Ligowa ostatnia prosta. Arsenal vs Newcastle
26.04.2014, 21:21, Łukasz Szabłowski 1747 komentarzy
Wszystko układa się po myśli Kanonierów - myli się Everton, myli się Chelsea i Manchester City. Bezpośredni rywale podopiecznych Wengera tylko ułatwiają sprawę – dzięki ich wpadkom Arsenal ma duże szanse na utrzymanie czwartego miejsca w lidze, a być może nawet powalczenia o podium? To oczywiście tylko dywagacje, które nie będą miały racji bytu jeśli sami zawodnicy nie postawią kropki nad i. Do końca ligowej batalii zostały trzy mecze. Do zdobycia jest dziewięć punktów i innego planu niż zgarnięcie pełnej puli nikt nie może brać pod uwagę nawet w najgorszych koszmarach. Pierwszą przeszkodą na ostatniej prostej będzie pogrążone w kryzysie Newcastle. Startujemy w poniedziałek o 21:00!
Chyba każdy kibic, który obserwuje ligę angielską przynajmniej jednym okiem wie, że Newcastle to nie jest już ta sama ekipa co przed dwoma laty. Tym razem Alanowi Pardew udało się uniknąć walki o utrzymanie, jednak wyraźnie po zdobyciu wystarczającej liczby punktów do pozostania w Premier League Sroki spuściły z tonu. Można zaryzykować stwierdzenie, że piłkarze Newcastle nie pamiętają już co oznacza słowo zwycięstwo, mam wątpliwości czy daliby radę napisać je bez błędu. Ostatni raz wygrali ponad miesiąc temu. Po pokonaniu Crystal Palace 1-0 zaliczyli 5 porażek z rzędu tracąc 14 bramek, a zdobywając… jedną. Cóż, Alan Pardew ma szczęście, że nie pracuje w naszej tak zwanej Ekstraklasie…
Arsenal też jeszcze jakiś czas temu nie rozpieszczał swoich fanów. Kanonierzy zaliczyli cztery mecze bez zwycięstwa z rzędu, w tym haniebne 0-6 z Chelsea. Teraz wydaje się, że wraz z kolejnymi powrotami po kontuzji kluczowych zawodników wróciły na The Emirates lepsze dni. Mesut Ozil i Aaron Ramsey grają pierwsze skrzypce i to oni na swych barkach ciągną tę drużynę, dzięki czemu Arsene Wenger (wreszcie) ma większe pole manewru przy ustalaniu składu. I wreszcie ma kim postraszyć z ławki rezerwowych.
Newcastle ma niewiele do zaoferowania w konfrontacji z Arsenalem. Piłkarze Alana Pardew grają ostatnio zupełnie bez pomysłu, bez chęci i woli walki. Są zdekoncentrowani i myślami są już chyba na wakacjach. W takich okolicznościach zwycięstwo Kanonierów powinno być formalnością, szczególnie że najnowsza historia pojedynków obu ekip również nie pozostawia złudzeń. Nieważne czy Newcastle rozgrywało swój najlepszy czy najgorszy sezon, nie potrafili wygrać z podopiecznymi Wengera. Ostatnie cztery mecze to zwycięstwa Arsenalu.
Nawet w koronnej konkurencji londyńczyków – bitwie na kontuzje – lepsi okazują się goście z Newcastle. Lekarze Srok opiekują się aż ośmioma zawodnikami, w tym Papissem Cisse, Davide Santonem, Hatemem Ben Arfą, czy Moussą Sissoko. Jedynym pozytywem tej sytuacji jest to, że dwaj ostatni mogą zdążyć wyleczyć swoje urazy na poniedziałkowe spotkanie. Arsene Wenger po powrocie Mesuta Ozila i Aarona Ramseya nie ma nowych zmartwień. Thomas Vermaelen powinien wyzdrowieć na najbliższy mecz.
Podsumowując, poniedziałkowy mecz jest kolejnym, który po prostu musi przynieść trzy punkty ekipie Wengera. Nie wykorzystanie takiej okazji byłoby już nie grzechem, a zbrodnią. Newcastle miota się w beznadziei, a Arsenal zyskał nowe siły. Dla Kanonierów to może być jeden z łatwiejszych pojedynków w najnowszej historii spotkań obu drużyn. Zawodnikom wystarczy wykorzystać sprzyjającą aurę i dobrze przygotować się do najważniejszego meczu sezonu. Pierwszy krok z ostatniej prostej sezonu 2013/2014 do obejrzenia w poniedziałek o 21:00. Obecność, jak zwykle, obowiązkowa.
Rozgrywki: 36. kolejka Premier League
Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium
Data: Poniedziałek, 28 kwietnia, godzina 21:00
Arbiter spotkania: Neil Swardbrick
Skład Kanonierzy.com: Szczęsny - Sagna, Mertesacker, Koscielny, Monreal - Arteta, Ramsey – Podolski, Ozil, Cazorla – Giroud
Typ Kanonierzy.com: 2-0
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
szkoda, że walka o tytuł bez Arsenalu ;/
@tidzej, czyjeś niecelne zagranie numer chyba 69 :D
Organizacja w obronie godna podziwu... A przecież startowali bez podstawowych środkowych obrońców...
Mourinho jesteś geniuszem.
Wiedziałem, że Chelsea wygra. Mourarz w formie. Teraz MC wygra wszystko do końca sezonu i ma mistrza.
Śmieszni jesteście. Wynik dzisiejszego meczu LFC - CFC to szansa na tytuł MC, a nie drużyny Mou. Żeby Chelsea myślała o tytule to musi wszystkie kolejne mecze wygrać i LFC musi się jeszcze raz potknąć (przegrać jeszcze jeden mecz). Więc póki co MC zakasać rękawy i wygrywać kolejne mecze bo jak to zrobią to mają tytuł (w przypadku tylu samu punktów co LFC to raczej bramkami wygra bo mają lepszy bilans bramek). I oby MC wygrało, lubię Pellegriniego i zawsze można gadać, że przez kasę mają tytuł, a kibice LFC zrobili się dość aroganccy w tym sezonie.
o cho chodzi z tym 69? musiałem coś przeoczyć ;d
Niby Chelsea gra toporny futbol, ale emocje były przednie aż się podekscytowałem!
Bardzo dobrze, trzeba utrzeć nosa tym burakom z LFC.PL
Mourinho po raz kolejny pokazał jak swietnym jest taktykiem jezeli City wygra wszystkie spotkania do konca zostanie Mistrzem Anglii bo ma lepszy bilans bramkowy i o 1 mecz zaległy wiecej do rozegrania
i wszystko przez tego genialnego Pennarda....
HEHEHE LIVERPOOL
Ależ będą emocje na koniec sezonu :)
Walka o mistrzostwo do ostatniej kolejki :) szkoda ze bez nas :(
żenujący poziom Chelsea? beka
Portugalski skurczybyk :) będzie ciekawie
Ładnie grając nie wygrywa się trofeów, a my wiemy o tym najlepiej.
Mou pokazał to kolejny raz w dzisiejszym meczu.
Jeśli City wszystko wygra do końca to Live żeby zdobyc mistrza musi strzelac po 4-5 bramek w każdym meczu :D
Mou wygrał dzięki taktyce.
Ciekawie sie uklada. Szkoda ze my odpadlismy z walki o tytul
Mou to sk***syn, ale jednak trzeba mu oddać honor.
Gość rozpracował Liverpool do minimum.
Brzydki styl, ale piękne efekty...
Ale spokojnie.
Crystal Palace ma znakomitą serię.
City straci punkty i znowu od Liverpoolu będzie w lidze wszystko zależeć.
teraz duza szansa ze loserpool bez mistrzostwa :D
Jezu tylko, żeby ten autobus nie wygrał mistrza. Już City wolę niż ten żenujący poziom Chelsea.
hehe - jakby tak jeszcze liverpool nie zdobyl mistrza to gerrard bylby szczesliwy:)
no to pozamiatane! Będą emocje na szczycie do ostatniej kolejki… albo do wtopy City z Crystal Palace… Tak czy inaczej, teraz piłka jest po stronie City.
mistrzostwo... nie lubie buca Mou ale genialny trener
Geniusz Mou.
@Mongoose
Już wiadomo, że city wygra
End 2:0
Chyba Live przegrało :P
Mourinho to geniusz.
Brawo Mou. Jesteś wielki!
O kufa nie wierze :D
2:0 dla Chelsea. Grać z ofensywna drużyną tez trzeba umieć. Zwycięzyła boiskowa inteligencja
hahaha po meczu Liverpool na własne zyczenie przegrywa ten mecz
O ***** :D Ale będą emocje do końca zajebiscie!
2:0 !
gol
2;0
Nienawidzę Mou ale to jednak geniusz
Aspas co za drewniak hahah.
ASPAS, HAHAHA
znając życie Mou znajdzie też sposób na Atletico.
Jeden błąd Gerrarda może kosztować Live mistrza.
spokojnie, jeszcze grają. Nie takie rzeczy świat piłki widział :D
Ile ja bym dał, żeby Wenga potrafił tak od czasu do czasu zamurować.
Cytując klasyka: przynajmniej liga będzie ciekawsza
presja zjadła lfc
69 ło kur... ale śmieszne
69 przypadek?