć i mistrzostwie.
Pozbierają się Liverpool, Tottenham i Chelsea, Aston Villa i Brighton są coraz lepsze - będzie bardzo trudno dostać się do top4.
Oby to nie był jednosezonowy wyskok, będący w dużej mierze wynikiem słabości innych.
@Gofer999: nie możesz tak pisać. Ciekawe co by powiedzieli piłkarze jakby to przeczytali. Pewnie wogole tłumacza sobie w translatorze wypociny z k.com i dlatego wczoraj wyszli z flaga Japonii
@MarioG: Bo prawdziwych mistrzów poznaje się nie po tym, jak zaczynają ale jak kończą.
W ogóle to widać kto jest weteranem PL i ma doświadczenie a kto niedzielnym oglądaczem. Widać to było na przestrzeni całego sezonu gdzie niektórzy bagatelizowali straty punktów z paździochami, śmiali się że City słabe i Haaland niewypał albo że z nim grają gorzej. No i te wyparcie kiedy ewidentnie dopadł nas kryzys. :D
Z kim Chelsea się przełamie, jak myślicie? :D
A tak serio, w lecie chce zobaczyć konkretne transfery. Będzie trzeba sypnąć trochę więcej to niech sypną, nie ma co się szczypać. Potrzeba napastnika z prawdziwego zdarzenia, bocznych obrońców (Tierney raczej się pożegna, Tomiyasu niestety szklanka, Zina to nie poziom zespołu w walce o mistrza, przykro mi, a dla White jakiegoś konkretnego zmiennika, żeby naciskał na niego), i pomału wprowadzać kogoś za Xhake i Parteya, bo młodsi nie będą.
Mnie szczerze to nie boli ta porażka z City bo są jeszcze na innym poziomie . Ja bardziej ubolewam nad gubieniem pkt z zespołami z dołu tabeli . To dzięki takim wygranym meczom zdobywa się majstra nie bezpośredni mecze z City .
Ogonie po kontuzji Saliby gra obronna się posypała . Nasi liderzy z ataku zgaśli jak świeczki na wietrze .
4 mecze bez zwycięstwa pokazują że mistrzostwo nie w tym sezonie . Widać że Arteta ma swoich pupilków bo niczym nie zaskoczył taktycznie wczoraj ze składem .
Mam nadzieję że z Chelsea się ogarną i będą 3 pkt .
Sezon przegraliśmy remisując z Live i West Ham po tym jak w obu prowadziliśmy 2:0.
Trzeci mecz z Southampton to już kulminacja presji i zespół się posypał.
Jednocześnie ostoja obrony wypada i jesteśmy gdzie jesteśmy.
Trzeba jednak powiedzieć, od wielu lat nie czułem tego co w tym sezonie. Piękna jazda, nie zapomnę jej nigdy. Miejmy nadzieję, że to początek powrotu na należne nam miejsce!
@Reamoner:
Oby to był trolling :D
Trochę humor poprawili kibice w 90min gdy mimo takiego wyniku pokazali chłopakom co myślą o tym sezonie.
Wczoraj 2 celne strzały Arsenalu ... Granita i Holdinga, co robiła nasza linia ofensywna w ataku nie mam pojęcia. Szkoda że nie mamy na ławie takiego gościa jak Laca, on teraz rozku... ligę francuską a my mamy dwóch jednowymiarowych napastników którzy nie mają zestawki przytrzymania piłki zagrania na klapę na ścianę.
Wiedziałem że będzie Łomot ale nie w takim stylu
Zilla jest marny bo jest bardzo ofensywny, gdy 3z tyłu stanowili white-saliba-gabriel on byl tym wolnym elektronem i mógł pokazywać potencjał, gdyż w/w trójka kryła bardzo wysoko, przez co równie pewnie czuł się Partey gdyż z tyłu miał dużo mniej miejsca do pokrycia.
Gdy wypadł Saliba możliwe byłoby przesunięcie do środka White i granie Tomiyasu, niestety i jego kontuzja dopadła.
To że Partey i Zila zjechali w momencie gdy wypadł już Saliba nie jest przypadkiem, cały tył się rozpadł i nawet w tych meczach wygranych na początku było bardzo dużo indywidualnych błędów przez to, ale dowozili.
A wczoraj Holding to już był tak przeruchany że mu kartofle z dupska po boisku latały, takie miał rozwarcie. Niestety stało się to czego każdy się obawiał, żelazna 11 spuchła, parę kontuzji i jakość drużyny na poziomie co najwyżej Top 6 a nie mistrza.
City ma piękny skład i wydaje się że Hochland to było brakujące ogniwo, pomimo że chciałbym aby przegrali z Realem, nie widzę tego xD
Przed nami trudne mecze - żeby tylko nie kończyć sezonu marnymi wynikami.
Może zabrzmi to kontrowersyjnie ale Jesus i Zilia nie do końca dla mnie spełniają pokładane nadzieję. Brazylijczyk zaciął się i nie daje tyle ile powinien Zilia w obronie jest marny i ostatnie mecze to pokazują.
Dzień dobry Kanonierzy, głowy do góry:)
@TomaszKK:
No wiesz, byłoby dokładnie takie samo jak mistrzostwo Leicester. Też z nami przegrali dwa mecze. Kto o tym pamięta i kwestionuje ten tytuł? Nikt.
Pewnie nasz by kwestionowal i pamiętali latami, bo jest moda na przywalanie się dosłowanie o wszystko do Arsenalu, ale każdy rozsądny człowiek miałby to w dupie.
Gdzie tu ci wszyscy co tak krytykowali sceptyków przed meczem z City. Tak jak pisałem przed meczem liczyłem na cud niestety się nie zdarzył.
Fajnie by było tam zniszczyc CFC z 5-0 bo ile my mieliśmy takich upokarzających wyników z topem.
Tylko ,że po meczu z City nasi pewnie wyjdą już bez wiary i mecz z CFC to też niewiadoma.
Co myślicie o Milinkovicu - Savic jako realnym rywalem dla Xhaki do walki o pierwszy skład ? chyba realnie niestety lepszym piłkarzu niż Szwajcar . Młody już nie jest bo 28 lat ale tego lata ma być w końcu do wyciągnięcia za rozsądne pieniądze . I jeśli nowy boczny obrońca to kto ? I co z Tavaresem , dać mu szansę czy sprzedać . Bo gościu ciągnie do przodu i ma żelazne płuca . Czy może zostawić Zine , Tomiyasu przesunąć na LO i kupić rywala dla White
Nie mamy jeszcze odpowiedniego mentala i takich zawodników aby wygrywać takie mecze jak wczoraj z City. Potrzeba w lecie się wzmocnić i to konkretnie. Kilku zawodników jest do odstrzału.
Ciekawe czy Lampard wytrzyma do meczu z nami wgl :D
Chelsea ostatnio same porażki, chyba czas na przełamanie z ich strony już w najbliższym meczu.
Tottenham vs Manchester, dwie najbardziej znienawidzone drużyny przeze mnie, szkoda że 2 zespoły nie mogą przegrać :D
City pomimo że jest potworem to też w tym sezonie potrafili się wyłożyć na "słabszych" drużynach. Miejmy nadzieję, że tak się stanie, a my to wykorzystamy...
Na chłodno - City na tym etapie sezonu jest potworem dla zespołów premier league. Prawdopodobnie nie ma znaczenia z kim by wczoraj grali, co nie zmienia faktu, że nie zaprezentowaliśmy sobą kompletnie nic.
Mamy za mało zawodników z wysoką jakością i mentalem zwycięzców, Arteta musi dokonać kolejnych wzmocnień w lato, które pozwolą nam walczyć o mistrzostwo i o byt LM. Zastanawiam się jedynie, czy tych 3/4 piłkarzy, których kupimy będzie na to starczyć.
Nic, sezon jeszcze trwa, wszystko może się zdarzyć, ale w cuda nie wierzę.
Dla mnie i tak ten sezon był i jest czymś specjalnym, a ludzie mogą się śmiać, że najlepszy sezon Arsenalu od lat najprawdopodobniej będzie bez trofeów.
Peace.
Wiecie co, co to by było za mistrzostwo, kiedy z wicemistrzem wtopiło się wszystko, co było możliwe w tym sezonie... I to w jakich rozmiarach... Popatrzmy prawdzie w oczy, City jest po prostu najlepsza w PL. Co nie zmienia faktu, że i tak Arsenal rozgrywa najlepszy sezon od wielu wielu długich lat. Dlatego cieszmy się z przyszlorocznej Champions League... Skład jest młody dlatego czas na mistrzostwo dopiero nadejdzie. Najwyraźniej to jeszcze nie teraz.
Sorry miało być * światowej klasy stoperów
@Simpllemann: ale oni chyba niezależnie od trenera nie wytrzymują ciśnienia i nieładnie mówiąc czy walka o top 4 czy o mistrzostwo to zapowiada się ,że ponownie " zes...ją się metr przed kiblem " . Przynajmiej Arteta wczoraj trochę szybciej zmiany porobil . Szkoda ,że jak było 3-0 i po meczu .
Wszyscy tak jada po Holdingu a już na dwóch serwisach widziałem ,że został lepiej oceniony niż Gabriel i White .
Holding godzi się na bycie nr 4 i powinnien być klasowy nr 3 w zespole który byłby w miarę możliwości często wykorzystywany .
Dla tych co uważają ,że można mieć 4-5 klasowej klasy stoperów albo 4-5 bocznych obrońców w kadrze którzy będą cicho siedzieć i godzić się z rolą głębokiego zmiennika przypominam przykład Cancelo oraz ,że Laporte też już zaczyna pakować walizki
Też przewidziałem bramkę Holdinga tylko miała paść w 94 minucie i miała być zwycięska :(
W tym momencie Arsenal powinien mieć 8 punktów przewagi nad City i losy mistrzostwa wyłącznie w swoich rękach.
Holding jak to Holding . To nie jest piłkarz na mecze z City . Godzi się na rolę nr 4 i jeśli chcemy walczyć o mistrzostwo powinien być stoper który będzie realnie naciskać na podstawowa dwójkę i wrazie kontuzji będzie mógł wskoczyć do składu .
Xhaka pomimo poprawy w tym sezonie też udowodnił ,że jednak to też nie jest zawodnik do walki o najwyższe cele . Jeśli chcemy grać o miejsca 2-4 to spoko , może być .
Odegaard kolejny mecz o stawkę i zawiódł .
Zinczenko tak gra ostatnio w obronie , że nie da się na to patrzeć . Chyba już wolę żeby wrócił ten Tavares bo on przynajmiej ciągnie do przodu
Pochwalę się tylko, że przewidziałem bramkę Holdinga B)
@henry1996: o i super możemy podyskutować tylko gdybyś mógł bardziej rozwinąć co jest absurdem w tym co napisałem?
@jurasmolas44: Tak jak mówiłem każdy ma prawo do Swojego zdania, a to co napisałem jest dla mnie po prostu logiczne.Oczywiście fajnie że ktoś podziela moje zdanie (widać, że jeden rocznik :) ) ale tez nie będę się obrażał, wyzywał kogoś, bo ktoś ma inny pogląd niż ja.Tyle że dość spora liczba osób tutaj(oczywiście nie wszyscy) to jak chorągiewki, ze skrajności w skrajność. Po wygranym meczu Arsenal mistrzem, finał LM nasz itd. nie ma lepszego... a po porażce, z tym czy remisie z tamtym... pół składu do wymiany... nie nadają się, Arteta uja się zna.. bla bla bla... Nie mam zielonego pojęcia, kiedy i czy w ogóle za kadencji Artety Arsenal zdobędzie mistrzostwo Anglii, czy wygra LM, , oczywiście mam nadzieję i wierzę że tak się stanie już w przyszłym sezonie, tyle że ta rozsądniejsza część mózgu podpowiada że będzie ZAJEBIŚCIE ciężko, bo oprócz Arsenalu jest jeszcze kilka drużyn w tej lidze które będą miały podobne aspiracje i to ze Chelsea, UTD, czy Liverpool dzisiaj są tam gdzie są, to nie znaczy że w przyszłym roku nie będą na naszym miejscu(oczywiście oby nie). Kibicuje Arsenalowi jakoś od średniej szkoły, to będzie plus/minus 20 lat. przez ten czas widziałem mecze lepsze i gorsze, zawodników lepszych i słabszych... i wydaje mi się, że od końcowej ery Wengera, praktycznie do teraz delikatnie mówiąc panował lekki chaos w tym klubie i że w końcu Arsenal zaczyna wychodzić na prostą, jest trener który dostał szanse, ma jakąś swoją wizje tego klubu i w miare zaczynają mu się te klocki układać... tyle że, żeby stworzyć coś co będzie funkcjonowało przez następnych kilka/ kilkanaście lat, praktycznie z niczego, żeby ogarnąć burdel jaki się zrobił na przestrzeni ostatnich kilkunastu sezonów potrzebny jest czas. fajnie byłoby zobaczyć drużyne która znów sezon w sezon systematycznie i regularnie gra w LM, walczy o mistrzostwo i inne puchary, a nie drużynę jednego sezonu i prze nastepnych "x" lat batalia o LE czy Lige Konferencji> A tak Swoja drogą dosyć ciekawie by było, gdyby tak zebrać najbardziej zagorzałych trenerów/managerów z Kanonierzy.com. udostepnić im z 500mln na transfery(żeby nie było za mało) i poprowadzić drużynę jeden sezon hmmmm... :) pozdro :D